Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Anulka177

Aaaaaa, za kierownicą, no tak!  :lol:

administ

Dziwne, bo po takiej ilości alkoholu się wszystko wyostrza... ;)
No ale jak się żyje w kraju zorganizowanym przez gówniarzy dla gówniarzy, to nawet w macice zaglądają...  :lol:
Ale rozumiem to, bo głupcami bez moralności do tego nie da się rządzić w inny sposób niż paragrafami.  8)

Diogenes z Synopy

Raz w życiu jechałem po alkoholu, z 30 lat temu.  Dojechałem, krótka droga była, ale wiedziałem, że nigdy więcej.  Refleks nie ten, złe decyzje, ogólne rozprężenie.  Popieram, żeby karać na pijackie jazdy i to jakimiś pracami społecznymi w kamieniołomach przy wydobyciu łupnia pod autostrady.

2 gofry z masłem,  jeden z czarnym salcesonem, drugi z serem podpuszczkowych.  Ogórek kisz, natka. 

na obiad będą frytki i żółtka na bekonie (tak nazywam wędzoną słoninkę chudą) . I jakieś WiO , buraczki  :roll: ?

renia

U nas resztki od wczoraj... :?

Diogenes z Synopy

my cały czas na resztkach.  Bo czymże  jest słonina i wątroba ?  - odpad po uboju,  śmietana -  efekt uboczny w produkcji mleka odpowiednio dobrego i jogurcików z drażetkami, żółtko - pozostałość po jajku w diecie kulturystycznej czy jajecznicy tuczarnianej z białek, łój - resztki z produkcji gromnic   itd   ;-)

Jedynie co, to wypiłem kawę z czekoladą z orzechami, która chyba nie jest jakimś produktem ubocznym ( mam nadzieję ;-)  )

Anulka177

Cytat: admin w 2016-02-27, 08:25:03
Dziwne, bo po takiej ilości alkoholu się wszystko wyostrza... ;)
No ale jak się żyje w kraju zorganizowanym przez gówniarzy dla gówniarzy, to nawet w macice zaglądają...  :lol:
Ale rozumiem to, bo głupcami bez moralności do tego nie da się rządzić w inny sposób niż paragrafami.  8)

Ale, jak kogoś spytasz, to powie, że wolność mamy i zniewolić się nie damy  :)

Anulka177

U nas, o dziwo, też resztki, bo się mielone z wczoraj ostały. Jedynie, żeby się już całkiem nie rozleniwić, to wrzucę brokuła do parowaru, a potem posypię go skwarkami. No i ziemniak w ramach postnego węglowodanu.

Diogenes z Synopy

gofry z żółtek, dwa z żółtym serem i masłem, jeden z pysznymi skwarkami z chudej słoniny z ogórkiem kisz i natką.

Optymalne cappuccino z czoko z orzechami.   :)

renia

Jena kawa ze śmietanką i jena jojo-żółtkownica na boczku ze szczypiorkiem. Węglowodanów prawie zero... 8)

Diogenes z Synopy

ja rodzynki parzone  dziś młócił będę ze śmietanką bitą w krem. I może frytki.   :)

renia

Ja będę miała serniczek... 8) :lol:

vvv

A to niespodzianka.
:wink:

Gavroche

A ja jestem po konkretnym dzwonkowaniu i spacerze, zaraz będę miał żółtkownicę na smalcu, a potem wątróbkę smażoną, żeby wieczorem można było z czystym sumieniem setę wungla wrzucić. ;)

Anulka177

Omlet wmłócony, kawa maślana wypita  8) A na obiad dziś coś extra, pierwszy raz będę robić, zobaczymy co wyjdzie- zupa rybna z krewetkami z przepisu z K.K. A w międzyczasie w góry idziemy, jak tylko mąż wróci z ganiania rowerem po singletrackach  :)

Zyon

Ja rowniez, zoltka z zoltym serem plus suszone pomidory a potem kawele z masele ;)
Work Buy Consume Die

Diogenes z Synopy

u mnie tez coś extra.  Frytki na łoju i żółtka na bekonie i kapusta kiszona i keczap.

Szkoda czasu, wolałem obserwować tysiące kaczek  ;-)  wzbijających się do lotu. Jakieś sejmiki czy coś na jeziorze zwołują  :roll:

vvv

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-02-28, 14:48:29
wolałem obserwować tysiące kaczek
Kusza nie kusi?
:wink:

Diogenes z Synopy

do Kaczkowatych mam lekko pozytywny stosunek  ;-)  . Podoba mi się w nich ich  podejrzliwość  ;-)

Anulka177

Zupa wyszła wyśmienita!!! Jedynie trochę ją zagęściłam zmiksowanymi ziemniakami, dwie sztuki na garnek zupy, wyszedł pyszny, pełnowartościowy posiłek.  :)

renia

Też lubię zupę rybną, ale z krewetkami bym nie jadła... 8)