Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Dodatek - ostry sos pomidorowy

Zaczęty przez zofijeczka, 2014-06-26, 18:42:04

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche

Cytat: zofijeczka w 2014-06-26, 22:57:02
Kiedyś lubiłam ten ketchup ale to było dawno - zawsze moim ulubionym był Krzepki Radek i słodka Ania
https://leclerc.com.pl/nowy/prodinfo.php?item_id=23547
Ja pamiętam kupny keczup ze śliwką wegierką :roll:
Ale dawno śpi zapomniany...szkoda.

zofijeczka

W ogrodzi poza ropuchami mam też winniczki - ktoś mógłby się najeść.
http://babkawmrowkach.pl/sezon-na-winniczki-slimak-winniczek-helix-pomatia/
takie duże sobie łażą

zofijeczka

Cytat: Gavroche w 2014-06-26, 22:59:52
Cytat: zofijeczka w 2014-06-26, 22:57:02
Kiedyś lubiłam ten ketchup ale to było dawno - zawsze moim ulubionym był Krzepki Radek i słodka Ania
https://leclerc.com.pl/nowy/prodinfo.php?item_id=23547
Ja pamiętam kupny keczup ze śliwką wegierką :roll:
Ale dawno śpi zapomniany...szkoda.

takiego nie pamiętam - ale byłby pewnie moim faworytem

Gavroche

Cytat: zofijeczka w 2014-06-26, 23:01:10
W ogrodzi poza ropuchami mam też winniczki - ktoś mógłby się najeść.
http://babkawmrowkach.pl/sezon-na-winniczki-slimak-winniczek-helix-pomatia/
takie duże sobie łażą
Jak mieszkałem w Londynie, tęskniłem za doglądaniem jakiegoś stworka.
Znalazłem w parku, nad wodą, kiedy karmiłem kaczki, trójkę takich cwaniaków:
http://www.garnek.pl/kaa4224/5943279/slimaczek-winniczek-albinos
Zabrałem je, zrobiłem im terrarium w pojemniku żywnościowym, karmiłem mieszaniną różnych mąk i żółtym serem.
Wkrótce dochowałem się potomstwa, samych albinosów, wypuszczałem je w tym parku, pewnie ku uciesze kawek :D

zofijeczka

Cytat: Gavroche w 2014-06-26, 23:12:26
Cytat: zofijeczka w 2014-06-26, 23:01:10
W ogrodzi poza ropuchami mam też winniczki - ktoś mógłby się najeść.
http://babkawmrowkach.pl/sezon-na-winniczki-slimak-winniczek-helix-pomatia/
takie duże sobie łażą
Jak mieszkałem w Londynie, tęskniłem za doglądaniem jakiegoś stworka.
Znalazłem w parku, nad wodą, kiedy karmiłem kaczki, trójkę takich cwaniaków:
http://www.garnek.pl/kaa4224/5943279/slimaczek-winniczek-albinos
Zabrałem je, zrobiłem im terrarium w pojemniku żywnościowym, karmiłem mieszaniną różnych mąk i żółtym serem.
Wkrótce dochowałem się potomstwa, samych albinosów, wypuszczałem je w tym parku, pewnie ku uciesze kawek :D


A są jeszcze takie ślimaki podobne do winniczków: http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Alimak_%C5%BC%C3%B3%C5%82tawy#mediaviewer/Plik:Helix_lutescens3pl.jpg  wikipedia nazywa je: Ślimak żółtawy, winniczek białawy (Helix lutescens)

Gavroche

Zamość i okolice to moje strony, więc tego ślimaka znam :D
CytatZamieszkuje tereny o charakterze stepowym, suche zarośla i słoneczne zbocza. Często spotykany w ogrodach i nasłonecznionych miejscach ruderalnych. Ślimak ten licznie występuje w okolicy Zamościa. Wg tradycji sprowadzili go tu zakonnicy franciszkanie chcący urozmaicić swój jadłospis. Po kasacie zakonu ślimaki zdziczały i stały się liczne.
Ale nie znałem wcześniej takich owadów jak trzmielce, dzięki  :wink:

zofijeczka

Cytat: Gavroche w 2014-06-26, 23:30:46
Zamość i okolice to moje strony, więc tego ślimaka znam :D
CytatZamieszkuje tereny o charakterze stepowym, suche zarośla i słoneczne zbocza. Często spotykany w ogrodach i nasłonecznionych miejscach ruderalnych. Ślimak ten licznie występuje w okolicy Zamościa. Wg tradycji sprowadzili go tu zakonnicy franciszkanie chcący urozmaicić swój jadłospis. Po kasacie zakonu ślimaki zdziczały i stały się liczne.
Ale nie znałem wcześniej takich owadów jak trzmielce, dzięki  :wink:
:D :D  :D
Ja też nie - wpadłam na nie przypadkiem - choć chyba kiedyś widziałam takiego co do którego mam pewność że to trzmielec - ale zdjęcie nie wyszło  :(.  Czasem robię zdjęcie jakiemuś robaczkowi i myślę że już go mam - a dopiero jak się przekopię przez książki okazuje się, że wcale nie jest to oczywiste, że to, co mam, to jest to, co myślę że mam.

Zdecydowanie nie myślałam nawet o tym że samych trzmieli jest tak dużo. Teraz muszę robić im zdjęcia i z boku i z góry i z ostrą nóżką by być pewną co tam mam.
Ale w związku z tą niepewnością mam wielką ochotę na więcej książek które umożliwiłyby mi oznaczanie robali wszelkiej maści.
Jednak przy oznaczaniu zatrzymuję się na cechach które widać bez ingerencji w robaczka i nie wywracam żuków by sprawdzić dokładnie z którym mam doczynienia.


Gavroche

Cytat: zofijeczka w 2014-06-26, 23:43:27
Cytat: Gavroche w 2014-06-26, 23:30:46
Zamość i okolice to moje strony, więc tego ślimaka znam :D
CytatZamieszkuje tereny o charakterze stepowym, suche zarośla i słoneczne zbocza. Często spotykany w ogrodach i nasłonecznionych miejscach ruderalnych. Ślimak ten licznie występuje w okolicy Zamościa. Wg tradycji sprowadzili go tu zakonnicy franciszkanie chcący urozmaicić swój jadłospis. Po kasacie zakonu ślimaki zdziczały i stały się liczne.
Ale nie znałem wcześniej takich owadów jak trzmielce, dzięki  :wink:
:D :D  :D
Ja też nie - wpadłam na nie przypadkiem - choć chyba kiedyś widziałam takiego co do którego mam pewność że to trzmielec - ale zdjęcie nie wyszło  :(.  Czasem robię zdjęcie jakiemuś robaczkowi i myślę że już go mam - a dopiero jak się przekopię przez książki okazuje się, że wcale nie jest to oczywiste, że to, co mam, to jest to, co myślę że mam.

Zdecydowanie nie myślałam nawet o tym że samych trzmieli jest tak dużo. Teraz muszę robić im zdjęcia i z boku i z góry i z ostrą nóżką by być pewną co tam mam.
Ale w związku z tą niepewnością mam wielką ochotę na więcej książek które umożliwiłyby mi oznaczanie robali wszelkiej maści.
Jednak przy oznaczaniu zatrzymuję się na cechach które widać bez ingerencji w robaczka i nie wywracam żuków by sprawdzić dokładnie z którym mam doczynienia.


Dżentelmeńskie polowanie z aparatem 8)
http://www.swiatobrazu.pl/fotografia-przyrody-poradnik-czesc-i-wybor-sprzetu-20652.html