|
administ
Go
|
A co to za kamień? Do wyboru: a) wapniowy, b) szczawianowy, c) fosforanowy, d) moczanowy, e) cystynowy, W zależności od rodzaju kamienia takie postępowanie. I tak u "optymalnych" jeśli jest: Wapniowy - najczęściej powstaje w wyniku "suplementacji" proszkiem ze skorupek jaj. Szczawianowy - raczej nie występuje bo dostarcza się szczawiany do organizmu w paszach roślinnych. Fosforanowy - najczęściej u miłośników zup z kości szpikowych. Moczanowy i cystynowy - najczęściej u miłośników zup "kolagenowych". Przy zbyt dużej konsumpcji podrobów ten pierwszy też może wystąpić. I wszystko już jasne?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mirek
Go
|
Piękne dzięki. Tego jeszcze nie czytałem, a może kiedyś czytałem, ale nie pamiętam już dokładnie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Ty wiesz, że na mnie zawsze można liczyć... Jestem pomocna i skromna przy tym...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
No Artykuł jest przedniej marki .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
Wiadomo, suplementacja krzemowa... Zapobiega kamieniom nerkowym.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Właśnie chciałem też zachwalić
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mirek
Go
|
A co to za kamień? Do wyboru: a) wapniowy, b) szczawianowy, c) fosforanowy, d) moczanowy, e) cystynowy, W zależności od rodzaju kamienia takie postępowanie. I tak u "optymalnych" jeśli jest: Wapniowy - najczęściej powstaje w wyniku "suplementacji" proszkiem ze skorupek jaj. Szczawianowy - raczej nie występuje bo dostarcza się szczawiany do organizmu w paszach roślinnych. Fosforanowy - najczęściej u miłośników zup z kości szpikowych. Moczanowy i cystynowy - najczęściej u miłośników zup "kolagenowych". Przy zbyt dużej konsumpcji podrobów ten pierwszy też może wystąpić. I wszystko już jasne? Doktory w Szpitalu w Gdańsku pojęcia nie mają.Powiedzieli, że stwierdzić można tylko jaki kamień to był, czyli po mechanicznym usunięciu i zbadaniu go w laboratorium. Wtedy opracują mi dietę, by się kamica nie nawróciła. Tak, niezależnie od siebie, trzy osoby utytułowane powiedziały. Ręce mi opadły.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Jarek
Go
|
Może lepiej lekarka ? :lol:Przecie lekarze nie mają pojęcia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
markos
Newbie
wiadomoci: 169
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
markos
Newbie
wiadomoci: 169
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Optymistyczne...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Wiadomo, suplementacja krzemowa... Zapobiega kamieniom nerkowym. Słysałem, że sodą oczyszczoną też bo niby "wapń ucieka ze środowiska alkalicznego".
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radomiak
Go
|
Wiadomo, suplementacja krzemowa... Zapobiega kamieniom nerkowym. A można by naczyń szklanych do kuchni zakupić. Ale szklanych. To jest "starodawna suplementacja krzemem"...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Bobby
Go
|
Co to, kurka wodna, jest? Nie będę oglądał. Początek mnie bardzo zniechęcił.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mirek
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mirek
Go
|
Wiadomo, suplementacja krzemowa... Zapobiega kamieniom nerkowym. Ciężkie jest życie pacjenta.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Mirek
Go
|
A co to za kamień? Do wyboru: a) wapniowy, b) szczawianowy, c) fosforanowy, d) moczanowy, e) cystynowy, W zależności od rodzaju kamienia takie postępowanie. I tak u "optymalnych" jeśli jest: Wapniowy - najczęściej powstaje w wyniku "suplementacji" proszkiem ze skorupek jaj. Szczawianowy - raczej nie występuje bo dostarcza się szczawiany do organizmu w paszach roślinnych. Fosforanowy - najczęściej u miłośników zup z kości szpikowych. Moczanowy i cystynowy - najczęściej u miłośników zup "kolagenowych". Przy zbyt dużej konsumpcji podrobów ten pierwszy też może wystąpić. I wszystko już jasne? Jasne, dziękuję. Tylko nadal nie wiem skąd się owe kamienie u mnie wzięły. Drobiazgowy "rachunek "optymalnego" sumienia" wykazał: - zmniejszyć ilość żółtek (z ok 40/tydzień na ... 20-25 (?), gdyż: ("Przy kamicy wapniowej trzeba ograniczyć mleko i sery, żółtka jaj, winogrona i rośliny strączkowe.") - zaprzestać całkowicie suplementacji K2+D3, ponieważ: (od 3 lat stosowałem nieregularnie w miesiącach zimowych XI-III) ("sprzyjają też nadmierne dawki witaminy D3 (witamina ta zwiększa ilość wapnia przyswajanego przez jelito, który następnie tworzy w nerkach kamienie) i wapnia (aż 80 proc. składu złogów to wapń) oraz niedostateczna ilość magnezu, który hamuje tworzenie się kamieni") - ograniczyć spożycie mięsa, bo: ("W krajach azjatyckich kamica nerkowa występuje u 1-5% populacji. W Europie wskaźnik ten wynosi już 5-10%, a w Stanach Zjednoczonych aż 13%. W Arabii Saudyjskiej choroba dotyka ponad 20% społeczeństwa, co związane jest z bardzo wysokim spożyciem mięsa, o 50% wyższym niż w Europie.") Nic innego (na razie) nie znalazłem. Rozpuszczam kamyki chińskim wyciągiem z "czegoś tam". U sporej ilości osób to działa. Wydaje się też celowym zbadać "stężenie kreatyniny w surowicy krwi, stężenie wapnia, fosforanów i kwasu moczowego w surowicy". Oczywiście prywatnie, bo lekarz "takiej potrzeby nie widzi" i skierowania nie wystawił.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
renia
|
Jeszcze ta "moda" na duże dawki wit. D3 może narobić ludziom problemów...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|