forum.dr-kwasniewski.pl
Witamy, Go. Zaloguj si, lub zarejestruj prosz.
2024-05-31, 04:33:40

Zaloguj si podajc nazw uytkownika, haso i dugo sesji
Szukaj:     Szukanie zaawansowane
4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.
662557 wiadomoci w 4060 wtkach; wysane przez 30 uytkownikw
Najnowszy uytkownik: Maciej PW
* Strona gwna Pomoc Szukaj Kalendarz Zaloguj si Rejestracja
+  forum.dr-kwasniewski.pl
|-+  Działy Forum
| |-+  Dieta Optymalna
| | |-+  Pomocy
« poprzedni nastpny »
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 Do dou Drukuj
Autor Wtek: Pomocy  (Przeczytany 85337 razy)
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #100 : 2007-03-29, 15:50:54 »

Na pewno dużo łatwiej jest lubić kogoś, niż go nie lubić.

Owszem, ale nie każdego tak całkiem bezwarunkowo. Bo jak możesz lubić kogoś, kto Ciebie nie lubi albo wręcz szkodzi? To jest sprzeczne z naturą. Nie uznaję lubienia kogoś "na siłę", wbrew sobie, bo tak nakazuje np. religia, tradycje, lub cokolwiek jeszcze.

M
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #101 : 2007-03-29, 16:05:24 »

A macie czasami cos takiego: widzicie kogos i juz wiecie, ze go nie lubicie?

Myślę, że TWARZ mówi wiele o człowieku, szczególnie oczy. Może intuicyjnie coś wyczuwamy (może jakaś aura?)? Może nawet jeszcze za mało uwagi przywiązujemy do twarzy? I nie chodzi mi wcale o urodę, kosmetykę, czy cokolwiek powierzchownego. Chodzi o odbicie całego życia, problemów, uczuć i myśli na twarzy (szczególnie w oczach, ale np. usta też mają w tym udział). Nie chodzi mi też o chwilowy wyraz twarz w zależności od sytacji, ale coś takiego, co JEST i co zmienia się w zależności od prowadzonego życia. Np. takie coś jak pustka, albo niewinność, albo zakłamanie, albo trwały lęk, albo szczerość...

Co o tym myślicie?

M
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #102 : 2007-03-29, 16:56:59 »

Nie przyszedłbyś kaucji zapłacić Question  Shocked

A przyszedłbym, ale poręczyć, bo jeszcze CBA'owi i prezydent'cy z Willi, "kaucję" z "łapownictwem" by pomylili i razem byśmy Świeta przesiedzieli  Laughing i w TVN-u byśmy się oglądali, jako terroryści Shocked, albo gorzej - zlustrowliby nas na poczekaniu ShockedConfusedLaughing Poczekaj lepiej z przyjazdem, aż Prezydent odpuści willę w Ciechocinku dla miasta Very Happy
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #103 : 2007-03-29, 17:05:02 »

Myślę, że TWARZ mówi wiele o człowieku, szczególnie oczy. Może intuicyjnie coś wyczuwamy (może jakaś aura?)? Może nawet jeszcze za mało uwagi przywiązujemy do twarzy? I nie chodzi mi wcale o urodę, kosmetykę, czy cokolwiek powierzchownego. Chodzi o odbicie całego życia, problemów, uczuć i myśli na twarzy (szczególnie w oczach, ale np. usta też mają w tym udział). Nie chodzi mi też o chwilowy wyraz twarz w zależności od sytacji, ale coś takiego, co JEST i co zmienia się w zależności od prowadzonego życia. Np. takie coś jak pustka, albo niewinność, albo zakłamanie, albo trwały lęk, albo szczerość...

Co o tym myślicie?

M

No ,nie wierze Marishka ,że Ty to napisałaś.
Ty ,która tyle mówisz o rozmowie,empatii,poznaniu najpierw siebie ,a potem drugiego człowieka.
Czy nie sadzisz,że gdybyś poszła do psychologa i ten już z miejsca powiedziałby o Tobie jaka jesteś,co przeżyłaś i przezywasz tylko określając Ciebie po twarzy ,oczach,ustach nie rozmawiając z Tobą ,że byłoby to bardzo krzywdzące dla Ciebie?

Nie zgadzam się z nikim kto tak myśli!
Nie poznamy nikogo dobrze ,jeśli z nim nie będziemy rozmawiać.I to nie jedną godzinę ,nie jeden dzień.
Nie można poznać dogłębnie człowieka w jeden dzień i już go ocenić ,a tymbardziej tylko patrząc na jego twarz,usta,oczy.
Nawet obserwacja zachowania sie osoby z dystansu nie daje nam gwarancji,że z góry możemy stwierdzić jaka ta osoba jest.
Tylko bliski kontakt i rozmowa,słuchanie daje nam możliwość poznania drugiej osoby.

Nie przeczę ,że jest takie coś ,że ktoś w nas wzbudza z miejsca niechęć.
Ale myślę ,że jest to ocena złudna,pochopna,często nie trafna.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #104 : 2007-03-29, 17:11:39 »

A przyszedłbym, ale poręczyć, bo jeszcze CBA'owi i prezydent'cy z Willi, "kaucję" z "łapownictwem" by pomylili i razem byśmy Świeta przesiedzieli  Laughing i w TVN-u byśmy się oglądali, jako terroryści Shocked, albo gorzej - zlustrowliby nas na poczekaniu ShockedConfusedLaughing Poczekaj lepiej z przyjazdem, aż Prezydent odpuści willę w Ciechocinku dla miasta Very Happy

Toan,co tam ja ! Ale Ty miałbyś zszarganą opinię  Sad .Powiedzieliby ,że masz powiązania z niewiadomo jaką mafią i niewiadomo,co kręcisz  Shocked
Masz rację,zrobię to Tylko dla Ciebie ,wierz mi .Narazie odpuszcze przyjazd do Ciechocinka .
Może na Boże Ciało ,co  Idea Question Chyba ,że zaś jakaś osobistość nawiedzi Ciechocinek  Evil or Very Mad ...to już wtedy nie wiem  Evil or Very Mad
 
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #105 : 2007-03-29, 17:33:59 »

Powiedzieliby ,że masz powiązania z niewiadomo jaką mafią i niewiadomo,co kręcisz 

Takie rzeczy to gadali na mój temat jak byłem w liceum Laughing Laughing Laughing
Zresztą nigdy się nie przejmowałem co gadali, gadają i będą gadać Very Happy
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #106 : 2007-03-29, 17:47:57 »

W takim razie Toan ,w rachube wchodzi Boże Ciało ,ale który rok ,to jeszcze ustalimy  Laughing   Laughing  Mr. Green
Ok  Question  Laughing
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #107 : 2007-03-29, 18:21:45 »

W takim razie Toan ,w rachube wchodzi Boże Ciało ,ale który rok ,to jeszcze ustalimy  Laughing   Laughing  Mr. Green
Ok  Question  Laughing

Bo muszę trochę nabrać ogłady,bom prosta dziewka ze wsi ,a Tyś miastowy,światowy i bywasz na salonach.
Abyś sobie wstydu nie narobił moją osobą wezmę kilka lekcji savuar... czegoś tam i kilka lekcji fortepianu.
Może się jako dotre i będe godna Twej osoby  Mr. Green
A!!! i jeszcze kilka słówek po angielsku i może pasuje też łaciny się poduczyć.
Co byś jeszcze radził?
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #108 : 2007-03-29, 18:49:23 »

No ,nie wierze Marishka ,że Ty to napisałaś.

Napisałam, owszem, ale nie wymyśliłam. Stare jak świat. FIZJONOMIKA.

M
Zapisane
kodar
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #109 : 2007-03-29, 18:52:31 »

Cytuj
A macie czasami cos takiego: widzicie kogos i juz wiecie, ze go nie lubicie?
Basiu,podalas niedawno ciekawe  strony ,tam znajdziesz odp.
ja mam podobnie jak ty,
sa osoby,ktory dzialaja na mnie super kojaco a inne agresywnie,
moze kazdy z nas wydziela inna energie?
mnostwo jest rzeczy niepojetych naszym rozumem,a mimo to biora udzia w naszym zyciu,
 to  jednak nie znaczy,ze musimy sie ich bac i lub poddawac krytyce,dlatego tylko,ze  ich nie widzielismy na wlasne oczy Smile
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #110 : 2007-03-29, 20:36:40 »

Napisałam, owszem, ale nie wymyśliłam. Stare jak świat. FIZJONOMIKA.

M

FIZJINOMIKA kolejna pseudonauka ,na której się opierasz.
Myślisz?
Wierzysz?
Wiesz?

Wykazałas dwa oblicza w stosunku do jednej sprawy.
Przekreśliłaś tym postem całą górę tych postów dotyczących psychologii,relacji międzyludzkich,które to opierałaś na rozmowie.
Idealizowałaś,dramatyzowałaś i pokazałaś  w końcu co myślisz.
Czy może tylko domniemujesz?,snujesz jakieś domysły?
Czy potrafisz żyć bez opierania się na pseudonaukach ,czyichś domysłach,domniemaniach?
Powiedz ,jak mogłabyś pomóc człowiekowi,który Ci się nie podoba" z oczu" itp.,który wzbudzałby Twoją niechęć.
Sama pisałaś wiele razy ,że nie musimy się zmuszać do pozytywnych uczuć w stosunku do osoby ,do której czujemy niechęć,której nie lubimy.
To czy mogłabyś komuś pomóc,komuś kogo nie lubisz tylko dlatego ,ze nie pasują Ci czyjeś usta?

Przyznam szczerze ,że mnie rozczarowałaś na maxa.
Zapisane
elmo
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #111 : 2007-03-29, 20:38:20 »

Tylko mi nie pisz jeszcze ,że chodzisz do wróżek ,bo się tu rozłożę  Laughing  Laughing  Laughing
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #112 : 2007-03-29, 21:04:26 »

       Tytuł tego wątku jest adekwatny. Możesz się tu rozkładać i wołać "pomocy". Zresztą, tak dalece pragniesz aprobaty osobistej, że nie zauważasz, jak bardzo próbujesz dostosować się do jak największej liczby odmiennych od siebie osób. Stąd tak wiele sprzeczności w Twoich wypowiedziach i tyle.
               
ps: Sądzisz, że  ludzka twarz w większości nie odzwierciedla wnętrza ? Nigdy nie widziałaś twarzy wyrażającej inteligencję i takiej głupkowatej ? Chcesz temu zaprzeczyć ? A w imię jakiego zastępczego , moralnego kłamstwa ? Chyba nie chcesz popaść w kołtuństwo ?

Tomek
       
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #113 : 2007-03-29, 22:14:42 »

A macie czasami cos takiego: widzicie kogos i juz wiecie, ze go nie lubicie?
Kiedys mi sie cos takiego "zrobilo". Zobaczylam chlopaka i od razu poczulam duza niechec do niego. Nie chcialam z nim rozmawiac, przebywac w jego towarzystwie. Nie lubilam go i nie wiem za co.
To bylo kilka lat temu, ale nadal jak go widze, to "cos mi sie robi". Dziwne.



..nie zeby nie lubiec od pierwszego wejrzenia, ale wyczuwam jaka ta "osoba" energia promieniuje.


Zapisane
Belian
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #114 : 2007-03-29, 22:21:07 »

Oj Elmo,Elmo - czytając Twoje posty dziwi mnie fakt, że tak bardzo "najeżdżasz" w nich na Tomka i Marishkę. Uważam,że piszą logicznie czego nie mogę powiedzieć o Tobie! Szukasz "dziury w całym"...
Tomku i Marishko - podziwiam Was za spokojne odpowiedzi do nerwowych komentarzy Elma - u mnie macie piątkę z kultury osobistej Smile     Pozdrawiam
Zapisane
Tomkiewicz
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #115 : 2007-03-29, 22:25:01 »

 Dzięki Belian, lecz ja również nie przebieram w słowach. Marishka zaś - pełna klasa! Spokoju w podejściu krytycznym uczę się cały czas.
         Cóż, jednak wiem o co Ci chodzi.

Tomek
Zapisane
Hana
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #116 : 2007-03-29, 22:27:10 »

A macie czasami cos takiego: widzicie kogos i juz wiecie, ze go nie lubicie?

Myślę, że TWARZ mówi wiele o człowieku, szczególnie oczy. Może intuicyjnie coś wyczuwamy (może jakaś aura?)? Może nawet jeszcze za mało uwagi przywiązujemy do twarzy? I nie chodzi mi wcale o urodę, kosmetykę, czy cokolwiek powierzchownego. Chodzi o odbicie całego życia, problemów, uczuć i myśli na twarzy (szczególnie w oczach, ale np. usta też mają w tym udział). Nie chodzi mi też o chwilowy wyraz twarz w zależności od sytacji, ale coś takiego, co JEST i co zmienia się w zależności od prowadzonego życia. Np. takie coś jak pustka, albo niewinność, albo zakłamanie, albo trwały lęk, albo szczerość...

Co o tym myślicie?

M

Na twarzy i w oczach odbija sie "natura czlowieka", jego charakter, problemy, uczucia,  twarz to nasze LUSTRO , wystarczy w nie spojrzec --jak wyglada nasza twarz kiedy jestesmy zadowoleni, spokojni, zdrowi ... , a co maluje sie na naszej twarzy podczas zmartwien, choroby .
Ale zeby to widziec, trzeba umiec obserwowac, patrzec, znac siebie.

Zapisane
lekarka
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #117 : 2007-03-30, 01:51:20 »

Klasyka i całkowicie się z Nim zgadzam.

A ja nie  Smile .
Dotyczy tylko urazówki  Smile


Tymon,
jestes ... przyjacielsko nastawiony do ludzi,

Też tak to odbieram  Smile

Jak kogoś na wstępie nie lubimy - nie jesteśmy w stanie ponoć zaakceptować tej cechy u siebie. Potem mają jeszcze do tego ciąg dalszy...
Zaśmieciliśmy wątek Beliana  Sad .
Belian, żyjesz?
Zapisane
toan
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #118 : 2007-03-30, 07:59:04 »

Zaobserwowałem ciekawą zależność: mądrzejący człowiek z wiekiem łagodnieje, a z głupiejącego - co rok większy pieniacz. Istnieją też, bardzo rzadko - mędrcy z urodzenia.
To są luźne przemyślenia nie dotyczące ani tematu, ani Forumowiczów Exclamation Wink Ot, tak se plete Very Happy
Zapisane
Tymon
Go


Email
Odp: Pomocy
« Odpowiedz #119 : 2007-03-30, 08:17:34 »

Ewa, myślałem o tym wczoraj. Urazówka + oczywiście lekarze optymalni, jeżeli o to chodzi - masz zupełną rację. Cool
Elmo - z jednej strony czyż nie jest tak, że ludzie odnajdują swoje "bratnie dusze" kierując się na początku głównie zmysłem wzroku, który jest u nas dominujący? Dobór naturalny też poniekąd na tym się opiera - ktoś nam się spodoba (wizualnie), nie znamy go jeszcze, a już jesteśmy zakochani. Skąd możemy wiedzieć, że to wartościowa osoba? Zgadujemy? Do pewnego stopnia tak. Jednak jest coś na rzeczy. Często wystarczy spojrzeć komuś w oczy, jak pisze Marsihka i już wszystko wiadomo (np. czy ktoś jest pusty w środku, czy jest szczery, interesowny itp.). To pewnie nie jest wcale takie oczywiste, a jednak są ludzie, których wszyscy lubią od pierwszego spotkania i tacy, którzy dopiero po dokładnym poznaniu okazują się rewelacyjnymi ludźmi, przyjaciółmi, czy kompanami z którymi można "konie kraść". Co do agresywnych osób - tych chyba zawsze lepiej unikać - "kto z kim przestaje" itd.
Ciekawe swoją drogą, dlaczego niektórzy tutaj nie boją się pokazać światu swojej twarzy? Marishka, Tomek, Ewa, Elmo, Krystyna, jak myślicie? Cool  
Zapisane
Strony: 1 2 3 4 5 [6] 7 8 9 10 Do gry Drukuj 
« poprzedni nastpny »
Skocz do:  

Dziaa na MySQL Dziaa na PHP forum.dr-kwasniewski.pl | Dziaajce na SMF 1.0.8.
© 2001-2005, Lewis Media. Wszystkie prawa zastrzeone.
Prawidowy XHTML 1.0! Prawidowy CSS!
Strona wygenerowana w 0.026 sekund z 16 zapytaniami.