Autor
|
Wtek: Bóg (Przeczytany 549311 razy)
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
|
Odp: Bóg
« Odpowiedz #883 : 2015-10-30, 12:24:03 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Diogenes z Synopy
Go
|
|
Odp: Bóg
« Odpowiedz #884 : 2016-01-12, 11:04:47 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
Odp: Bóg
« Odpowiedz #885 : 2016-01-12, 11:30:08 » |
|
No bo uchodzcy sie mogli wzburzyc, to dlatego. Tak jak we Wloszech nawoluwali zeby choinki nie bylo na swieta
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
|
Jarek
Go
|
|
Odp: Bóg
« Odpowiedz #887 : 2016-01-12, 18:25:27 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
Odp: Bóg
« Odpowiedz #888 : 2016-01-12, 20:20:23 » |
|
Razem z Leninem...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
administ
Go
|
|
Odp: Bóg
« Odpowiedz #890 : 2016-01-13, 08:15:53 » |
|
I jeszcze zamiast kartofel to ziemniak mówić...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Blackend
|
|
Odp: Bóg
« Odpowiedz #891 : 2016-01-13, 08:30:22 » |
|
Rozumiem, ogólnie bulwa taka.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
Odp: Bóg
« Odpowiedz #892 : 2016-01-13, 11:05:35 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
|
Odp: Bóg
« Odpowiedz #893 : 2016-03-03, 08:57:04 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
administ
Go
|
|
Odp: Bóg
« Odpowiedz #894 : 2016-03-03, 13:46:58 » |
|
Jak piosenkarka Duda...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
|
Odp: Bóg
« Odpowiedz #895 : 2016-04-12, 07:54:37 » |
|
Mnie Bóg w niczym nie przeszkadza, ani nie pomaga, ale powszechność jego występowania w umysłach naszych pobratymców troszkę zastanawia. Może to neotenia odpowiada za tę tendencję? http://www.racjonalista.pl/pdf.php/s,7738
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
|
Odp: Bóg
« Odpowiedz #896 : 2016-04-12, 08:15:45 » |
|
Przy małej aktywności synaps uwarunkowanej "genetycznie", ciało astralne wymaga koniecznie wsparcia i opieki Istoty Wyższej, a nie odczuwając ich, czuje się nieszczęśliwe i zagubione, co jeszcze bardziej upośledza działanie synaps, wpędzając w fanatyzm niestety. I nagle w tym nieszczęsnym życiu pojawia się "dobry rząd", co rozdaje takim półproduktom nie ze swojego, a z zabranego innym, po 500+ i jeszcze wmawia, że to oni stanowią jedynie "zdrową siłę narodu" - psychologia socjalna musi zadziałać.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
vvv
Go
|
|
Odp: Bóg
« Odpowiedz #897 : 2016-04-12, 09:48:26 » |
|
Jakby współbrzmi: http://members.optusnet.com.au/~mpjaworski/P85.htmRELIGIA prymitywna ma biologiczne początki i swój naturalny rozwój ewolucyjny, niezależny od związków moralnych i wszelkich wpływów duchowych. Wyższe zwierzęta przeżywają strach, ale nie mają iluzji, więc nie mają religii. Człowiek tworzy swą prymitywną religię ze swych strachów i przy pomocy swoich iluzji.
W ewolucji gatunku ludzkiego, czczenie pojawia się w swych prymitywnych przejawach długo wcześniej, nim umysł człowieczy potrafi sformułować bardziej złożone idee życia doczesnego i życia po tym życiu, takie, które mogą zasługiwać na miano religii. Wczesna religia miała całkowicie intelektualną naturę i w pełni bazowała na powiązanych ze sobą przypadkach. Obiekty kultu były wyłącznie symboliczne a stanowiły je rzeczy natury, te, które były pod ręką albo te, które wzbudzały niepokój w życiu codziennym prostych, prymitywnych Urantian.
Kiedy religia raz się rozwinęła powyżej kultu natury, nabrała korzeni duchowego pochodzenia, zawsze jednak była uwarunkowana środowiskiem społecznym. Gdy się rozwinął kult natury, ludzkie idee wyobrażały podział pracy w świecie nadludzkim; istniały tam duchy natury – jezior, drzew, wodospadów, deszczu i setek innych zwykłych, ziemskich zjawisk.
W takim czy innym czasie śmiertelnik czcił wszystko, co istniało na powierzchni Ziemi, z sobą włącznie. Czcił prawie wszystko, co można było sobie wyobrazić na niebie i pod ziemią. Człowiek prymitywny bał się wszelkich przejawów mocy, czcił każde zjawisko naturalne, którego nie mógł zrozumieć. Obserwacje potężnych sił przyrody, takich jak burze, powodzie, trzęsienia ziemi, osuwiska, wulkany, ogień, gorąco i zimno, wywierały wielkie wrażenie na rozwijającym się umyśle ludzkim. Zdarzające się w życiu niewytłumaczalne rzeczy nadal są nazywane „dopustem Boskim” albo „niedocieczonymi drogami Opatrzności”. (...)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
|