OSMOZAProste przedstawienie osmozy pomiędzy obszarami o niskiej i wysokiej koncentracji cząsteczek.
Osmoza - swobodna dyfuzja dowolnego indywiduum chemicznego (jonów lub cząsteczek) z jednego roztworu do drugiego przez membranę półprzepuszczalną.
Siłą napędową osmozy jest różnica stężenia dyfundującego indywiduum chemicznego w obu roztworach, a dokładniej ich cząstkowy potencjał chemiczny. Spontaniczna osmoza przebiega zawsze od roztworu o większym stężeniu (zwanego hipertonicznym) do roztworu o mniejszym (zwanego hipotonicznym), czyli w kierunku wyrównania stężeń po obu stronach membrany. W pewnych szczególnych warunkach można też wymusić odwrotny kierunek przepływu, co nazywane jest odwróconą osmozą.
Różnica potencjałów chemicznych między dwoma oddzielonymi membraną roztworami wywołuje ciśnienie osmotyczne. Ciśnienie to czasami osiąga bardzo wysokie wartości, które mogą przekraczać wytrzymałość mechaniczną membrany. Np: błona komórkowa może zostać rozerwana gdy komórka umieszczona jest w czystej wodzie.
Rośliny wykorzystują zjawiska osmotyczne do transportu wody i składników odżywczych od korzeni do liści i w drugą stronę. U zwierząt osmoza ma kluczowe znaczenie w transporcie składników odżywczych za pośrednictwem krwi i innych płynów ustrojowych.
Komórki organizmów żywych kontaktowane z roztworem nieizotonicznym ulegają powiększeniu i rozsadzeniu (hemoliza) lub kurczą się
(plazmoliza), w zależności od kierunku osmozy.
Cytat: adam319 w 2008-10-03, 23:04:54
Cytat: adampio w 2008-10-03, 20:23:58
Teraz Cie zmartwie..................Nie bylem...............pierwszy raz od paru tygodni. .........Powod..........nasza dyskusja na forum.
A raczej moje przemyslania spowodowane Adama 319.....szklanka soku pomidorowego i szklanka wody!!!!!
Zawiodlem sie!!!!!
Wypilem szklanke soku......a jak wypilem szklanke wody nagle odeszla mi ochota na plywanie......moze za duzo wody :shock:
Niemnej jednak, utro ide dalej dzialac.
Ha! ha! ha!
Tak właśnie myśląłem, może to Tobie się chce pić, a nie pływać. Pływasz, by wchłaniać wodę przez skórę dostając skurczy.
:P
Cytat: Edyta w 2008-10-03, 20:40:38
PS.A propo ,to po wodzie,czy soku pomidorowym,to raczej bedzie się chciało spać,a nie wykonywać jakiś wiekszy wysiłek.
Ja jak pisałam godzinę po obiedzie.1,5 godz. pływania,dzieci w sumie 2 godz. -z lekcją (wchodze z nimi godzine przed lekcją,żeby się rozruszały),po przyjeździe do domu dzieci głodne jak wilki.Wczoraj zjadły po omlecie z 3 jajek każda -na to połozony ser-takie miały życzenie ,dziś podobnie.
A ja mam ogromną ochotę na smietanę,ale jej w domu nie mam .Kupię jutro! 8)
Jest okazja do mieszania prawami fizyki. Zapraszam.
Jesli chodzi o moje pływanie;
Przed pływaniem zjadam obiad (pływam głównie godzinę po obiedzie)-mięso smażone z np. ogórkiem kiszonym lub smazoną kiełbasą z cebulą i z ogórkiem kiszonym.
Gdy czasu jest czasem wiecej niż godzinę,to wypijam smietanę tłustą.
Nie zaobserwowałam u siebie żadnych skurczy,a wprost przeciwnie-mam duzo energii,aby plywać długo.Najchętniej to nie wychodziłabym z basenu 8).
Po basenie chce mi się jeść(czyli muszę uzupełnić "straty energii"-tak podpowiada mi mój organizm).Zjadam omleta i jak mam ochotę to wypijam smietanę.
Zauwazyłam ,że też chce mi się pić po basenie,ale bardziej jeść niż pić.
Tak więc z własnego doświadczenia wiem,że aby iść i "dobrze się bawić" na basenie muszę zjeść coś konkretnego,a apetyt po pływaniu mówi,że i tak są "straty energii"-wtedy je uzupełniam i tak się zastanawiam(ale nie będę słuchała idiotycznych rad) ile miałabym energii po wypiciu szklanki wody,czy szklanki soku pomidorowego przed pływaniem?
Czy miałabym jej na tyle,żeby pływać 1,5 godz. non stop? Na pewno nie!.
Kiesys pisalismy z Toanem(niestety nie mogę znaleźć tego postu) . Pisałam Jemu,że po biegu długodystansowym chciało mi się wymiotować (czasem tak miałam),to wlaśnie było od tego,że "biegałam o głodzie".Trzeba było porządnie zjeść na godzinę,czy dwie przed biegiem i tych problemów by nie było 8)
Edytko!
Bardzo dobrze. Dobrze. Nie na temat. Siadaj. Dwa.
Cytat: kangur w 2008-10-04, 12:45:00
Edytko!
Bardzo dobrze. Dobrze. Nie na temat. Siadaj. Dwa.
A pisałes,że lubisz komuś zrobić dobrze 8) ,to chyba tylko Tobie się tak wydaje 8)
Cytat: kangur w 2008-10-04, 09:54:27
...Jest okazja do mieszania prawami fizyki. Zapraszam...
Kangur, zamiast
"mieszac" zlap Biochemie Harpera, poczytaj
"co nieco" :shock:
potem wyszukaj kogos, kto
"za darmo" :lol: podejmie sie
"ciezkiej pracy"aby
"Twoj kangurzy CUN" cokolwiek z tego przeczytanego tekstu zrozumial. :shock: 8) :P
Wtedy dopiero mozesz brac udziel w
"mieszaniu prawami fizyki"na razie to pozostaje Tobie:
"mieszanie w "kan-DYDACH"(u starszych Pan) :P :P :P Proponuje rozpoczecie
"studiow" od
"transportu aktywnego" i
"pompy sodowo-potasowej"tylko najpierw szukaj
"darmowego tlumacza" ktory umozliwi Tobie zrozumienie tego co przeczytales. 8) :P
Cytat: grizzly w 2008-10-04, 13:13:58
Cytat: kangur w 2008-10-04, 09:54:27
...Jest okazja do mieszania prawami fizyki. Zapraszam...
Kangur, zamiast "mieszac" zlap Biochemie Harpera, poczytaj "co nieco" :shock:
potem wyszukaj kogos, kto "za darmo" :lol: podejmie sie "ciezkiej pracy"
aby "Twoj kangurzy CUN" cokolwiek z tego przeczytanego tekstu zrozumial. :shock: 8) :P
Wtedy dopiero mozesz brac udziel w "mieszaniu prawami fizyki"
na razie to pozostaje Tobie:
"mieszanie w "kan-DYDACH"(u starszych Pan) :P :P :P
Proponuje rozpoczecie "studiow" od "transportu aktywnego" i "pompy sodowo-potasowej"
tylko najpierw szukaj "darmowego tlumacza"
ktory umozliwi Tobie zrozumienie tego co przeczytales. 8) :P
Twoja dieta handlowa pozwala Ci odpowiadac zawsze nie na temat. Siadaj. Dwa.
Cytat: kangur w 2008-10-04, 09:54:27
OSMOZA
Proste przedstawienie osmozy pomiędzy obszarami o niskiej i wysokiej koncentracji cząsteczek.
Osmoza - swobodna dyfuzja dowolnego indywiduum chemicznego (jonów lub cząsteczek) z jednego roztworu do drugiego przez membranę półprzepuszczalną.
Siłą napędową osmozy jest różnica stężenia dyfundującego indywiduum chemicznego w obu roztworach, a dokładniej ich cząstkowy potencjał chemiczny. Spontaniczna osmoza przebiega zawsze od roztworu o większym stężeniu (zwanego hipertonicznym) do roztworu o mniejszym (zwanego hipotonicznym), czyli w kierunku wyrównania stężeń po obu stronach membrany. W pewnych szczególnych warunkach można też wymusić odwrotny kierunek przepływu, co nazywane jest odwróconą osmozą.
Różnica potencjałów chemicznych między dwoma oddzielonymi membraną roztworami wywołuje ciśnienie osmotyczne. Ciśnienie to czasami osiąga bardzo wysokie wartości, które mogą przekraczać wytrzymałość mechaniczną membrany. Np: błona komórkowa może zostać rozerwana gdy komórka umieszczona jest w czystej wodzie.
Rośliny wykorzystują zjawiska osmotyczne do transportu wody i składników odżywczych od korzeni do liści i w drugą stronę. U zwierząt osmoza ma kluczowe znaczenie w transporcie składników odżywczych za pośrednictwem krwi i innych płynów ustrojowych.
Komórki organizmów żywych kontaktowane z roztworem nieizotonicznym ulegają powiększeniu i rozsadzeniu (hemoliza) lub kurczą się (plazmoliza), w zależności od kierunku osmozy.
Cytat: adam319 w 2008-10-03, 23:04:54
Cytat: adampio w 2008-10-03, 20:23:58
Teraz Cie zmartwie..................Nie bylem...............pierwszy raz od paru tygodni. .........Powod..........nasza dyskusja na forum.
A raczej moje przemyslania spowodowane Adama 319.....szklanka soku pomidorowego i szklanka wody!!!!!
Zawiodlem sie!!!!!
Wypilem szklanke soku......a jak wypilem szklanke wody nagle odeszla mi ochota na plywanie......moze za duzo wody :shock:
Niemnej jednak, utro ide dalej dzialac.
Ha! ha! ha!
Tak właśnie myśląłem, może to Tobie się chce pić, a nie pływać. Pływasz, by wchłaniać wodę przez skórę dostając skurczy.
:P
Cytat: Edyta w 2008-10-03, 20:40:38
PS.A propo ,to po wodzie,czy soku pomidorowym,to raczej bedzie się chciało spać,a nie wykonywać jakiś wiekszy wysiłek.
Ja jak pisałam godzinę po obiedzie.1,5 godz. pływania,dzieci w sumie 2 godz. -z lekcją (wchodze z nimi godzine przed lekcją,żeby się rozruszały),po przyjeździe do domu dzieci głodne jak wilki.Wczoraj zjadły po omlecie z 3 jajek każda -na to połozony ser-takie miały życzenie ,dziś podobnie.
A ja mam ogromną ochotę na smietanę,ale jej w domu nie mam .Kupię jutro! 8)
Jest okazja do mieszania prawami fizyki. Zapraszam.
Kangur.To sie kupy i d**y nie trzyma.To tak jakbym napisała;przedwczoraj czyściłam fugi w łazience,wczoraj piekłam torta,a dziś maluje freski na ścianie-porozmawiajmy zatem o fizyce,bo jest cudowna okazja .
Gdyby była tam jakaś sprzeczność w cytatach ,to świat już dawno by implodował .
Cytat: kangur w 2008-10-04, 13:37:06
...Twoja dieta handlowa pozwala Ci odpowiadac zawsze nie na temat. Siadaj. Dwa...
Kangur
"zlituj sie" :lol: napisz moze o swoich
"glebokich doswiadczeniach" :lol:
z
"kan-DYDAMI" czy
"lewatywami" plus
"latajace termofory" czy innych atrybutach
"medycyny badziewno-bezwiedzowo-odpustowej" :P :P :P
a i napisz czy
"srebro do lykania" dostales
"za darmo" :P :P :P
Cytat: grizzly w 2008-10-04, 13:58:05
Kangur "zlituj sie" :lol: napisz moze o swoich "glebokich doswiadczeniach" :lol:
z "kan-DYDAMI" czy "lewatywami" plus "latajace termofory"
czy innych atrybutach "medycyny badziewno-bezwiedzowo-odpustowej" :P :P :P
a i napisz czy "srebro do lykania" dostales "za darmo" :P :P :P
Grizzly. Adam319 wiedzial, ze tu chodzi o cialo zanurzone w cieczy. A ty taki pazyrny na obce cialo nie zuwazyles tego. Nie zanurzasz ciala w cieczy?
A jesli chodzi o srebro, to moge Ci dac litr
za darmo. Teraz siedze i trzymam stopy w tym plynie. Za pol roku bede miec odrosniete paznokcie bez grzybicy. A twoja medycyna akademicka z Harperem na czele przez 50 lat nic z tym nie potrafila zrobic.
Cytat: kangur w 2008-10-04, 14:19:10
...A twoja medycyna akademicka z Harperem na czele przez 50 lat nic z tym nie potrafila zrobic...
Po pierwsze: to myc
"giry" aby nie smierdzialy :shock: :shock: :shock:
no i tak dalij.... :P :P :P
Cytat: grizzly w 2008-10-04, 14:32:46
Po pierwsze: to myc "giry" aby nie smierdzialy :shock: :shock: :shock:
no i tak dalij.... :P :P :P
Giry mylem i giczolami kiwalem.
Cytat: kangur w 2008-10-04, 14:19:10
Teraz siedze i trzymam stopy w tym plynie. Za pol roku bede miec odrosniete paznokcie bez grzybicy.
To Ty Kangur jesteś cały "zagrzybiały" ? :shock: A gdzieś Ty sie tego dorobił???
Cytat: Edyta w 2008-10-04, 18:15:26
Cytat: kangur w 2008-10-04, 14:19:10
Teraz siedze i trzymam stopy w tym plynie. Za pol roku bede miec odrosniete paznokcie bez grzybicy.
To Ty Kangur jesteś cały "zagrzybiały" ? :shock: A gdzieś Ty sie tego dorobił???
Na pastwisku.
Cytat: kangur w 2008-10-04, 21:36:47
Na pastwisku.
To powiem Ci,ze to masakra! Twój uklad odpornosciowy szwankował/czy szwankuje ,no ale teraz jest już lepiej ,jak jesteś na DO?
Cytat: Edyta w 2008-10-04, 21:42:29
Cytat: kangur w 2008-10-04, 21:36:47
Na pastwisku.
To powiem Ci,ze to masakra! Twój uklad odpornosciowy szwankował/czy szwankuje ,no ale teraz jest już lepiej ,jak jesteś na DO?
Jak bym nie byl na Zo, to juz ogonem bym nie ruszal.
Cytat: kangur w 2008-10-04, 22:03:40
Jak bym nie byl na Zo, to juz ogonem bym nie ruszal.
No to chwała Najwyższemu, żeś się o tym dowiedział! :)
dziwny temat
O jaki fajny temat. Rosliny wykoprzystuja osmoze, czy zwierzeta i ludzie tez? Renia, jak sie ma ta twoja kuzynka z Hamburga co stosuje RO 20 lat?
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 10:40:22
O jaki fajny temat. Rosliny wykoprzystuja osmoze, czy zwierzeta i ludzie tez? Renia, jak sie ma ta twoja kuzynka z Hamburga co stosuje RO 20 lat?
Starszy Kwaśniewski pisał, że na DO daje radę pić destylowaną, pod warunkiem dostępu do soli.
Aż mi sie nie chce wierzyć, a nie chodziło przypadkiem o jakiś szczególny przypadek? :shock:
Dr tyle mądrego napisał, że można się pomylić, ale cyt.:
"Częstość miażdżycy w USA była najmniejsza w miastach posiadających najbardziej twardą wodę. Podobnie stwierdzono mniej miażdżycy u ludzi mieszkających w miastach z twardą wodą w USA, Anglii, Japonii i znacznie większą ilość zachorowań na miażdżycę w miastach z miękką wodą.
Niektórzy nie znajdowali zależności między twardością wody, a umieralnością na choroby serca i nowotwory.
Twarda woda, a szczególnie nadmiar magnezu, chroni przed miażdżycą ludzi na diecie miażdżycorodnej na drodze zwiększania ilości glukozy spalanej w cyklu heksozowym. Ale z kolei nadmiar magnezu będzie powodował możliwość wystąpienia zachorowania na gościec postępujący, stwardnienie rozsiane, nowotwory złośliwe i inne choroby tzw. pastwiskowe."
Cytat: Gavroche w 2013-06-17, 10:58:53
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 10:40:22
O jaki fajny temat. Rosliny wykoprzystuja osmoze, czy zwierzeta i ludzie tez? Renia, jak sie ma ta twoja kuzynka z Hamburga co stosuje RO 20 lat?
Starszy Kwaśniewski pisał, że na DO daje radę pić destylowaną, pod warunkiem dostępu do soli.
Pomyłka mało prawdopodobna, mam dobrą pamięć :D
Chodziło o badanie na szczurach, miały do dyspozycji roztwór soli, destylkę i były na LCHF :lol:
A to moja Praca na Olimpiadę Biologiczną i Maturę z Biologii - nie dotyczy ludzi. :D
Stały dostęp do lizawek występuje tylko u przeżuwaczy i tabletkowej suplementacji u Wegetarian ze względu na ubogość witamin i minerałów w paszy, choć "naukowo" wmówione jest inaczej. :lol:
Cytat: admin w 2013-06-17, 11:35:20
A to moja Praca na Olimpiadę Biologiczną i Maturę z Biologii - nie dotyczy ludzi. :D
Może być wskazówką i to całkiem niezłą :wink:
Cytat: admin w 2013-06-17, 11:38:02
Stały dostęp do lizawek występuje tylko u przeżuwaczy i Wegetarian ze względu na ubogość witamin i minerałów w paszy, choć "naukowo" wmówione jest inaczej. :lol:
Wiadomo, dieta roślinna wymaga więcej soli.
Jelenie przemierzają wielki odległości, by polizać :lol:
Cytat: admin w 2013-06-17, 11:29:36
Dr tyle mądrego napisał, że można się pomylić, ale cyt.:
"Częstość miażdżycy w USA była najmniejsza w miastach posiadających najbardziej twardą wodę. Podobnie stwierdzono mniej miażdżycy u ludzi mieszkających w miastach z twardą wodą w USA, Anglii, Japonii i znacznie większą ilość zachorowań na miażdżycę w miastach z miękką wodą.
Niektórzy nie znajdowali zależności między twardością wody, a umieralnością na choroby serca i nowotwory.
Twarda woda, a szczególnie nadmiar magnezu, chroni przed miażdżycą ludzi na diecie miażdżycorodnej na drodze zwiększania ilości glukozy spalanej w cyklu heksozowym. Ale z kolei nadmiar magnezu będzie powodował możliwość wystąpienia zachorowania na gościec postępujący, stwardnienie rozsiane, nowotwory złośliwe i inne choroby tzw. pastwiskowe."
Czyli miekka gorsza na diecie miadzycorodnej, a jezeli dieta jest niemiazdzycorodna to wtedy miekka woda jest ok? Pytam, bo u mnie w wodociagach woda nie nadaje sie do picia za bardzo i trzeba jakas alternatywe
Nie, trzeba się starać zawsze wykorzystywać wszystkie źródła makro i mikroskładników, dlatego lepiej Krystynkę, niż wodę źródlaną, a destylowana jest zawsze do bani, jeśli nie można "polizać". :wink:
Lepsza sól morska, niż czysty NaCl, co słusznie zalecają dietetycy.
Sól morska ma skład pierwiastkowy osocza, stąd "koronny" dowód, że życie wyszło na ląd z morza, ale niektórzy twierdzą, że tak Pan Bóg stworzył... 8)
Cytat: admin w 2013-06-17, 11:45:17
Nie, trzeba się starać zawsze wykorzystywać wszystkie źródła makro i mikroskładników, dlatego lepiej Krystynkę, niż wodę źródlaną, a destylowana jest zawsze do bani, jeśli nie można "polizać". :wink:
co to jet Krystynka?
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 12:11:28
Cytat: admin w 2013-06-17, 11:45:17
Nie, trzeba się starać zawsze wykorzystywać wszystkie źródła makro i mikroskładników, dlatego lepiej Krystynkę, niż wodę źródlaną, a destylowana jest zawsze do bani, jeśli nie można "polizać". :wink:
co to jet Krystynka?
Mineralka :D
Zauważyliście kiedy jak motyle siedzą na wysychających kałużach?
Mogą w zasadzie nie jeść, ale wodę z minerałami to i owszem...
http://www.wodakrystynka.pl/
Mi ostatnio wchodzi gazowana Piwniczanka:
http://www.piwniczanka.com.pl/
A normalnie to gotowany przesącz z Wisły :D
Cytat: admin w 2013-06-17, 11:45:17
Nie, trzeba się starać zawsze wykorzystywać wszystkie źródła makro i mikroskładników, dlatego lepiej Krystynkę, niż wodę źródlaną, a destylowana jest zawsze do bani, jeśli nie można "polizać". :wink:
czyli lepiej pic kranowke, ktora ma ohydny smak niz filtrowana?
Jedyne, co powinien pić człowiek, to woda. Czysta woda i w żadnym wypadku nie gazowana.
http://wyborcza.pl/mlodziodwagi/1,128591,14055325,Przeswietlamy_zywnosc__niezdrowe_zdrowe_soki_i_cala.html
Cytat: fewa w 2013-06-17, 12:59:41
Jedyne, co powinien pić człowiek, to woda. Czysta woda i w żadnym wypadku nie gazowana.
http://wyborcza.pl/mlodziodwagi/1,128591,14055325,Przeswietlamy_zywnosc__niezdrowe_zdrowe_soki_i_cala.html
Gazowana jest świetna!
Czemu nie?
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 12:23:10
czyli lepiej pic kranowke, ktora ma ohydny smak niz filtrowana?
Jeszcze lepiej piwo, bo ma sporo witamin, minerałów, w tym krzemowe, naturalne Anry, ale jeździć autem później nie wolno! :wink:
Piwo było głównym dostarczycielem wody w wiekach średnich i późniejszych, bo ówczesna kranówka nie nadawała się do picia z racji zanieczyszczenia biologicznego.
Cytat: fewa w 2013-06-17, 12:59:41
Jedyne, co powinien pić człowiek, to woda. Czysta woda i w żadnym wypadku nie gazowana.
http://wyborcza.pl/mlodziodwagi/1,128591,14055325,Przeswietlamy_zywnosc__niezdrowe_zdrowe_soki_i_cala.html
Bo tak napisali... :roll: :wink:
Dla pustelnika w istocie tylko woda i korzonki są najlepsze, aby umartwić stosownie do grzechów ciało. :lol:
Szampan i kawior - dla grzesznych. :wink:
Wszystkie minerały znajdujące się w wodzie są nie przyswajalne i dlatego czysta jest najlepsza, która ma m.in. za zadanie "płukać" organizm od środka
Cytat: Gavroche w 2013-06-17, 13:06:22
Cytat: fewa w 2013-06-17, 12:59:41
Jedyne, co powinien pić człowiek, to woda. Czysta woda i w żadnym wypadku nie gazowana.
http://wyborcza.pl/mlodziodwagi/1,128591,14055325,Przeswietlamy_zywnosc__niezdrowe_zdrowe_soki_i_cala.html
Gazowana jest świetna!
Czemu nie?
Jasne ze tak.
Ja tez wole gazowana, jak pisal admin nie musza pakowac jakichs antyseptykow czy cos. A najbardziej lubie Muszynianke srednionasycona co2
Cytat: admin w 2013-06-17, 13:06:36
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 12:23:10
czyli lepiej pic kranowke, ktora ma ohydny smak niz filtrowana?
Jeszcze lepiej piwo, bo ma sporo witamin, minerałów, w tym krzemowe, naturalne Anry, ale jeździć autem później nie wolno! :wink:
Piwo było głównym dostarczycielem wody w wiekach średnich i późniejszych, bo ówczesna kranówka nie nadawała się do picia z racji zanieczyszczenia biologicznego.
No tak, piwo czasami lykne ale tak zeby sobie kawe czy cos...w tym wypadku? U mnie z kranu swinstwo, probowalem z wkladaniem waty w sitko to po 2 godzinach czarna sie robila. Teraz mam wlasnie odwrocona osmoze z jakims mineralizatorem i kawa ma swoj smak. Wczesniej czajnik mi zarastal i sie na powierzchni kawy i herbaty takie kolorowe kaluze robily
Gazowana jest zawsze czysta bakteriologicznie, więc zdrowsza od studziennej mieszaniny bursztynowego koloru. :wink:
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 13:18:09
z wkladaniem waty w sitko to po 2 godzinach czarna sie robila.
Bez paniki! To żelazista woda, bo czarne po dwóch godzinach, to tylko utlenione żelazo - nic groźnego. 8)
A chlor? Z kranu leci mleko niemal. To juz chyba nie jest dobre?
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 13:31:26
A chlor? Z kranu leci mleko niemal. To juz chyba nie jest dobre?
I bez chloru :D http://www.woda.com.pl/index.php?p7,kw-ro-aqf-zestaw-trzech-wkladow-do-filtrow-fro5-fro5m-i-fro5ma-i-filtrow-trojstopniowych
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 13:16:14
Cytat: Gavroche w 2013-06-17, 13:06:22
Cytat: fewa w 2013-06-17, 12:59:41
Jedyne, co powinien pić człowiek, to woda. Czysta woda i w żadnym wypadku nie gazowana.
http://wyborcza.pl/mlodziodwagi/1,128591,14055325,Przeswietlamy_zywnosc__niezdrowe_zdrowe_soki_i_cala.html
Gazowana jest świetna!
Czemu nie?
Jasne ze tak.
Ja tez wole gazowana, jak pisal admin nie musza pakowac jakichs antyseptykow czy cos. A najbardziej lubie Muszynianke srednionasycona co2
Ta mala tez jest dobra, prawie jak Bellucci ... 8)
<img src="http://i.imgur.com/UmB6dVo.jpg" title="Hosted by imgur.com" /> (http://imgur.com/UmB6dVo)
Cytat: fewa w 2013-06-17, 13:15:42
Wszystkie minerały znajdujące się w wodzie są nie przyswajalne i dlatego czysta jest najlepsza, która ma m.in. za zadanie "płukać" organizm od środka
:lol: :lol:
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 13:31:26
A chlor? Z kranu leci mleko niemal. To juz chyba nie jest dobre?
A co to za zadupie (z przeproszeniem), gdzie jeszcze wodę chlorują? :shock:
To białe, to bąbelki powietrza, bo pewnie dawno sitka w kranie nie czyściłeś? :wink:
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 13:31:26
A chlor? Z kranu leci mleko niemal. To juz chyba nie jest dobre?
To uwalniający się gaz.
Woda jest z wieży ciśnień.
Ciekawi mnie łatwowierność, że w butlach woda jest lepsza składem od kranówy.
W Warszawie sile osób lata po tą oligoceńską, he, he :lol:
U nas 4 atmosfery pokazuje. :D
Bardzo dobrze, u mnie często spada cisnienie jak to w blokach :D
Cytat: admin w 2013-06-17, 13:46:10
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 13:31:26
A chlor? Z kranu leci mleko niemal. To juz chyba nie jest dobre?
A co to za zadupie (z przeproszeniem), gdzie jeszcze wodę chlorują? :shock:
To białe, to bąbelki powietrza, bo pewnie dawno sitka w kranie nie czyściłeś? :wink:
:lol:
Kurcze w sumie mozliwe :D Ale jak sie naleje to trzeba jeszcze sporo odczekac az sie zrobi przezroczysta a te pierwsze chwile jak leci z kranu to jest taka normalna. No w sumie z tym sitkiem to sprawdze.
No ale i tak mam juz ten filtr osmotyczny
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 14:08:55
Cytat: admin w 2013-06-17, 13:46:10
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 13:31:26
A chlor? Z kranu leci mleko niemal. To juz chyba nie jest dobre?
A co to za zadupie (z przeproszeniem), gdzie jeszcze wodę chlorują? :shock:
To białe, to bąbelki powietrza, bo pewnie dawno sitka w kranie nie czyściłeś? :wink:
:lol:
Kurcze w sumie mozliwe :D Ale jak sie naleje to trzeba jeszcze sporo odczekac az sie zrobi przezroczysta a te pierwsze chwile jak leci z kranu to jest taka normalna. No w sumie z tym sitkiem to sprawdze.
No ale i tak mam juz ten filtr osmotyczny
Nawet rybki sezonowe, żyjące w kałużach deszczówki nie radzą sobie w osmozie...
Sprawdziłem.
Konieczna jest dolewka kranówy minimum 1/4 objętości.
Osmoza przydaje się do krótkotrwałych kąpieli w przypadku zatruć u płazów.
A ten mineralizator na końcu?
Sztucznotka wychodzi :D
No z ta woda to owszem, trzeba dolac kranowy bo sama z osmozy sie robi taka "wasna" w sensie, ze najpierw jest przezroczysta ale potem nabiera takiego zmetnienia, ze chyba za szybko sie potem w wodzie legnie ta flora. Kiedys przyjechalem w nocy to 2 glonojadow nie odratowalem, wszystkie niemal ryby mordami przy powierzchni plywaly i powietrze lapaly, bo w wodzie nie bylo tlenu.
Ale z drugiej strony nawet jak jestem w akwarystycznym to on jak uzupelnia czy podmienia wode to leje do wiadra Antychlor i takie podobne do wytracania chloru z wody, bo jak kranowe wlal do akwarium to duzo ryb mu padlo. Wiec cos tam z tego chloru jednak jest.
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 14:20:05
No z ta woda to owszem, trzeba dolac kranowy bo sama z osmozy sie robi taka "wasna" w sensie, ze najpierw jest przezroczysta ale potem nabiera takiego zmetnienia, ze chyba za szybko sie potem w wodzie legnie ta flora. Kiedys przyjechalem w nocy to 2 glonojadow nie odratowalem, wszystkie niemal ryby mordami przy powierzchni plywaly i powietrze lapaly, bo w wodzie nie bylo tlenu.
Ale z drugiej strony nawet jak jestem w akwarystycznym to on jak uzupelnia czy podmienia wode to leje do wiadra Antychlor i takie podobne do wytracania chloru z wody, bo jak kranowe wlal do akwarium to duzo ryb mu padlo. Wiec cos tam z tego chloru jednak jest.
W warszawskiej nie ma chloramin, z obu ujęć sprawdziłem.
Dają czasem jak jakaś powódź czy inna historia, ale to pojedyńcze akcje,
W Lublinie są chloraminy w kranówie, przynajmniej niedawno były.
Środki typu antychlor to tylko Tetry, reszta "wiodących marek" nie działa.
Tyle, że zasadność ich stosowania jest żadna, bo jak się robi restart czy nówkę, to i tak dwa tygodnie trzeba czekać, a przy podmianie 10-15% można sobie darować, na transport bierze się z głównego zbiornika.
Jedynie klient "na cito" wymaga Aqua Safe :lol:
U mnie zawsze jest kłopot, bo w sklepie mają temperaturę wody 25-30oC, a u mnie 18-20oC, dlatego wszystko nowe zarybienie się moczy w worku, w akwarium 3-4 godziny... :?
Cytat: admin w 2013-06-17, 14:37:08
U mnie zawsze jest kłopot, bo w sklepie mają temperaturę wody 25-30oC, a u mnie 18-20oC, dlatego wszystko nowe zarybienie się moczy w worku, w akwarium 3-4 godziny... :?
Jak się aksy z rybami trzyma... :wink:
Z moich doświadczeń wynika, że po adaptacji to idealna temperatura dla bardzo wielu popularnych gatunków.
Najogólniej mówiąc rybska są "zahartowane", metabolizm niski, tlenu dużo, bakterie jeszcze się sie czepiają, grzyby i pierwotniaki już nie, warstwa śluzowa w świetnej formie.
Cytat: Gavroche w 2013-06-17, 14:30:57
Tyle, że zasadność ich stosowania jest żadna, bo jak się robi restart czy nówkę, to i tak dwa tygodnie trzeba czekać, a przy podmianie 10-15% można sobie darować, na transport bierze się z głównego zbiornika.
Jedynie klient "na cito" wymaga Aqua Safe :lol:
No ale mi sie wlasnie nie chce czekac, bo nie mam jak czekac, jak robie restart to nie bede ryb 2 tygodnie w wiadrze trzymal tylko od zaraz powrot maja :D
Cytat: Gavroche w 2013-06-17, 14:43:13
Jak się aksy z rybami trzyma... :wink:
Kirysy, welony, karasie ozdobne spoko, ale miałem stadko brzanki różowej (osiem szt.), póki się nie zorientowały, że to czerwone u akselotlów smakuje jak robaczki... :evil:
Musiałem oddać do sklepu brzanki oczywiście, bo smoki są ... :D
Też zbóje, bo parę kirysków pand mi wyłapały! :shock:
Ale taki instynkt, że nawet jak nażarte, to jak coś za blisko pyska przepływa, to szczeną kłapnie! :?
Cytat: admin w 2013-06-17, 15:07:49
Cytat: Gavroche w 2013-06-17, 14:43:13
Jak się aksy z rybami trzyma... :wink:
Kirysy, welony, karasie ozdobne spoko, ale miałem stadko brzanki różowej (osiem szt.), póki się nie zorientowały, że to czerwone u akselotlów smakuje jak robaczki... :evil:
Musiałem oddać do sklepu brzanki oczywiście, bo smoki są ... :D
Też zbóje, bo parę kirysków pand mi wyłapały! :shock:
Ale taki instynkt, że nawet jak nażarte, to jak coś za blisko pyska przepływa, to szczeną kłapnie! :?
No pękłyby, a by jadły :lol:
U nich w tych górskich jeziorach strasznie mało żarcia było...
Udało mi się wyprowadzić formę lądową tylko przez karmienie nerkami, wątrobą i grasicą.
I obniżaniem poziomu wody.
Bez iniekcji czy kąpieli w tyrozynie, tyroksynie czy trójjodotyroninie.
Cytat: Gavroche w 2013-06-17, 15:31:27
Cytat: admin w 2013-06-17, 15:07:49
Cytat: Gavroche w 2013-06-17, 14:43:13
Jak się aksy z rybami trzyma... :wink:
Kirysy, welony, karasie ozdobne spoko, ale miałem stadko brzanki różowej (osiem szt.), póki się nie zorientowały, że to czerwone u akselotlów smakuje jak robaczki... :evil:
Musiałem oddać do sklepu brzanki oczywiście, bo smoki są ... :D
Też zbóje, bo parę kirysków pand mi wyłapały! :shock:
Ale taki instynkt, że nawet jak nażarte, to jak coś za blisko pyska przepływa, to szczeną kłapnie! :?
No pękłyby, a by jadły :lol:
U nich w tych górskich jeziorach strasznie mało żarcia było...
Udało mi się wyprowadzić formę lądową tylko przez karmienie nerkami, wątrobą i grasicą.
I obniżaniem poziomu wody.
Bez iniekcji czy kąpieli w tyrozynie, tyroksynie czy trójjodotyroninie.
gruba 'rzecz' mieszac w hormonach :-D
Jeszcze grubsza, za pomocą podrobów :lol:
Z drugiej strony każdym posiłkiem czy treningiem to robimy...
Cytat: Gavroche w 2013-06-17, 19:17:44
Jeszcze grubsza, za pomocą podrobów :lol:
Z drugiej strony każdym posiłkiem, czy treningiem to robimy...
trafiony, zatopionym żem ;) :D
dohtory Mengele :lol:
Ale oni kroją niemiłosiernie te akselotle, aby odkryć tajemnicę regeneracji i już prawie wiedzą, ale zawsze jest - "dalsze badania są wskazane..."
Cytat: admin w 2013-06-17, 19:55:25
Ale oni kroją niemiłosiernie te akselotle, aby odkryć tajemnicę regeneracji i już prawie wiedzą, ale zawsze jest - "dalsze badania są wskazane..."
Raz miałem aksa w sklepie, którego inne gryzły okropnie, bo chyba inaczej się zachowywał.
W miejsce odgryzionych łap i ogona odrastały mu podwójne ilości, śmialiśmy się, że na zapas :lol:
Potem jak miałem jakiś wolny baniak i go przerzuciłem, te nadprogramowe powoli się wchłonęły, został tylko rozdwojony ogon.
Natura jest niezła, panie i panowie :D
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 10:40:22
O jaki fajny temat. Rosliny wykoprzystuja osmoze, czy zwierzeta i ludzie tez? Renia, jak sie ma ta twoja kuzynka z Hamburga co stosuje RO 20 lat?
Nie kuzynka tylko siostra. Normalnie, "zdrowa" tylko musi brać tabletki na na nadciśnienie, ale to jest w tym wieku (56 lat) "normalne"... :? szwagier też ma "normalne" nadciśnienie. Ale czy to od wody? Wątpię. Jedzą "normalnie" wysokowęglowodanowo.
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 10:40:22
O jaki fajny temat. Rosliny wykoprzystuja osmoze, czy zwierzeta i ludzie tez? Renia, jak sie ma ta twoja kuzynka z Hamburga co stosuje RO 20 lat?
A gdzie ja o tym pisałam? Chyba aż 20 lat to nie jest... :roll:
Cytat: Gavroche w 2013-06-17, 12:17:44
http://www.wodakrystynka.pl/
Mi ostatnio wchodzi gazowana Piwniczanka:
Jest w smaku bardzo słona... :?
...ta "Krystynka" z Ciechocinka...
Cytat: renia w 2013-06-25, 08:42:52
...ta "Krystynka" z Ciechocinka...
Spocona Krycha?
I tak lepsza od osmozy.
Cytat: renia w 2013-06-25, 08:27:13
Cytat: Zyon w 2013-06-17, 10:40:22
O jaki fajny temat. Rosliny wykoprzystuja osmoze, czy zwierzeta i ludzie tez? Renia, jak sie ma ta twoja kuzynka z Hamburga co stosuje RO 20 lat?
A gdzie ja o tym pisałam? Chyba aż 20 lat to nie jest... :roll:
no te pare late temu pisalas "kilkanascie" wiec tak zaokraglilem :D
Cytat: renia w 2009-09-07, 08:39:39
Rozmawiałam z siostrą, mieszkającą w Hamburgu, na temat wody i ona chwaliła sobie filtr wodny z odwróconą osmozą. Ma go już kilkanaście lat, kosztował wówczas 2 tys. marek i według niej woda dzięki niemu jest smaczna i czyta. Tylko nie wiem, czy na pewno jest zdrowa, bo tego w warunkach domowych sprawdzić raczej nie można.
Ja mam bardzo słabą orientację w liczeniu lat do tyłu. Jakoś po dzieciach to próbuje układać :lol: a i tak słabo mi to wychodzi... :?
no wiec, zyje , dobrze sie ma i bardzo sobie to chwali? :lol:
Cytat: Zyon w 2013-06-25, 10:41:28
no wiec, zyje , dobrze sie ma i bardzo sobie to chwali? :lol:
Czyli sprawdzone w warunkach domowych...
A z mineralizatorem?
Cytat: Gavroche w 2013-06-25, 10:14:18
Cytat: renia w 2013-06-25, 08:42:52
...ta "Krystynka" z Ciechocinka...
Spocona Krycha?
I tak lepsza od osmozy.
Ogolnie to troche mnie dziwi taki optymizm w stosunku do kranowy i wiara w fajnosc rur, pomp i osprzetu dostarczajaczego te wode. Przez wiele lat mialem okazje widziec pracę w warsztacie naprawiajacym wszelkiego rodzaju pompy. Po rozebraniu niektorych reakcje byly takie, ze wszyscy jak jeden maz wypadalismy na zewnatrz z odruchem wymiotnym. To co bylo w srodku z pewnoscia nie wzielo sie z nikad, tylko odkladalo miedzy lopatkami wirnikow, wirnikami i z pewnoscia 'szlo dalej" z woda.
Ale te osady to biologiczne, skoro tak śmierdziały :lol:
Ludzie ewoluowali mając dostęp do wód powierzchniowych, a te są "żyjące".
Pijąc osmozę czy mineralki też trzeba mieć sporo zaufania.
Membrana wyłapuje takie elementy jak rozpuszczone sole, ale są jeszcze mniejsze skubańce...
A co leją w butelki?
Ja od dwoch lat taki filtr katuje
http://www.waterpure.pl/index.php?p751,osmoza-fro6-bio-100gpd-zestaw
No ja mam identyko
Cytat: Gavroche w 2013-06-25, 10:59:53
Ale te osady to biologiczne, skoro tak śmierdziały :lol:
Ludzie ewoluowali mając dostęp do wód powierzchniowych, a te są "żyjące".
Pijąc osmozę czy mineralki też trzeba mieć sporo zaufania.
Membrana wyłapuje takie elementy jak rozpuszczone sole, ale są jeszcze mniejsze skubańce...
A co leją w butelki?
Niektore smierdzialy a niektore nie, ale mialy za to np konsystencje smoly albo smaru. Ogolnie to rzadko sie trafiala pompa np po kilku latach zeby w srodku nie bylo syfu. Ten syf idzie dalej i ktos go musi wchlonac. Nie wspomne juz o rurach, ktore czesto w latach 50 byly azbestowane. Widzialem wymiane w starym bloku, swiatlo rur jak zyly u korytkowca, czarno-brazowe cos.
A membrana wylapuje sporo elementow, skubance musialyby byc naprawde male zeby im sie udalo. Zreszta skad w wodociagach skubance, chodzi glownie o rozne substancje.
My mamy też własne oczyszczalnie :D
Najmniejsze riketsje, zwane anaplazmami spokojnie przechodzą przez popularne filtry RO, niektóre metale ciężkie, a po paru miechach to podobno nawet wirusy i pałeczki Bartonelli :D
Skąd?
Z Wisły :D
Wiem, że ryby i płazy nie mogą za długo mieszkać w wodzie z RO, nawet z mieszanką minerałów, ich organizmy się nie nabierają na to.
Natomiast rośliny świetnie sobie radzą w takich warunkach.
Filtry RO są też nieekonomiczne ze względu na odrzut.
Poza tym z jednej strony się nabijasz z tych co się boją tężca, niedobora czy nadmiara z wątróbki, ale już lęk przed przesączem z rzeki jest ok?
e, raczej po prostu wrazenia smakowo-zapachowe o tym przewazyly. Jakos specjalnie nie jestem przeczulony, wody z wisly nie pije a u nas w miare czyste rzeki. Glownym motywem bylo to, ze znajomy ma firme to jakos przy wodce mnie namowil kiedys. Faktem jest to, ze od razu poczulem smak kawy i herbaty, i bez tego "kolorowego filmu" na powierzchni kawy czy herbaty, zwlaszcza jak postala sobie pare godzin.
Cytat: Zyon w 2013-06-25, 11:41:41
e, raczej po prostu wrazenia smakowo-zapachowe o tym przewazyly. Jakos specjalnie nie jestem przeczulony, wody z wisly nie pije a u nas w miare czyste rzeki. Glownym motywem bylo to, ze znajomy ma firme to jakos przy wodce mnie namowil kiedys. Faktem jest to, ze od razu poczulem smak kawy i herbaty, i bez tego "kolorowego filmu" na powierzchni kawy czy herbaty, zwlaszcza jak postala sobie pare godzin.
Aaaa, jak smakowe, to co innego :lol:
Też się zastanawiałem nad tymi kolorowymi "plamami benzyny" na kilkugodzinnej herbacie, ale to chyba jakaś naturalna błona biologiczna jest, jak w dojrzałym akwarium :lol:
Ja tam wole kawe i herbate bez "naturalnej blony biologicznej"
CytatPrzed wypiciem wody kranowej nie ma potrzeby jej filtrować ani przegotowywać, a bywa to wręcz działanie niewskazane. - Woda z kranu zawiera całą gamę potrzebnych dla naszego organizmu mikroelementów i makroelementów i nie powinniśmy ich usuwać - mówi prof. Marek Biziuk. - Ostrzegam przed stosowaniem filtrów z odwrotną osmozą, które usuwają z wody wszystkie potrzebne składniki. Ostrzegam też przed nieumiejętnym i zbyt długim stosowaniem filtrów węglowych. Zgromadzona w nich materia organiczna jest świetną pożywką dla nicieni i bakterii. Woda w sieci wodociągowej jest wystarczająco oczyszczana w stacjach uzdatniania, nie ma potrzeby jej filtrowania i przegotowywania przed spożyciem.
http://magazyn-kuchnia.pl/magazyn-kuchnia/56,121951,15144909,Polacy_nie_maja_zaufania_do_wody_z_kranu.html
Tyle lat wmawiali, że tylko z butelki PET jest zdrowo, a kranówa do mycia, że dalej będą pili z butelki PET, choć ten pet jest rakotwórczy... 8)
A filtry to też świetny interes, z którego tak łatwo nie zrezygnują. :?
Czyli wody sie juz nie chloruje?
To zależy gdzie, ale ozon głównie w nowoczesnym uzdatnianiu wody jest dziś stosowany. 8)
Dlatego chlorowanie może być znacznie ograniczone lub w czystej bakteriologicznie instalacji można z chlorowania zrezygnować całkowicie.
Ja i tak na wszelki wypadek przegotowuję wodę do picia, chociaż taką prosto z kranu też pijemy...
I tak jest prawidłowo.
Przypomnę przed Świętami, bo często goście mówią "ale wy tu macie dobrą/niedobrą wodę, herbata ohydna/pyszna" :lol:
I tak mamy lepszą niż z PETa ;)
No wiadomo, ze woda z kaluzy jest lepsza od gnojowki, grunt to sobie poprawic sapomoczucie poprzez wlasciwe wartosciowanie :lol:
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 14:21:15
No wiadomo, ze woda z kaluzy jest lepsza od gnojowki, grunt to sobie poprawic sapomoczucie poprzez wlasciwe wartosciowanie :lol:
Nie o samopoczucie tu bezpośrednio chodzi, lecz o zdrowie, ale w efekcie samopoczucie też się poprawia, dziękuję :D
Zdrowa woda z wodociagow....no w sumie zaby i inne pierwotniali to elementy zdrowego paleo :lol:
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 14:36:10
Zdrowa woda z wodociagow....no w sumie zaby i inne pierwotniali to elementy zdrowego paleo :lol:
Ototo, dla mnie jeśli kijanki żyją w kranówie i się skutecznie przeobrażą to jest lepiej niż spoko 8)
Przypomnę, jak się bada hipoalergiczność prezerwatyw: do oczyszczonej wody nalanej do prezerwatywy wpuszcza się gupiki i trzyma tam 24 godziny, jeśli przeżyją, można zakładać ;)
Cytat: Gavroche w 2014-12-06, 14:48:25
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 14:36:10
Zdrowa woda z wodociagow....no w sumie zaby i inne pierwotniali to elementy zdrowego paleo :lol:
Ototo, dla mnie jeśli kijanki żyją w kranówie i się skutecznie przeobrażą to jest lepiej niż spoko 8)
Przypomnę, jak się bada hipoalergiczność prezerwatyw: do oczyszczonej wody nalanej do prezerwatywy wpuszcza się gupiki i trzyma tam 24 godziny, jeśli przeżyją, można zakładać ;)
A pozniej mutanty :D
Zyon
Jak czesto wymieniasz filtry w osmozie?
Kociołek. Śmieszne. :lol: :lol: :lol:*
Dot. ogólnie przyjętej troski o hipopocośtam. :D
Cytat: grenis w 2014-12-06, 16:03:59
Zyon
Jak czesto wymieniasz filtry w osmozie?
Właśnie to jest zabawne :lol:
Cytat: Gavroche w 2014-12-06, 16:09:14
Cytat: grenis w 2014-12-06, 16:03:59
Zyon
Jak czesto wymieniasz filtry w osmozie?
Właśnie to jest zabawne :lol:
Why? :D
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 14:36:10
Zdrowa woda z wodociagow....no w sumie zaby i inne pierwotniali to elementy zdrowego paleo :lol:
A! Przypomniałem sobie. :)
...
Cytat: Gavroche w 2014-12-06, 14:48:25
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 14:36:10
Zdrowa woda z wodociagow....no w sumie zaby i inne pierwotniali to elementy zdrowego paleo :lol:
Ototo, dla mnie jeśli kijanki żyją w kranówie i się skutecznie przeobrażą to jest lepiej niż spoko 8)
Przypomnę, jak się bada hipoalergiczność prezerwatyw: do oczyszczonej wody nalanej do prezerwatywy wpuszcza się gupiki i trzyma tam 24 godziny, jeśli przeżyją, można zakładać ;)
Co ma prezerwatywa do wody hehe.....ja slyszalem cos innego: jak w warszawie odroznic wode z kranu od mleka? Sprobowac ugotowac na tym kluski lane :D
Pilem kawe w Warszawie u siorki, pilem w Lodzi, w Poznaniu....w wiekszosci smakowalo to jakby ktos wymoczyl gumowca :D
Prezerwatywa nic, ale substancje, które się rozpuszczą w tym rozpuszczalniku ;)
Jak teraz piję wodę u mamy to też tak mam, a mieszkałem tam 16 lat :D
Kiedy zamieszkałem w Stolicy było to samo, ciekawe czemu? :lol:
Jeszcze dorzuć swoją wagę i samokształcenie ;)
Nie mam zamiaru sie spierac, ale jak widze biale cos co sie wlewa do szklanki, to szczerze mowiac boje sie tym nawet zeby plukac. Juz pisalem, ze rozbieralem setki pomp, widzialem i styknie. Mozna wierzyc w propagande, ze w starych rurach nic sie nie odlozy i wszystko jest cacy, szczerze mowiac to mozna zrec chleb z margaryna i wierzyc, ze sie je zoltka na masle ;)
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 18:09:53
Nie mam zamiaru sie spierac, ale jak widze biale cos co sie wlewa do szklanki, to szczerze mowiac boje sie tym nawet zeby plukac. Juz pisalem, ze rozbieralem setki pomp, widzialem i styknie. Mozna wierzyc w propagande, ze w starych rurach nic sie nie odlozy i wszystko jest cacy, szczerze mowiac to mozna zrec chleb z margaryna i wierzyc, ze sie je zoltka na masle ;)
Bez badań to tylko takie pitu-pitu, rozumisz nie? :lol:
A badań ma bez liku Twoja wodociągownia w okolicy, dadzą Ci na emila, jak poprosisz ;)
Jak poprosze to pewnie dadza mi tez numery do sekretnego sejfu starego skrzata skrzetnie chowajacego tam swoje cenne orzechy skradzione wiewiorkom i lesnym elfom podczas corocznego swieta lasu.......ale jezeli twierdzisz, ze badania mnie przekonaja, ze to co jest w pompach to jak najbardziej prozdrowotne bloto nie smierdzace jak stuletnie lajno, tylko pachnace zapachem zdrowia oraz witalnosci, to zaraz do nich napisze :D Sila przekonan jest wielka, wiadomo Bruce Lipton juz pisal o tym.
Ototo! 8)
:lol:
Ktoś tu się do sławy stroi. sięsię :lol: :lol: :lol:*
(Blizny na polikach, takie po skazie białkowej, mni się otworzyły) :lol: ... i bratu w wojsku też :lol: :lol: :lol:
Cytat: Radzio w 2014-12-06, 18:27:26
:lol:
Ktoś tu się do sławy stroi. sięsię :lol: :lol: :lol:*
(Blizny na polikach, takie po skazie białkowej, mni się otworzyły) :lol: ... i bratu w wojsku też :lol: :lol: :lol:
Kiedyś czytałem co to za choroba, jak się stare blizny otwierają, ale nie pamiętam dobrze, po anglijsku było...
Chyba...wniebowstąpienie 8)
:lol:
J-23 nie żyje, Szarik też, a i mni śrutowanie nie pomaga. :lol: :lol: :lol:*
Cytat: Radzio w 2014-12-06, 18:37:55
:lol:
J-23 nie żyje, Szarik też, a i mni śrutowanie nie pomaga. :lol: :lol: :lol:*
:(
Słabo, nie masz określonej wachty, w każdej chwili Cię mogą zawołać... :x
Z kim ja będę pitolił?
Wyszkolisz kogo? :lol:
:lol:
"I co ty tu robisz, co ja robię tutu ...". :lol:*
Cytat: Gavroche w 2014-12-06, 16:20:58
Cytat: grenis w 2014-12-06, 16:14:21
Cytat: Gavroche w 2014-12-06, 16:09:14
Cytat: grenis w 2014-12-06, 16:03:59
Zyon
Jak czesto wymieniasz filtry w osmozie?
Właśnie to jest zabawne :lol:
Why? :D
Cierpliwości.
Ta … :lol:
się teraz doczekam, chyba prędzej JW na ZO się nawroci niż Zyon mi łaskawie odpowie. Olal mnie totalnie, a pytalem calkiem powaznie, bo tez osmoze kilka lat temu zamontowalem
A sorry, nie widzialem pytania, jak widze potok spamu gavro i radzia to przewijam na dol i ustosunkowuje sie do losowej wypowiedzi :D
Gdzies tak co pare miesiecy.
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 20:12:29
A sorry, nie widzialem pytania, jak widze potok spamu gavro i radzia to przewijam na dol i ustosunkowuje sie do losowej wypowiedzi :D
Gdzies tak co pare miesiecy.
:D
A membranę, błonę czy tam diafragmę?
Cytat: Gavroche w 2014-12-06, 20:19:57
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 20:12:29
A sorry, nie widzialem pytania, jak widze potok spamu gavro i radzia to przewijam na dol i ustosunkowuje sie do losowej wypowiedzi :D
Gdzies tak co pare miesiecy.
:D
A membranę, błonę czy tam diafragmę?
Tak właśnie wygląda drugie dno. O! :lol:
Błąd. Dwa dna- mogło być. :lol: :lol:
Cytat: Radzio w 2014-12-07, 11:50:20
Błąd. Dwa dna- mogło być. :lol: :lol:
Choroba paskudna, dnadna. :D
Cytat: Gavroche w 2014-12-06, 20:19:57
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 20:12:29
A sorry, nie widzialem pytania, jak widze potok spamu gavro i radzia to przewijam na dol i ustosunkowuje sie do losowej wypowiedzi :D
Gdzies tak co pare miesiecy.
:D
A membranę, błonę czy tam diafragmę?
Wszystko zgodnie z zaleceniami producenta, dystrybutora i serwisanta. A co? ;)
Ja leczę, a Ty?! :lol: :lol: :lol:*
Dot. chorób, w tym wszelakich. :D
Cytat: Zyon w 2014-12-07, 11:55:22
Cytat: Gavroche w 2014-12-06, 20:19:57
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 20:12:29
A sorry, nie widzialem pytania, jak widze potok spamu gavro i radzia to przewijam na dol i ustosunkowuje sie do losowej wypowiedzi :D
Gdzies tak co pare miesiecy.
:D
A membranę, błonę czy tam diafragmę?
Wszystko zgodnie z zaleceniami producenta, dystrybutora i serwisanta. A co? ;)
Nic, zawiodłem się, bo Ty przecież zawsze gwiżdżesz na naukę, oficjalne zalecenia i temu podobne ;)
A tu proszę, jaki grzeczniutki, a nie uważasz, że producent robi Cię w jajo dla zysku?
Może można by, bez strat, wydłużyć te zalecane periody 2-3 krotnie? :lol:
Pewno to taki wyjątek od reguły...
hehe od wyjatkow nie ma regul, a moim "producentem, dystrybutorem i serwisantem" jest moj dobry kolega od kieliszka, wiec spokojna twoja rozczochrana o te szczegoly 8) :lol: :lol: :lol:
Cytat: Zyon w 2014-12-07, 12:03:23
hehe od wyjatkow nie ma regul, a moim "producentem, dystrybutorem i serwisantem" jest moj dobry kolega od kieliszka, wiec spokojna twoja rozczochrana o te szczegoly 8) :lol: :lol: :lol:
Moja jest spokojna, ja wiem co piję.
Mnie jakiś nizinny moczymorda nie ładuje w bambuko ;)
Nie po to kupuje arcyczysta kawke bulletproof zeby zalewac ja jakas wodociagowa zalewajka, to z szacunku dla mojej kawy tak :lol: :lol:
To inna rozmowa! 8)
moje kubki smakowe tez zglaszaja swoje roszczenia, mowia, ze po to sie odradzaja co chwile, zeby na nowo przezywac te wspaniale smaki i bezsmakowosc krystalicznie czytej wody :lol: :lol:
Cytat: Zyon w 2014-12-07, 12:12:51
moje kubki smakowe tez zglaszaja swoje roszczenia, mowia, ze po to sie odradzaja co chwile, zeby na nowo przezywac te wspaniale smaki i bezsmakowosc krystalicznie czytej wody :lol: :lol:
Tu nie FB, nie musisz ściemniać, nie rozróżniłbyś wód i kaw nawet gdyby na Ciebie wlazły, gdybyś dostał nieoznaczone próbki ;)
Mozliwe, swiadomosc to potega, ale tak czy siak cos trzeba robic, zeby ja zaprogramowac :D Choc tutaj sie mylisz, kiedys ci zaparze markietowe z kranowka i Kawe przez duze Ka z woda z RO, zobaczysz :D A nawet nie zobaczysz - tych kolorowych "plytek" na powierzchni :D
Bezsprzecznie będą się różnić, ale smak to wiesz... :lol:
Poza tym przyzwyczajenie drugą naturą, Ty musisz przepłacić, żeby Ci smakowało, mnie nie smakuje bez względu na cenę :D
Jest taka ksiazka pt "smak" napisana przez jakiegos pana ze wschodu. Poza tym Smak jest w 4es :lol:
Smak jest po cos stworzony, ty chcesz sobie udowodnic, ze jest zbedny, ale obawiam sie, ze jak tak dalej bedzie to skonczysz jak nasz AAtleta :D
Nie idz ta droga :D
Cytat: Gavroche w 2014-12-07, 12:07:33
Cytat: Zyon w 2014-12-07, 12:03:23
hehe od wyjatkow nie ma regul, a moim "producentem, dystrybutorem i serwisantem" jest moj dobry kolega od kieliszka, wiec spokojna twoja rozczochrana o te szczegoly 8) :lol: :lol: :lol:
Moja jest spokojna, ja wiem co piję.
Mnie jakiś nizinny moczymorda nie ładuje w bambuko ;)
Silnoreki to taki Gosc, jest, ze potrafi sie nawet z wrogiem wody napic, z kieliszka. O! :lol:
Cytat: Zyon w 2014-12-07, 12:25:45
Jest taka ksiazka pt "smak" napisana przez jakiegos pana ze wschodu. Poza tym Smak jest w 4es :lol:
Smak jest po cos stworzony, ty chcesz sobie udowodnic, ze jest zbedny, ale obawiam sie, ze jak tak dalej bedzie to skonczysz jak nasz AAtleta :D
Nie idz ta droga :D
Masz przykład na sobie i przykłady dookoła jaką słuszną wskazówką jest smak ;)
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 20:12:29
A sorry, nie widzialem pytania, jak widze potok spamu gavro i radzia to przewijam na dol i ustosunkowuje sie do losowej wypowiedzi :D
Gdzies tak co pare miesiecy.
No to ladnie ... ja od montazu jeszcze nic nie wymienialem.
Woda w smaku wciaz b.dobra, nie smierdzi, choc na kranowe tez nie moge narzekac.
Moze tylko cisnienie jest minimalnie nizsze.
Wode z filtra uzywam tylko do picia, do gotowania szamki ciagne z wodnych ciagow :D
RO monotowalem latem w 2011 wiec juz 3 latka stuklo.
Cytat: Gavroche w 2014-12-07, 12:46:12
Cytat: Zyon w 2014-12-07, 12:25:45
Jest taka ksiazka pt "smak" napisana przez jakiegos pana ze wschodu. Poza tym Smak jest w 4es :lol:
Smak jest po cos stworzony, ty chcesz sobie udowodnic, ze jest zbedny, ale obawiam sie, ze jak tak dalej bedzie to skonczysz jak nasz AAtleta :D
Nie idz ta droga :D
Masz przykład na sobie i przykłady dookoła jaką słuszną wskazówką jest smak ;)
Chodzi o odnawialny smak z kubka, za pomocą również odnawialnych kubków. 8)
Cytat: grenis w 2014-12-07, 12:59:36
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 20:12:29
A sorry, nie widzialem pytania, jak widze potok spamu gavro i radzia to przewijam na dol i ustosunkowuje sie do losowej wypowiedzi :D
Gdzies tak co pare miesiecy.
No to ladnie ... ja od montazu jeszcze nic nie wymienialem.
Woda w smaku wciaz b.dobra, nie smierdzi, choc na kranowe tez nie moge narzekac.
Moze tylko cisnienie jest minimalnie nizsze.
Wode z filtra uzywam tylko do picia, do gotowania szamki ciagne z wodnych ciagow :D
RO monotowalem latem w 2011 wiec juz 3 latka stuklo.
Widzisz, doczekałeś się jajec :lol:
Nie wiem jaki masz sprzęt, ale ja w sklepie muszę zachowywać pewne parametry wody, inaczej np. krewety dobrych gradacji nie chcą pływać, jednocześnie płacę za wodę, więc na niskim odrzucie do kanalizacji mi zależy.
Najlepiej jest kiedy chłopaki zmieniają filtry co 3-4 miesiące, a membranę co pół roku, mimo, że filtr RO chodzi non stop prawie.
Jeśli chodzi z przerwami, powinno się to robić częściej. :D
Cytat: Radzio w 2014-12-07, 13:03:08
Cytat: Gavroche w 2014-12-07, 12:46:12
Cytat: Zyon w 2014-12-07, 12:25:45
Jest taka ksiazka pt "smak" napisana przez jakiegos pana ze wschodu. Poza tym Smak jest w 4es :lol:
Smak jest po cos stworzony, ty chcesz sobie udowodnic, ze jest zbedny, ale obawiam sie, ze jak tak dalej bedzie to skonczysz jak nasz AAtleta :D
Nie idz ta droga :D
Masz przykład na sobie i przykłady dookoła jaką słuszną wskazówką jest smak ;)
Chodzi o odnawialny smak z kubka, za pomocą również odnawialnych kubków. 8)
Chodzi o to, że nasze zmysły ewoluowały w zupełnie innych warunkach.
I dlatego...rozumem ;)
Nie mam argumentu przeciwko temu ... i wiesz, że nie mam potrzeby o tym pisać, gdyż i ... tak akurat to wiesz. :D :lol:
Czynność ma być przecież jednaka, najlepiej prawidłowa, a wtedy nudy nie ma prawa być i już. :lol:
Dot. ... osmozy. :D
Cytat: Gavroche w 2014-12-07, 13:05:19
Cytat: grenis w 2014-12-07, 12:59:36
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 20:12:29
A sorry, nie widzialem pytania, jak widze potok spamu gavro i radzia to przewijam na dol i ustosunkowuje sie do losowej wypowiedzi :D
Gdzies tak co pare miesiecy.
No to ladnie ... ja od montazu jeszcze nic nie wymienialem.
Woda w smaku wciaz b.dobra, nie smierdzi, choc na kranowe tez nie moge narzekac.
Moze tylko cisnienie jest minimalnie nizsze.
Wode z filtra uzywam tylko do picia, do gotowania szamki ciagne z wodnych ciagow :D
RO monotowalem latem w 2011 wiec juz 3 latka stuklo.
Widzisz, doczekałeś się jajec :lol:
Nie wiem jaki masz sprzęt, ale ja w sklepie muszę zachowywać pewne parametry wody, inaczej np. krewety dobrych gradacji nie chcą pływać, jednocześnie płacę za wodę, więc na niskim odrzucie do kanalizacji mi zależy.
Najlepiej jest kiedy chłopaki zmieniają filtry co 3-4 miesiące, a membranę co pół roku, mimo, że filtr RO chodzi non stop prawie.
Jeśli chodzi z przerwami, powinno się to robić częściej. :D
Taki mam.
http://www.waterpure.pl/index.php?p751,osmoza-fro6-bio-100gpd-zestaw
Jak dzwnilem do dystrybutora, to babka zalecala wymiane filtrow co 3 miechy, a membrane co 6.
Mowielm jej to co wyzej napisalem, a ona i tak swoje ze trzeba, bo tam syf sie zbiera.
No ale mebrana przecie syfu nie przepusci, a cisnienie dobre, woda tez, wiec o cochooo???
O moje zdrowie czy o jej kase? :lol:
Widzisz, a Zyon zmienia :lol:
Po takim czasie stan sanitarny wody z Twojego RO nie różni się od kranówy.
Ciut bardziej miękka może jest.
Pytanie czy dla samego smaku warto było ponosić koszta instalacji i odrzutu wody do kanału? :?
Dla mnie warto.
W kranie nie jest zla, ale ta jest smaczniejsza.
Wchodzi jak noz w maslo :)
Podobno masło ma być twarde, bo przechowywane w warunkach chłodniczych ;)
Cytat: grenis w 2014-12-07, 15:19:18
...
O moje zdrowie czy o jej kase? :lol:
Wiem! Ja wiem!
Choć w uproszczeniu. :D
Obojgu chodzi o Ciebie- Tobie o Twoje zdrowie, jej o Twoją kasę, co jest powszechnie praktykowane i- co ciekawsze- naturalne. :lol:*
Stan filtrów można sprawdzić lablatoryjnie, ale do tego potrzebne są ... naukowe badania, ponieważ skład wody może mieć zmienne parametry, kto to wie, co diabły wyczyniają nią, bądź w nią pod ziemią. ;) :D
Zaczyna to się zupełnie niewinnie, najpierw należy odnieść tornister do domu(w moim przypadku worek z przedszkolnymi kapciami), a potem ..., a potem, ... a potem nie pamiętam. :? Czarna dziura. :lol:
Wystarczy poprosić swoje ujęcie wodne o info z dokładnymi danymi wody.
Oczywiście to będzie u nich, przy wylocie z wieży, a przed systemem rozprowadzającym. 8)
Bo nie wiadomo co oni w tą wodę robią :lol:
Świetne, Radziu! :D
:lol:
Od razu widać ześ tornistra nie nosił, za to teraz ... . :lol: :lol: :lol:*
Cytat: Radzio w 2014-12-07, 16:45:28
:lol:
Od razu widać ześ tornistra nie nosił, za to teraz ... . :lol: :lol: :lol:*
U nas tornister to był "obciach", plecaki nosiliśmy, za dziewczętami też, a jak fajna była to i tornisterek można... 8)
:lol:
Rozumem. 8)
"Tornister" to zaś jest ta forma, która kompletnie pozbawia tekst treści. :lol:
Cytat: Radzio w 2014-12-07, 17:12:19
:lol:
Rozumem. 8)
"Tornister" to zaś jest ta forma, która kompletnie pozbawia tekst treści. :lol:
Moim zdaniem jest odwrotnie, gdyby nie tornister, próżno by szukać treści...
:lol:
Dobrze mi tak! :lol: :lol: :lol:*
Cytat: Radzio w 2014-12-06, 16:20:14
Cytat: Zyon w 2014-12-06, 14:36:10
Zdrowa woda z wodociagow....no w sumie zaby i inne pierwotniali to elementy zdrowego paleo :lol:
A! Przypomniałem sobie. :)
...
Nie wiem, czy woda po osmozie jest nadal paleo, czy już nie, ale wiem, że ...
obecność żab w wodzie może stanowić źródło informacji dla miejscowych zootechników. :D :lol:
W zamierzchłych czasach, kiedy ojcowie wyprowadzali swe potomstwo na całodzienne wycieczki po lasach okalających świętokrzyskie huty, zdarzyła się małej żabce, a było ich wtedy bez liku(epidemia), taka przygoda.
W trakcie takiej wyprawy i wdeptaniu około dwudziestu kilometrów w sandałki, kiedy wszelkie marszu-motywatory zostały już wyżarte, bądź wypite, a częstotliwość zdawkowego pytania- "daleko jeszcze", przekroczyła kadencję ojcowskich kroków, Straszy zastosował chwyt, na który łapał nas każdorazowo- rozpoczęły się poszukiwania pt. "tropienie leśnego źródła". Szło szukać bez gadania. W ten sposób Starszy utargował kolejne kilometry, a źródło i tak "odkrywaliśmy" we właściwym momencie.
Za naczynie do transportu płynów regeneracyjnych służyła wojskowa, wysoce toksyczna, "ameliniowa" menażka
http://img.bazarek.pl/234866/14941/2143395/10889810624d794f32928a5.jpg. Otaczające "źródło" mokradła spowodowały, że do jej napełnienia posłużono się tym, który nie boi się wody. Szuwary, komary, gąbczasty grunt nie stanowiły przeszkody. Gdy byłem w stanie dosięgnąć ręką do, jak mi się zdawało, czystego lustra wody sprawnie napełniłem baniaczek. Powrót, to przysłowiowa już pestka z masła, gdy byłem na suchym gruncie, z najwyższego poziomu troski, odebrano mi naczynie, zanim zdążyłem zbliżyć je sobie do ust. Ojciec pierwszy dokonywał degustacji, zawsze, znaczy do momentu osiągnięcia przez nas jako takiej dojrzałości.
Długo celebrował pierwszy łyk, po czym, unosząc brwi nieco wyżej, wypluł go na ziemię. Z powstałej kałuży, w kierunku zarośli, oddaliła się chwiejnym krokiem malutka żabka, taka, które spotykaliśmy stale podczas leśnej wycieczki.
Nie śmialiśmy się z bratem ... na stojąco, prawdopodobnie z uwagi na powagę chwili oraz nie chcąc urazić DEGUSTATORA, a jak teraz rozumem, FILTRA- niekoniecznie "osmozowego". Memłanie żabką dlatego trwało tyle czasu- jak głosił oficjalny komunikat naukowy, że Straszy usiłował w ten sposób określić gatunek drzewa, ... którego liść trzymał w ustach. Trudno było nie klęknąć przed taką wiedzą.
:lol:
Moja babcia mówiła "Negata" na Vegetę i "nagileun" na gumoleum.
Dot. glinu :lol:
Cytat: Gavroche w 2014-12-07, 15:32:09
Widzisz, a Zyon zmienia :lol:
Po takim czasie stan sanitarny wody z Twojego RO nie różni się od kranówy.
Ciut bardziej miękka może jest.
Pytanie czy dla samego smaku warto było ponosić koszta instalacji i odrzutu wody do kanału? :?
Bez przesady, sama membrana, ktora jest kluczowa w tym zestawie jest bardzo trwala i wymiana w okresie mniejszym niz rok a nawet dwa to zwyczajna strata kasy. W sumie to ci sie dziwie, ze tak czesto zmieniasz, to tak jakby wyrzucac sluchawki zaraz po ich wygrzaniu. No ale pewnie serwisanci ciesza sie, ze dorwali leszcza to mu kieszen drenuja i trzepia kapuche :D
Cytat: Gavroche w 2014-12-07, 19:14:20
:lol:
Moja babcia mówiła "Negata" na Vegetę i "nagileun" na gumoleum.
Dot. glinu :lol:
:lol:
A wierzyła? ;)
Bo mój Ojciec nie. :lol:
Cytat: Zyon w 2014-12-07, 19:32:20
Cytat: Gavroche w 2014-12-07, 15:32:09
Widzisz, a Zyon zmienia :lol:
Po takim czasie stan sanitarny wody z Twojego RO nie różni się od kranówy.
Ciut bardziej miękka może jest.
Pytanie czy dla samego smaku warto było ponosić koszta instalacji i odrzutu wody do kanału? :?
Bez przesady, sama membrana, ktora jest kluczowa w tym zestawie jest bardzo trwala i wymiana w okresie mniejszym niz rok a nawet dwa to zwyczajna strata kasy. W sumie to ci sie dziwie, ze tak czesto zmieniasz, to tak jakby wyrzucac sluchawki zaraz po ich wygrzaniu. No ale pewnie serwisanci ciesza sie, ze dorwali leszcza to mu kieszen drenuja i trzepia kapuche :D
Po pół roku twardość skacze z 0-0,1 stopni niemieckich do 3-4, przy pH 7-7,2.
Żadne leszczostwo, czysta kalkulacja :D
Cytat: Radzio w 2014-12-07, 19:36:09
Cytat: Gavroche w 2014-12-07, 19:14:20
:lol:
Moja babcia mówiła "Negata" na Vegetę i "nagileun" na gumoleum.
Dot. glinu :lol:
:lol:
A wierzyła? ;)
Bo mój Ojciec nie. :lol:
Najbardziej w dziadka 8)
:lol:
Może nie miała wyboru. :D
Cytat: Radzio w 2014-12-07, 20:04:06
:lol:
Może nie miała wyboru. :D
Zawsze jest wybór, widocznie alternatywa była gorsza :D
http://www.chem.uw.edu.pl/people/AMyslinski/cw3/minzdr2.html
Jak się komu fluoru przesypie, to ma "szeroką normę"! :wink: :mrgreen:
Cytat: Gavroche w 2015-01-29, 09:26:09
http://www.chem.uw.edu.pl/people/AMyslinski/cw3/minzdr2.html
Oczywisice wg norm, ktore ustalone zostaly przy jakims biurku przez jakiegos "naukowca" albo co gorsza biurokrate :?
http://darmowa-energia.eko.org.pl/pliki/duch/maseruemoto.html
Jak coś jest za darmo, to trzeba unikać! :wink: :mrgreen:
Taka Dieta Optymalna dla przykładu! :lol:
Rola składników mineralnych w wodzie rozpuszczonych w wodzie pitnej na organizm czlowieka
http://www.wodadlazdrowia.pl/pl/27934/0/Rola_skladnikow_mineralnych_w_wodzie.html
Bardzo fajne, dzięki Grenis!
Teoretycznie u mnie RO daje mi wode o zawartosci:
o Ca2+ - 34 mg/l
o Mg2+ - 12 mg/l
o Na+ - 22 mg/l
o K+ - 8,5 mg/l
o CO32- - 10 mg/l
o SO42- - 0,3 mg/l
o Cl- - 0,8 mg/l
o F- - 0,06 mg/l
i w sumie podchodzi pod 100mg/l czyli wg tego art jest do wylania :D
Art jest w zasadzie napisany dla kobiet w ciazy, ale ...
Nie pozostaje mi nic innego jak zbadac i porwnac w sanepidzie swieza kranowke i wode z RO.
Ja tutaj mam 400mg/l z kranu, po przegotowaniu pewno mniej, ale kilka razy w tygodniu łoję jakieś mocne minerały ze szkła 3-4g/l, z gazem koniecznie. :D
Tylko nie wiem czy przy dobrej diecie, to takie rozważania nie są jałowe jak osmoza. ;)
To może destylowana z Plussssssssz minerały?
Będzie dokładnie i z gwarancją, chyba, że im się czego przesypało. 8)
Smakuje jak oranżadka w proszku z czasów komuny... :lol:
Cytat: admin w 2015-02-02, 18:47:42
Smakuje jak oranżadka w proszku z czasów komuny... :lol:
Niebo w palcu i raj na gebie :lol:
Ten "syf" w rurach jednak poźyteczny?
http://kopalniawiedzy.pl/woda-pitna-oczyszczanie-dobre-bakterie-biofilm-rura-wodomierz-proteobakterie-Sphingomonadaceae-Catherine-Paul,23667
Bycie miłym dla wody:
http://www.listyznaszegosadu.pl/m/nauka/pseudonauka-masaru-emoto
A to znaczy, że nadal są dobre węglowodany, a szczególnie fruktoza na serce, a nie jakieś fake newsy o "dietach tłuszczowych" leczących cukrzycę! ;)
Wiem, że tutaj raczej nikt w te brednie nie wierzy:
https://www.crazynauka.pl/struktura-wody-czy-cos-takiego-w-ogole-istnieje/
Ale może inni przeczytają. :)
Bardzo dobre, bo kosztuje jak gary Zepter albo odkurzacz Rainbow - bez tego nie da się żyć nowocześnie przecież... ;)
"Super są patelnie Zepter, bo po smażeniu nie trzeba ich myć, wystarczy ręcznikiem papierowym wytrzeć"... 8)
(Tak podają na prezentacjach). Jakby to był patent tylko dla tej firmy... :roll:
Wystarczy Pani do wycierania zamiast w drogie gary inwestować. ;)
Właśnie... :D Panie są najlepsze... 8)
Nie mogłem znaleźć tematu "woda":
https://ecoreactor.org/wyspy-filtracyjne/
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4958.0
O widzisz!
Ale to w ukrytych. ;-)
U nas w domu walczymy z plastikiem mocno, ale w podróży żłopnę z butli PET...
https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/24015248/
Substancje chemiczne zaburzające gospodarkę hormonalną (EDC) to związki wytworzone przez człowieka, które zakłócają sygnalizację hormonalną, a tym samym niekorzystnie wpływają na zdrowie człowieka. Ostatnie doniesienia dostarczają dowodów na obecność EDC w dostępnej na rynku wodzie butelkowanej, w tym agonistów i antagonistów receptorów steroidowych.
Bardzo dobrze - Wiąckowski sporo i rozsądnie na temat szkodliwości pet napisał. 8)