Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Bóg

Zaczęty przez Marek Mitruś, 2006-09-29, 14:13:33

Poprzedni wątek - Następny wątek

lutonn

Cytat: Tomkiewicz w 2006-09-29, 18:54:24
  Powiem w co wierzę. Otóż, w Mojego Kwiatuszka - czyli Ukochaną Żonę -  w siebie, w prawdę, w dobre intencje i w zwycięstwo mądrości nad plugastwem. Słowo Bóg jest mi niepotrzebne, NIC dla mnie nie znaczy, brzydzę się nim. Nawet wówczas, gdy ubzduram sobie, że Bóg to wszystko, co żyje, że Bóg jest energią, że Wszechświatem i że nie ma nic wspólnego z tym bliskowschodnim rzężeniem, z kórym absolutnie kulturowo nic mnie nie łączy. Wówczas i tak jest to dla mnie dziecinada i naginanie dobrej woli do czegoś , co z nią marnie współgra. Gdyby Bóg (osobowy ) istaniał naprawdę, byłbym prawdziwym jego oponentem. Dlatego też, i tak źle i tak niedobrze. Wierzę (jeszcze) w człowieka, w to, że dojrzeje do określenia sapiens i wyjdzie poza jaskinie emocjonalnie. W to wierzę. Myśłi o Bogu odwracają uwagę od człowieka, to wygodnie i leniwe wyjście. Nie przekonuje mnie ani reformacja ani ortodoksja. Przez 2000 lat najbardziej topowa religia tego globu nie zrobiła zbyt wiele, aby dostąpić zaszczytu odpowiedzialności za wagę swoich przekonań.

T
Ja natomiast Tomku w przeciwienstwie do Ciebie nie wierze w czlowieka a tym samym i w zadna religie , natomiast wierze w cos co ma ogromny i niepojety wplyw na nas i na wszystko co nas otacza, a juz mniejsz a o to jak go nazwac wystarczy ze mam do Niego szacunek.POzdro :lol: :lol:

elmo

Ja się przyłaczam do lutonna  :lol:  :lol:  :lol:

lutonn

Cytat: Tomkiewicz w 2006-09-29, 20:56:14
Elmo, kompletne bzdury. Jeśli pojęcie "Bóg" nie ma nic wspólnego z religią, a wiadomo , że jest jej centralnym punktem, to chyba czegoś nie pojmuję z Twojej wypowiedzi. Chcesz przekonać rozmówców, że religia a Bóg są sobie przeciwstawne ? Chyba nie mamy o czym rozmawiać.

T
No jesli tak pojmujesz Boga to naprawde lepiej chyba dla Cie ze w niego nie wierzysz.Bo tak naprawde ty Tomku nie wierzysz w religie a to chyba jest jakas roznica co???

elmo

Niech kazdy wierzy w co chce,nie ma sensu tego rozstrząsać ,bo to przynosi tylko spory  :? .Nie lepiej pogadać o muzyce?  :lol:  :lol:   :lol: Ja jednak jestem pewna ,ze na kazdego przychodzi czas, aby ten czy drugi pojął ,ze istnieje ktoś taki jak Bóg.Ale naprawde lepiej jest nie pisać o tym.

lutonn

Cytat: Marek Mitruś w 2006-09-30, 08:47:55
Zgadzam się z T. Boga nie ma.
A ciekawe czy wedlug Ciebie czlowiek istnieje i czy istnieje wszechswiat a jesli tak to czy jestes w stanie jakos logicznie wytlumaczyc jego istnienie  :lol: :lol: :mrgreen: :mrgreen:

Daniel_dn

 "Bóg nie wyprodukował człowieka jako żywy automat, żywe obuwie. Człowiek to jeszcze  nie ukończona istota. Człowiek to możliwość, potencjalność sięgnięcia po człowieczeństwo lub regresu na czyste pozycje zwierzęcia. Nikt się więc człowiekiem nie rodzi, człowiek dopiero żyjąc staje się człowiekiem. To nie paradoks. Niekoniecznie człowiekiem trzeba umrzeć. Człowieczeństwo inaczej się taksuje." Ks. prof. Włodzimierz Sedlak QUO VADIS, HOMO?(CONTINUO, Radom 2000r. s.43)

elmo

Mnie dziwi jedna rzecz,to ze ludzie czesto cytują to ,co ktoś kiedyś tam powiedział.Myślcież ludzie własnym rozumem,bo po to go macie i cytujcie samych siebie.

Marek Mitruś

jeśli człowiek to bóg, to tak.

Marek Mitruś

to było do lutonna

lutonn

Cytat: elmo w 2006-10-01, 21:30:29
Mnie dziwi jedna rzecz,to ze ludzie czesto cytują to ,co ktoś kiedyś tam powiedział.Myślcież ludzie własnym rozumem,bo po to go macie i cytujcie samych siebie.
Chyba madrosc na tym polega ze uczymy sie na swoich bledach ale i takze na cudzych .Nie widze nic zlego aby kogos cytowac tym bardziej jesli sie z nim zgadzamy , bo po co wymyslac  cos co juz zostalo wymyslone :lol: :lol:POZDRO

Marek Mitruś

zgadzam się na tego typu uproszczenie :)

lutonn

http://shane.blox.pl/html   Sluchajcie znow wkleilem tego bloga i nasunela mi sie taka mysl a gdyby tak ktos kompetentny zaprosil ta dziewczyne na to forum np(Cukrzyca.Zrobcie cos) oczywiscie zachowujac wszelkie normy  8) TO tak tylko se pomyslalem POZDRO :mrgreen:

lutonn

Zamilkly dziala  :shock:

elmo

Inne wątki na topie  :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Daniel_dn

Wdaje się, że nie ma sensu mówić do głuchego, bo nie usłyszy tego co mówimy. Ale tak nie musi być, gdyż on może mieć umiejętność czytania z ust i dobrze rozumie to co do niego się mówi.
Tak jest i w tym wypadku. Początkowo doszedłem do wniosku, że nie ma sensu rozmawiać o Bogu z ludźmi, którzy dopiero raczkują i upłynie trochę czasu, zanim cokolwiek zaczną rozumieć. Ale jestem w błędzie, bo nie da się określić czasu, którego człowiek potrzebuje do zrozumienia istoty życia wiecznego. Są tacy, którzy umarli i nie zdołali zrozumieć tego co Bóg od nich oczekiwał.
Bóg nie wiele oczekuje od człowieka i wyraża to w prostej formie w przykazaniach. Ale dla człowieka to zrobiła się bariera niemal nie do przekroczenia, bo on tego nie rozumie. Pozmieniał znaczenie słów. Aby zrozumieć ponownie należy przywrócić pierwotne ich znaczenie.
Daniel

SzymonNM100

Przypomniało mi się pewne graffiti, które pojawiło się pewnego dnia na murze:

God is dead
Nietzsche

Następnego dnia pod spodem widniało:

Nietzsche is dead
God

elmo

Daniel_dn 
CytatPoczątkowo doszedłem do wniosku, że nie ma sensu rozmawiać o Bogu z ludźmi, którzy dopiero raczkują i upłynie trochę czasu, zanim cokolwiek zaczną rozumieć.   
.
No,ciekawe....,a kim ty jestes? Czyzbys znał całą prawdę ?  :shock:   :shock:  :shock: .Juz znam twoje uczucia  8) . Nie chce ci się odpowiadac,bo wiesz wiecej,a pozostali nic nie wiedza,nie ma sensu z nimi dyskutowac .Ale skąd wiesz ,co inni wiedzą i czego doświadczyli  :?:
 

Daniel_dn

Tak myślałem, ale przyznaję się do błędu i obecuję poprawę.
Daniel

Tomkiewicz

 Daniel, wybacz, ale czy nie zechciałbyś przyjąć roli proroka ? Choćby na pół etatu . PLEASE !

ps: Wyeliminowano ospę , a może raczej należało pozbyć się nawiedzonych ?

Tomek

elmo

Daniel ? zobacz,Jezus tyle wiedział,a jednak rozmawiał z maluczkimi ,a kimże ty jesteś? stawiasz się ponad Nim  :roll: :mrgreen: :roll: :mrgreen:.,bo przeczytałeś książki Sedlaka i kogoś tam jeszcze  :shock:  :shock:   :shock:  :lol: .A własne przezycia? spostrzezenia? doświadczenia?.
Daniel ,weź się chlopie w garsć  :D ,i powiedz nam wreszczcię,to czego my maluccy nie wiemy  :shock:   :shock:  :shock:  :lol: