Tort ten ja nazywam "Tiramisu" - czy mi się wydaje że jest to taka tańsza wersja
?
Bardzo go lubimy, robi się go szybko, najwięcej czasu zajmuje schłodzenie.
Może się zdarzyć że zacznie nam się trochę warzyć podgrzewana masa - nie trzeba się przejmować bo niebawem znów się połączy.
Tak więc przepis jest "stabilny"
Podgrzewana masa smakuje jak budyń i ma taką konsystencję - oczywiście chodzi o rodzaj płynnego budyniu - nie tego pieczonego
Można robić przepis ten w tortownicy, ale równie dobrze i wygodnie wychodzi w pucharkach - dodatkową zaletą pucharków jest ich szybsze chłodzenie - oraz to, że gdy nie chce nam się czekać tak bardzo na schłodzenie to można jeść jak tylko biszkopty wchłoną trochę wilgoci.
widok po przekrojeniu:
zdjęcia robione komórką więc są takie trochę nieostre ale może kogoś zachęcą do wykonania swojej własnej wersji i wstawienia zdjęć?
Dziś na śniadanie kawa ze śmietanką 300 ml w tym 100 śmietanki :
moja wersja tiramisu
750 g mascarpone
500 g śmietanki 36 % tortowej
biszkopt z 6 jajek ( KK-700 ) - nasączony zaparzoną kawą , ew drobiną smakowego alkoholu ,
jedna warstwa przełożona powidłami śliwkowymi
posypka z gorzkiej czekolady - wawel 90 lub 70 wolt
cukier do utarcia żółtek ( 15 sztuk w kremie )
cytryna do kremu , ew inne dodatki smakowe ulubione ,
najlepsze oczywiście na drugi - trzeci dzień - gdy przegryzie się ( najczęściej szybciej przegryzam ) ,
proporcje dla zaawansowanych
- za mało cukru ( i za mało białka - co widać po składzie ) ,
jako że na obiad cynaderki cielęce ( czyste białko ) --
też z KK-700 - może te na winie ? więc jest to odpowiednia potrawa na śniadanie
___ docukrzę - kartoflami - placki na łoju woł. ( ew kasza gryczana niepalona - fuj ) i ew małym browarkiem 330 wieczorkiem ,
potrawa idealna na dotłuszczenie przy złych proporcjach dziennych , a tego smaczna i można gościom niespodziewanym podać - tylko nie za dużo !
bo jedzą łakomie i dużo - a to błąd