wersja I
(http://babkawmrowkach.pl/wp-content/uploads/2015/01/IMAG0076_sm.jpg)
wersja II
(http://babkawmrowkach.pl/wp-content/uploads/2015/01/IMG_0349_sm.jpg)
udekorowany budyń
(http://babkawmrowkach.pl/wp-content/uploads/2015/01/IMAG0080_sm.jpg)
Najczęściej używam go jako "biszkopt"
Smaczny i moim zdaniem prosty - wyszedł zawsze - wolę go jednak robić w mniejszych miseczkach
Polewam czekoladą :D
Super. :D Wersja pierwsza podobna jest do sernika... :D
Ja już zapomniałam o robieniu zdjęć dań. Muszę to włączyć do postanowień noworocznych... 8) :lol:
Bardzo ładnie wyszło, szkoda tylko, a może raczej na szczęście, że to takie "niezdrowe" na innych dietach... :? :wink:
Szkoda, Zocha, że już masz faceta :lol:
Ale przecież poczęstować zawsze można! :wink: :lol:
O ile jeszcze co zostało. ;) :lol:
Cytat: Gavroche w 2015-01-03, 14:39:45
Szkoda, Zocha, że już masz faceta :lol:
Ale chyba zapomniałeś, że i Ty do samotnych nie należysz... :shock: 8)
Cytat: renia w 2015-01-03, 15:10:46
Cytat: Gavroche w 2015-01-03, 14:39:45
Szkoda, Zocha, że już masz faceta :lol:
Ale chyba zapomniałeś, że i Ty do samotnych nie należysz... :shock: 8)
Mnie chodziło o to, że już pewno budyń zjedzony. ;)
:? i po ptokach...
Cytat: Gavroche w 2015-01-03, 15:16:50
Cytat: renia w 2015-01-03, 15:10:46
Cytat: Gavroche w 2015-01-03, 14:39:45
Szkoda, Zocha, że już masz faceta :lol:
Ale chyba zapomniałeś, że i Ty do samotnych nie należysz... :shock: 8)
Mnie chodziło o to, że już pewno budyń zjedzony. ;)
:lol:
To jest budyń z samych żółtek i śmietanki? Nie wiem gdzie zapodziałam KK-700... :roll:
Cytat: Gavroche w 2015-01-03, 15:16:50
Cytat: renia w 2015-01-03, 15:10:46
Cytat: Gavroche w 2015-01-03, 14:39:45
Szkoda, Zocha, że już masz faceta :lol:
Ale chyba zapomniałeś, że i Ty do samotnych nie należysz... :shock: 8)
Mnie chodziło o to, że już pewno budyń zjedzony. ;)
Mnie też o budyń tylko chodziło. Przecież musiałbyś go sporo dostać dla całej rodziny... :roll: :mrgreen:
Cytat: renia w 2015-01-03, 15:25:17
Cytat: Gavroche w 2015-01-03, 15:16:50
Cytat: renia w 2015-01-03, 15:10:46
Cytat: Gavroche w 2015-01-03, 14:39:45
Szkoda, Zocha, że już masz faceta :lol:
Ale chyba zapomniałeś, że i Ty do samotnych nie należysz... :shock: 8)
Mnie chodziło o to, że już pewno budyń zjedzony. ;)
Mnie też o budyń tylko chodziło. Przecież musiałbyś go sporo dostać dla całej rodziny... :roll: :mrgreen:
Dziewczyny nie jedzą tłustości. ;)
Czyli tylko ten Zosi facet stanął na drodze... :?
Cytat: renia w 2015-01-03, 15:29:27
Czyli tylko ten Zosi facet stanął na drodze... :?
Nikt nie jest doskonały... :lol:
Też to mężowi ciągle powtarzam - "nikt nie jest doskonały... :roll: oprócz mnie"... :lol: :mrgreen:
Pewnie przytakuje między kęsami żółtkownicy, myślami będąc już w samochodzie?
Po tylu latach małżeństwa na pewno nauczył się przytakiwać. ;)
A bo sprzyjające bezkonfliktowemu pożyciu małżeńskiemu jest jak mąż wraca na noc, a rano wychodzi nim żona wstanie... :wink: :mrgreen:
:lol:
Ale musi pamiętać podstawowe rzeczy: imię żony, teściowej, datę urodzin i ślubu oraz, fakultatywnie, ile słodzi kawę i gdzie się poznali. :lol:
Cytat: Gavroche w 2015-01-03, 15:41:58
Pewnie przytakuje między kęsami żółtkownicy, myślami będąc już w samochodzie?
Może tak może nie... :roll: :lol:
Cytat: Blackend w 2015-01-03, 15:46:36
Po tylu latach małżeństwa na pewno nauczył się przytakiwać. ;)
Coraz lepiej mu to wychodzi... :lol:
Cytat: admin w 2015-01-03, 15:50:06
A bo sprzyjające bezkonfliktowemu pożyciu małżeńskiemu jest jak mąż wraca na noc, a rano wychodzi nim żona wstanie... :wink: :mrgreen:
Jeśli ktoś ma sklonności do konfliktu, to mu i noc wystarczy... :lol:
:lol:
Teraz było tyle dni świąt i wolnego, że chyba wszystkie małżeństwa miały dosyć czasu spędzonego wspólnie... :roll:
Pewnie i niektórym za wiele... :roll: :lol:
Wszystko zależy od dostępu do pilota. ;)
Cytat: Blackend w 2015-01-03, 16:27:52
Wszystko zależy od dostępu do pilota. ;)
A nie od ilości TVzorów? :D
Ale w ślad za TV powinna też ilość pokoi wzrastać, a teraz to 35m2 jest standardem dla młodej rodziny. :? 8)
Kto ma przepis na ten budyń?
W KaKa przecież jest. ;) :lol:
Znalazłam książkę. :D
Składniki:
Szklanka śmietanki (22 dag) rozlać na połowę - jedną zagotować z
2 łyżeczkami cukru (1 dag), a drugą wymieszać z
2 łyżeczkami mąki ziemniaczanej (3 dag) i powoli wlać do wrzącej śmietanki z cukrem.
Gotować stale mieszając, aż masa zgęstnieje. Dodać 4 łyżki masła(8 dag),
8 roztrzepanych żółtek (16 dag) i kilka kropel aromatu pomarańczowego.
6 białek (15 dag) ubić ze szczyptą soli na sztywną pianęm i delikatnie połączyć z masą.
Masę wlać do formy wysmarowanej 2 łyżkami masła (4 dag) i piec w piekarniku (175oC)
przez 35 minut.Budyń wystudzić i wyjąć z blachy.
O! Reniu!!! :shock:
Na Ciebie to można liczyć, bo już sam chciałem przepisać... :D
Chęci też się liczą... :D 8)
Dzięki piękne. :D
Muszę upiec ten budyń. Do tej pory budyń zawsze gotowałem
:shock:
Aaa! Babeczko, setki przepisów w KK, a Ty jedyny budyń tu wpakowałaś. :lol:
Zgroza! I za co Was kochać. ;) :lol: :lol: :lol: aćać
Dopiszę tylko to, co zaplanowałem. :twisted:
Nabity takim budyniem żołądek, u prawdziwego mężczyzny, pozwala mumu przetrwać cierpliwie najgorętsze orgie ...
wspólnych, świątecznych zakupów. No! :lol: :wink: :mrgreen:
To teraz zimny prysznic by się zdał? :roll: :wink:
I czekać cierpliwie na objaw poranny! 8)
Bo budyń wpadł mi w oko i chętka na niego przyszła.
Tak właściwie to od wczoraj sernik za mną chodził, ale widać zgubiłem go :lol:.
A, że pieczenia nie odpuszczam, to będzie budyń /może pudding/.
Pudding..."Pudding można podawać jako danie główne (np. z łojem wołowym i nerką)"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pudding
Z łojem i nereczką...ho, ho.
Anglicy zagubili gdzieś swoje tradycje kulinarne, co niestety odbiło im się czkawką...
Cytat: jukor w 2015-01-03, 20:08:04
Dzięki piękne. :D
Muszę upiec ten budyń. Do tej pory budyń zawsze gotowałem
Ja też... 8) :lol:
Cytat: jukor w 2015-01-03, 20:27:17
Anglicy zagubili gdzieś swoje tradycje kulinarne, co niestety odbiło im się czkawką...
Ale tam też dużo zdrowych wegetarian i to fanatycznych, a nie ekonomicznych! 8) :wink:
Cytat: Radzio w 2015-01-03, 20:09:02
:shock:
Aaa! Babeczko, setki przepisów w KK, a Ty jedyny budyń tu wpakowałaś. :lol:
Zgroza! I za co Was kochać. ;) :lol: :lol: :lol: aćać
Dopiszę tylko to, co zaplanowałem. :twisted:
Nabity takim budyniem żołądek, u prawdziwego mężczyzny, pozwala mumu przetrwać cierpliwie najgorętsze orgie ...
wspólnych, świątecznych zakupów. No! :lol: :wink: :mrgreen:
Z zakupów niedawno wróciłem i bez budyniu też radę dałem /nie dźwigam już przecież kilogramów ziemniaków i innych 5 x wio/.
Ale co się dziwić jak podkład dobry jest - żółtka, masło, słonina / choć niezdrowy okrutnie /.
Miażdżyca murowana... :? 8)
no i ten chole(rny)sterol, co w tych jajach siedzi. :wink:
Musisz się jak najszybciej tych jaj pozbyć... :shock: :mrgreen: :lol:
Bez jaj, jak tu żyć, ten tego? Tylko wurst?
Beż jaj ani rusz!!! :wink:
Weganie potrafią...
Cytat: admin w 2015-01-03, 20:19:47
To teraz zimny prysznic by się zdał? :roll: :wink:
I czekać cierpliwie na objaw poranny! 8)
E tam. :lol:
Tylko z moich deklaracji nic będzie. :(
Cytat: jukor w 2015-01-03, 20:27:17
Bo budyń wpadł mi w oko i chętka na niego przyszła.
Tak właściwie to od wczoraj sernik za mną chodził, ale widać zgubiłem go :lol:.
A, że pieczenia nie odpuszczam, to będzie budyń /może pudding/.
Pudding..."Pudding można podawać jako danie główne (np. z łojem wołowym i nerką)"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pudding
Z łojem i nereczką...ho, ho.
Anglicy zagubili gdzieś swoje tradycje kulinarne, co niestety odbiło im się czkawką...
Ten obecny "pudding", to gest dla przyjezdnych, wersja "obtaniona", a przez to ... zjadliwa. ;)
...
A ich rząd nie tylko "się" sam wyżywi, gdyż wie, kiedy znaleźć chętnych do pomocy.. :D
Cytat: Radzio w 2015-01-03, 21:45:32
Cytat: jukor w 2015-01-03, 20:27:17
Bo budyń wpadł mi w oko i chętka na niego przyszła.
Tak właściwie to od wczoraj sernik za mną chodził, ale widać zgubiłem go :lol:.
A, że pieczenia nie odpuszczam, to będzie budyń /może pudding/.
Pudding..."Pudding można podawać jako danie główne (np. z łojem wołowym i nerką)"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pudding
Z łojem i nereczką...ho, ho.
Anglicy zagubili gdzieś swoje tradycje kulinarne, co niestety odbiło im się czkawką...
[/q/]
Ten obecny "pudding", to gest dla przyjezdnych, wersja "obtaniona", a przez to ... zjadliwa. ;)
...
A ich rząd nie tylko "się" sam wyżywi, gdyż wie, kiedy znaleźć chętnych do pomocy.. :D
Ci przyjezdni mają często swoje źródełka i nie są łasi na obtanione frykasy typu kanapka z chipsami :lol:, cego nie można powiedzieć o autochtonach.
Renia, idziemy do łóżka?
Wszyscy już poszli! :lol:
Ja jeszcze poczytam. Dobranoc... :lol:
Ech, życie. :lol:
Cytat: jukor w 2015-01-03, 21:55:58
Cytat: Radzio w 2015-01-03, 21:45:32
Cytat: jukor w 2015-01-03, 20:27:17
Bo budyń wpadł mi w oko i chętka na niego przyszła.
Tak właściwie to od wczoraj sernik za mną chodził, ale widać zgubiłem go :lol:.
A, że pieczenia nie odpuszczam, to będzie budyń /może pudding/.
Pudding..."Pudding można podawać jako danie główne (np. z łojem wołowym i nerką)"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pudding
Z łojem i nereczką...ho, ho.
Anglicy zagubili gdzieś swoje tradycje kulinarne, co niestety odbiło im się czkawką...
Ten obecny "pudding", to gest dla przyjezdnych, wersja "obtaniona", a przez to ... zjadliwa. ;)
...
A ich rząd nie tylko "się" sam wyżywi, gdyż wie, kiedy znaleźć chętnych do pomocy.. :D
Ci przyjezdni mają często swoje źródełka i nie są łasi na obtanione frykasy typu kanapka z chipsami :lol:, cego nie można powiedzieć o autochtonach.
A autochtoni to dziś kto- Afrykanie, Azjaci, inni Europejczycy? ;)
Żeby pracować tam zdrowo i wydojnie wystarczą: kurczak, ryz i ... woda. :?
Jednak dziś nie o tym, bowiem właśnie sobie przypomniałem. :)
Przecież książka mojego Przyjaciela jest dostępna za pośrednictwem OSO, rozumiem, że Użytkowniczka nicku- z którym spoufalać się nie powinienem z uwagi na wrażliwość Posiadaczki- jest gotowa nawet "odmrozić sobie uszy", aby tylko móc mni dokuczyć, ale nie znajduję powodu, abyś Ty nie był w stanie zafundować sobie całej książki, co- "obcy" marnie płacą? ;) :lol:
W ten prosty sposób dowartościujesz trud Doktora i wzmocnisz rodzime "źródełko", tłumaczyć więcej? :D
Ech życie. :D :P
Imigrant z Somalii przyjeżdża do Wielkiej Brytanii. Na ulicy zatrzymuje pierwszą napotkaną osobę chwyta ją za rękę i mówi:
- Dziękuję za wpuszczenie mnie do tego kraju, za mieszkanie, pieniądze na jedzenie, opiekę medyczną, darmową szkołę i zwolnienie z podatków.
- To pomyłka - odpowiada przechodzień. - Ja jestem Afgańczykiem.
Somalijczyk idzie więc do kolejnej osoby:
- Dziękuję, że stworzyliście taki piękny kraj!
- To nie ja, ja jestem z Iraku ? słyszy odpowiedź.
Wreszcie widzi matkę z dzieckiem:
- Czy pani jest Brytyjką? ? pyta.
? Nie, pochodzę z Indii.
- To gdzie się podziali wszyscy Brytyjczycy?
Kobieta zerka na zegarek i mówi:
- Pewnie są w pracy.
:lol:
:lol: dobre... mają za swoje... 8)
:lol:
Pewnie to był czas na kawakę, bądź herbatkę. :D
Cytat: Gavroche w 2015-01-04, 09:07:45
- Pewnie są w pracy.
:lol:
Dobre. :lol:
Oto mój budyń.
http://naforum.zapodaj.net/a16848c4cb12.jpg.html
Chwilę przed konsumpcją.
<img src=http://naforum.zapodaj.net/thumbs/799f8dab1f01.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net /> (http://naforum.zapodaj.net/799f8dab1f01.jpg.html)
Za 20 godzin będzie można dopiero go ocenić. ;)
Cytat: jukor w 2015-01-04, 13:14:52
Oto mój budyń.
http://naforum.zapodaj.net/a16848c4cb12.jpg.html
Śliczny... :D
Cytat: Blackend w 2015-01-04, 13:25:32
Za 20 godzin będzie można dopiero go ocenić. ;)
Ale zdjęcia wolę nie oglądać... 8) :lol:
Cytat: jukor w 2015-01-04, 13:21:05
Chwilę przed konsumpcją.
<img src=http://naforum.zapodaj.net/thumbs/799f8dab1f01.jpg alt=hosting zdjęć zapodaj.net /> (http://naforum.zapodaj.net/799f8dab1f01.jpg.html)
Mnie aż ślinka cieknie... 8) :lol: :wink:
Podzielę się :wink:
To takie ciasto z tego co widzę :D
A nie lepsze żółtka z sacharozą ogrzewane w śmietance?
Cytat: jukor w 2015-01-04, 13:45:05
Podzielę się :wink:
Dzięki. :D Ale lepiej nie, to mnie bardzie zmobilizuje do własnych eksperymentów kulinarnych...
Cytat: Gavroche w 2015-01-04, 14:16:49
To takie ciasto z tego co widzę :D
A nie lepsze żółtka z sacharozą ogrzewane w śmietance?
Tak, bardziej ciasto niż tradycyjny budyń. Żółtka w śmietance to szybszy sposób, mniej pracochłonny i dla gości optymalnych raczej nie bardzo. Ten drugi budyń jak najbardziej. :D
Cytat: renia w 2015-01-04, 14:19:25
Cytat: jukor w 2015-01-04, 13:45:05
Podzielę się :wink:
Dzięki. :D Ale lepiej nie, to mnie bardzie zmobilizuje do własnych eksperymentów kulinarnych...
Ok, to może w następną niedziele zaskoczysz rodzinkę ekstra budyniem. :wink:
Nie. Wyjeżdżam na weekend... 8)
Wymigujesz się. :wink:
Cytat: renia w 2015-01-04, 14:55:48
Nie. Wyjeżdżam na weekend... 8)
Sama? :roll: :wink:
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4976.msg345123#msg345123 - to te wytyczne nie obowiązują! :? :wink:
Cytat: admin w 2015-01-04, 14:57:36
Cytat: renia w 2015-01-04, 14:55:48
Nie. Wyjeżdżam na weekend... 8)
Sama? :roll: :wink:
Z mężem jadę do Ostrzyc. Przy okazji porozmawiam tam o czerwcowym Spotkaniu Optymalnych... :D
A jak z mężem to spco luzik. 8)
Cytat: admin w 2015-01-04, 14:59:44
http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4976.msg345123#msg345123 - to te wytyczne nie obowiązują! :? :wink:
Czyli nadal Guantanamo... :twisted: :lol:
:lol:
Zero spontanu! :? :wink:
Cytat: admin w 2015-01-04, 15:01:39
A jak z mężem to spco luzik. 8)
To miało być "spoco" czy "po co"? :lol:
:shock:
Nie, no oczywiście, że "spoco"! 8) :wink:
Cytat: admin w 2015-01-04, 15:02:48
:lol:
Zero spontanu! :? :wink:
Nie te lata... :? :lol: teraz to tylko ciepłe kapcie i śrutowanie... :lol:
I chomąto pasować... :wink: :lol:
Cytat: jukor w 2015-01-04, 14:57:15
Wymigujesz się. :wink:
W tygodniu jest znowu Święto, to można robić. A w Holandii nie ma Trzech Króli (czy krolów?)... :shock:
Cytat: admin w 2015-01-04, 15:09:20
I chomąto pasować... :wink: :lol:
Bez tego ani rusz... :lol:
Cytat: renia w 2015-01-04, 15:10:21
W tygodniu jest znowu ¦więto, to można robić. A w Holandii nie ma Trzech Króli (czy krolów?)... :shock:
A skąd tyle jajców wytrzasnąć niespodziewanie, jak markety zamknięte? :roll: :wink:
Na stacjach benzynowych nie mają? :roll: Narkotyki można legalnie kupić, a jajek nie? :shock:
Cytat: admin w 2015-01-04, 15:12:19
Cytat: renia w 2015-01-04, 15:10:21
W tygodniu jest znowu ¦więto, to można robić. A w Holandii nie ma Trzech Króli (czy krolów?)... :shock:
A skąd tyle jajców wytrzasnąć niespodziewanie, jak markety zamknięte? :roll: :wink:
Tu jest jeden król i to wystarczy. :D
A co do marketów, to muszę powiedzieć, że coraz ich więcej otwartych jest w niedzielę i święta. Więc siedem dni w tygodniu jaja są. :D :wink:
Cytat: renia w 2015-01-04, 15:14:54
Na stacjach benzynowych nie mają? :roll: Narkotyki można legalnie kupić, a jajek nie? :shock:
Jak ktoś lubi i chce to może legalnie w domu sobie uprawiać do pięciu sztuk. Tzw. potrzeby własne. :lol:
Cytat: jukor w 2015-01-04, 15:28:43
Cytat: renia w 2015-01-04, 15:14:54
Na stacjach benzynowych nie mają? :roll: Narkotyki można legalnie kupić, a jajek nie? :shock:
Jak ktoś lubi i chce to może legalnie w domu sobie uprawiać do pięciu sztuk. Tzw. potrzeby własne. :lol:
5 żeńskich roślin z dobrej linii to palenia na dwa lata dla dwóch osób! :lol:
Choć zależy jak kto pali...
To nie o pięć kur chodziło? :shock: :wink:
Głodnemu chleb na myśli... :lol:
Cytat: Gavroche w 2015-01-04, 15:37:53
Cytat: jukor w 2015-01-04, 15:28:43
Cytat: renia w 2015-01-04, 15:14:54
Na stacjach benzynowych nie mają? :roll: Narkotyki można legalnie kupić, a jajek nie? :shock:
Jak ktoś lubi i chce to może legalnie w domu sobie uprawiać do pięciu sztuk. Tzw. potrzeby własne. :lol:
5 żeńskich roślin z dobrej linii to palenia na dwa lata dla dwóch osób! :lol:
Choć zależy jak kto pali...
Zupełnie nie mam rozeznania w tym temacie.
Ale młodzi potrafią sporo z dymem puścić :lol:
Cytat: jukor w 2015-01-04, 15:28:43
Cytat: renia w 2015-01-04, 15:14:54
Na stacjach benzynowych nie mają? :roll: Narkotyki można legalnie kupić, a jajek nie? :shock:
Jak ktoś lubi i chce to może legalnie w domu sobie uprawiać do pięciu sztuk. Tzw. potrzeby własne. :lol:
U nas to nawet dowolnego gatunku choinki nie można mieć... :?
http://demotywatory.pl/4429369/Koles-zostal-aresztowany-za-posiadanie-choinki-z-marihuany
Cytat: renia w 2015-01-04, 16:00:14
U nas to nawet dowolnego gatunku choinki nie można mieć... :?
http://demotywatory.pl/4429369/Koles-zostal-aresztowany-za-posiadanie-choinki-z-marihuany
U was to jakieś dziwne mundury służby mają! :shock: :roll: :wink: :mrgreen:
Cytat: admin w 2015-01-04, 16:02:57
Cytat: renia w 2015-01-04, 16:00:14
U nas to nawet dowolnego gatunku choinki nie można mieć... :?
http://demotywatory.pl/4429369/Koles-zostal-aresztowany-za-posiadanie-choinki-z-marihuany
U was to jakieś dziwne mundury służby mają! :shock: :roll: :wink: :mrgreen:
Służba Ochrony Choinek.
:lol:
Cytat: admin w 2015-01-04, 16:02:57
Cytat: renia w 2015-01-04, 16:00:14
U nas to nawet dowolnego gatunku choinki nie można mieć... :?
http://demotywatory.pl/4429369/Koles-zostal-aresztowany-za-posiadanie-choinki-z-marihuany
U was to jakieś dziwne mundury służby mają! :shock: :roll: :wink: :mrgreen:
Mnie przy tym nie było... :? :lol:
:lol:
Nasza choinka jest trochę wyższa i gęściejsza... :lol:
Wiadomo, bo u nas wyprodukowana. ;) :lol:
:lol:
Jak się tylko Amerykańce dowiedzą ... . :lol: :lol: :lol:
Jak jeszcze nikt nie słyszał o tym rozmnożycielu narkomanów i AIDS-owców w PRL-u, to na łąkach, za blokiem pełno dzikiego ziela rosło i nikogo to nie interesowało. 8)
Ale jak Kotańskiemu zlecili rozkręcenie narkobusinessu, to zaraz się znalazło kilku chętnych do suszenia... :? :lol:
:lol:
Zaś coś mię ominęło. O! :lol: :lol: :lol:
Mnie też, choć alkohol i papierochy poznałem. :lol:
...i budyń... :lol:
A próżnię nie? :roll: :wink:
:lol:
Próżnia świetnie dyscyplinuje. :lol: :lol: :lol: :wink: :mrgreen:
Cytat: admin w 2015-01-04, 18:27:35
A próżnię nie? :roll: :wink:
Pewnie ją studiuje dogłębnie... :roll: :mrgreen:
Cytat: Radzio w 2015-01-04, 18:32:48
:lol:
Próżnia świetnie dyscyplinuje. :lol: :lol: :lol: :wink: :mrgreen:
Znaczy, ta inna, straszna próżnia niebytu. :lol: :lol: :lol: ;)
Nie było mnie przez chwilę, padały pytania i propozycje, ale widzę, że wszystko się samo rozwiązało.
I nawet piękne nowe zdjęcia budyniu się pojawiły.
Dla tych co mieli ochotę powiem, że było pieczone ae 2 lata temu i wtedy też zjedzone :).
Dawno już nie robiłam tego deseru. Bo mi się nie chce :p
Ale lody to co innego. Następne będą lody.... śmietankowe
Cytat: zofijeczka w 2015-01-05, 22:31:18
Ale lody to co innego. Następne będą lody.... śmietankowe
No nie wiem, czy te lody to dobry pomysł, bo niektóre starsze panie, to po dwudziestu godzinach od polizania boli głowa! :shock: :wink:
Odwykły, czy jak? :roll: :mrgreen:
Tak to jest z zakazanym owocem ;)
Straszne. :shock:
Normalnie lody na patyku. ;) :lol: