Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

ciekawostki

Zaczęty przez kodar, 2008-01-03, 21:05:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

admin

"Durszlak" to po niemiecku, po "polsku" jest druszlak! ;) 

renia

No a Kaszubi to prawie Niemcy... :lol: :wink:


Jarek

keto zarłoki moga ciemny chleb jesc, wiec jest bezpieczna :wink:...

Blackend

Serio, jak u nas na kolacji był ketofan, to nawet keczupu nie chciał.  :lol:

admin

 :lol:
Trzeba mu było 90% czekolady zadać... ;)

Blackend

No też nie, bo nawet ułamek węglowodanu jest niekoszerny. ;)

admin

Normalnie jak na Diecie Optymalnej" jak się "zrozumi", że nawet jabłek nie wolno jeść! i "30g" białka obowiązuje ;)  :lol:

Blackend

Coś w ten deseń. ;)

RafałS


Jarek

Cytat: Blackend w 2023-09-24, 10:31:53
Serio, jak u nas na kolacji był ketofan, to nawet keczupu nie chciał.  :lol:
Bo chleba nie było na stole... :lol:
Ja tez znam ketofana - polowa kurczoka za dnia, a na sniadanie piec całych jaj na boczku i chlebem zagryza... 8)

Jarek

https://www.salon24.pl/u/tomaszn/1326748,niemcy-staja-sie-posmiewiskiem-europy
Jak żyje takich idiotow w rządzie jeszcze nie widziałem Zamykać elektrownie żeby kupować drogi prąd z Francji Niemcy mają jadrówki lepsze od Francuza , ale uznali ze  nie są eko... Psychiatryk ponad wszystko

admin

Mówiłem Doktorowi, żeby z "zaleceniami białka" nie przesadzał, aczkolwiek 30g białka w zupełności starcza, jeśli to są jajca i nabiał, albowiem limiterem aminokwasowym tych białek jest tryptofan - przekracza "tylko" 2*zalecaną normę aminokwasową - dlatego przyjąłem , że "30g" białka żółtka równoważne jest 60g białka mięsa, dlatego bazując na białku nabiałowym koniecznie należy zwiększyć ilość węglowodanów pokarmowych w dawce lub dojeść "kolagenu", czy innej "mioglobiny", ale to kompletnie "niezrozumiałe" jest nawet dla fachowców z pubmed, więc 0,8g jest bezpieczną dawką aminokwasów mieszanych. Dlatego czekolada szczególnie 90% może obniżać zapotrzebowanie na białko, ale to nie ma komu z "fachowców" tłumaczyć, a i mieszać w głowie normalnym użytkownikom diety za bardzo nie ma co. ;)
Jako ciekawostkę zaś podam, że wzorzec FAO dla białka przyjmuje, że każde białko, którego proporcja aminokwasów egzogennych do endogennych jest wyższa niż 2 jest białkiem pełnowartościowym. Na tej podstawie przyjmuje się, że na "chlebie i wodzie" do woli idzie jakoś wyżyć, ponieważ gluten pszenny ma wartość 1,99, czyli 0,5kg/D pełnoziarnistego styka pod względem białka, ale dostarcza tylko około 250g węglowodanów, więc energetycznie jest kiepsko. Jaja i mleczne zaś to wartości rzędu 3,13 w mleku ludzkim do 3,22 w białku jaja.
Kazeina jest lepsza od glutenu, dlatego "ziemniaki z mlekiem kwaszonym odtłuszczonym i koperkiem" jest znacznie lepszym posiłkiem niż "o chlebie i wodzie". Fatalny pod tym względem jest kolagen - zaledwie 1 do 1, dlatego po wyleczeniu stanów zapalnych stawów lepiej zrezygnować z niego jako głównego dostarczyciela aminokwasów w dawce pokarmowej.
Jakby co, to ten tekst jest "suchy", a nie chcę się dziś rozpisywać, więc lepiej się nie wgłębiać w to co napisałem, aby sobie krzywdy nie narobić jak się opacznie zrozumie. ;)
Umieszczam to w widocznym wątku, aby niektórzy ketofachowcy się mogli nieco doszkolić w doborze białka łagodzącego syndrom metaboliczny "zakwaszenia".  :lol:

admin

To w ramach wyjaśnienia do drugiej części wywiadu na pl1tv, która się jeszcze nie ukazała.  8)

renia


admin

Spoczko, najśmieszniejsze jest to, że w WHO nie wiedzą, co wiedzą w FAO, dlatego to pierwsze zaleca 0,9-1g białka, ale czasem i 3g nie pokryje zapotrzebowania "na białko", ale to takie "skomplikowane', że sam nie wiem po co ten temat dziś poruszyłem!  :shock: ;)
W każdym razie "groch z kapustą" lub fasolą też bardzo dobrze pokrywa zapotrzebowanie na białko - lepiej niż "tłusta ryba".  8)

admin

No dobra jeszcze dopiszę w ramach dopowiedzi do wywiadu, że u wegetarian jest tym niższy LDL im więcej zjadane rośliny zawierają fitotoksyn  - klasyka - sok z grapefruit zawierający trującą narynginę  przerabianą w wątrobie na nieszkodliwą naryngeninę. Podtrucie wątroby narynginą upośledza produkcję cholesterolu w wątrobie przesuwając jego produkcję na obwód o czym "naukowcy" przeważnie nie mają pojęcia, ale starcza im info, że jak "zły cholesterol" to pij sok z grapeifruta, bo "leczy "sam z siebie" dlatego jest zdrowy"... ;)

Jarek

Cytat: admin w 2023-09-24, 11:16:49
Mówiłem Doktorowi, żeby z "zaleceniami białka" nie przesadzał, aczkolwiek 30g białka w zupełności starcza, jeśli to są jajca i nabiał, albowiem limiterem aminokwasowym tych białek jest tryptofan - przekracza "tylko" 2*zalecaną normę aminokwasową - dlatego przyjąłem , że "30g" białka żółtka równoważne jest 60g białka mięsa, dlatego bazując na białku nabiałowym koniecznie należy zwiększyć ilość węglowodanów pokarmowych w dawce lub dojeść "kolagenu", czy innej "mioglobiny", ale to kompletnie "niezrozumiałe" jest nawet dla fachowców z pubmed, więc 0,8g jest bezpieczną dawką aminokwasów mieszanych. Dlatego czekolada szczególnie 90% może obniżać zapotrzebowanie na białko, ale to nie ma komu z "fachowców" tłumaczyć, a i mieszać w głowie normalnym użytkownikom diety za bardzo nie ma co. ;)
Jako ciekawostkę zaś podam, że wzorzec FAO dla białka przyjmuje, że każde białko, którego proporcja aminokwasów egzogennych do endogennych jest wyższa niż 2 jest białkiem pełnowartościowym. Na tej podstawie przyjmuje się, że na "chlebie i wodzie" do woli idzie jakoś wyżyć, ponieważ gluten pszenny ma wartość 1,99, czyli 0,5kg/D pełnoziarnistego styka pod względem białka, ale dostarcza tylko około 250g węglowodanów, więc energetycznie jest kiepsko. Jaja i mleczne zaś to wartości rzędu 3,13 w mleku ludzkim do 3,22 w białku jaja.
Kazeina jest lepsza od glutenu, dlatego "ziemniaki z mlekiem kwaszonym odtłuszczonym i koperkiem" jest znacznie lepszym posiłkiem niż "o chlebie i wodzie". Fatalny pod tym względem jest kolagen - zaledwie 1 do 1, dlatego po wyleczeniu stanów zapalnych stawów lepiej zrezygnować z niego jako głównego dostarczyciela aminokwasów w dawce pokarmowej.
Jakby co, to ten tekst jest "suchy", a nie chcę się dziś rozpisywać, więc lepiej się nie wgłębiać w to co napisałem, aby sobie krzywdy nie narobić jak się opacznie zrozumie. ;)
Umieszczam to w widocznym wątku, aby niektórzy ketofachowcy się mogli nieco doszkolić w doborze białka łagodzącego syndrom metaboliczny "zakwaszenia".  :lol:

Jarek

Z?łtka, ser, watrobka ,kwasna smietana i juz sie jest przy 50gr B :lol: