Szanowny Panie
Z lektury Pana wypowiedzi wnoszę, że jest Pan kontestatorem idei ŻO, ale nie do końca zdeterminowanym przeciwnikiem. Powiedziałbym, że droczy się Pan z tymi, którzy uważają się za wybrańców losu.
Jestem jednym z nich, ale różnię się od wielu z nich, którzy nie tolerują innego punktu widzenia i nie podejmują dyskusji merytorycznej, zamiast ataku werbalnego, niewiele mającego się do zasad polemiki.
Ja, że użyję skrótu, jestem optymalnym od 9 lat. Mam już <swoje> lata i poszukiwanie sposobu na resztę życia rozpocząłem, mając lat 60.
Od czterdziestego roku życia uwidoczniły mi się objawy choroby wieńcowej. Zaczęły się częste wizyty u lekarzy.
Lekarstwa kupowałem w torbach aptecznych a w domu miałem swoja półkę z medykamentami.
Jako uważny i zdyscyplinowany pacjent odżywiałem się <prawidłowo>, mając za wzór piramidkę żywieniową. Spożywałem dużo owoców, jarzyn i ograniczałem tłuszcze jako sprawców całego mojego nieszczęścia.
Po pewnym czasie zjawiły się inne dolegliwości: Ognisko zapalne prostaty, choroba dziąseł, zepsute zęby..i takie tam jeszcze, charakterystyczne dla mojego wieku. Jedyną zaletą tych niedogodności było to, że miałem okazje przeczytać prasę albo część książki... w łazience. :)
Do tego doszło jeszcze chromanie. Po przejściu ok. 300m musiałem odpocząć, by móc dalej iść. Spacerowałem, chodziłem, przegryzając jabłuszka, pachnące truskawki, winogrona a w domu odkrawałem tłuszcz z wołowinki a wieprzowina miała dla mnie zapomniany smak.
Znałem już wielu lekarzy kardiologów w Łodzi, którzy, nie powiem, zawsze mnie mile i z uśmiechem witali.
W końcu przeczytałem artykuł doktora Jana Kwasniewskiego. Nie miałem wyjścia: Już nic mi nie może zaszkodzić – pomyślałem.
Rok po przejściu na dietę optymalną, wyniki badań krwi wskazały wysoki cholesterol ale również wysoki poziom HDL i niski Trgl (ok. 45). Ustąpiły objawy chromania. Mogłem biegać. Przestałem wstawać w nocy i biegać do łazienki na siusiu. Ale.... dostałem zawału serca!
Krótki szok minął, gdy podczas koronorografii zobaczyłem stan swoich naczyń wieńcowych. Czyste, jak u niemowlaka – jak wyraził się lekarz podczas zabiegu (mam to nagrane na CD). Stwierdzono, że w jednym miejscu istniał zator – stary jak ja – powiedział lekarz i odrywająca się płytka częściowo zasklepiła naczynie.
Gdyby nie ten przypadek, zwątpiłbym w skuteczność tej diety... no może trochę zwątpiłbym, bo inne choroby zniknęły tak, jak paradentoza, próchnica zębów.. no i nie mogłem już czytać gazet w łazience, na czym stracili wydawcy gazet. :lol:
W tym roku byłem u okulisty, który badał mi dno oka. był zachwycony, że <oczko ma pan czyste jak lusterko – gratuluję> - powiedział.
Obecnie ma 69 lat. Myślę, że to sprawa niedoskonałości naszego kalendarza
Niech mi Pan powie, jako lekarz - tak zrozumiałem na podstawie Pańskich wypowiedzi – czy mogę uważać się za takiego wybrańcę losu, któremu, późno bo późno, ale udało się zdobyć wiedzę, do której dostępu bronili mi dotąd lekarze. A bronili i to z dużą determinacją.
Obowiązkiem lekarza jest poznać każdą wiedze, która może pomóc choremu. Niestety, wielu lekarzy nie toleruje innych poglądów poza tymi, które są wygodne bo nie burzą stereotypów.
Wiem coś o tym, ponieważ w pewnej dziedzinie wiedzy myślałem, że ja mam wyłaczną racje, okazało się, że nie do końca tak było.
pozdrawiam
Dariusz
Szanowny Panie Dariuszu,
To bardzo miły list, którego fragmenty (bez wstępu), a od cyt. "Ja, że użyję..." wydrukuję Tacie.
Dziękuję, że zechciał Pan napisać ten tekst, choć pewnie dla wielu nie będzie on miał znaczenia "dowodowego" - a Tata dokumentacji medycznej ma już wystarczająco dużo, ale jak w Pana i wielu innych przypadkach nie chodzi o "dowody", a o ludzkie życie i zdrowie.
Wiele osób, które uzyskało poprawę zdrowia stosując zalecenia Taty nie dyskutuje w Internecie na temat DO, bo to "rzucanie grochem o ścianę" i strata czasu, a te które dyskutują, często nie wytrzymują "presji chamstwa" oponentów, postępując również niestosownie.
Dlatego tu zawsze staram się dopilnować, aby przynajmniej dyskusja toczyła się z poszanowaniem godności dyskutantów, za co przy okazji wszystkim Użytkownikom tego Forum dziękuję, bo nie mam szczęśliwie zbyt wiele obowiązków jako admin.
1.Nic prostszego jak porozumieć się w kwestii przesłania dokumentacji medycznej co z całą pewnością pozwoli na obiektywną weryfikację Pański spostrzeżeń.Jeśli wyraża Pan taką wolę , proszę o sygnał.
Na marginesie wypowiedzi Toana:
1. Twórca DO ma tyle dokumentacji a publikuje jedynie tzw "świadectwa uzdrowienia"?A co za problem w opublikowaniu obiektywnej dokumentacji skoro "ma jej tak wiele"
2.Niestety , monopolu na "presję chamstwa" nie mają oponenci DO czego przykłady latwo można znaleźć także i na tym forum
Przypuszczam tylko, że Twórcy DO, po wielu nieskutecznych próbach opublikowania w "naukowych czasopismach" kompletnie już nie zależy na publikacjach naukowych, bo zdecydowanie bardziej lubi publicystykę zdrowotną. Ona rozsądnym ratuje zdrowie.
A na przyszłość, gdybyś kiedykolwiek jeszcze poczuł się dotknięty na tym Forum - proszę o sygnał, będę reagował natychmiast w miarę możliwości.
Coś nieprawdopodobnego !!
Czy mnie pamięć nie myli , czy też widziałem Pańskie wpisy pod tym samym nickiem na innym forum ??? Chyba tak.
Panie Darku, jest mi niezmiernie miło z dwóch powodów. Po pierwsze, dlatego, że zgodził się Pan tu napisać, a po drugie - rozwiał Pan moje wątpliwości, które własciwie mógłbym ubrać w cudzysłów.
Otóż, po zapopznaniu się z Pańskim przypadkiem z innego forum, niestety więcej tam nie zaglądałem. Tak więc , albo mi umknęło, albo nie doczytałem , co było przyczyną zawału , o którym Pan piszę. Pomyślałem właśnie, że to pewnie pod wpływem ustępowania zmian miażdżycowych coś musiało brzydko mówiąc "się odkleić" i spowodować zator, który tak czy siak należy nazwać zawałem. Pisze Pan o czystych wieńcach, o ustąpieniu dolegliwości. To balsam na moje uszy. Obraz konkretny i jasny. Tak, jak myślałem imć Bruford zażąda dokumentacji :)
pozdrawiam, życząc dalszych niedopatrzeń w kalendarzu.
Tomek
Istotnie, zabierałem głos na forum DobraDieta. Jednak ŻO jest mi bliskie. Tam zaglądam by wiedziec co się pisze w innych(?) srodowiskach związanych z dieta niskowęgl.
Myślę, że DobraDieta nie jest szkodliwa do tego stopnia by była zagrożeniem dla zycia czy zdrowia. To jest pewnego rodzaju schizma. Kto bedzie miał gorsze wyniki - wróci do nas..praktycznie, to ja nie widze zbytniej róznicy pomiędfzy tymi dwoma opcjami. Tam się proponuje zjadanie wiekszych ilosci składników pozywienia oraz suplementów a przeciez dr Kwasniewski nie uważa, że każdy z nas powinien chodzic z wagą w kieszeni.Ja nieraz przekraczam te symboliczne liczby optymalne :lol: To co zaleca nam dr Kwaśniewski - to jest katechizm. Nauczmy się go na pamięc i niech to będzie drogowskazem wskazującym droge. Iść musimy sami..jestesmy wolni.
pozdrowionko
Dariusz
pozdrawiam
Cytat: Tomkiewicz w 2006-11-12, 16:53:02
Tak, jak myślałem imć Bruford zażąda dokumentacji :)
A co w tym dziwnego?
Cytat: toan w 2006-11-12, 16:38:03
Przypuszczam tylko, że Twórcy DO, po wielu nieskutecznych próbach opublikowania w "naukowych czasopismach" kompletnie już nie zależy na publikacjach naukowych, bo zdecydowanie bardziej lubi publicystykę zdrowotną. Ona rozsądnym ratuje zdrowie.
A na przyszłość, gdybyś kiedykolwiek jeszcze poczuł się dotknięty na tym Forum - proszę o sygnał, będę reagował natychmiast w miarę możliwości.
Do Pana <toan>
Nie wiedziałem, że Pan jest synem Nauczyciela. Gratuluję
dariusz
Sądzisz, że w takich przypadkach sterta zapchanych terminologią papierzysków na coś się zda lub potwierdzi ? Kilka postów wyżej masz do czynienia z najbardziej konkretną "dokumentacją". Uważasz, że wgląd w dokumentację zmieni cokolwiek ? Słusznie, że poddajesz wszystko w wątpliwość, bo tak powinno być. Ale inaczej sprawy się mają, gdy masz do czynienia z dowodami. Ty jednak wolisz opisy. I wcale Ci się nie dziwię.
Mam znajomą lekarkę. Młoda dziewczyna. Ledwo po studiach. Kilka dobrych lat temu zapytałem ją, czy aby na studiach nie uczą, że tłuszcze nasycone to doskonałe paliwo. Przytaknęła. Do tej pory nie wiem, czy zrobiła to z kurtuazji (czyt. zakłamania w tym przypadku) czy tak faktycznie uważała. Pisze o tym, bo niedawno spotkałem ją, niosąc ok. 30 jaj do domu. Przerażona , zapytała, co my Z Marishką robimy z tymi jajkami - przecież tam jest dużo cholesterolu. Odpowiedziałem jej z uśmiechem, że dzień bez cholesterolu to dzień stracony. Do tej pory nie rozumiem, o co jej chodzi.
T
Daję oto ten sygnał i jezeli będę mógł coś interesującego przekazać, to bardzo proszę. Mogę przekazać rozpoznanie szpitalne, zapis zabiegu na CD, badania wysiłkowe, wyniki badania krwi a na koniec możemy pobiegac po schodach jakiegoś wieżowca :lol:
Cytat: Bruford w 2006-11-12, 16:16:02
1.Nic prostszego jak porozumieć się w kwestii przesłania dokumentacji medycznej co z całą pewnością pozwoli na obiektywną weryfikację Pański spostrzeżeń.Jeśli wyraża Pan taką wolę , proszę o sygnał.
Na marginesie wypowiedzi Toana:
1. Twórca DO ma tyle dokumentacji a publikuje jedynie tzw "świadectwa uzdrowienia"?A co za problem w opublikowaniu obiektywnej dokumentacji skoro "ma jej tak wiele"
2.Niestety , monopolu na "presję chamstwa" nie mają oponenci DO czego przykłady latwo można znaleźć także i na tym forum
Cytat: akselek w 2006-11-12, 18:07:00
Daję oto ten sygnał
Prześlę wiad.na priv
Cytat: Tomkiewicz w 2006-11-12, 18:02:57
Sądzisz, że w takich przypadkach sterta zapchanych terminologią papierzysków
Czy czasami , tylko czasami rzecz jasna...lub nawet choć raz...nie przyszło Ci do głowy ,że z dokumentacji można wyciągnąć więcej danych niż Ci się wydaje lub też , że po prostu nie umiałbyś jej zanalizować?
Jeśli chodzi o mnie , możesz dowolne rzeczy przyjmować "na wiarę".
Nie kwestionuję dokumentacji. Uważam, że jej sens stopniowo zanika, gdy masz do czynienia z regularnymi, niezmiennie pozytywnymi przypadkami wyleczeń.
T
ps Ja niczego nie przyjmuję "na wiarę"
Cytat: Tomkiewicz w 2006-11-12, 18:30:53
Nie kwestionuję dokumentacji. Uważam, że jej sens stopniowo zanika, gdy masz do czynienia z regularnymi, niezmiennie pozytywnymi przypadkami wyleczeń.
Nic tu nie zanika.Zwłaszcza jak się analitycznie podchodzi do "świadectw wyzdrowienia" choćby z "lactose intolerance"
Powrót do tego nieszczęsnego wątku w tym, mija się z celem . Może przypadki -kardio- bardziej Cię zainteresują. Skoro tak bardzo pragniesz wgladu w dokumentację, pewnie ja otrzymasz. Tez bym Ci ja wysłał na miejscu Autora wątku.
T
Mnie tylko dziwi dlaczego przemily dok."Bruford"nie wdaje sie w dyskusje z takimi kompetentnymi ludzmi jak chociazby lekarka.
Cytat: kodar w 2006-11-13, 01:00:55
Mnie tylko dziwi dlaczego przemily dok."Bruford"nie wdaje sie w dyskusje z takimi kompetentnymi ludzmi jak chociazby lekarka.
jak jej nie było to płakał że nie ma z kim dyskutować
Cytat: Tomkiewicz w 2006-11-12, 18:53:23
Powrót do tego nieszczęsnego wątku w tym, mija się z celem T
Nie mija się :D. Egzemplifikuje mechanizm optyświadectw wyzdrowienia.
Cytat: kodar w 2006-11-13, 01:00:55
Mnie tylko dziwi dlaczego przemily dok."Bruford"nie wdaje sie w dyskusje z takimi kompetentnymi ludzmi jak chociazby lekarka.
No cóż , dziwić każdy się może :twisted:
Przychylem się do Tomkiewicza.
Lepszy jeden szczęśliwy niż wielu "zanalizowanych". Jak medycyna coś ogłosi, to i tak pozostanie poniższy problem.
Wiesz Bruford jak trudno wymyślić opcję nauczenia społeczeństwa życia bez pieczywa?
Po prostu trzeba mu dać tłuste.
Ten, który przejdzie na dietę rozdzielną to:
- albo od urodzenia (ja do 31 r.ż., potem 13 lat DO)
- albo zdrowy/prawie zdrowy,
- albo młody.
Innym trzeba dać tłuste...
Cytat: lekarka w 2006-11-14, 09:04:37
Innym trzeba dać tłuste...
...a potem rotować mleczne. :twisted:
Cytat: Bruford w 2006-11-14, 10:34:07
Cytat: lekarka w 2006-11-14, 09:04:37
Innym trzeba dać tłuste...
...a potem rotować mleczne. :twisted:
Zawsze to o niebo
lepsze niż rotowanie roślinnych... :twisted:
zawsze też można podłączyć się do prądu selektywnego po uprzednim zbadaniu sobie włosa i kropli krwi żywej :twisted:
Cytat: Bruford w 2006-11-14, 12:13:39
zawsze też można podł±czyć się do pr±du selektywnego po uprzednim zbadaniu sobie włosa i kropli krwi żywej :twisted:
Grunt - to prunt... ( prąd)... - cokolwiek to znaczy... :wink:
P.S. A ja na DO nabyłam jakiejś awersji do badań wszelkich... ;)
(czyt. nic mnie nie boli, to i nie mam wystarczająco dużej motywacji do ich wykonania) :?: :roll:
Cytat: Bruford w 2006-11-14, 12:13:39
zawsze też można podłączyć się do prądu selektywnego po uprzednim zbadaniu sobie włosa i kropli krwi żywej :twisted:
Ach Brufordzie pomyliłeś chyba zalecenia Dr-a JK - z "
bardzo dobrą dietą LC" - dodaj jeszcze suplementację , anry, stewię i "bilans opwarcia" i wyjdzie Ci świetny "bilans zamknięcia" - dieta "optymalna" :shock: :? :D
Cytat: sabina w 2006-11-14, 14:33:13
Ach Brufordzie
Wszystko jedno :twisted:
Czy to pewna forma psychoterapii, którą przechodzisz rozmawiając z nami...?
Cytat: lekarka w 2006-11-15, 19:53:36
Czy to pewna forma psychoterapii, którą przechodzisz rozmawiając z nami...?
Heh :D , nie sądzę :D
Zbiera dane
:D
Zawsze z radością wykonuj swoją robotę!
Inaczej idzie psu na budę.
Świecka i święta prawda :)
Mily Brufordzie nasmiewasz sie z naszej diety.Szkoda tylko,ze my nie mozemy smiac sie z tego jak Wy leczycie.Obcinanie ,wycinanie ,wstawiacie rozne niepotrzebne czesci w nasze organizmy.Z tego powodu chcialo by sie krzyczec,opamietajcie sie przestancie nas okaleczac lub przedwczesnie wysylac do krainy smierci. Nasza DIETA jest tak prosta,ze az smieszna.Lepiej jak sie smiejesz,bo ta ogromna wiedze jaka posiadasz musialbys uznac za bezsensowna.Wtedy nie byloby Tobie mily Brufordzie juz nigdy do smiechu. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Cytat: kodar w 2006-11-23, 19:32:01
wstawiacie rozne niepotrzebne czesci w nasze organizmy.
:twisted: Mein Gott , co Ci wstawiliśmy?
ps o co chodzi w tym poście?
Mein Gott ,Du hast schon gut verstanden oder soll ich lieber übersetzen.Verstandesschärfe ist zu akzeptiren nicht nur bei dir. :P :P :P :P :P :P :P
Ahhhh ,Brufcio się odnalazł :D ,a ja mu tyle zadałam pytań ,a zero odpowiedzi :? ,glownie chodzi mi o te medycyne nienaukowo-bezwiedzową :D .Pozdrawiam Cię :D
Cytat: kodar w 2006-11-23, 20:22:08
Mein Gott
Deine ubersetzung ist uberflussig wie ein Kropf.Powstawiaj sobie kropki gdzie trzeba bo nie chce mi się niemieckiej klaw.instalować.
To co Ci wstawiliśmy?Jaką niepotrzebną część? Jakiś zamek błyskawiczny?
ohhhhh...dostałam ignora :cry:
Może to poprawi Ci humor? - http://video.google.pl/videoplay?docid=2029457706320871566
hehehehehe ,ale sie usmialam razem z moja mlodsza corka,starsza w szkole, jak wroci to jej pokaze :D .Corka stwierdzila ,ze smiesny ten filmik z elmo :D
Dzieki :D
Cytat: elmo w 2006-11-24, 10:41:10
...ale sie usmialam ...
I właśnie o to mi chodziło :lol:, choć dziś żałoba narodowa :cry: . A Życie toczy się dalej...
Mily , lekarzu ,wy mi nic nie wstawiliscie i nie wstawicie!!!Po tym jak usunieto mi wyrostek robaczkowy znienawidzilam was i unikam jak diabel swieconej wody. :twisted:
Cytatbo nie chce mi się niemieckiej klaw.instalować.
Ein guter Rat: Du sollst etwa ü durch ue oder ä durch ae ersetzen. ;)
CytatMily , lekarzu ,wy mi nic nie wstawiliscie i nie wstawicie!!!Po tym jak usunieto mi wyrostek robaczkowy znienawidzilam was i unikam jak diabel swieconej wody. Twisted Evil
Ma się rozumieć, że dokonał tego Bruford nożem rzeźnickim ociekającym krwią niewinnych chrześcijańskich niemowląt obrzezanych potajemnie i bez woli rodziców na wzór starozakonny...
Cytat: SzymonNM100 w 2006-11-24, 18:35:07
Ma się rozumieć, że dokonał tego Bruford nożem rzeźnickim ...
Nieprawda - skalpelem, ale długo i niefachowo :shock: I napletka nie mógł znaleźć :?
Z resztą każdy może zobaczyć! (17min.) :wink: - http://video.google.pl/videoplay?docid=-3245046980782832257
CytatZ resztą każdy może zobaczyć! (17min.) Wink - http://video.google.pl/videoplay?docid=-3245046980782832257
Z cyklu: poruszający dokument
Rzeczywiście, standardowy zabieg. Całość stanowi sielski obrazek znoju młodego lekarza po studiach (oczywiście egzaminy za pieniądze), który niczym Siłaczka zmaga się z niedostatkiem sprzętu w małomiasteczkowych placówkach służby zdrowia...
Ale, który to był Bruford? :lol: :lol: :lol:
CytatAle, który to był Bruford? Laughing Laughing Laughing
Jak widać dzielni medycy, by uchronić się przed zdobyciem mołojeckiej sławy w programie Uwaga oraz na łamach znanego opiniotwórczego dziennika Fakt, przywdziali gustowne tuniki zwieńczone efektownym hełmem na cześć radzieckiej dominacji w kosmosie.
A więc pytanie Toana pozostaje wciąż aktualne...
Cytat: toan w 2006-11-24, 19:04:20
Ale, który to był Bruford? :lol: :lol: :lol:
Trzeba by bylo Bruforda zapytac ,ale z tego co widze , ostatnio nie jest skory do odpowiedzi :lol: :mrgreen:
a tak na marginesie...to ,tego sie nie da oglądać :?
Za to twój avatar da się ogladać, elmo. :) Śladem Krystyny wszyscy zaczęli zmieniać avatary :). Szczerze mówiąc ja usiłowałam wkleić zdjęcie w tylko w post'cie w temacie "Złota Ksiega" na jej uzytek, ale nie dało się.
To twoja córka? Nie buntowała się przed opublikowaniem? A moze to ty wpatrzona w komp?
hehehe ,jasne moja corka :D .
To lepiej Ty Ewa sie przyznaj czy to naprawde Ty? :D . Zobacz czy moj mail doszedl do Ciebie :D
Ale w sumie to niezly pomysl z tymi zdjeciami :) ,przynajmniej widzi sie rozmowcow i jest milej :) Ewa ,ja sobie ciebie zupelnie inaczej wyobrazalam :) ,ale wyobraznia moze platac figle ,az mi sie smiac chce :) .no...nie bede ci slodzic publicznie :roll:
Jak wkleić to foto?
Cytat: lekarka w 2006-11-25, 20:34:17
Jak wkleić to foto?
W swoim profilu kliknij na "dane publiczne". Zaznacz "wyślę własny obrazek" , kliknij "przeglądaj" i znajdź w swoim komputerze odpowiednie zdjęcie jakie chcesz umieścić. O ile się nie myle, musi ono miec jakieś 100x100 pikseli, czyli około 10Mb, taka miniaturka. Jeśli masz czym zmniejszyć (jakiś programik do otwierania zdjęć) to zrób to. Jeśli nie, to daj znać :)
Marishka
a nuz ,Bruforda cos " naleci" i wklei swoją fotkę :roll: :D
Edyto, ja osobiscie uwielbiam niespodzianki i dlatego to co zapakowane jest dla mnie bardziej interesujace.Pa :lol: :lol: :lol: :lol:
Ale jeszcze bardziej zaskakujace jest to ,jak sie tą niespodziankę rozpakuje :lol: :lol: :lol: :lol:
Na filmie sekcjonowana jest uprzednia powłoka Bruforda.Jaźń została teleportowana do ciała przypadkowo napotkanego lekarza chirurga co pozwala mi na swobodne wszczepianie ludziom niepotrzebnych części np chipów oraz niepotrzebne obcinanie różnych rzeczy.Teraz już wiecie ,że jesteśmy wśród was.Zrozumiałe staje się przy okazji dlaczego nigdy nie wkleję tu swojego foto.
PS na temat operacji wyrostka robaczkowego Kodar :
1.Nienawiść jest wspaniała ,prawda? :twisted:
2.Należało odmówić zgody na usunięcie wyrostka
3.Nigdy,przenigdy nie korzystaj z pomocy lekarzy , to bardzo słuszne. :twisted:
Cytat: Bruford w 2006-11-26, 12:24:18
...Zrozumiałe staje się przy okazji dlaczego nigdy nie wkleję tu swojego foto.
A mozesz uchylic rąbka tajemnicy ,gdzie je wkleisz :D ,na jakims innym forum :D :mrgreen:
Cytat: Bruford w 2006-11-26, 12:24:18
3.Nigdy,przenigdy nie korzystaj z pomocy lekarzy , to bardzo słuszne. :twisted:
Nie zgadzam się!
Będąc nawet największym optymistą w sprawie własnego zdrowia - każdy się musi liczyć z tym, że będzie korzystał z pomocy lekarzy. Chodzi o to, aby jak najrzadziej! :?
Cytat: toan w 2006-11-26, 13:16:28
Nie zgadzam się!
Będąc nawet największym optymistą w sprawie własnego zdrowia - każdy się musi liczyć z tym, że będzie korzystał z pomocy lekarzy.
Drogi Toanie , to jakiś żart? :twisted:.
Ja nie rozumiem , jak ludzie mogą w ogóle korzystać z usług mafii półgłówków zdających egzaminy zawodowe po protekcji lub za kasę , pozbawionych jakiejkolwiek wiedzy a poza tym zmotywowanych do okaleczania lub zadawania śmierci. :twisted:.Jaka logika kieruje kimś kto posiadłszy tę elementarną wiedzę o lekarzach , w ogóle do nich chodzi :D :D.Albo po co wykonuje jakiekolwiek badania skoro zostały one wymyślone przez mafię półgłowków? :D.Ależ nigdy nie należy do nich chodzić.A jak dusi człowieka albo noga zsiniała i zimna jest albo napad drgawek się przytrafił to ino żóltek trzeba więcej i zrotować mleczne , no ewentualnie zapping sobie zrobić :D
Kodar winna nawiasem mówiąć sprawdzić sobie co tam jej mordercy w białych kitlach wsadzili w miejsce tego wyrostka ,może jakąś niepotrzebną część? :twisted:
Mily Brufordzie juz dawno stwierdzilam,ze jestes bardzo inteligenty a twoja mysl jest ostra jak brzytwa.Dlatego smiem twierdzic,ze jadasz tlusto!!!! Gdzie przyjmujesz??Moze wspolnie sprawdzimy co mi wstawiono zamiast wyrostka? :P :P :P
Cytat: kodar w 2006-11-26, 14:41:52
1.Mily Brufordzie juz dawno stwierdzilam,ze jestes bardzo inteligenty a twoja mysl jest ostra jak brzytwa.
2.Dlatego smiem twierdzic,ze jadasz tlusto!!!!
3. Gdzie przyjmujesz??
4Moze wspolnie sprawdzimy co mi wstawiono zamiast wyrostka? :P :P :P
ad1 akurat :twisted:
ad2.Nie jadam chudo
ad3 Nie podaję namiarów w necie
ad4 Na czym polegałby Twój udział?
Ad4 niech pozostanie slodka tajemnica :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Cytat: Bruford w 2006-11-26, 13:51:08
Drogi Toanie , to jakiś żart?
Nigdy nie żartuję z poważnych spraw!.
Znam bardzo wielu lekarzy, z różnym doświadczeniem zawodowym i różnie nastawionych do poruszanej tu problematyki, ale nie znam ANI JEDNEGO, który chciałby
świadomie zaszkodzić swoim pacjentom!.
Znam również dużo osób, które utraciły zdrowie przez słuchanie zaleceń lekarzy, którzy w dobrej wierze, nieświadomie i naukowo, pozbawiali swoich pacjentów zdrowia!. Czy dziwi Cię, że niektórzy z nich nie lubią swoich "oprawców", gdy zdrowieją postępując dokładnie odwrotnie niż zaleca oficjalnie dietetyka?.
Czy główną przyczyną wielu chorób nie jest...
Gdy będzie taka potrzeba (niech mnie ŻO chroni jak najdłużej :wink:) z pełnym zaufaniem oddam się w ręce fachowców-lekarzy, a oni nie "skopią" świadomie i z premedytacją roboty :!: Obym trafił na "Brufordów". 8)
Nie przesadzajcie juz z tymi lekarzami.Sa lekarze ,ktorzy rwa sie do " wycinania" ,ale i sa i tacy ,ktorzy zamiast " natychmiast wycinac" wolą stosowac inne srodki .Spotakalam i takich i takich.Tych drugich bardzo sobie cenię,a tych pierwszych niezabardzo :?
Oczywiscie sa przypadki gdzie trzeba natychmiast " wycinac " ,bo zagraza to zyciu pacjeta.
Lekarze byli ,sa i beda.Nie wszyscy sa jednakowi.
Jeszcze raz napisze ,ze w swoich " doswiadczeniach medycznych " udalo mi sie spotkac fachowcow ,dzieki ktorym uniknelam niepotrzebnych " wycinan".Jestem im za to wdzieczna.
Pozdrawiam.
Jeszcze dodam ,ze oprocz chorob trapiacych ludzkosc ,sa jescze inne czynniki zagrazajace zdrowiu i zyciu czlowieka ,chociazby wypadki samochodowe.I nie ulega watpliwosci ,ze wtedy z pewnoscia skontaktujemy sie z lekarzami , szpitalami.Tak ,ze lekarze sa potrzebni... wraz ze szpitalami ...
Proste ! Kiedyś zostanie tylko pourazówka. Pokąsa pies, pogryzie sąsiad itp - idziesz do lekarza. Trudno, żeby mechaniczne uszkodzenia ciała leczył dietetyk.
T
A psow jest coraz wiecej i samochodow tez :? Tyle ze taki samochod czy pies mogą wyrzadzic wiele szkod w organizmie czlowieka :? I nie rzadko szkod nieodwracalnych :? jak tez szkod ,przy ktorych sa potrzebne natychmiastowe wycinania :? ,niestety. Tak ze nie tylko urazowki sa potrzebne :shock:
Sa potrzebni lekarze wraz z z zespolem medycznym i szpitale tez .Chodzi tylko o to ,zeby to " bylo prowadzone mądrze".
Cytat: elmo w 2006-11-26, 20:25:23
Jeszcze dodam ,ze oprocz chorob trapiacych ludzkosc ,sa jescze inne czynniki zagrazajace zdrowiu i zyciu czlowieka
Często też człowiek SAM przedstawia największe zagrożenie dla swojego zdrowia...
M
No owszem ,jesli sie sam pcha pod samochod :D ,znaczy sie szpitale sa potrzebne :shock:
Cytat: elmo w 2006-11-26, 20:59:41
No owszem ,jesli sie sam pcha pod samochod :D ,znaczy sie szpitale sa potrzebne :shock:
Chodziło mi akurat o coś zupełnie innego, o UMYSŁ człowieka, który często nie jest w zgodzie z odczuciami ciała, próbuje oszukać ciało, a więc przedstawia prawdziwe zagrożenie. Umysł i ciało powinny żyć ze sobą w zgodzie, a to jest obecnie rzadkość...
M
Cytat: Tomkiewicz w 2006-11-26, 21:08:03
Cytat: elmo w 2006-11-26, 20:59:41
No owszem ,jesli sie sam pcha pod samochod :D ,znaczy sie szpitale sa potrzebne :shock:
Chodziło mi akurat o coś zupełnie innego, o UMYSŁ człowieka, który często nie jest w zgodzie z odczuciami ciała, próbuje oszukać ciało, a więc przedstawia prawdziwe zagrożenie. Umysł i ciało powinny żyć ze sobą w zgodzie, a to jest obecnie rzadkość...
M
No to w takim razie i w takich okolicznosciach stawialabym na ZO i PS ,bo sa ponoc bardzo korzystne w leczeniu wielu dolegliwosci(sama chce sie na nie wybrac ) a nie na lekarzy i szpitale :shock:
Cytat: elmo w 2006-11-26, 22:02:47
No to w takim razie i w takich okolicznosciach stawialabym na ZO i PS
Ja też stawiam na ŻO i PS - PRACĘ nad SOBĄ :)
To działa!
M
M,
To PS to dobry pomysł.
Pracuję, pracuję (nad sobą) i końca nie widzę...
Cytat: lekarka w 2006-11-26, 23:38:03
To PS to dobry pomysł.
Pracuję, pracuję (nad sobą) i końca nie widzę...
Ewo, tylko nic na siłę :) Ja
Pn
S pojmuję też m.in. jako rozumienie swoich prawdziwych emocji i uczuć (czy to gniew, nienawiść, ból, czy też radość, miłość, współczucie), świadome przeżywanie tego tu i teraz, bez spychania do podświadomości "na później".
Marishka
Jestem z Wami P n S24h/dobe gdyby mozna tak 30 albo i dluzej ZYCIE JEST PIEKNE.
I jeszcze jeden PS, najważniejszy - Pokochac Siebie :)
M
Bruford ... w końcu wyjdzie na to ,ze to Ty się wpiszesz do Ksiegi :D hehehe
Bruford ,mam pytanie osobiste :roll: tylko ,ze nie wiem jak wyslac wiadomosc na priv :mrgreen: ,czy ty tez masz skore jak noworodek :D :?:
Cytat: elmo w 2006-12-06, 09:22:55
czy ty tez masz skore jak noworodek :D :?:
Zależy dla kogo.
Cytat: Bruford w 2006-12-06, 10:02:23
Cytat: elmo w 2006-12-06, 09:22:55
czy ty tez masz skore jak noworodek :D :?:
Zależy dla kogo.
Oczywiście... dla siebie :D
Bruford , natknelam sie kiedys na ksiazke o Bruno Groning ( nie mam niemieckiej klawiatury,nad o sa dwie kropki)
i tam czytalam ,ze ten czlowiekmowil ,ze choroba nieuleczalna nie istnieje , ogole to nawet nie powinnismy myslec o tym ,ze nas trapi jakas choroba.Pisze w tej ksiazce o " uzdrowieniach na drodze duchowej" Sa tez dokumentacje ludzi ,ktorzy byli chorzy na nieuleczalne choroby i z tego wyszli.
Czy slyszales o nim?
Naprawde mnie zadziwia ludzki organizm ,ze czlowiek potrafi w cos tak mocno uwierzyc ,ze to ta wiara ratuje mu zycie,oszukac mozg ,wierzyc w wyzdrowienie...,czy to jest mozliwe ?
hmmmm....
Moim zdaniem tak , to tak jak ze szczepionka , to nie ona nas chroni przed choroba tylko nasz organizm , w ktorym tkwia ogromne mozliwosci, trzeba tylko umiejetnie podpowiedziec mu ze jest problem :D :roll: :idea: :mrgreen:
Cytat: elmo w 2006-12-06, 09:22:55
Bruford ,mam pytanie osobiste :roll: tylko ,ze nie wiem jak wyslac wiadomosc na priv :mrgreen:
Najedź myszką w wiadomości Bruforda na małą szarą ikonkę po lewej stronie obok niebieskiej i kliknij.
Drogi Przyjacielu Bruford.
Czy jesteś może w posiadaniu klawiatury? Pytam... bo... nic nie klikasz :D
Jesteś,a jakoby Cię nie było :D
Bruford ,może chociaż jakaś mała wskazówka.Co mam napisać ,żebyś mi odpisał ROTFL :?: :idea:
Czy... może już zaczęłam pisać mądrze i poważnie :?: :idea:
Bruford ,mam poważne pytanie.
Słyszałam ,ze już nie robi się badania "krzywej cukrowej" podając do wypicia glukozę,dlatego(ponoć) ,że za bardzo obciążało to organizm.
Czy to prawda?
A jak prawda ,to dlaczego sie z tego sposobu badania wycofano?