Strony: [1] 2
|
|
|
Autor
|
Wtek: Wielkanocne rozmyslania (Przeczytany 19957 razy)
|
Hana
Go
|
Podczas wielkanocnego biesiadowania zastanawialam sie czy to zoltkowe bogactwo nie traci na wartosci podczas obrobki termicznej t.j. gotowania,pieczenia i smazenia ????? Moze ktos zna odpowiedz???? Hana
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zbynek
Go
|
Podczas wielkanocnego biesiadowania zastanawialam sie czy to zoltkowe bogactwo nie traci na wartosci podczas obrobki termicznej t.j. gotowania,pieczenia i smazenia ????? Moze ktos zna odpowiedz???? Hana
Niema wątpliwości że jajka to najdoskonalsze źródło pokarmu, jakie możemy znaleźć na naszej planecie, oczywiście mówimy o jajkach dobrej jakości nie pochodzących z przemysłowych ferm. Możemy je spożywać w każdej postaci pamiętając tylko o tym ze trącą one wartości odżywcze w czasie gotowania, należy wiec ograniczyć jajka na twardo znacznie lepszym wyborem są gotowane na miękko, lub smażone ( sadzone) na oleju oliwkowym lub kokosowym, jako ze oleje te cechują się dobra stabilnością chemiczna w czasie podgrzewania. http://www.dieta-metaboliczna.com/a1jajka.htmZe swej strony dodam, że do jaj sadzonych tłuszcze takie jak masło, smalec to dobra kompozycja.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Pytalam kilku doradcow zywieniowych o roznice miedzy jajem "przemyslowym" a jajem "swojskim" podobno nie ma zadnej. Jajko prawdopodobnie jest odporne . Hana
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zbynek
Go
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
sabina
Go
|
ze trącą one wartości odżywcze w czasie gotowania, A co im podczas gotowania ubywa, że tracą wartości odżywcze
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zbynek
Go
|
ze tr±c± one warto¶ci odżywcze w czasie gotowania, A co im podczas gotowania ubywa, że trac± warto¶ci odżywcze Wprawdzie wspomina się o alergii na białko jajka kurzego ale mnie to nie dotyczy, gdzieś czytałem że w przypadku jaj, długotrwałe gotowanie obniża wartość odżywczą białka w jajkach o 40% i czyni je trudniej strawne. Białko jaj nie powinno być też zjadane na surowo bo niektóre jej składniki jak awidyna wiążą biotynę co uniemożliwia jej wchłanianie i prowadzić może do niedoborów tej witaminy, jednak podczas gotowania jaja następuje denaturacja awidyny dzięki czemu biotyna staje się w pełni przyswajalna przez nasz organizm.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Refleksja po przeczytaniu art. p.t. "PROGRAM VITEA"- znowu kogos zakrecilo i pragnie zrobic pieniadze kosztem naiwnych ludzi. Czy mozna tu mowic o naukowych badaniach ??--jezeli tak --to kto ponosi koszty tych "eksperymentow"? Odpowiem sobie sama --caly narod --przeciez placimy podatki!!! Hana
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Wiec -kochani forumowicze -w jakiej postaci waszym zdaniem ZOLTKO jest najzdrowsze???? Hana
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Makot-ka
Go
|
W dowolnej postaci dla stosujących ŻO, bo awidyna jest w białku białka, którego się nie jada, a co się "rozłoży" w żółtku pod wpływem ciepła, łatwo się "złoży" w organizmie. A więc począwszy od żłótka surowego, a skończywszy na... Pamiętać jednak należy, że na Ponomarence i w klasycznym korytku, żółtka wybitnie przyspieszają rozwój miażdżycy i trzeba ich unikać jak ognia
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Dziekuje --a wiec dalej jemy zoltka ,a bialka do kosza!!! Hana
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Makot-ka
Go
|
Do kosza - nigdy. Ja leję do kompostownika, a inni podawali już całkiem fajne pomysły na zagospodarowanie białka z białka na tym forum w temacie "co z tymi białkami?" - czy jakoś tak. Poszukaj - warto.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
A mozna bialkami podlewac roze??? Hana
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zbynek
Go
|
Jeszcze jedna ciekawostka w temacie o której mało kto wie..... w żółtku jaja jest więcej białka niż w jego samych białkach ale to tylko tak .... informacyjnie.
Żóltka: 100g zawiera 16,3 g białka Białka jaj: 100 g zawiera 10,8 g białka
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Dlatego doradzam wszystkim optymalnym zajadanie sie samymi zoltkami. A bialko moze by bylo zdrowiej uzupelniac jedzac potrawy z podrobow,ktore sa skarbnica bialka. Moim zdaniem jest bialko podrobowe wartosciowsze od jajkowego. Jezeli sie myle,to prosze o posty!! Pozdrawiam--Hana--
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Powołam się na bezstronną opinię prof. Jana Trziszki z AR we Wrocławiu: nie ma w przyrodzie drugiego bardziej doskonałego surowca spożywczego niż jaja. Zapłodnione jajo kurze, po dostarczeniu energii w postaci ciepła, przeistacza się przecież w pisklę - żywy organizm, zdolny do wzrostu i dalszego rozwoju. Jajo zawiera wszystkie konieczne do stworzenia nowego życia substancje. Aby w pełni zaspokoić zapotrzebowanie organizmu człowieka na składniki witalne, wystarczy jeść tylko jaja - wynika z prostej kalkulacji. Brak im tylko witaminy C.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Hana
Go
|
Podobne informacje czytalam w ksiazkach dr Kwasniewskiego. Jeszcze zapytam o tecze zoltych odcieni zoltka--uwazam,ze najmniej wartosciowe sa te przechodzace w losos. Wlasnie lososiowe zoltka --to chyba sztucznie karmione kury!!! Prosze o wlasne spostrzezenia. Pozdrawiam --Hana--
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Halina Ch.
Go
|
Przy zakupie jaj nie zważam na kolor żółłłtka tylko na środowisko w jakim żyje kura. Kura powinna 'być wolna' i żyć w stadzie z kogutem. Ja mam stałego dostawcę, który jesienią wybija stare kury na rosół, a zasila stado młodymi nioskami. Uważam, że nie tylko człowiek powinien być wolny, żyć zgodnie z naturą ale zwierzę, którym się żywi człowiek też.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zbynek
Go
|
Cytat : - Skąd się jednak ta „teoria” o szkodliwości jaj wzięła? Nie jest ona tak całkiem pozbawiona słuszności, choć tylko w stosunku do jaj białych, produkowanych przez kury z gatunku lenghornów, które są również białe jak ich jajka. Ten gatunek kur hoduje się także na tak zwane „brojlery”. Te znoszące jaja karmi się nie tylko ogromną ilością antybiotyków, lecz także i hormonami żeńskimi, aby „sypały” jajami w jak największej ilości. Te syntetyczne hormony są rakotwórcze, nie mówiąc o innych rodzajach szkodliwości, o czym tu już wspomniałem. Te białe jaja są rzeczywiście trujące, a szczególnie ich żółtko. Nikt jednak nie odważy się napisać czy powiedzieć dlaczego. Natomiast kury z gatunku zwanego „karmazynami” o piórach w kolorze złocistego brązu w różnych odcieniach, nie nadają się do „fabrycznej” hodowli i dlatego nie hoduje się ich ani na „brojlery”, ani na kury znoszące masowo jaja. Karmazyny lubią biegać na świeżym powietrzu i dziobać sobie robaczki. A w zamkniętych klatkach wyginęły by, a hodowca nie dorobiłby się ani jaj, ani szybkiego wzrostu na mięso. Dzięki tej właściwości karmazynów ich brązowe jajka są niezatrute, zdrowe i pożywne, tak jak i ich mięso. PS. W tym tekście na pewno jest dużo racji, ważna jest to informacja dla tych którzy, zaopatrują się w jaja w hurcie. Z pozdrowieniami zbynek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
toan
Go
|
Zbynku! Widzę, że trzeba przypomnieć, że naukowcy wielokrotnie wykazali w badaniach naukowych, że tłuszcze, cholesterol i ciała czynne zawarte w żółtku jaja najbardziej przyspieszają rozwój miażdżycy (czterokrotnie) - co jest zgodne z prawdą. Zapomnieli tylko napisać, że taka sytuacja ma miejsce w przypadku diety "półkorytkowej" i "korytkowej", KTÓRĄ STOSOWALI BADANI. Gdyby w tych badaniach stosowano ŻO - "z niewyjaśnionchy przyczyn" miażdżca by się szybko cofała. A może oni prosto - nie wiedzą, co to jest i z "czym to się je". Zdecydowanie nabrać można takiego przekonania po wczorajszym filmie o "diecie Atkins". Cyt. - "Nie zachowuje zasady zachowania energii" Naukowe uzasadnienie padające w filmie - "na Atkins więcej energii traci się na trawienie" -KOMEDIA - to delikatne stwierdzenie. Udają czy są nieomylni? - oto jest pytanie... A Ty zawracasz sobie głowę kolorem skorupek jaj lęgowych, które nigdy nie trafiają do koncumpcji, lecz na wylęg?.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
zbynek
Go
|
Zbynku! Widzę, że trzeba przypomnieć, że naukowcy wielokrotnie wykazali w badaniach naukowych, że tłuszcze, cholesterol i ciała czynne zawarte w żółtku jaja najbardziej przyspieszaj± rozwój miażdżycy (czterokrotnie) - co jest zgodne z prawd±. Zapomnieli tylko napisać, że taka sytuacja ma miejsce w przypadku diety "półkorytkowej" i "korytkowej", KTÓRˇ STOSOWALI BADANI. Gdyby w tych badaniach stosowano ŻO - "z niewyja¶nionchy przyczyn" miażdżca by się szybko cofała. A może oni prosto - nie wiedz±, co to jest i z "czym to się je". Zdecydowanie nabrać można takiego przekonania po wczorajszym filmie o "diecie Atkins". Cyt. - "Nie zachowuje zasady zachowania energii" Naukowe uzasadnienie padaj±ce w filmie - "na Atkins więcej energii traci się na trawienie" -KOMEDIA - to delikatne stwierdzenie. Udaj± czy s± nieomylni? - oto jest pytanie... A Ty zawracasz sobie głowę kolorem skorupek jaj lęgowych, które nigdy nie trafiaj± do koncumpcji, lecz na wylęg?. Ja nie zawracam sobie głowy - to tylko (wspólne ) w temacie rozważania Wielkanocne. Jednak niepokojące jest to, że przez ingerencje naukowe nadal stara zmieniać się skład jaj na co tylko zwróciłem uwagę, w tym i w poprzednich odpowiedziach. A co do koloru.... ja wychowując się na wsi częściej spotykałem jaja w przeważającej większości o kolorze złocistego brązu, z tego powodu pozostał sentyment do koloru. Z pozdrowieniami - zbynek
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Strony: [1] 2
|
|
|
|