Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

Żywienie optymalne - Jadłospis

Zaczęty przez Artur G., 2013-11-24, 21:57:26

Poprzedni wątek - Następny wątek

Artur G.

Witam,

nazywam się Artur, mam 20 lat, przy wzroście 191 ważę obecnie 91kg(przed żywieniem optymalnym 94kg) i od 146 dni(od 2 lipca 2013) odżywiam się optymalnie. Chciałbym przedstawić wam sposób w jaki się odżywiam i poprosić o ewentualne komentarze co do zmian w moim jadłospisie.

Głównym powodem dla którego zacząłem stosować żywienie optymalne był trądzik, głownie na czole. I pisze "był" gdyż dzięki tej diecie po 3 latach problemów ze skórą pozbyłem się ich na dobre. Pozostały drobne przebarwienia i blizny jednak myślę, że po pewnym czasie i one znikną. Przeczytałem książkę "Żywienie optymalne" Jana Kwaśniewskiego (wydanie 2006 rok) i razem z moim ojcem, który na żywieniu optymalnym jest już ponad 10 lat, stworzyliśmy jadłospis, którego się trzymam.
Nawyki żywieniowe zmieniłem z dnia na dzień. Przed dniem 2 lipca 2013, na śniadanie zjadałem istną bombę węglowodanową i jak teraz sobie pomyśle to samo śniadanie zawierało ponad 300g węglowodanów, głównie z płatków owsianych, miodu, rodzynek i wielu rodzajów owoców, gdy teraz spożywam ich w całym dniu 55g. Późniejsze posiłki w trakcie dnia były mniej obfite w węglowodany, ale zawierały sporo tłuszczy i dużo białka. Teraz wiem jak złe to było dla mojego organizmu i który sygnalizował mnie różnymi niespodziankami na czole.

Obecnie, stosując żywienie optymalne spożywam:
ŚNIADANIE (7:30 zaczynam robić, 8:30 jem)
Na śniadanie zawsze jem 60g białka z wiejskich, bielutkich jajeczek(nie czerwoniutkich ze sklepu) oraz 145-160g żółtek. Jednego dnia robię jajecznicę i smarze na 45g masła klarowanego i wtedy wiem dokładnie ile mam czego, natomiast następnego dnia gotuje 3,5 min w wodzie i wtedy zakładam, że 8 jajek ma 145g żółtka(parę razy liczyłem i było to w przedziale 142-150g). Ponadto jem 110-140g pomidora, 10g czosnku, 50(gotuje jajka)/70(jajecznica - 20g wrzucam do jajecznicy) cebuli, 50-60 startej cytryny, 20g chleba żytniego, 30(jajecznica)/40(gotuje) masła wiejskiego extra.

DRUGIE ŚNIADANIE (13:00 jem)
70g śmietany (36%, firma Klimeko), 15g orzechów laskowych, 15g orzechów ziemnych, 15g pestek słonecznika, 15g migdałów. Wymienione produkty, poza śmietaną, kupuję w lidlu.

OBIAD (15:30 zaczynam robić, 16:30 jem)
Na obiad prawie zawsze (oprócz dnia, w którym jem kaszankę) jem 90g ziemniaków, które mieszam z 30-35g skórek wieprzowych, które kroje na małe kwadraciki i odgrzewam to na 30g smalcu. Do tego brokuł 100g (prawie zawsze) lub buraki 100g. Główne danie to raz w tygodniu - Wątróbka z cebulką 140-160g (Książka Kucharska dr Jana Kwaśniewskiego przepis 224, wydana 2002 rok), Cynaderki wieprzowe w sosie 125-135g (przep. 217), Golonka 130-150g, Ryba (głównie łosoś) 140-150g, Kotlety Schabowe 130-140g, Karkówka 130-140g i Kaszanka 150g razem z wywarem, który mój ojciec przyrządza 200g, i wtedy nie jem ziemniaków.
Produkty powyższe staram się kupować na targu, jednak czasami w Lidlu zaopatrzę się w schab i łososia.

KOLACJA (19:30 jem)
Na kolację piję 70g Śmietany (36% firmy Klimeko) oraz ciasto orzechowe (przep. 548) i wagę dostosowuję tak, aby zachować proporcję B:T:W - 1: 3,3-3,6: 0,65, więc ciasta ukroję sobie w granicach 80-110g i jak mam za mało węglowodanów to razem ze śmietaną zjem 20-40g jagód i okazjonalnie avocado. 

Oprócz tego 30 min po śniadaniu i 30min po kolacji piję szklankę zielonej herbaty oraz w ciągu całego dnia staram się wypić 3l wody z podzlewowego filtra.

Przykładowy dzień i sposób liczenia:
ŚNIADANIE:
                          B              T           W
Pomidor   115g     0              0            3
Cebula       50g     0              0            2,5
Czosnek     10g     0              0            2,8
Cytryna      75g     0              0            2,4
Chleb żytni  20g    0               0           8,6
Masło 82%   40g   0              32,8         0
Żółtka        145g   23,3          46,3       0,4
Białko         60g     6,7            0           0,4

Suma                   30            79,1        20,1
Proporcje               1     :       2,64  :    0,67

DRUGIE ŚNIADANIE: (W tym jadłospisie nie ma jeszcze migdałów, zacząłem je jeść od dzisiaj i obecnie wszystkie owoce(?, nie wiem jak tam unia europejska wymyśliła z orzechami ziemnymi, bo jak w ziemi rosną to chyba warzywa) z drugiego śniadania jem po 15g )
                          B              T           W
Orzechy lask. 20g     2,4            12,3        2,1
Słonecznik     20g     4,5            9,8          2,5
Orzechy ziem. 20g    5               10           2,7
Śmietanka     70g     1,4            25,2         1,4

Suma                     43,3           136,4       28,8
Proporcje                 1:       :      3,15    :   0,67   

OBIAD (Nakładam wątróbkę i liczę proporcję z książki dla B:T, nakładam cebulkę i liczę proporcje z książki dla W, a tłuszcz z patelni liczę jako Smalec)
                          B              T           W
Skórki wieprz. 33g     7,6           6,7           0
Ziemniaki        90g      0              0            13,3
Smalec           50g      0             50           0
Buraki            50g      0              0            2,5
Wątróbka       147g    21,8         30,7        0
Cebula            40g       0             0           0,9

Suma                        72,2       223,8         45,5
Proporcje                    1      :     3,08    :     0,63

Kolacja
                          B              T           W
Śmietanka     70g    1,4            25,2          1,4
Ciasto orze.   86g    10,9           38,3          6,2
Jagody         20g      0               0               2

Suma                      85             287,3         55,1
Proporcje                1        :       3,38   :      0,65

Poszczególne ilości B:T:W w wielu produktach liczę posiłkując się książką "Wielkie tabele kalorii i wartości odżywczych" Prof. dr I. Elmadfa (wydanie 2009), z "Książki Kucharskiej" dr Kwaśniewskiego, a bodajże proporcje B:T:W skórek wieprzowych i orzechów ziemnych są z internetu.

Wyniki badań:
05-09-2012 (14 miesięcy przed rozpoczęciem żywienia optymalnego)

Cholesterol       129 mg/dl  zakres normy(zn): 120 - 200
Cholesterol HDL 49[-] mg/dl   zn: 55 - brak górnej granicy
Cholesterol LDL  70 mg/dl      zn: 50 - 130
Trójglicerydy      52 mg/dl      zn: 40 - 160

31-10-2013 (4 miesiące po rozpoczęciu żywienia optymalnego)

Cholesterol       390[+ ] mg/dl zn: 120 - 200
Cholesterol HDL 91 mg/dl       zn: 55 - brak górnej granicy
Cholesterol LDL 287[+ ] mg/dl zn: 50 - 130
Trójglicerydy     60 mg/dl        zn: 40 - 160

Zrobiłem również dnia 31-10-2013 próby wątrobowe, jednak nie mam porównania sprzed rozpoczęcia żywienia optymalnego.

Aspat  20 U/I  zn: 0 - 38
Alat     32 U/I  zn: 0 - 40
GGTP  12 U/I  zn: 11 - 50
Wskaźnik aterogenności 4.33  zn: 0.00 - 5.00

Nie przerażają mnie te wyniki, gdyż wiem jak zmanipulowane są informacje odnośnie cholesterolu i jego związki z miażdżycą z wielu artykułów wyciętych z gazet, które mój ojciec mi dał do przeczytania.
Zamówiłem książkę "Mity o cholesterolu", żeby jeszcze bardziej utwierdzić się w przekonaniu, że cholesterol to życie przy odpowiednio dobranych proporcjach B:T:W, a nie zapchane żyły i tętnice.
Odżywianie się optymalnie pomogło mi w pozbyciu się trądziku. Od początku jego stosowania nie zachorowałem na żadną chorobę typu grypa czy angina, nie miałem żadnego kataru, bólu głowy, czy brzucha. Przestałem być wiecznie senny, mam o wiele więcej energii i nie czuje się w ogóle głodny między posiłkami.

Myślę, że dość wyczerpująco rozpisałem się odnośnie mojego menu i dzięku temu łatwiej będzie Wam, szanownym forumowiczom, ocenić mój jadłospis, sposób liczenia, czy wprowadzilibyście jakieś zmiany do niego? Może przesadzam z ilością niektórych produktów, albo zjadam ich za mało? I ocena wyników badań, szczególnie prób wątrobowych.
I kilka szczegółowych pytań:
1. Czy nie przesadzam ze zbyt dużą ilością cebuli (podobno wątroba ma dużo roboty z przetworzeniem jej ?) i czy można ją jeść razem z czosnkiem w takich ilościach jakich ja jem, czy może jeść czosnek z obiadem, a cebule ze śniadaniem?
2. Kupuje 2kg skórek wieprzowych, obgotowuje, porcjuje, następnie mrożę w zamrażarce. Do obiadu uprzednio wyjmuje odpowiednią ilość i czekam jak rozmrozi się i kroje na małe kwadraciki. Czy pokrojone skórki lepiej zmieszać z ziemniakami i na patelni podgrzać, czy może od razu bez podgrzewania zjeść je? Zastanawiam się czy na patelni nie tracą tego kolagenu, który zawierają.
3. Liczyć białko z produktów w drugim śniadaniu? Dr Kwaśniewski pisze, że są to dobrej jakości białka w swojej książce, jednak są one pochodzenia roślinnego i czy 15g każdego z nich nie jest za dużo, gdyż zastanawiałem się czy nie zmniejszyć każdy do 10g.
4. Czy już całkowicie zrezygnować z pieczywa na śniadanie i zastąpić je czymś innym? Myślę o plackach z jajek i sera (przep. 14).
5. Proporcje B:T:W na początku stosowania żywienia optymalnego były równe 1: 3 : 1 i stopniowo zmniejszałem ilość węglowodanów, a zwiększałem ilość tłuszczy, więc teraz jest 1: 3,3-3,6: 0,65. Czy nadal powinienem zmniejszać ilość węglowodanów?

Z góry dziękuje za pomoc!

renia

Jestem pełna podziwu dla Twojej determinacji... :D

renia

I to jest prawidłowy sposób na pozbycie się trądziku. A nie jak córy koleżanka (niecałe 17 lat) bierze już 2 miesiące  antybiotyki (aby trądzik wyleczyć). Schudła ona 8 kilo, chociaż i tak była szczupła. Nie czuje się dobrze. :?

administ

HDL dobry, trójglicerydy dobre, reszta nieważna.
Czyli wszystko w normie.
Chleb bezwzględnie odstawić, bowiem jest niedopuszczalny na DO, a na ŻO też szkodliwy nawet w niewielkich ilościach.
Zamiast można: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=67
lub: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=445
lub: żółtka sadzone na maśle - przepis gdzieś na Forum,
lub: KK-700 przepisy od 36 do 116,
lub: co tam kto lubi, zgodnie z proporcją dostosowaną indywidualnie do zapotrzebowania organicznego.
W przypadku podaży białka o wysokiej zawartości aminokwasów egzogennych, zmniejszyć ilość białka, a zwiększyć ilość węglowodanów wg zasady podanej tu:
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80 - od słów cyt.: "Generalną zasadą Żywienia Optymalnego..."  - do - "...proporcja między białkiem i węglowodanami jak 1 : 0,5 nie obowiązuje. Może być 1 : 1 lub nawet 1 : 1,5."
Bezwzględnie przestrzegać tego:
"2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia." i  dalej - aby sobie krzywdy nie zrobić.

administ

Jeśli występuje niezrozumienie tekstu powyżej, to lepiej nic nie zmieniać, bo nie jest źle.
A nawet jest nieźle!  8)

PS
zdrowiej jest wyprodukować sobie aminokwasy endogenne z węglowodanów lub tłuszczu, niż truć się utylizacją nadmiaru grupy aminowej, ponieważ nadmiar ten drastycznie przyspiesza starzenie organizmu, a w pewnych warunkach jest wysoce kancerogenny.

renia

Czyli lepiej zjadać ewentualnie trochę za mało (według potrzeb organizmu) białka niż za dużo?

administ

Zawsze i na każdej diecie lepiej o kęs mniej, niż do torsji się doprowadzić z powodu przejedzenia lub przepicia.  :wink:

renia

Nie o to mi chodzi, żeby jeść na siłę, tylko o to, że jeśli w dziennym bilansie B:T:W udział białka będzie trochę za mały to mniej szkodzi, niż gdyby tego białka zjadało się stosunkowo zbyt dużo. Organizm sobie ewentualny brak dorobi? Czy to nie tak?

administ

A skąd masz wiedzieć na Żywieniu Optymalnym ile białka się zjada, skoro się nie liczy?  :shock:
Kto zdrowy zawraca sobie głowę takimi pierdołami?  :roll:

renia

Teoretyzuję... :roll: co by było gdyby... :roll:

administ

No, no, najlepiej szpileczką w oku...  :shock:  :wink:

administ

Znaczy żeby nie było, że nie chcę się wiedzą podzielić, to podaję, że NPU (Net Protein Utylization) wyrażony jest wzorem N zatrzymany/N spożyty.
NPU można podzielić na trzy zasadnicze: NPUppm, NPUst i NPUop (opisu szukać w literaturze).
Bilans azotu zaś zwyczajowo wykonuje się metodą Kiejdahla porównawczo analizując ilość azotu zawartego w pokarmach, z ilością azotu wydalonego w moczu i kale oraz przez skórę. 
Bilans azotu może być dodatni u rosnących lub ćwiczących (ilość białka odłożonego w ustroju uzyskujemy mnożąc zatrzymany azot przez 6,25), ujemny u dziadziejących i zrównoważony u zdrowych.
Więcej nie piszę, bo idę na spacer...
W las naturalnie!  :D

administ

Cytat: admin w 2013-11-25, 16:37:34
ujemny u dziadziejących

A i u głupoli typu "hanniuś", co to wyczytali na wuwuwu, że "zaleca formułę 30g"...  :lol: :lol: :lol:

administ

Ciemno, że nic nie widać, pada, wieje, ale się nie poddaję spoglądając pod nogi!  :D

renia

Lepiej nie pisz. Bo zaraz będzie bęccccccccc... :? albo bachhhhhhhh... :?


administ

Tak, ale co to za życie...  :roll: :wink: :mrgreen:

renia

 :lol: Jest dobrze a będzie jeszcze lepiej :D (dowiedziałam się poufnie 8)) :wink:

administ

Znaczy, będzie jednak nasza?  :shock:  :wink:

Artur G.

reniu oraz administratorze dziękuje Wam za udzielenie się w tym temacie.

reniu te antybiotyki na trądzik to istna żyła złota dla producentów. Im gorzej się odżywia społeczeństwo tym więcej jest osób z tego typu problemami i ci właśnie producenci tylko na to liczą.
Za wystawianie recept dermatolodzy pod przykrywką "szkoleń" wyjeżdżają na ekskluzywne wczasy finansowane przez owych producentów tych "leków". Oni na tym zyskają, a my zwykli ludzie wyrządzamy sobie krzywdę na całe życie. Gdzieś czytałem, że IZOTRETYNOINA zawarta w Izoteku, bardzo popularnym preparacie na trądzik, upośledza syntezę enzymu TELOMERAZY, która z kolei może powodować przyspieszone starzenie się organizmu, większą podatność na nowotwory, nie mówiąc o olbrzymich skutkach ubocznych podczas mniej więcej 6-miesięcznego cyklu zażywania tego "leku".
Może Pan admin będzie coś wiedział o tym enzymie?

Od jutra zatem kończę przygodę z pieczywem(a miałem jutro jechać po świeże), a odpowiedni zamiennik poszukam jeszcze w przepisach na stronie.
Spożywając 55g węglowodanów w moczu występują śladowe ilości ciał ketonowych, zatem na razie pozostawię bez zmian ilość B:T:W jakie spożywam dziennie.
Tylko prosiłbym jeszcze o odpowiedz dotyczącą 3 pierwszych pytań, które zadałem na początku.
Biorę się za przeczytanie ABC Żywienia Optymalnego.