ale nienawidzą ludzi. Może się mylę, ale to luźny wniosek po przeglądnięciu kilku wegefor. Hipokryzja osiąga apogeum, nie licząc jutrzejszego inglesu agentury :lol: :lol: :lol:
Sabina, dzięki za ten wątek. Jest potrzebny. Akurat miałem wiele do czynienia z wegetarianami, ich filozofią oraz z tzw obrońcami zwierząt. Sam kiedyś próbowałem być na tym żywieniu.
Sądzę, że dziś znajdę troszkę czasu, by coś tu popisać.
Tomek
Tak - tyle agresji, tyle prowokowania jedzących normalnie (którzy często nie pozostają dłużni), aby później "przejąć" się losem jakiegoś starego niedźwiedzia w ZOO!, a nie np: dziećmi z hospicjum, czy "niechcianymi", albo "wprowadzić zakaz uboju zwierząt, a dla ludzi którzy tego nie przestrzegają - wprowadzić i wykonywać - karę śmierci :!: Straszny sposób wegerozumowania ... "za zjedzenie mięsa - kara śmierci". To już raz było w Średniowieczu.
Ale jak takiego jamniczka moja sąsiadka ciągnie na IV piętro to aż żal patrzeć na jego króciutkie nogi, które się wspinają na kolejny schodek.A jego kręgosłup przechodzi chyba katorgi. Ale to wszystko z miłości do zwierzątek...!
Dość dawno temu czekałem sobie na wieczorny autobus. Obok mnie była tylko starsza kobieta z jamnikiem na rękach. Pies był trzymany jak małe dziecko, a ona nieustannie do niego mówiła. Cała ta aberracja byłaby znośna, bo w końcu to nie moja sprawa, czy ktoś liże się z psem, kocha z koniem czy zwyczajnie antropomorfizuje zwierzęta.
Jednak po dłuższej chwili podeszła do mnie i zaczęła - komentując - pokazywać mnie swojemu jamnikowi. Mówiła "o popatrz, to pan, widzisz ?" i inne tego typu. To już było naruszenie mojej prywatoności, które apogeum osiągnęło, gdy koszmarny babsztyl zaczął przysuwać do mnie tego psa z zachętą do bliższego poznania mnie. Rozumiecie, prawie przykładała mi to zwierze pod twarz !!
To niewątpliwie była "miłość" do zwierząt podkreślona poprzez leciutkie problemy z poszanowaniem dla drugiego człowieka.
To pierwszy przykład.
Tomek
Tomek bylo ciemno i jamniczek cie nie widzial, jak ten "babsztyl" juz wszystko jamniczkowi o Tobie opowiedzial, jamniczek musial Ciebie obwachac-- w celi lepszego "poznania".
PIESKI POZNAJA PRZEZ OBWACHIWANIE to taka ich charakteru cecha .
Tomek :twisted: ty tylko czekałeś, kiedy ona naruszy twoją prywatność, co? :D Przecież z twojego postu aż zionie.
A teraz czekasz na co? Ze jakis wege tu wlezie i sie zacznie? Będziesz w swoim żywiole? :evil:
Jak sam w którymś post'cie zauważyłeś słusznie - o umysle i mądrości nie do końca decyduje dieta. Chciałbyś też, zeby geny nie decydowały...
Masz rację, w tym wieku mozna już samodzielnie kształtować siebie.
Oczywiście, że zionie. Nie życzę sobie, by mi ktokolwiek - wbrew mej woli - podsuwał psisko pod nos.
Sądzisz, że zapraszam do kłótni ? Uważasz, że owa nieszczęsna kobieta miała pełne prawo poznawać mnie swoim psem ?
Dokoła żyją psy. Mają większe prawa od czlowieka, co niestety udowadniają rozliczne indywidualne doświadczenia. NIe przesadzę, gdy dodam , że żyjemy w Rzeczpospolitej Psiej. Taka sytuacja niewiele ma wspólnego z uczuciami do zwierząt, którym należy się przede wszystkim zostawienie ich w spokoju.
Idę Ewo o zakład, że posiadasz psa, którego bronisz zębami i pazurami. Czy się mylę ?
Tomek
Mam dwa koty :D i to tylko dlatego, że syn przytargał maleństwa z ulicy. Często narażam się na gniew przerażonych kociarzy, bo pozwalam im wyłazić na dwór i moze im się cos niedobrego zdarzyć. A ja uważam, że im sie też coś od życia należy, tym bardziej, że je wysterylizowałam.
Psa swego czasu miał moj ukochany, tez znajdkę. Szedł za szczniaczkiem środkiem jezdni, bo się przestraszył, ze samochód go rozjedzie. Po drodze musiał dmuchać w "balonik". W koło mu sie odwrócić sytuację, że to szczeniaczek za nim poszedł :) Ludzie są odpowiedzialni za przyrodę, którą juz i tak zniszczyli w wiekszości
"koło" = "w końcu udało". Ach ta gumowa klawiatura :D
A czy jedlibyście w gościach obiad z jednego talerza z psem gospodarza domu?. Mnie kiedyś przytrafiło się coś takiego i gospodarz się na mnie obraził, bo zupełnie mi nie przeszkadzało, jak razem "jedli". Ale w pewnym momencie, co było do przewidzenia, psu, a był to owczarek niemiecki - zachciało się pchać śmierdzącą mordę w mój talerz. Nie zdążył jednak, bo dostał ode mnie w łeb, aż zadzwoniła zastawa. Zaskowyczał, podkulił ogon i odszedł. Zdziwiło mnie to trochę - bo normalny pies powinien mi odgryźć rękę, a tu takie dobre wychowanie!. Gospodyni popatrzyła z wyrzutem na mnie i jakoś nam się z gospodarzem przestała kleić rozmowa. Odbębniłem grzecznościowo obiad do końca i więcej już nie spotykaliśmy się... Z jego psem - też nie. Czy moje zachowanie oznaczało - nienawiść, czy agresję - do zwierząt?. A może pies dostał się w niewłaściwe ręce?.
Toan, co to za zwierzątko masz z kotem? Jakaś kuna czy tchórzofretka :?:
W sumie to bardzo duzo psów jest obecnie ,ale to nie wina samych psów a raczej ludzi .
Czesto młodzi rodzice biorą pieska swojemu dzieckv c vgcvc
sorki za ten post ,corka mi napisala i wyslala-te znaczki :?
Mialam napisac ze czesto mlodzi rodzice biora pieska swojemu dziecku traktujac go jako zabawke ,moim zdaniem jest to błąd ,albo biora pieska dla dziecka jako obrone przed ludźmi.Nie wiem czyja to jest w koncu wina ,ze jest teraz psow,jakby faktycznie miala byc to psia planeta.
Rzeczywiście, bywa, ze przegladajac fora internetowe czlowiek zastanawia sie: skad tyle agresji, zwlaszcza u wegetarian. Niestety okreslony model zywienia powoduje, ze sie boja... Strach budzi z kolei agresje...
Wlasciwie poznalem osobiscie kilku wegetarian (w tym osobe otyla :shock:). Doskonale kojarze, niestety tylko z mediow, prof. Szyszkowska. Nie przyjmuje bezkrytycznie jej pogladow, natomiast musze przyznac, ze w potoku chamstwa zalewajacego polska scene polityczna, stanowi chlubny wyjatek.
Sabina wspomniala o ingresie agentury. Czyzby szykowal nam sie kolejny religijny watek? ;)
:D :D :D :D,
ale fajny wątek :D
Tomek i nie dałeś mu buzi :D :D :D :D
może spodobałeś sie tej pani i nie wiedziała jak zagadać :D
nie mówcie tak na wegetarian -bo i ja też nią kiedyś byłam :D :D
Toan :D :D :D :Dsmakowało ci? :D
ale zawsze zwierzęta kochałam -coprawda nie przyszło mi do głowy ,zeby razem jesć :D :D :D.
ale z kotem nieraz zdarzało mi sie spać -zwłaszcza w dzieciństwie.
Ewa masz racje -człowiek zabiera zwierzakom ich środowisko naturalne i wielce uwielbia
jak sa w klatkach i w kagańcu .
Psa też w nocy z łańcucha puszczam -a niech sie wybiega .-koty to wiadomo
łażą gdzie chcą- bo ogród duży.
Cytat: elmo w 2007-01-06, 21:14:44
... tchórzofretka...
...ale nie wszystkim polecałbym jako domowego przyjaciela, bo choć jest niestrudzona w zabawie (w każdym wieku) i zawsze wesoła, to wymaga wyjątkowo dużo cierpliwości i wyrozumiałości. Ma również kilka innych cech, które dla niektórych są nie do zaakceptowania ... Ale każdy właściciel fretki może godzinami opowiadać o "swoim freciszonie"...
Cytat: toan w 2007-01-07, 10:28:30
Ale każdy właściciel fretki może godzinami opowiadać o "swoim freciszonie"...
:lol: Bylam raz na placu zabaw z dziećmi i pewna pani prowadzila na spacerek tchorzófretke na smyczy oczywiscie ,
bo inaczej by sie nie dało :D i ta tchórzofretka przybiegła do mnie :D wzięłam ją na kolana :D i najchętniej to bym nie pusciła :D ,ale pani musiała isc :( .Szkoda ,ze mieszkam w bloku ,z tego względu nie mam ani kotów ani tchórzofretki :(
Latem zeszlego roku gdy wychodzilam z dziećmi do parku ,przychodzilo pewne małzenstwo z małym pieskiem Hasky.
Co to był za psiak :D ,mały szaleniec,psotnik .Przykucnełam ,przybiegł do mnie i mi całe włosy wytarmosił i ucho ,az mi krew troche leciała,ale ja byłam szczęsliwa jak dziecko.Moje dzieci byly zdezorientowane,nie wiedzialy jak w ogole podejsc do niego ,bo on najzyczajniej w swiecie szalal .
Ostatnio go widziałam ,ale juz jest duzy.
A jak byłam dzieckiem i mieszkałam na wsi ,to zawsze chodziłam podrapana przez koty,ręce ,buzia.
Jak bylam malym dzieckiem ,to pamietam ,ze kotki kocily sie zawsze w sianie i wychodzily dopiero jak zaczely patrzec ,ale jakie one byly dzikie :D całe nastroszone,ale to bylo smieszne :lol:
Potem juz siana nie mielismy i kotki ubzduraly sobie kocenie sie w szafie :? ,a ja chodzilam za nimi i chcialam im zrobic legowisko.
Zawsze spały ze mną,jedna kotka lubila wchodzic pod kołdrę ,nie wiem czym ona oddychała :? ,a niektóre koty lubiły spać mi na szyi,ale dziwne było dla mnie to ,ze gdy byłam chora zaden kot ,ze mną nie chciał spać ,ciekawe dlaczego :?:
To byly cudowne lata...
Ps.nie mialam naraz tak duzo kotow -to bylo w przeciągu wielu lat.
Pozdrawiam wszystkie koty.
Elmo, przytul swoje dzieci. Wydaje mi się to - w obliczu powyższych postów - być radą wielce zasadną. Zanim jednak zechcesz w odwecie przypuścić na mnie atak, zastanów się, czy w TYM właśnie przypadku nie mam racji.
Tomek
Oczywiscie Tomek ,ze jak zwykle bredzisz.Skad wiesz ,ze nie przytulam swoich dzieci ,byles u mnie?,widziales moje dzieci ,mnie :shock: ,ja sobie nie przypominam,nic o tym nie wiem. :shock:
To co pisalam o kotach ,to bylo dawno.
Teraz mam rodzine -meza i dzieci.
A to ,ze czasem trzepne swoje dzieci -nie widze w tym nic niewlasciwego,bo inaczej wlazły by mi na glowe i one bilyby mnie -jak to ma miejsce w domach gdzie sie wprowadzilo bezstresowe wychowanie dzieci .
Jesli to bylo Twoją utajoną bronią -to znów nic nie odniosles :( .
A jesli tak bardzo przejmujesz sie losem moich dzieci to zapraszam serdecznie do Zabrza :D ,bo piszesz tak jakbys juz u mnie byl :shock: ,ale ja nic o tym nie wiem :? Zapewniam ,ze moje dzieci maja sie dobrze :D
Wlasnie sobie wyklejaja obrazki ,potem je powiesza na scianie :D
Tylko blagam nie zaczynaj spowrotem bredzic o nienawisci itp :? ,to juz bylo walkowane w innym watku :?
Miejze litosc do tego wątku :( :?
A po za tym nie masz dzieci-i to Cie dyskwalifikuje z oceniania ludzi ,ktorzy wychowuja dzieci ,twoja wiedza oparta jest na wiedzy ksiazkowej ,gdzie wpajano mlodym ludzio nienawisc do rodzicow ,a ty tylko tego sie nauczyles; i nie wiesz ,ze wychowanie dziecka to trudna sztuka.
Irytujesz się , jakbym krzywdę Ci wyrządził. I po co ? Po to tylko, by kurtyna zasłoniła scenę ?
Tomek
Cytat: elmo w 2007-01-07, 15:01:14
A po za tym nie masz dzieci-i to Cie dyskwalifikuje z oceniania ludzi ,ktorzy wychowuja dzieci ,twoja wiedza oparta jest na wiedzy ksiazkowej
A przecież zgodnie z taką "logiką" (a może "mądrością"?) dokładnie to samo można powiedzieć o Twoim wypowiadaniu się na temat ŻO. Skoro nie stosujesz, to jak możesz zalecać innym i w ogóle cokolwwiek doradzać w tym temacie? Skoro masz takie rygorystyczne poglądy co do tego kto i na jaki temat i w jaki sposób ma prawo wypowiadać się, to bądź łaskawa i zastosuj swoje poglądy wpierw DO SIEBIE SAMEJ.
M
Tomek ,nie irytuję sie ,tylko ,nie wiesz jak trudno jest wychowac teraz dzieci ,po pierwsze otoczenie-ma wielki wplyw-przyznam szczerze ,ze nie wiem kiedy bede moje dzieci puszczala same na dwor ,jeszcze jak teraz byl ten incydent z Grazynka -toz to masakra :( :? ,po drugie glupie bajki-maja wielki wplyw -musze pilnowac zeby takich nie oglądały i nie powtarzaly potem glupich zdan typu: kopne cie w noge-nie cierpie tego typu zwrotow ,dzialaja na mnie jak płachta na byka!!!
Szkola ma tez wielki wplyw,kto odstaje ma problemy.Jest taki chlopiec w klasie mojej corki ,z ktorego smieja sie koledzy ,bo ten zachowuje sie "dziwacznie" ,i byl taki incydent : koledzy zabrali mu plecak wsadzili do ubikacji a potem nasikali na niego.Widzisz jakie są dzieci? Chce moje dzieci wychowac na mądrych ludzi ,zeby nie mowily glupich tekstow i zeby nie dokuczaly innym i zeby trzymaly sie z daleka od takich.
I mowie mojej corce ,zeby nie wchodzila sama do WC w szkole ,a najlepiej by bylo ,zeby w ogole z niej nie korzystala ,bo ja sie o nią boje,ale co zrobie gdy jej sie zechce sikać :? Nie jest latwo Tomek.
To tyle :?
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-07, 15:22:26
A przecież zgodnie z taką "logiką" (a może "mądrością"?) dokładnie to samo można powiedzieć o Twoim wypowiadaniu się na temat ŻO. Skoro nie stosujesz, to jak możesz zalecać innym i w ogóle cokolwwiek doradzać w tym temacie? Skoro masz takie rygorystyczne poglądy co do tego kto i na jaki temat i w jaki sposób ma prawo wypowiadać się, to bądź łaskawa i zastosuj swoje poglądy wpierw DO SIEBIE SAMEJ.
M
A skad wiesz ,ze nie mieszkam z kims ,kto nie przeszedl na DO i ze przygotowuje temu komus codziennie posilki i na co cierpi itd.
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-07, 15:22:26
zastosuj swoje poglądy wpierw DO SIEBIE SAMEJ.
M
Marishka, to niemożliwe :D . W tym konkretnym przypadku mamy do czynienia z osobą insynuującą ludziom wymyślone przez siebie bzdety i następnie komentującą własne wymysły :P . Tu nie chodzi o chęć do dyskusji tylko o "zaujadanie" adwersarza. :D. Nic tylko zignorować :lol:
Cytat: Szymon w 2007-01-06, 23:10:46
Rzeczywiście, bywa, ze przegladajac fora internetowe czlowiek zastanawia sie: skad tyle agresji, zwlaszcza u wegetarian. Niestety okreslony model zywienia powoduje, ze sie boja... Strach budzi z kolei agresje...
Niestety to jeszcze nie oznacza, ze ktos, kto jada jak czlowiek, nie jest agresywny czy chocby skory do klotni. Dowodem na to sa chocby pewne dyskusje ludzi na tym forum - badz co badz - zywiacych sie (ponoc) po ludzku.
Nawiazujac do calego tematu, mowienie w taki sposob o wegetarianach nie jest w porzadku, to w koncu nie jest ich wina... pomijajac fakt, ze caly ten temat jest raczej przygnebiajacy.
A po za tym bede pisala o DO ,bo dzieciom swoim wprowadzilam ,moj wuje stosuje od 5 lat -ktory mial zakrzepice zyl głebokich ,wlasnie moją ciocie- mam nadzieje ,ze udalo mi sie ja naklonic-bo ma zapalenie powierzchowne zyl i leczenie farmakologiczne nic nie daje-dalam jej wczoraj przyslane przez Ewę namiary na gabinety we Wroclawiu-bardzo jej za to dziekuje.
Moja babcia zyje 85 lat i ma sie dobrze dzieki ZO ,tylko ,ze ona nie wie ,ze stosuje ZO :roll: ,nie kupuje chleba ze sklepu ,tylko caly czas robi sobie sama ,ma kozy ,od ktorych pije sobie mleko(kawe z mlekiem) ,robi twarozki itp.,nigdy nie jadla margaryny! ,tylko zawsze maslo ,no i mozna by pisac 8) .Moja drugo ciocia mieszka z nią i niestety ulegla pokusom typu margaryna i tez ma problemy z zylami ,ale ja sie nie da przekonac :? , szkoda :?
Cytat
Niestety to jeszcze nie oznacza, ze ktos, kto jada jak czlowiek, nie jest agresywny czy chocby skory do klotni. Dowodem na to sa chocby pewne dyskusje ludzi na tym forum - badz co badz - zywiacych sie (ponoc) po ludzku.
No, niestety masz racje. Wystarczy przejrzec dyskusje na usenecie czy na dobradieta.pl. Trudno odróżnić wegetarian od optymalnych :(
Wegetarianizm jest w dużej mierze składową religii hinduistycznych. Ahinsa bywa posunięta do przypadków skrajnych (są tacy, co nie rozpalają nawet ogniska, by czasem nie zabić jakichś przypadkowych mieszkańców łąki czy akurat przelatujących owadów).
Wyznawcy (świadomie używam tego określenia) wegetarianizmu obierają ten sposób odżywiania się nie tyle ze względu na zdrowie, co raczej - i to jest główny powód - z powodów etyczno-religijnych. Używając przedziwnych argumentów (posiadamy jelita jak roślinożercy, co jest bzdurą) świadomie rezygnują ze wswych naturalnych predyspozycji. Najbardziej rozśmieszył mnie nigdyś argument, że jak możemy jeść mięso, skoro brak nam kłów do zabijania i mocnych pazurów. Dziecinnie łatwo odeprzeć takie założenia. Po pierwsze, małpy zwane mandrylami posiadają przepiękne, długie jak cholera kły (niczym przerysowane, komiksowe wampiry). Służą im one jednak do walk z innymi samcami o status w grupie.
Wiele owadów to typowe drapieżniki, wyspecjalizowane w zabijaniu - i nie posiadają kłów. Za to dysponują specjalistycznymi aparatami gębowymi, które często nie sugerują krwiopijstwa (vide niektóre pluskwiaki).
Człowiek jest drapieznikiem z tendencją do okresowego wszystkożerstwa. Niedźwiedzie lubią owoce leśne, potrafią nieżle je wcinać, ale w odpowiednim okresie nie pogardzą jeleniem, sarną czy nawet łosiem. Niedźwiedź polarny zjada tylko mięso i tłuszcz. Zdaje się, że w tym przypadku jesteśmy do niedźwiedzi podobni. I nas i misie określa się jako wszystkożernych.
W wielu przypadkach dochodzi też do dziwacznych zachowań. Kura uwielbia zjadać pochwycone owady oraz tłuściutkie dżdżownice (nie jest jednak uważana za drapieżnika).Sądzę, że nielot ten potrafi zjeść wszystko, podobnie jak świnia (można podać jej ciało cżłowieka i pożywi się nim). Myślę, że nie posiadamy wyspecjalizowanych zębów, bo nie musimy. Potrafimy za to termicznie przygotowywać mięso. To pozwoliło ewolucyjnie pozbyć się mocnej szczęki, zaopatrzonej w kły. Nie musimy jeść surowego mięsa, nie musimy miec mocnego uzębienia. Nacisk naszej szczęki jest w stanie zgryżć mur ściany, ale żaden ząb tego nie wytrzyma.
Reasumując, wegetarianizm jest raczej systemem etyczno-religijnym aniżeli uwarunkowanym naturalnymi preferencjami sposobem żywienia.
Tomek
Cytat: elmo w 2007-01-07, 15:33:54
A skad wiesz ,ze nie mieszkam z kims ,kto nie przeszedl na DO i ze przygotowuje temu komus codziennie posilki i na co cierpi itd.
No właśnie! A teraz zadaj SOBIE podobne pytanie, zaczynające się od tych samych słów "a skąd wiesz...?" i zaniechaj wreszcie tego pseudo-moralizatorskiego tonu o tym kto i o czym ma prawo wypowiadać się...
M
Mnie najbardziej podoba sie (wydaje sie calkiem sugestywne) zestawienie charakterystyk zębów, szczęki, żołądka etc. człowieka, psa oraz owcy
http://www.second-opinions.co.uk/carn_herb_comparison.html
Sądzę, że miłość wegetarian (ale tych europejskich oraz amerykańskich) podyktowana jest pewną modą i nie może obejść się bez antropomorfizacji. Zwróćcie uwagę, że szał na punkcie "vege" opanował hollywodzkie aktorstwo jak i wielu spośród osób publicznych.
Wegetarianizm euro-amerykański jest osadzony w kontekście zwierząt domowych i hodowlanych. Przeciętny Amerykanin nadal uważa , że rekin biały to zaciekły ludojad, a piesekkotekchomikświnka zasługują na miłość. Jest też inna opcja i niekoniecznie związana z "vege". Zdarza się coraz częściej chora moda na trzymanie w domu tygrysów, krokodyli czy innych mało bezpiecznych istot. Podam pewien przykład tego rodzaju przypadku "miłości".
Rodzina (taka z przedmieści) posiadała tygrysa bengalskiego. Kiedy nie siedział w swej ogrodowej klatce, biegał po ogrodzie i łaził po domu. Zdarzyło się , że nastoletnia córka tych państwa zwyczajowo poszła nakarmić kotka mięchem. Nie wiadomo, co zwierz sobie ubzdurał, ale rozszarpał dziewczę na strzępy. Rodzice zastali dość nieprzyjemny widok po powrocie. Jak daleko może zatem sięgać głupota (w tym przypadku przydawanie cech ludzkich zwierzętom) ?
Tomek
Pozostaly jeszcze ptaszki (papugi) z ktorymi mozna rozmawiac!.
...i gady (np. zolwie)--wegetarianie .
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-07, 15:56:50
Reasumując, wegetarianizm jest raczej systemem etyczno-religijnym aniżeli uwarunkowanym naturalnymi preferencjami sposobem żywienia.
A dla Ciebie zywienie optymalne nie jest systemem etyczno-religijnym? Dla mnie niestety ciagle jeszcze jest, bo (slowami Staszica) swojego rozumu nie mam. Nie zbadalem budowy wszystkich dostepnych pokarmow, nie zbadalem budowy czlowieka, nie poznalem praw przyrody a zatem nijak ustalic nie moge, jaki pokarm (dzieki swej budowie) poprzez prawa przyrody optymalnie dziala na czlowieka. Moge jedynie starac sie obserwowac skutki (np. diety wegetarianskiej, czy innych), ale kto mi zapewni, ze te obserwacje beda zgodne z rzeczywistoscia, skoro zywienie ponoc wplywa na nasze postrzegania rzeczywistosci? Inne zywienie <=> inne "przyrzady badawcze" <=> inne wyniki obserwacji, ale za kazdym razem wniosek moze byc ten sam, czyli taki, ze jest optymalnie (nie w sensie ZO) tylko czy to bedzie "zdrowy wniosek"? Ktorys z nich moze tak, moze zaden, na pewno nie wszystkie. Bez wiedzy mozna tylko bladzic i (z logicznego punktu widzenia) jedynie przypadkiem zrobic cos dobrego, chociaz (z praktycznego punktu widzenia) naiwnoscia jest na ten przypadek liczyc. Jedyne, co jest DLA MNIE pewne, to fakt, ze zywiac sie po ludzku, np. mniej sypiam (mowi to jasno moj zegarek :) ). Reszta (o ile jest jakaś reszta) to - jak to nazwales - system etyczno-religijny.
Cytat: Szymon w 2007-01-07, 16:08:50
Mnie najbardziej podoba sie...
Bardzo sugestywne. Trzeba być kompletnie ślepym, albo "naginać" gdzie się da i jak się da, aby twierdzić, że człowiek jest trawożerny!. Tylko prawdziwy ślepiec musiałby mieć tekst w "guzkach". A po stosunku przewodu pokarmowego do długości ciała - widać, że człowiek jest bardziej drapieżny od psa!
A co do agresji dyskusji - zawsze jest powiązana z intelektem i wychowaniem. Cham będzie zawsze chamem, a wykształcenie tylko trochę wygładza jego chamstwo :D - niezależnie od sposobu odżywiania.
A jak ktoś widzi krwawą jadkę na talerzu, zamiast pysznej kiełbasy lub sztuki mięsa - niech tofuj, kompost lub inny nawóz zajada i nie gada, że z miłości do zwierząt nie może się delektować pyszną szyneczką wieprzową. To nie z miłości..., ale nie chcę zadrażniać!. Smacznego wszystkim - cokolwiek jecie, a głodującym - braku apetytu :wink:
Niestety to jeszcze nie oznacza, ze ktos, kto jada jak czlowiek, nie jest agresywny czy chocby skory do klotni Ależ, Marudo, nie -Tetryku :D, masz rację. Gdyby wszystko mozna było złatwić jedzeniem, to byłoby duzo prościej.
Optymalne jedzenie wzmacnia mozliwości człowieka, a jakie kto ma mozliwości to juz inna sprawa
Toan ,jakbyś miał czas ,to czy możesz mi odpisac na moje pytania ,tak króciutko:
-czy fretki są takie rozumne jak np.kot ,chodzi o to ,czy chodzą za czlowiekiem ,czy chcą sie bawić tak jak koty?
-czy mieszkanie w bloku jest dobrym miejscem ,czy one potrzebują wiekszego terenu, tak jak koty?,nie chcialabym aby mieszkanie bylo wiezieniem :? ,
-czy potrzebna jest obowiązkowo klatka ? czy mogą sobie chodzic po mieszkaniu tak jak koty?
-czy przychodzą do czlowieka,zeby spac razem z nim?
-czy gryzą ? pytam, bo kiedys ugryzł mnie chomik w palca do kości :?
-czy fretki są takim "członkiem rodziny",czy są towarzyskie?
Jak mozesz, to odpowiedz,chcialabym cos wiedziec od kogos, kto fretke ma ,bo w sklepie to komukolwiek by wcisnęli ,a ja nie chce zeby fretka sie męczyła,musze się głęboko zastanowic nad kupnem .
Pozdrawiam.
Elmo, nie zapomnij, że fretkom powinno się usunąć gruczoł produkujący ten mocny piżmowy zapach, inaczej nieźle Ci załatwią powietrze w mieszkaniu. Ale przypuszczam, że fretki sprzedawane w sklepach już mają ten zabieg za sobą. Zresztą lekki zapach i tak pozostaje.
M
Najwyzej mi zasmrodzi mieszkanie i przesiąkniemy tym smrodem i nikt nie będzie się ze mną bawił.Za to będzie fretka.Ale musze sprawe przemyslec ,zeby nie zrobić nikomu krzywdy.
Toan ,to napisz czy fretka śmierdzi ,ale wydaje mi sie tak jak pisze Marishka ,ze usuwaja je juz przed zakupem ,bo przeciez w sklepie tez by smierdzialo.
Moze sobie nutrię kupie hmmmm.
Toan napisz cos jak masz czas o tej fretce ,bo musze jeszcze pokonac przeszkodę jaką jest mąż -nie mial nigdy zwierzęcia oprocz rybek i nie chce :? Ale ja mysle ,ze nie chce ,bo nigdy nie mial z takimi kociakami do czynienia.
A w międzyczasie dużo informacji na ten temat można znaleźć ... w sieci!
M
Tak ,czytałam ,ale co innego jest jak sie czlowiek dowie od kogos kto ma fretke ,a co innego jak sie dowie od kogos kto fretke chce sprzedać.
Tak jak pisalam musze sie porzadnie zastanowic i dowiedziec o fretce ,bo nie chce jej zrobic krzyzdy ,a najbardziej interesuje mnie to, czy sie nadaje taka fretka do mieszkania w bloku ,czy nie bedzie to dla niej wiezienie.
Bo oczywiscie ,ze mozna trzymac w bloku ,psa ,kota czy fretke ,ale w/g mnie kot sie nie nadaje do mieszkania ,bo potrzebuje duzo wolnego terenu i chce wiedziec ,czy nie jest podobnie z fretką.
Tyle , i dziękuję.
A ja mam obecnie w domu motyla ,wzielam go z klatki ,wlecial pewnie przez okno .Pomylilo mu sie z porami roku ,bo cieplo jest ,dalam go na kwiatka i zfrunął na drzwi .I co mu dać jeść? :? Ma ktoś jakiś pomysł?
Motylem to się jeszcze nie zajmowałam .
Zasuszony motyl jest tez ladny :( :(Przypadkowo ogladalam pr.o fretkach.Otrzymala ona jako zwierze domowe b.duzo punktow,jako przytulanka,jest latwa w obejsciu.Na ulicy natomiast widzialam fretke prowadzona na smyczy.Rozne sa zboczenia.Znajomy mial hodowle fretek to tylko moge powiedziec,ze sa miesozerne ,smierdzace i brudzace ,ale za to jaaaakie futro maja piekne!
No to jak było duzo fretek ,to mogło śmierdzieć ,ale jedna moze nie smierdzi ,zreszta mnie taki smród by nie przeszkadzal -bo sama śmierdze , śmierdze jak piżmak :? ,moze jestem pizmakiem :shock: ,ale nie mieszkam sama ,a i mam sąsiadów :?
Chcialabym miec fretke,Toan zaraził mnie fretką ,kot odpada ,nie mam domu :?
Ty Szczesciaro , mieszkasz w namiocie nad brzegiem wielkiego jeziora,wsrod lasow i tylko szum sitowia i .....ach to idealne miejsce dla wszelakiej zwierzyny. :P :P
:lol: :lol: :lol:
sama radość :D 8) .
:D Przyjedź jak będziesz chciała kiedyś do mojego szałasu ,chętnie Cię ugoszcze ,czym chata bogata.
I mam nadzieje ,ze Ci nie przeszkadza smrodek :roll:
Cytat: elmo w 2007-01-11, 08:31:24
Toan ,jakbyś miał czas ,to czy możesz mi odpisac na moje pytania ,tak króciutko:
-czy fretki są takie rozumne jak np.kot ,chodzi o to ,czy chodzą za czlowiekiem ,czy chcą sie bawić tak jak koty?
-czy mieszkanie w bloku jest dobrym miejscem ,czy one potrzebują wiekszego terenu, tak jak koty?,nie chcialabym aby mieszkanie bylo wiezieniem :? ,
-czy potrzebna jest obowiązkowo klatka ? czy mogą sobie chodzic po mieszkaniu tak jak koty?
-czy przychodzą do czlowieka,zeby spac razem z nim?
-czy gryzą ? pytam, bo kiedys ugryzł mnie chomik w palca do kości :?
-czy fretki są takim "członkiem rodziny",czy są towarzyskie?
Jak mozesz, to odpowiedz,chcialabym cos wiedziec od kogos, kto fretke ma ,bo w sklepie to komukolwiek by wcisnęli ,a ja nie chce zeby fretka sie męczyła,musze się głęboko zastanowic nad kupnem .
Pozdrawiam.
Zacznę od "smrodu fretkowego" - czyli "miłość ci wszystko wybaczy, bo miłość..." - osłabia jedne i wzmacnia inne zmysły! podnosząc poziom endorfin...
Przypomina trochę nieświeże (2,3-dniowe) skarpetki męskie i dla wielu osób ten zapach eliminuje fertkę jako zwierzę domowe. Prócz normalnego fretkowego zapachu, fretka pod wpływem stresu wydziela specyficzny odór, który jednak szybko zanika, ale wrażliwe osoby może doprowadzić do mdłości. Jednak zwierzę nie po to ma te gruczoły, aby je wycinać, przysposabiając w ten sposób fretkę, czy inne stworzenia do "udomowienia" - to jest okaleczanie, podobnie jak "patroszenie" samic lub kastracja samców. POSTAWCIE się w "roli" zwierzęcia!. Jeśli warunkiem przyjęcia nowego domownika, jest jego okaleczenie - lepiej zrezygnować.
Często się przytrafa, że mówię dla żartu:
- "Krzysiek zabieraj mi stąd tego śmierdziszona", ale nie z powodu zapachu lecz dlatego, że freciszon chce się ze mną bawić lub (i) okazywać na swój sposób wyrazy uwielbienia, co jest bardzo miłe, ale uniemożliwia nornalną pracę np: przy komputerze.
Dziecko woła to śmierdzące stworzenie, zanurza nos w futrze na brzuchu, bierze głęboki wdech i ... mówi:
- PIĘKNIE PACHNIE! - choć zapach obcych fretek mu nie odpowiada!
Fretka to nie kot!
Fretka to dzikość, która odgryzie dziecięcy palec bez trudu, jeśli jest źle traktowana. SZCZEGÓLNIE w "wychowaniu" fretki (jak również innych zwierząt, w tym ludzi) kategorycznie należy zrezygnować ze wszelkich form przemocy i przymusu wobec niej, bo zawsze przynosi to odwrotny efekt, powodując, że zamiast przyjaciela, wychowamy "agresywne bydlę", które będzie kąsać rękę karmiącą i stanie się utrapieniam dla właściciela. Jeśli się postępuje z fretką odpowiednio - nie ma lepszego kompana do zabaw dla dziecka!
Każde warunki mieszkaniowe są dobre jeśli... mieszka się pod jednym dachem ze stworzeniami, z którymi się chce mieszkać... - ja na przykład nie lubię karaluchów, ale karaluchy, prusaki i inne robactwo się z domu wyniesie - bez trucia, gdy się umiejętnie z nimi postępuje.
Obowiązkowo z każdym domowym zwierzątkiem 2x na rok wizyta u weterynarza jeśli wychodzi na dwór - w zależności od gatunku dostanie to co powinno, aby nie było chorób "odzwierzęcych" - zawsze trudnych w leczeniu i innych niespodzianek! (pchły, kleszcze itp).
Cytat: toan w 2007-01-12, 11:27:15
Zacznę od "smrodu fretkowego" - czyli "miłość ci wszystko wybaczy, bo miłość..." - osłabia jedne i wzmacnia inne zmysły! podnosząc poziom endorfin...
Przypomina trochę nieświeże (2,3-dniowe) skarpetki męskie i dla wielu osób ten zapach eliminuje fertkę jako zwierzę domowe. Prócz normalnego fretkowego zapachu, fretka pod wpływem stresu wydziela specyficzny odór, który jednak szybko zanika, ale wrażliwe osoby może doprowadzić do mdłości.
Mnie osobiście taki śmierdziszon :wink: by nie przeszkadzał ,wychowałam się na wsi i wolę zapaszek zwierząt niż smród spalin ,smogu :? ,ale nie mieszkam sama.
Cytat
Jednak zwierzę nie po to ma te gruczoły, aby je wycinać, przysposabiając w ten sposób fretkę, czy inne stworzenia do "udomowienia" - to jest okaleczanie, podobnie jak "patroszenie" samic lub kastracja samców. POSTAWCIE się w "roli" zwierzęcia!.
To samo mniej więcej powiedział mój mąż ,dodał jeszcze ,ze to byłoby grzechem i jestem tego samego zdania.
Cytat
Często się przytrafa, że mówię dla żartu:
- "Krzysiek zabieraj mi stąd tego śmierdziszona", ale nie z powodu zapachu lecz dlatego, że freciszon chce się ze mną bawić lub (i) okazywać na swój sposób wyrazy uwielbienia, co jest bardzo miłe, ale uniemożliwia nornalną pracę np: przy komputerze.
Dziecko woła to śmierdzące stworzenie, zanurza nos w futrze na brzuchu, bierze głęboki wdech i ... mówi:
- PIĘKNIE PACHNIE! - choć zapach obcych fretek mu nie odpowiada!
Jak to czytam ,to przedstawia mi się bardzo miły, śmieszny obraz :lol: :lol: :lol:
Cytat
Fretka to nie kot!
Fretka to dzikość, która odgryzie dziecięcy palec bez trudu, jeśli jest źle traktowana. SZCZEGÓLNIE w "wychowaniu" fretki (jak również innych zwierząt, w tym ludzi) kategorycznie należy zrezygnować ze wszelkich form przemocy i przymusu wobec niej, bo zawsze przynosi to odwrotny efekt, powodując, że zamiast przyjaciela, wychowamy "agresywne bydlę", które będzie kąsać rękę karmiącą i stanie się utrapieniam dla właściciela. Jeśli się postępuje z fretką odpowiednio - nie ma lepszego kompana do zabaw dla dziecka!
Każde warunki mieszkaniowe są dobre jeśli... mieszka się pod jednym dachem ze stworzeniami, z którymi się chce mieszkać... - ja na przykład nie lubię karaluchów, ale karaluchy, prusaki i inne robactwo się z domu wyniesie - bez trucia, gdy się umiejętnie z nimi postępuje.
No tak ,fretka to nie kot :? ,duzo trudniej jest "wychowac" fretkę niz kota.
Widze ,ze nie sztuka jest kupic ją ,ale potem odpowiednio wychowac,totez musze póki co ,dać sobie spokój :? ,dzieci za małe ,a i one ze sobą walczą,cały czas hałas ,fretka by była zdezorientowana.Dzieci podrosną to się pomyśli .
Dzięki Toan za objektywne rady ,takich rad właśnie potrzebowałam.
No i kto by sie spodziewał ze potrafi palec odgryźć?
To jak sie z takim bawic ,jesli trzeba nieustannie uważac na palce albo i nos :shock:
Dzieci jak to dzieci ,ściskaja ,przytulaja i racej maja mało wyczucia siły.
Koty lubie swego czasu miałam trzy i dwa psy ,przygarniałam wszystko co potrzebowało pomocy ,głód , sierodztwo ,bezdomność
Ostatni pies kilka lat dawał sie we znaki ,wiele sie nacierpiał a my z nim ,ale juz jest W ?"krainie wiecznych łowów?
Obecnie od kilkunastu lat pozostały dwa koty ,jeden dany maleńki a drugi sierota , uratowany przed śmiercia ,która dosięgła matke i jedno kocie ,koty lubie ale ich zapach OOO :shock:
Jesli fretka ma podobny to jak dla mnie odpada , ale przyznam ,ze gebusie maja śliczne :D
Zaciekawiło mnie co napisałes o karaluchach JAK je wyprowadzasz z domu?
Szczurołapa widziałam ;pierw zaprzyjaźnia sie ze szczurami zdobywa zaufanie a potem ...ale karaluchy???
Na czym polega obiektywna rada ? Pytam tak z ciekawości.
Myślę, że pozwalanie dzieciom, które nie mają stosownej wiedzy na temat zwierząt, na "zabawy" z nimi - jest wywołane brakiem wyobraźni (co należy zawsze rozumieć jako głupotę). Wiele zwierząt cierpi przy takich zabawach.
Zamiast miłości do zwierząt polecam ZROZUMIENIE. W przypadku psów, których po prostu nie lubię, wina zawsze leży po stronie własciciela.
Panuje moda na posiadanie psa, dlatego nie można się opędzić od wszechobecnego szczekania. Populacja psów jest w Polsce olbrzymia, zupełnie jak głupców. Te liczby w przedziwny sposób się zazębiają.
Tomek
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-12, 18:27:13
Myślę, że pozwalanie dzieciom, które nie mają stosownej wiedzy na temat zwierząt, na "zabawy" z nimi - jest wywołane brakiem wyobraźni (co należy zawsze rozumieć jako głupotę). Wiele zwierząt cierpi przy takich zabawach.
Bardzo dobrze myślisz.
Do zabawy z fretkami polecam rekawice druciane i kolczatke.Z karaluchami to sie robi tak-wyjsc na srodek ciemnego pomieszczenia,koniecznie musi byc ciemno no i zagrac im na... flecie.....a jak kto go nie ma, to ma karaluchy :sho :shock:
Toan ,mnie się coś robi jak ja widzę tą Twoją fretkę i moim dzieciom tak samo! :D i jeszcze do tego jak razem sobie lezą z Twoim Krzysiem :D .
Czy on z nią śpi? :lol:
Ja może na wiosnę kupię kociaka.
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-12, 18:27:13
Na czym polega obiektywna rada ? Pytam tak z ciekawości.
Obiektywna rada polega (czytaj: opiera sie) na wiedzy.
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-12, 18:27:13
Myślę, że pozwalanie dzieciom, które nie mają stosownej wiedzy na temat zwierząt, na "zabawy" z nimi - jest wywołane brakiem wyobraźni (co należy zawsze rozumieć jako głupotę). Wiele zwierząt cierpi przy takich zabawach.
Normalne dziecko nie jest agresywne wobec kogos, kto nie jest agresywny wobec niego. Zwierzeta domowe nie atakuja raczej dzieci. Male dzieci potrafia sie ladnie bawic ze zwierzetami, czego niejednokrotnie bylem swiadkiem. Czestokroc maja z nimi (i dzieci ze zwierzetami i zwierzeta z dziecmi) lepsze stosunki niz z doroslymi. Warto zwrocic uwage, ze jesli dziecko jest agresywnym malcem (a i tak bywa), to zabawa ze wszystkim i ze wszystkimi jest dla niego i innych szkodliwa, jednak przesada jest twierdzic, ze wszystkie lub wiekszosc dzieci tak sie zachowuje. Proponuje przemyslec to jeszcze raz z dbaloscia o to, aby plody tych mysli mialy jednak pokrycie w rzeczywistosci, bo bez tego to... klops na starcie, ze tak powiem.
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-12, 18:27:13
Zamiast miłości do zwierząt polecam ZROZUMIENIE. W przypadku psów, których po prostu nie lubię, wina zawsze leży po stronie własciciela.
Zrozumienie jest skladowa milosci, wiec polecanie zrozumienia zamiast milosc nie jest logiczne. A tak na marginesie: jak to jest rozpatrywac psy (czy w ogole zwierzeta) w kontekscie "nie lubie ich"? To po prostu stworzenie jak kazde inne i nie ma tu nic do nie lubienia (chyba, ze miales na mysli smak psa, jego zapach, lub tym podobne). Tak z ludzmi, ktorych nie dzieli sie nie lubianych, wrogow, itd.
Mimo wszystko jedno z tego co powiedziales jest faktem: w Polsce psow jest duzo.
Cytat: tetryk w 2007-01-15, 22:14:14
Zrozumienie jest skladowa milosci, wiec polecanie zrozumienia zamiast milosc nie jest logiczne.
Tzn. z formalnego punktu widzenia jest to logiczne, tyle, ze z praktycznego punktu widzenia nie jest to rozsadne, i tak moja wypowiedz prosze rozumiec.
Cytat: tetryk w 2007-01-15, 22:14:14
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-12, 18:27:13
Myślę, że pozwalanie dzieciom, które nie mają stosownej wiedzy na temat zwierząt, na "zabawy" z nimi - jest wywołane brakiem wyobraźni (co należy zawsze rozumieć jako głupotę). Wiele zwierząt cierpi przy takich zabawach.
przesada jest twierdzic, ze wszystkie lub wiekszosc dzieci tak sie zachowuje. Proponuje przemyslec to jeszcze raz
Ale w którym miejscu Tomek użył słów "wszystkie" czy "większość"? Napisał natomiast "które nie mają stosownej wiedzy na temat zwierząt", a to jednak co innego...
Cytat: tetryk w 2007-01-15, 22:14:14
A tak na marginesie: jak to jest rozpatrywac psy (czy w ogole zwierzeta) w kontekscie "nie lubie ich"? To po prostu stworzenie jak kazde inne i nie ma tu nic do nie lubienia (chyba, ze miales na mysli smak psa, jego zapach, lub tym podobne). Tak z ludzmi, ktorych nie dzieli sie nie lubianych, wrogow, itd.
Dziwne myślenie... Czy według Ciebie wszystko/wszystkich trzeba "lubić" jednakowo, nie można mieć jakichś preferencji, gustu, upodobań? Nie rozumiem logiki Twojego pytania...
Marishka
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-15, 22:45:49
Ale w którym miejscu Tomek użył słów "wszystkie" czy "większość"? Napisał natomiast "które nie mają stosownej wiedzy na temat zwierząt", a to jednak co innego...
Wszystkie lub wiekszosc dzieci nie spelniaja jego kryterium, czyli nie posiadaja nalezytej wiedzy na temat zwierzat, czyli nie umieja sie z nimi obchodzic, czyli zwierzeta przy nich cierpia (wedlug Tomka). Mam nadzieje, ze teraz juz to widzisz...
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-15, 22:45:49
Dziwne myślenie... Czy według Ciebie wszystko/wszystkich trzeba "lubić" jednakowo, nie można mieć jakichś preferencji, gustu, upodobań? Nie rozumiem logiki Twojego pytania...
Wlasnie widze, ze dla Ciebie moje myslenie jest dziwne, a zatem m.in. nie rozumiesz logiki mojego pytania. Nie jest wazne co jest wedlug mnie, wazne jest, co jest. :) Gusta, preferencje itp. mozna miec, bo tak na dobra sprawe to kto Ci zabroni miec cokolwiek? Ludzi dzieli sie wedlug zawartosci ich czaszki, a lubi sie, badz nie lubi sie wlasnie te zawartosc (poglady, wiare, wiedze, madrosc) ale u zwierzat taki podzial odpada, bo one swojego rozumu nie tylko, ze nie maja, ale nawet nie moga go miec ("Z wszech rodzajow tylko ludzkiemu dano rozum." - Staszic), zatem co tu jest do lubienia/nie lubienia? Oczywiscie przyjemnie jest z jakims psiorem pobiegac po lace. :)
Cytat: tetryk w 2007-01-15, 23:32:53
u zwierzat taki podzial odpada, bo one swojego rozumu nie tylko, ze nie maja, ale nawet nie moga go miec ("Z wszech rodzajow tylko ludzkiemu dano rozum." - Staszic), zatem co tu jest do lubienia/nie lubienia?
Jest jeszcze coś takiego jak zachowanie, wygląd, zapach, etc., które sprawiają, że coś lubimy lub nie. Zresztą, nie jestem taka pewna co do tego, czy zwierzęta nie mają "rozumu". Wystarczy przyjrzec się niektórym gatunkom. Może to my po prostu
na razie nie mamy zasobów do zbadania tego "rozumu"? Ale to jeszcze nie znaczy, że zwierzęta go nie posiadają...
M
A tu słów kilka o wielkiej miłości właścicieli do pieska, którego utuczyli na 70+ kg:
http://korespondent.pl/index.php?x=artykul&id=2739
i po angielsku:
http://www.mirror.co.uk/news/topstories/tm_headline=guilty---of-letting-your-dog-get-fat&method=full&objectid=18461455&siteid=94762-name_page.html
Bracia się dziwią, że wytoczono im proces: "Nigdy w zyciu nie byliśmy okrutni dla żadnego zwierzęcia. I co bedzie dalej? Może pozwą cię do sądu jeśli twój dzieciak będzie za gruby?"
Hmmm... Utuczenia psa to nie jest "okrucieństwo"? Myślę, że "utuczenie" dziecka, to też okrucieństwo rodziców, ale o tym się nie mówi, bo nie wypada. Dziwić się potem, że mamy takie problemy, jakie mamy...
W Stanach miałam okazję raz poznać 20+ kg kota, który ledwo się ruszał. Własciciel wyjaśnił, że to dlatego, że biedactwo ma cukrzycę i inne problemy zdrowotne. Jak widać, choroby cywilizacyjne dotyczą obecnie nawet kotów i psów. Smutne...
M
piesek rzeczywiście nieciekawa sprawa...
ale co mnie zainteresowało to stronka korespondent.pl, której jestem od niedawna czytelnikiem i myślę, że jest fajnym źródłem informacji niekoniecznie o pieskach z BMI powyzej normy ;) skojarzylo mi sie, bo zwykle we wtorki chodze na lekcje konwersacji po niemiecku i dzis rozmowa z urocza pania germanistka zeszla na kwestie wolnego rynku, globalizacji etc. Co tez ludzie z mgr przed nazwiskiem wygaduja... :? narod zewszad wola: komuno wroc !
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-16, 13:14:41
Jest jeszcze coś takiego jak zachowanie, wygląd, zapach, etc., które sprawiają, że coś lubimy lub nie.
Gdybys czytala przynajmniej uwaznie to co napisalem, to wiedzialabys, ze w swojej wypowiedzi wzialem pod uwage zapach, wyglad, itp. Najwyrazniej naiwnoscia z mojej strony bylo na to liczyc... Zachowanie natomiast to inna sprawa, ale nie poruszajmy tego tematu dalej, bo dialog chyba nie ma w tych warunkach sensu.
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-16, 16:05:11
Hmmm... Utuczenia psa to nie jest "okrucieństwo"? Myślę, że "utuczenie" dziecka, to też okrucieństwo rodziców, ale o tym się nie mówi, bo nie wypada. Dziwić się potem, że mamy takie problemy, jakie mamy...
Kazdy rodzic chce dla swojego dziecka dobrze, ale miedzy chciec cos zrobic, a umiec cos zrobic, jest - jak powszechnie wiadomo - zasadnicza roznica. Czy to, ze ktos nie wie jak postepowac ale mimo to jakos postepuje, bo przeciez w pewnych sytuacjach biernym byc nie mozna (np. ktos nie wie jak sie odzywiac, ale poniewaz jesc jednak cos musi, to zjada "przypadkowe" rzeczy), czyni go okrutnym? Pytanie jest retoryczne, w koncu napisalas, ze "
myslisz, ze tak". Prawda jest taka, ze to troche szerszy i bardziej globalny problem, i ludziom powinno byc wstyd, ze takie patologie w ogole w ich gatunku wystepuja, ze jeden u drugiego nie wypatruje i nie naprawia zla w zalazku, ze tan drugi jest czasem gluchy jak pien, ale nie bede sie rozpisywal, bo ludzi raczej pojecie "zbiorowej odpowiedzialnosci" odstrecza.
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-16, 16:05:11
W Stanach miałam okazję raz poznać 20+ kg kota, który ledwo się ruszał. Własciciel wyjaśnił, że to dlatego, że biedactwo ma cukrzycę i inne problemy zdrowotne. Jak widać, choroby cywilizacyjne dotyczą obecnie nawet kotów i psów. Smutne...
I ten kot pewnie tez byl rozumny? Nikt go - jak mniemam - sila nie karmil. Jak powszechnie wiadomo, jesli ktos ma rozum, to nie popelnia bledow (nie dziala przeciw sobie), wiec skoro je popelnil, to rozumu miec nie moze. Napisalas, ze nie jestes taka pewna co do tego, czy zwierzeta nie maja rozumu dodajac, ze wystarczy przypatrzec sie niektorym gatunkom. Pytam zatem, ktore zwierze nie tylko nie popelniac bledow, ale nawet robia to swiadomie? Pokaz mi te "przykladowe rozumne gatunki" o ktorych mowilas.
Cytat: tetryk w 2007-01-16, 19:00:47
Kazdy rodzic chce dla swojego dziecka dobrze, ale miedzy chciec cos zrobic, a umiec cos zrobic, jest - jak powszechnie wiadomo - zasadnicza roznica.
Ale przecież jak ktoś chce, a nie umie, to zawsze może się nauczyć. Poza tym, z "tuczeniem" dziecka chodziło mi o to, jak niektórzy zmuszają dzieci do jedzenia tylko dlatego, że akurat sami jedzą, bo jest pora obidu/kolacji, etc. Rzadko który rodzic zastanawia się, czy w tej akurat chwili to dziecko jest faktycznie głodne. No i są jeszcze ci co nie pozwalają dziecku odejśc od stołu póki nie zje wszystkiego, co na talerzu. Robią to bez względu na to, czy dziecko jest głodne, czy nie, czy ma ochotę na to danie, czy nie. Jest to okrutne zachowanie ponieważ nie bierze się pod uwage ani upodobań dziecka, ani jego potrzeb.
Cytat: tetryk w 2007-01-16, 19:00:47
Jak powszechnie wiadomo, jesli ktos ma rozum, to nie popelnia bledow (nie dziala przeciw sobie), wiec skoro je popelnil, to rozumu miec nie moze.
No jeśli ktoś utożsamia rozum tylko i wyłącznie z nie popełnianiem błędów, na dodatek przenosząc ludzkie pojęcie "błędu" na zwierzęta, to nie da się tej kwestii dojść do porozumienia. Rozum zwierząt nie jest identyczny z rozumem człowieka i nie może być postrzegany w tych samych kategoriach.
M
Cytat: elmo w 2007-01-13, 14:38:51
Czy on z nią śpi?
Nie ona go budzi!. Czy pamiętacie z dzieciństwa szare ranki, gdy trzeba było wstawać do szkoły?. Albo rodzice "Wstawaj, bo się spóźnisz...", albo bezduszny budzik... To mało przyjemne dla małego człowieka!
A tak na 10-15 min. przed myciem - wpuszcza się Zupiszona i nigdy się nie przytrafiło, aby dziecko nie wstało na czas i do tego radosne ...:lol:
To taki zywy budzik, a ma jeszcze inne praktyczne zastosowanie?
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-16, 21:08:26
Ale przecież jak ktoś chce, a nie umie, to zawsze może się nauczyć. Poza tym, z "tuczeniem" dziecka chodziło mi o to, jak niektórzy zmuszają dzieci do jedzenia tylko dlatego, że akurat sami jedzą, bo jest pora obidu/kolacji, etc. Rzadko który rodzic zastanawia się, czy w tej akurat chwili to dziecko jest faktycznie głodne. No i są jeszcze ci co nie pozwalają dziecku odejśc od stołu póki nie zje wszystkiego, co na talerzu. Robią to bez względu na to, czy dziecko jest głodne, czy nie, czy ma ochotę na to danie, czy nie. Jest to okrutne zachowanie ponieważ nie bierze się pod uwage ani upodobań dziecka, ani jego potrzeb.
Podejrzewalem, ze odpowiesz mi dokladnie takim tekstem, dlatego podalem przyklad odzywiania sie, zeby tego uniknac. Coz... W takim razie, poki nie bedziesz wiedziala jak sie odzywiac, nie jedz i ucz sie, a jak sie juz nauczysz, wtedy zacznij jesc zgodnie z wiedza... mam nadzieje, ze szybko sie uczysz. Przy kazdym innym zywieniu nauczyc sie ponoc nie mozna, a zatem jedzac byle jak do niczego nie dojdziesz. To bledne kolo moglabys przerwac tylko przypadkiem, ktory - jak powszechnie wiadomo - mial juz ponoc miejsce. Napisalas, ze zawsze mozna sie nauczyc. Gdyby tak bylo, swiat bylby juz teraz piekny, bo tych, co sie "uczylo" bylo wielu, a tych co sie nauczylo... - powszechnie wiadomo. :) Problem polega wlasnie na tym, ze NIE ZAWSZE MOZNA SIE NAUCZYC, a jesc trzeba zawsze, dziecko tez karmic trzeba zawsze... Dlatego nie bierze sie pod uwage potrzeb dziecka, bo sie ich najzwyczajniej w swiecie nie zna. Dlatego nie bierze sie pod uwage upodoban dziecka, bo SIE MNIEMA (co dla wielu ludzi jest rownowazne "sie wie"), ze nie sa dla niego dobre i tak tez najczesciej bywa nawet u doroslych, o czym swiadczy chociazby okres przejsciowy w DO, kiedy to czlowiek jest "kuszony do grzechu" (patologiczny organizm ma patologiczne przyzwyczajenia i "potrzeby" (nie rzeczywiste, tylko wlasnie te wynikajace z przyzwyczajen)).
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-16, 21:08:26
No jeśli ktoś utożsamia rozum tylko i wyłącznie z nie popełnianiem błędów, na dodatek przenosząc ludzkie pojęcie "błędu" na zwierzęta, to nie da się tej kwestii dojść do porozumienia. Rozum zwierząt nie jest identyczny z rozumem człowieka i nie może być postrzegany w tych samych kategoriach.
Nie utozsamiam rozumu z nie popelnianiem bledow, nie sa to pojecia rownowazne, powiedzialem jedynie, ze kto zna sie na rzeczy, nie popelnia bledow, co nie oznacza, ze jest tez odwrotnie. Roznica jest zasadnicza.
Co to w ogole oznacza "ludzkie pojecie bledu"? Grzech wobec siebie, blad wobec siebie to dzialanie przeciw sobie, nigdzie tu nie ma powiedziane, czy mowi sie o czlowieku czy o zwierzeciu. Szkoda to szkoda. Zyjemy razem ze zwierzetami w tym samym swiecie, w ktorym obowiazuja te same prawa, tak dla nas, jak i dla nich, gdzie wiedza jest wiedza... rozum jest rozumem... nie ma innych dla zwierzat, a innych dla ludzi. Chyba, ze od razu zalozymy, ze kazdy ma swoj rozum, kazdy ma swoje racje, nie zawsze to jest ze soba wszystko zgodne, ale na tym polegaja poglady, tyle tylko, ze rozmowa wtedy nie ma sensu. No i twierdzisz, ze rozum zwierzat nie jest identyczny z rozumem czlowieka, choc przed chwila jeszcze nie bylas pewna, czy zwierzeta w ogole rozum maja. Albo w ciagu tych dwoch godzin doznalas poznania, albo wystepuje problem, ktorego nie chce nazywac po imieniu.
Cytat: Hana w 2007-01-16, 21:56:23
To taki zywy budzik, a ma jeszcze inne praktyczne zastosowanie?
Jak nie śpi, to tylko by się bawiła. Wejdzie wszędzie, gorzej psoci od "stada małych psów", ale kabli elektrycznych nie gryzie. I KOCHA strasznie wszystkich członków rodziny. To wystarczy!, A i jeszcze jak coś zginęło, a przed chwilą było (wszystko, co waży odpowiednio niewiele) - to najpewniej freciszon porwał :?
Tetryk, w porywie pędu twórczego zapomniałes o kontekście, w którym umieścić nalezy "błąd". Podejrzewam , że człowiek ma nieco bardziej "rozszerzone" pojęcie błędu - tym bardziej, że posługuje się pojęciami abstrakcyjnymi. Tu leży różnica.
Można założyć, że błąd popełniony w kontekście człowieka nie może zaistnieć u innych organizmów, bo ich życie nie stwarza warunków do zaistnienia błędu "w pojęciu ludzkim".
Błąd zwierzęcia postrzegamy najczęściej jako sytuację, gdzie popełniającym go jest to zwierze, które da się nabrać na mimikrę i zostanie pożarte. Czlowiek może popełnić błąd typu kurtuazyjnego, podczas gdy pies nie może, bo pies nie zna pojęcia "kurtuazja". W takim to własnie znaczeniu pojmuje się "ludzkie pojęcie błędu". Generalnie, ciężko mi jest zrozumieć cel, do którego zmierzają Twe ostatnie wypowiedzi.
Tomek
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-16, 23:46:56
Tetryk, w porywie pędu twórczego zapomniałes o kontekście, w którym umieścić nalezy "błąd". Podejrzewam , że człowiek ma nieco bardziej "rozszerzone" pojęcie błędu - tym bardziej, że posługuje się pojęciami abstrakcyjnymi. Tu leży różnica.
Można założyć, że błąd popełniony w kontekście człowieka nie może zaistnieć u innych organizmów, bo ich życie nie stwarza warunków do zaistnienia błędu "w pojęciu ludzkim".
Nie mialem zadnego pedu tworczego i tego typu namietnosci sa mi obce. :) Moge Cie zapewnic, ze jedynymi pedami jakie miewam, to ped do jedzenia, gdy dlugo dlugo nie jem i ped do WC, gdy dlugo dlugo nie korzystalem z dobrodziejstwa tego pomieszczenia. Ale mowiac powaznie, umysl moze sobie definiowac wszystko jak tylko chce, moze sobie nawet podejrzewac co tylko zechce, zatem i Ty mozesz sobie podejrzewac, ze czlowiek ma nieco bardziej rozszerzone pojecie bledu, mozesz sobie zakladac rozne prawa. Nie moge i nie czuje potrzeby Ci tego zabraniac. Tak sie w koncu buduje poglady na swiat i jest to powszechne (niestety). Pytanie brzmi, ile z tego bedziesz mial tzw. poznania prawdy albo przynajmniej ile to bedzie wnosilo do roznych spraw, bo Twoje "rozgraniczenie bledu" do sprawy bledu w ogolnosci nie wnosi niczego, co jeszcze raz postaram sie wyjasnic.
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-16, 23:46:56
Błąd zwierzęcia postrzegamy najczęściej jako sytuację, gdzie popełniającym go jest to zwierze, które da się nabrać na mimikrę i zostanie pożarte. Czlowiek może popełnić błąd typu kurtuazyjnego, podczas gdy pies nie może, bo pies nie zna pojęcia "kurtuazja". W takim to własnie znaczeniu pojmuje się "ludzkie pojęcie błędu".
Popelnienie bledu, czyli zadzialanie przeciw sobie, nie zalezy w zaden sposob od "charakteru" tego zadzialania, bo w definicji bledu nigdzie sie o tym charakterze nie mowi. Mowiac obszerniej, dzialanie przeciw sobie (bez wzgledu na to, czy to bedzie wlewanie sobie do ust benzyny, czy to bedzie pokrzykiwanie na swojego szefa, co w efekcie grozi zwolnieniem z pracy, czy to bedzie pozostawanie pod opieka pana, ktory karmi cie smieciami, co w efekcie prowadzi do tego, ze ten "rozumny kot" wazy sporo ponad to, ile powinien; czyli czy to bedzie typu - jak to nazwales - kurtuazyjnego, czy jeszcze innego) jest bledem. Bez wzgledu na jego charakter. Dlatego sa np. ludzie, ktorzy maja wiedze na pewien temat, ale jej nie ujawniaja, bo to mogloby im zaszkodzic. Oczywiscie - jak juz pisalem wczesniej - mozecie sobie oboje myslec kategoriami jakimi tylko chcecie, ale jesli juz tak te bledy rozgraniczacie, to gdzie ja przerzucilem blad ludzki ktorego zwierzeta nie moga popelnic, na zwierzeta wlasnie, co mi zarzucono?
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-16, 23:46:56
Generalnie, ciężko mi jest zrozumieć cel, do którego zmierzają Twe ostatnie wypowiedzi.
"Aby zas twoje zwiazki z rodzajem ludzkim powiekszaly sie najwiecej, daje ci wladze mowienia. Przez te bedziesz mogl laczyc z innymi ludzmi nie tylko twoje czucia, ale i twoje mysli. Przez to przenosic bedziesz wyobrazenia twoje tobie podobnym, a wyobrazenia ich uczujesz w sobie." (powiedzmy, ze wybralem przypadkowa ksiazke i otworzylem ja na przypadkowej stronie (nawiazanie do Toana)). ;) Nie posiadam w mowieniu celow innych niz te...
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-07, 15:56:50
Mysle, ze nie posiadamy wyspecjalizowanych zebow, bo nie musimy. Potrafimy za to termicznie przygotowywac mieso. To pozwolilo ewolucyjnie pozbyc sie mocnej szczeki, zaopatrzonej w kly. Nie musimy jesc surowego miesa, nie musimy miec mocnego uzebienia. Nacisk naszej szczeki jest w stanie zgryzc mur sciany, ale zaden zab tego nie wytrzyma.
JEszcze istnieja pierwotne kultury, ktore poluja na zwierzeta bez jakichkolwiek narzedzi. Co wiecej nawet malpy (chociazby szympansy, ktore nie maja klow, pazurow) poluja na inne gatunki malp i na niewielkie ssaki.
Szympansy robia to w ten sposob:
Pojedynczy osobnik ma prawie zerowe szanse na schwytanie mniejszej, zwinniejszej, szybszej malpki. JEdnakze sposobem juz da rade. Szympansy formuja szyk bojowy. Ustawiaja sie szeregu i dosc zdecydowanie, jednak tak by nie przestraszyc obiadu zblizaja sie, przy czym skrzydla coraz bardziej wysuwaja sie do przodu i wyprzedzaja szereg. Malpki na ktore szykowana jest zasadzka w pewnym momencie zdaja sobie sprawe z niebezpieczenstwa i zaczynaja uciekac. I nagle wyskakuje kilka szympansow, ktore do tego momentu bnyly w ukryciu i okazuje sie ze petla zostala zacisnieta i co gorsza pomniejsza swa srednice..
W afryce istnieje natomiast plemie, ktore zabija antylopy golymi rekami.
Oczywiscie zaden z tych ludzie nie bylby w stanie pokonac antylopy. Ale prze pracy zespolowej jest to juz mozliwe.
Odbywa sie to tak:
Podchodza stado antylop. Probuja wyczaic najslabszego osbnika (zazwyczaj mloda, niedoswiadczona antylopa). Probuja oddzielic ofiare od stada i gonic w przeciwnym kierunku co ucieka stado.
I co dalej? Ano ten jeden osobnik sobie ucieka w przeciwnym kiedunku. A ekipa mysliwych go sledzi.. I tak sobie za nim ida ze 3 dni. i to wystarczy. Po trzech dniach samotnosci antylopa jest na tyle slaba, ze mozna ja dogonic i golymi rekami zabic.
Niestety tacy sa ludzie..
Ale uwazam, ze z wegetarianizm tez ma swoje racje.
Ja jestem zwolennikiem diety zdrowej, ekologicznej i ekonomicznej.
Odzywianie niskoweglowodanowe uwazam za najzdrowsze i najodpowiedniejsze dla naszego gatunku.
Niskoweglowodanowosc nie wymusza zjadania ogromnych ilosci miesa. Mozemy jesc produkty mleczne i jaja. A zreszta jedzenie miesa tez moze byc ekologiczne!
Jakby zrobic sonde na ulicy i pytac ludzi "jakie ostatnio zjadles mieso" to mysle ze najpopularniejsze odpowiedzi bylyby takie:
- szynka, piers kurczaka, schab, udo kurczaka, skrzydlo kurczaka, rostbeef itp.
To czego zmierzam? Otoz kura to cos wiecej niz biust uda i skrzydla, a swinka to nie tylko tylek, schab i poledwica!
Zachecam jednym slowem do jedzenia malo popularnych mies i podrobow. Wychodze z zalozenia, ze jedzac np watrobke z kurczaka nie wymuszam smierci. Ja tylko zjadam resztki po tych ktory zjedli na obiad 6 skrzydelek i 2 udka. I wcale nie uwazam by zjadanie resztek bylo w tym przypadku uwlaczajace.
pozdrawiam
Nie widzę niczego niewłaściwego w zjadaniu mięsa. Mój organizm tego pragnie w naturalny sposób. Mam jedną zasadę - nie jadam królików i mięsa dzikich zwierząt. Dlaczego ? Bo mamy te hodowlane, dlatego porywanie się na i tak małe populacje saren, dzików itp jest w moim przekonaniu barbarzyństwem.
I jeszcze raz powtarzam:
EKOLOGIA - to nie jest nauka o ochronie przyrody, to nauka o wzajemnym oddziaływaniu ekosystemów.
Zagadnieniami dotyczącymi roztoczenia opieki nad naturą zajmuje się SOZOLOGIA. Nie przestanę się dziwić, że cały świat przyjął błędną, odnoszącą się do czegoś zgoła odmiennego definicję i stosuje ją na każdym kroku - i prócz mojego niezyjącego już nauczyciela geografii - NIKT na to nie zwrócił uwagi !!!!!!!!
Tomek
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-20, 14:16:24
...nie jadam królików i mięsa dzikich zwierząt...
Ja nie jadam żadnych zwierząt.
A z mięs wyłącznie wieprzowinę - głównie boczek, podgardle, żeberka, karkówkę, wątrobę i cynadry. Reszty mięs może nie być :wink:
A tu o zwierzętach i zdrowiu :)
http://portalwiedzy.onet.pl/4868,19467,1386525,czasopisma.html
M
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,60153,3874649.html
Ale co zwróciło moją szczególną uwagę, to następujące zdanie: "Pani Anna codziennie gotuje dla swoich podopiecznych półtora kilograma kości z mięsem i ryżem"
RYŻ? Dla kota? Toż to "gruby nietakt"...
M
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-25, 15:36:09
RYŻ? Dla kota? Toż to "gruby nietakt"...
Teraz już można, bo dzięki amerykańskiej nauce - GMO'RYŻ ma już "mięsne geny" :( , a link? - gdzieś na tym Forum :D
Proszę - http://www.naukowy.pl/artykul49.html
I tekst:
Ryż z ludzkim genomem
Autor: Przemysław Krakowiak, Dodano: 2006-06-18
Firma biotechnologiczna Ventria z San Francisco (Kalifornia, Stany Zjednoczone) rozpoczęła uprawy ryżu zawierającego w genomie fragmenty ludzkiego DNA.
Geny ludzkie wprowadzone do ryżu kodują dwa białka występujące w mleku matki, ślinie i łzach, które zapobiegają odwodnieniu i zmniejszają ostrość biegunek u niemowląt. Biegunki należą do najczęstszych przyczyn śmierci niemowląt w krajach rozwijających się.
USDA (Ministerstwo Rolnictwa Stanów Zjednoczonych) zezwoliło na uprawy ryżu przez firmę Ventria, w odległości pół mili od miejsca gdzie nowe gatunki są testowane przez USDA. Jest on uprawiany na około 130 hektarach w Południowej Karolinie. Nowy rodzaj ryżu znajduje wielu przeciwników wśród organizacji sprzeciwiających się produktom modyfikowanym genetycznie. Ponadto został on zbojkotowany przez japoński rynek, lecz prawdopodobnie w obawie nie przed GMO (genetycznie modyfikowane organizmy) a samym problem importu surowca ze Stanów Zjednoczonych. Władze firmy Ventria zapewniają, że nie ma możliwości krzyżowania się ich ryżu z innymi gatunkami nie modyfikowanymi genetycznie.
Według WHO około 2 miliony dzieci i niemowląt ginie co roku na skutek biegunki, być może ryż firmy Ventria jest jak na razie jedynym sposobem na zmniejszenie tych przerażających statystyk.
W oparciu o: livescience.com, www.ventria.com, www.usda.com
Dla kotów to ryż powinien mieć mysi lub szczurzy genom, a nie ludzki :roll: :!:
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-25, 15:36:09
RYZ? Dla kota? Toz to "gruby nietakt"...
O co chodzi? Przeciez ryz jest zdrowy :)
Weterynarze ponadto zalecaja - przynajmniej dla psow - by pokarm w 1/3 (u starych psow nawet w 2/3) byl pochodzenia zwierzecego.
Zalecany jest ryz, kasza, warzywa - koniecznie gotowana marchew. Psom (kotom na pewno tez) niezbedny do szczesnia jest na pewno blonnik.
Moja kolezanka karmila tak swoja suczke, posilek jak w chinskiej knajpie.. ryz, warzywa, chude miesko..
biedna sunia [']
jak tu sie edytuje posty? Jest blad. Weterynarze zalecaja by posilek psa w 1/3 byl pochodzenia roslinnego.
To i tak lepiej niz z ludzmi :) My powinnismy jesc chyba tylko chwasty. zwierzaki nie maja najgorzej :D
Moje corka tez tak karmi jamniczke
Cytatryz, kasza, warzywa - koniecznie gotowana marchew
na efekty takiego karmienia nie dlugo trzeba bylo czekac.Suczka urodzila 7 szczeniakow i prawie kazdy mial jakies niedomagania.Malo tego, sama suczka zachorowala na padaczke a ma tylko 6 lat.Oczywiscie zostala wyczyszczona,zeby nie miala cieczki i zeby jednoczesnie wyleczyc psa z urojonych ciaz.
Jeśli jest rasową jamniczką, to nie wykluczone, że takie dolegliwości już są "normą" dla jamników. Nie znam się na tej rasie ale wysuwam takie wnioski na podstawie mojego niegdyś dość częstego (niestety) obcowania z cocker-spanielami. Ci ostatni właśnie z powodu "inbreeding" (brakuje mi słowa polskiego w tej chwili) słyną z zapadania na wszelakie choroby, a szczególnie dokuczają im różne alergie. Ponopć też właśnie przez "inbreeding" ta rasa słynie ze swojego niedorozwoju, jeśli tak można się wyrazić o "umyśle" psa. Podobne problemy ma większość (jeśli nie wszystkie) psów rasowych.
Kundle, niestety, są pod tym względem najzdrowsze.
M
Kazda rasa ma swoja specyficzna chorobe.To sklad chemiczny pozywienia spowodowal,ze psie geny ulegly patologii.
Nie tylko żywienie. Tak jak i z ludźmi, ze zwierzętami też nie można sprowadzać wszystkiego do... jedzenia! Pisałam o "inbreeding" ("Inzucht" po niemiecku), któe ma ogromny wpływ na rozwój chorób u zwierząt, a wiadomo, że to jest nagminnie praktykowane wśród chodowców nie tylko psów.
M
Inzucht (slownik niemiecko-polski )to inaczej chow wsobny,ale to mi nic nie mowi!!!!!
Myślałam, że znasz biegle niemiecki i że to słowo pomoże. Tu jest info z Wikipedii, faktycznie jest to "chów wspobny", czyli "kojarzenie krewniacze":
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ch%C3%B3w_wsobny
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kojarzenie_krewniacze
M
Z zootechnika w j.niemieckim rzeczywiscie nie mialam kontaktu. :)
Kilka lat temu w WArszawie byla moda na spaniele.
Nie jest to precyzyjna statystyka, ale wg moich obserwacji wszystkie pozdychaly w ciagu 4 lat.
I to niefajnie bardzo.
Slepe, gluche, slepe i gluche.. Z paralizem tylnych konczyn.. Z notorycznymi zapaleniami uszu, spojowek.. Psia tragedia.. Powinni zlikwidowac ta rase, nie rozmnazac dalej tych psow..
Moze jedynie pozostawic kilka sztuk na badania naukowe.
Taki ulomny pies moze byc doskonalym modelem biologicznym. na takim zwierzaku, ktory sam z siebie oslepl mozna np testowac protezy siatkowki i inne wynalazki. Jedynie taki widze sens istnienia tej rasy..
Toan.
To Ty masz jeszcze oprócz tchórzofretki również gronostaja? :shock:
Bardzo ładne imię- Zuzia :lol: ...takie jakieś.....ludzkie :lol: :mrgreen:
Cytat: elmo w 2007-04-23, 12:44:24
Toan.
To Ty masz jeszcze oprócz tchórzofretki również gronostaja? :shock:
Bardzo ładne imię- Zuzia :lol: ...takie jakieś.....ludzkie :lol: :mrgreen:
Toan miał gronostaja? :shock:
Miałem się specjalizować w futerkowych mięsożernych, ale jakoś krowy mleczne ostatecznie bardziej mi się spodobały. :D
A w ogóle, to w gazecie kiedyś wyczytałem, że miałem być dentystą! :shock: :?
No i na forumie www.formuladobradieta.pl też... :lol:
Cytat: toan w 2007-01-23, 21:20:44
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-20, 14:16:24
...nie jadam królików i mięsa dzikich zwierząt...
Ja nie jadam żadnych zwierząt.
A z mięs wyłącznie wieprzowinę - głównie boczek, podgardle, żeberka, karkówkę, wątrobę i cynadry. Reszty mięs może nie być :wink:
A tam gronostaj. Zima uroki swoje ma. :D ;)
Cytat: Tomkiewicz w 2007-01-26, 23:06:12
Nie tylko żywienie. Tak jak i z ludźmi, ze zwierzętami też nie można sprowadzać wszystkiego do... jedzenia! Pisałam o "inbreeding" ("Inzucht" po niemiecku), któe ma ogromny wpływ na rozwój chorób u zwierząt, a wiadomo, że to jest nagminnie praktykowane wśród chodowców nie tylko psów.
M
To też niestety guzik prawda.
Inbred umiejętnie stosowany (a zdarza się nawet w naturze i wcale nierzadko) jest potężnym narzędziem w rękach hodowcy.
Polscy zootechnicy mieli wspaniałe wyniki stosując kojarzenia krewniacze w pracy hodowlanej.
Nie jest prawdą, że powoduje on głupienie zwierząt i choroby, jedynie, co oczywiste zwiększa podobieństwo genetyczne.
Pierwsza "po rzyci" dostaje płodność i plenność w przypadku "przerasowienia".
Są też grupy zwierząt bardzo podatne na wysoki współczynnik inbredi, a inne wydają się kompletnie niewrażliwe.
Chów w pokrewieństwie szybko "wyradza" modliszki, szczury, wiewiórki, fenki czy konie, a zdaje się łagodnie traktować drozofile, karaczany, myszy, chomiki (podobno wszystkie chomiki syryjskie w hodowli pochodzą od 3-4 egzemplarzy), psy czy krowy.
My ludzie też przeszliśmy przez "szyjkę od butelki", podobno pochodzimy od grupy 1500-2000 osób.
W dodatku potem, żyjąc w niewielkich grupach rodzinnych, z konieczności krzyżowaliśmy się w rodzinnej bliskości.
Zresztą nasze tabu kojarzeń kazirodczych jest dosyć wąskie i dotyczy par brat-siostra, rodzice-dzieci, bliższe i dalsze kuzynostwo ma w zasadzie luz.
Szympansy mają szersze tabu rozrodcze niż my, a szczur wędrowny, jeśli ma wybór, preferuje maksymalne oddalenie genetyczne.
Z tego co pamiętam, aby uzyskać szczep myszy laboratoryjnych praktycznie homozygotyczny (identyczny jak bliźnięta jednojajowe), łączy się zwierzęta systemem brat-siostra przez 20 pokoleń!
Niewiele jest takowych, linie wsobne gasną bezpotomnie w 2/3 drogi, ze względu na bezpłodność, bądź problemy hodowlane (samce nie są w stanie kryć swych bliźniaczo pachnących samic, brak owulacji czy ejakulacji, zamieranie płodów...).
A Pismo Święte twierdzi, że pochodzimy od Adasia tylko, a płeć przeciwna przecie z jego żebra!
A Adaś według opisu drugiego stworzenia niewolników - ponoć z gliny do roboty i to jest wersja dla ludu.
Jest też wersja Pierwszego Stworzenia - ta na obraz i podobieństwo Nasze - "stworzyliśmy mężczyznę i kobietę...", ale tematu nie rozwijam, bo to geny na których tak do końca się nie wyznaję, a każdy może sobie sam odszukać, jeśli potrafi. 8)
Konie mieliśmy nie tylko "jak się patrzy". :D ;) :lol: Poniosło mą myśl nieco dalej. :lol: :lol:
Cytat: admin czyli Szefu
A Pismo Święte twierdzi, że pochodzimy od Adasia tylko, a płeć przeciwna przecie z jego żebra!
A Adaś według opisu drugiego stworzenia niewolników - ponoć z gliny do roboty i to jest wersja dla ludu.
Jest też wersja Pierwszego Stworzenia - ta na obraz i podobieństwo Nasze - "stworzyliśmy mężczyznę i kobietę...", ale tematu nie rozwijam, bo to geny na których tak do końca się nie wyznaję, a każdy może sobie sam odszukać, jeśli potrafi. 8)
Z gliny, bo łatwy do obróbki. ;) Troszkę rozmoczyć i ... w jednostajnym tempie obracać. :D Systematycznie podlewać, gdy podsychać zacznie. :lol:
http://www.nauka.gov.pl/g2/oryginal/2013_05/a8406e29ecddb8f1f24e8aee16a1de15.pdf
A ten pdf jest bezpieczny? :shock:
Pobieżne śledztwo wykazało, że jest bezpieczny, żadnego dr.; hab.; mgr.; itp. wiarusów nie wykryto. 8)
Jedno "prof." się zawieruszyło... .
http://wizjoner.org/argumenty-za-tym-aby-jesc-mieso-okiem-wegetarianina/
A w ogóle ta strona taka Zyonowa, o rozwoju osobistym, czy coś... :roll:
W dzbanku, w sklepie stała jakaś starszawa woda przegotowana, bo jak się napiłem, to aż była gęsta od pierwotniaków, bakterii i glonów :lol:
I tak mi przyszło do głowy, że wegetarianie nie mogą pić wody źródlanej lub długo odstanej, bo są tam ZWIERZĘTA!
Zgroza :shock:
Proszę sobie wyobrazić że i oddychać ostrożnie musieją. :)
Cytat: RafałS w 2014-08-07, 17:01:57
Proszę sobie wyobrazić że i oddychać ostrożnie musieją. :)
Że o chodzeniu nie wspomnę :D
Chociaż w wegetarianiźmie chyba chodzi o większe kalibry i to per os :D
A jakże! Przeto mówi przysłowie: Takie będą kalibry jakie rzeczy poznanie, tylko. :wink:
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/zla-wiadomosc-dla-wegetarian-jedzenie-miesa-ludzie-maja-we-krwi
Biedni....co teraz zrobia? Polecam im tez przeczytac Gre Endera i Ksenocyd, rosliny tez zyja i czuja i mysla i mowia.... ; :D
Seleru jest w wołowinie! Soja, to rozumiem, występuje naturalnie, ale seler, chyba że to zwykła literówka.
Cytat: Zyon w 2014-10-15, 15:13:00
Biedni....co teraz zrobia? Polecam im tez przeczytac Gre Endera i Ksenocyd, rosliny tez zyja i czuja i mysla i mowia.... ; :D
Premiera wie. A było zwierzakom jedzenie podbierać? Toż to grabież w Naturze niespotykana jest.
Dot. zwierząt jako najwyższej wartości religijnej(to dla wierzących jeszcze- wiadomo, za rok mat... ybory). :D
:!: Jak to poniższe osadzić w realiach naturalnej soi oraz wyjadania zwierzętom z przed noska?
CytatByłam wegetarianką przez około 2 lata i musiałam przerwać, bo prawie dostałam anemii, nie mogłam też przez to honorowo oddawać krwi. Ile można wpieprzać w kółko soję i inne strączkowe badziewie, pierdzi się po tym jak najęta. Zresztą, żeby zastąpić hodowle zwierząt na ubój uprawami tego badziewia równoważącymi odżywczo to pierwsze trzeba by karczować nie tylko pozostałą część Puszczy Amazońskiej ale pewnie też Puszczę Białowieską, Tajgę i Tundrę (tzn. gdyby klimat sprzyjał, a nie sprzyja, więc tym bardziej się nie da. Zwierzęta zabijają i zżerają się od zawsze, dlaczego my mamy tego nie robić - to tak jak zażądać np. od tygrysów, by przeszły na korzonki - MRZONKA. Zresztą jak pokazują badania paleoantropologów, to dzięki diecie mięsnaj człowiek rozwinął mózg i stał się istotą inteligentną.
Ona popełniała rażące błędy w wegediecie jak nic.
Bo przecież wiadomo, że poprawnie zastosowana dieta wegetariańska jest prozdrowotna, a nawet ma w określonych jednostkach chorobowych właściwości lecznicze.
Tak jest. :D
Z życzeniami smacznego, naturalnie... :wink:
W takim razie, również naturalnie, powinna się spodziewać podobnych błędów na kolejnej diecie, bowiem kto mądry uczy się na własnych błędach, jak cudzy ma dość.!.
Cytat: admin w 2014-10-15, 16:00:40
Ona popełniała rażące błędy w wegediecie jak nic.
Bo przecież wiadomo, że poprawnie zastosowana dieta wegetariańska jest prozdrowotna, a nawet ma w określonych jednostkach chorobowych właściwości lecznicze.
Tak jest. :D
Z życzeniami smacznego, naturalnie... :wink:
Istotnie, literat to przejrzyście zaopiniował, choć wysoko glutenowej soi nie raczył do menu wpierlolić, znaczy "po polskiemu" uwzględnić- może nie doczytał:
CytatJak wpierdalalas tylko frytki z maca to nic dziwnego ze anemii dostalas.Jaka ty durna, az szkoda. A ile myslisz hektarow lasow jest wyrzynanych zeby uprawiac pasze dla bydla? Zwierzeta sie zabijaja nawzajem? to idz do lasu i bez zadnych narzedzi upoluj jelenia czy inne zwierze, rozszarp je zebami i zjedz na surowo. Gdyby czlowiek byl stworzony do jedzenia miesa natura dalaby nam szpony, ostre zeby i szybkosc zeby dogonic inne zwierzeta. a tak miozemy sobie w spokoju jesc roslinki ktore nie uciekaja :)
http://kopalniawiedzy.pl/gladiatorzy-nekropolia-Efez-dieta-wegetarianie-izotopy-stale-kolagen-delta-mineral-kosci-stront-wapn-wegiel-azot-siarka-Fabian-Kanz,21241
Suplementy, które z pańskiego stołu spadły. Brzuszek pełny popiołu, ówczesny silnoręki szczęśliwy.
... masz jeszcze jakieś "szczapki drewna", bo mnie w krzaki ciągnie?!
Cytat
73% przebadanych społeczności łowców-zbieraczy dostarcza powyżej 50% (w przedziale 56-65%) energii w diecie z produktów pochodzenia zwierzęcego
14% przebadanych społeczności łowców-zbieraczy dostarcza powyżej 50% (w przedziale 56-65%) energii w diecie z produktów pochodzenia roślinnego
58% przebadanych społeczności łowców-zbieraczy dostarcza powyżej 66% energii w diecie z produktów pochodzenia zwierzęcego
4% przebadanych społeczności łowców-zbieraczy dostarcza powyżej 66% energii w diecie z produktów pochodzenia roślinnego
0% z przebadanych społeczności łowców-zbieraczy polega głównie (86-100% energii w diecie) na produktach pochodzenia roślinnego
20% z przebadanych społeczności łowców-zbieraczy polega głównie (86-100% energii w diecie) na produktach pochodzenia zwierzęcego
http://permakultura.net/2010/10/24/ecotopia/
Lecę w krzaki!
Cytat: Gavroche w 2014-10-28, 15:14:54
Cytat
73% przebadanych społeczności łowców-zbieraczy dostarcza powyżej 50% (w przedziale 56-65%) energii w diecie z produktów pochodzenia zwierzęcego
14% przebadanych społeczności łowców-zbieraczy dostarcza powyżej 50% (w przedziale 56-65%) energii w diecie z produktów pochodzenia roślinnego
58% przebadanych społeczności łowców-zbieraczy dostarcza powyżej 66% energii w diecie z produktów pochodzenia zwierzęcego
4% przebadanych społeczności łowców-zbieraczy dostarcza powyżej 66% energii w diecie z produktów pochodzenia roślinnego
0% z przebadanych społeczności łowców-zbieraczy polega głównie (86-100% energii w diecie) na produktach pochodzenia roślinnego
20% z przebadanych społeczności łowców-zbieraczy polega głównie (86-100% energii w diecie) na produktach pochodzenia zwierzęcego
http://permakultura.net/2010/10/24/ecotopia/
Bardzo dobre, podoba mi siem 8)
Jak zwykle galimatias... :lol:
I jak tu jakieś wiążące a niesprzeczne jak zwykle wnioski wyciągnąć? :roll:
Dlatego dalsze badania są konieczne! 8)
:lol: :D :(
Zobaczcie, to co kolo suplementuje, to wszystko jest w produktach pochodzenia zwierzęcego:
http://vegie.pl/topics208/4959.htm?start=1530#71100
Nieźle :lol:
Cytat: Gavroche w 2014-12-05, 10:34:33
Zobaczcie, to co kolo suplementuje, to wszystko jest w produktach pochodzenia zwierzęcego:
http://vegie.pl/topics208/4959.htm?start=1530#7100 ieźle :lol:
http://orthomolecular.org/index.shtml
Miłość do zwierząt to bardzo trudne i odpowiedzialne zajęcie- nie każdy z tym sobie dobrze radzi. :D
CytatOrthomolecular treatment does not lend itself to rapid drug-like control of symptoms, but patients get well to a degree not seen by tranquilizer therapists who believe orthomolecular therapists are prone to exaggeration. Those who've seen the results are astonished.
Da to się jakoś po ludzku zinterpretować?
Wybór rodzaju pożywienia też :D
Mariusz ma rację, są wege bez niedoborów, ale to łeb na karku trzeba mieć :(
Sprzeciw. To nie jest anatomiczna lokalizacja.
Cytat: Radzio w 2014-12-05, 11:01:27
Sprzeciw. To nie jest anatomiczna lokalizacja.
Może u wegetarian...?
Tym bardziej. Podtrzymany.
Cytat: Gavroche w 2014-12-05, 10:34:33
Zobaczcie, to co kolo suplementuje, to wszystko jest w produktach pochodzenia zwierzęcego:
http://vegie.pl/topics208/4959.htm?start=1530#71100
Nieźle :lol:
Hehe no przeciez niedawno pisalem o tym jego blogu i wklejalem ci linki jak kolo robil wykroki z dwoma hantlami 6kg a na drugi dzien umieraly jego nogi :D , na DD jego nick to tomtom, mozna poczytac i pozlewac.
Czy mogę sobie uknuć, w odniesieniu do tytułu wątku, taki woal, że jeżeli kocham niektóre zwierzęta- jeść, to jestem już wegetacośtam? :roll:
...
Jednak nie o tym ma być. :D
Jak powszechnie wiadomo mam problemy z ... utrzymaniem należnej mni ciepłoty w okolicy barłogu, w którym późną jesienią sypiam. 8)
Trudności te potęgowane są dodatkowo faktem, że do niekorzystnych zmian warunków temperaturowych bezlitośnie wykorzystywane są właśnie kochane zwierzęta. :?
Zbiorowa modlitwa w celu rozdarcia mi serca.
<img src="http://i.imgur.com/RUEhkRZ.jpg?1" title="source: imgur.com" /> (http://imgur.com/RUEhkRZ)
Kolejny krok, to strajk okupacyjny mający za zadanie odcięcie mię od "Centrum informacji".
<img src="http://i.imgur.com/pyc0Nld.jpg?1" title="source: imgur.com" /> (http://imgur.com/pyc0Nld)
Uległem, a pierwsze tego "objawy wieczorne" wyglądały tak.
<img src="http://i.imgur.com/UnIeiCp.jpg?1" title="source: imgur.com" /> (http://imgur.com/UnIeiCp)<img src="http://i.imgur.com/lj5i2yS.jpg?1" title="source: imgur.com" /> (http://imgur.com/lj5i2yS)
Tak oto połączone siły ludzko-zwierzęce są wstanie przeskoczyć mury monogamicznej, szowinistycznej, narcystycznej, despotycznej i nie wiem jeszcze jakiej władzy. :D
Żegnaj swobodo, teraz przyjdzie mnie zaś sypiać w kupie. :lol:
<img src="http://i.imgur.com/k35I3BS.jpg?1" title="source: imgur.com" /> (http://imgur.com/k35I3BS)
Ja też kocham zwierzęta, które zjadłem, bo są teraz częścią mnie 8)
A, koty, cóż jestem psiarzem, wolałbym wziąć pod kołdrą nagą Meksykankę...
Znaczy, Nagiego Meksykańczyka wziąć pod KOŁDRĘ, literówki, kociamać! :lol:
http://pieswdomu.pl/rasy/psy-srednie/289-nagi-meksykanczyk-standard
:lol:
Prawdziwny wegetarianin z Ciebie. :D
Cytat: Radzio w 2014-12-05, 20:02:49
:lol:
Prawdziwny wegetarianin z Ciebie. :D
True, true 8)
Rośliny czy zwierzęta, same thing:
http://kopalniawiedzy.pl/fitoplankton-Heterosigma-akashiwo-drapieznik-ucieczka-Susanne-Menden-Deuer-Elizabeth-Harvey,16704
Nie ma prawdziwych wegan?
http://motherboard.vice.com/read/no-one-is-vegan?trk_source=recommended
Czytam jakieś forum LCHF i wparował weganin, oczywiście krzycząc, że nie jesteśmy mięsożercami, bo nasz przewód jest 16 (!) razy dłuższy niż długość ciała! :lol:
Kurdę, krowa ma chyba mniej. :?
Mnie uczyli, że przeciętny człowiek (to jest facet 175/70) ma przewód długości 8 m.
To daje 4 długości z kawałkiem, czyli dokładnie tyle, ile wege przypisują drapieżnikom. :lol:
O tu ktoś to opisał:
http://alebigos.blogspot.com/2012/07/blizej-nam-do-psa-czy-do-owcy.html
A nie mówiłam? 8)
Dla fanatyków fakty są nieważne! 8)
Dla optyfanatyków, co to by wszystkich nawracali na "jedyne diete" też. :lol:
Ile złego ludziom przez to narobili, a później wszystko na Kwaśniewskiego. :shock:
A wiesz, Szefu mój, że będąc w Ciechocinku, usłyszałem spostrzeżenie- znane są tylko dwa przypadki, które twierdzą, że DO/ŻO jest po to, aby wszyscy byli zdrowi. :D
Dwaj Optymalni? :shock: Jeden jest na pewno! :lol:
To, co napisałeś w powyższym poście sprawia, że ... Gavroche Cię lubi. :wink: :mrgreen:
Akurat to nie. :D
:lol:
China study i takie tam...
http://www.eioba.pl/a/4s54/temat-wegetarianizmu
Wegetarianizm to super dieta i po co tym biedakom mącić takimi nieodpowiedzialnymi tekstami w łepetynach?
Och jak oni kochaja te zwierzeta......ze im aplikuja zdrowa diete :shock: :?
http://pikio.pl/znana-ekolog-prawie-zabila-psa-chciala-by-byl-wegetarianinem/
Nawet świnia potrzebuje kapki białka zwierzęcego. :D
Goryl tez.
Z pewnoscia zwierzeta nie potrzebuja ani kapki popier..niczonej ideologii.
Wężykiem. :D
Cytat: Zyon w 2015-06-23, 09:02:00
Och jak oni kochaja te zwierzeta......ze im aplikuja zdrowa diete :shock: :?
http://pikio.pl/znana-ekolog-prawie-zabila-psa-chciala-by-byl-wegetarianinem/
Wiedziałem, że weganizm szkodzi na glacę i ryje beret do dna, ale aż tak?:
"...zwierzę zamiast 11 kilogramów ważyło 4 kg i wyglądało jak chodzący szkielet.
Ekolożka, która sama jest weganką, karmiła psa ryżem i marchewką. Obecnie wegance grożą nawet 2 lata pozbawienia wolności. ..."
Chociaż rok by się przydał - albo waga jej spadnie o 60%, na więziennym wikcie (i nie będzie miała siły szkodzić innym zwierzakom),
albo jej musk sie trochę zregeneruje i zacznie działać jak mózg.
Uśpić.
A psa oddać w dobre ręce. :lol:
Cytat: Gavroche w 2015-06-24, 10:15:54
Uśpić.
A psa oddać w dobre ręce. :lol:
Tak. To dobry pomysł. I humanitarny - i dla niej i dla psa.
Psycholi nie brakuje, o co gorsza sa autorytetami dla coponiektorych.... :?
Najgorsze, ze ci psychopaci zmuszaja do wlasnych ideologii stworzenia kierujace sie instynktem.
https://www.youtube.com/watch?v=g4s6FGuaSTI
https://www.youtube.com/watch?v=kzCWsweKyCo
Cytat: Zyon w 2015-06-24, 10:36:38
Psycholi nie brakuje, o co gorsza sa autorytetami dla coponiektorych.... :?
Najgorsze, ze ci psychopaci zmuszaja do wlasnych ideologii stworzenia kierujace sie instynktem.
https://www.youtube.com/watch?v=g4s6FGuaSTI
https://www.youtube.com/watch?v=kzCWsweKyCo
To chyba zoofile też kochają zwierzęta.
Cytat: Zyon w 2015-06-24, 10:36:38
Psycholi nie brakuje, o co gorsza sa autorytetami dla coponiektorych.... :?
Najgorsze, ze ci psychopaci zmuszaja do wlasnych ideologii stworzenia kierujace sie instynktem.
https://www.youtube.com/watch?v=g4s6FGuaSTI
https://www.youtube.com/watch?v=kzCWsweKyCo
Potrzebują pomocy... :?
http://www.polskatimes.pl/artykul/103863,wegetarianin-to-czlowiek-ktory-potrzebuje-pomocy,id,t.html
Tak, a z głupich dzieci wyrastają wegetarianie. :lol:
Co za bzdety!
Podobnie jak mierzenie wszystkich jedną miarką. :D
Wegetarianizm może być zabójczy, ale może być całkiem znośny, a na pewno zdrowszy niż DO na chlebie ze smalcem. ;)
Wegetarianizm - jeśli jedzą jajka, ser, śmietankę to może być całkiem OK. Albo dobrze zbilansowana "Dieta Japońska". Ale weganizm już chyba zdrowy być nie może... :roll:
Weganizm jest super, nic lepszego do zdrowia i ciężkiej pracy fizycznej nie trzeba. 8)
Bez jaj? :shock: 8) :lol:
DJ można ustawić z samych produktów roślinnych przecież. :D
Kulawa, ale i tak lepsza od koryta.
Cytat: renia w 2015-06-24, 14:05:33
Bez jaj? :shock: 8) :lol:
Naturalnie, bo jaja są bardzo niezdrowe, co udowodniły setki tysięcy badań naukowych.
W kazdym razie sw.Augystyn potepial juz wegetarianizm jako bezbozne i kacerskie przekonania :lol: :lol:
Omyłkowo, a omyłka się każdemu może przytrafić.
Alez skad, zupelnie swiadomie, bo wielokrotnie a wielokrotnie nie mogl sie mylic :D
Poza tym fakty sa takie jak widac na tabellce, wegusy przegrywaja niemal w kazdej kategorii:
(http://parezja.pl/wp-content/uploads/2014/05/journal.pone_.0088278.t003-1024x630.png)
http://parezja.pl/wegetarianizm-jest-zly-dla-zdrowia/
A dupa tam! 8)
Tabelka jest zmanipulowana przez ścierwojady. ;)
Mental illness na pewno nie jestzmanipulowany, wiekszosc wegusow, ktorych znam uwazam za conajmniej lekko pierd..yknietych :lol: :lol:
Cytat: Zyon w 2015-06-24, 14:24:39
wiekszosc wegusow, ktorych znam uwazam za conajmniej lekko pierd..yknietych
Z wzajemnością zapewne, więc bilans wychodzi na zero... ;) :lol:
Cytat: Zyon w 2015-06-24, 14:24:39
Mental illness na pewno nie jestzmanipulowany,
Jest zmanipulowany, ponieważ większość znanych wegusiów cieszy się oficjalnie doskonałym zdrowiem. :D
Co mogą potwierdzić na przykład Jola Słoma i Mirek Trymbulak... 8)
A wam jeszcze siła wyższa przetrze gębule tym smalcem! ;)
I podziurawi jelita... :lol: :lol: :lol:
Jakie BTW stosują wege? ;)
Cytat: admin w 2015-06-24, 14:55:01
Jest zmanipulowany, ponieważ większość znanych wegusiów cieszy się oficjalnie doskonałym zdrowiem. :D
Co mogą potwierdzić na przykład Jola Słoma i Mirek Trymbulak... 8)
Ktoz to? Powinienem ich znac?
:shock:
No jak? Nie znasz ich, to nie masz prawa się na temat wege wypowiadać. To jak guru hanniuś&Molka dla surojadków! 8) ;)
http://ocdn.eu/images/pulscms/NDQ7MDQsMCxiYiwzZTgsMjMyOzA2LDMyMCwxYzI_/6699a578b298b73398c9f8966bed9980.jpg
na kuchni TV + jakieś papki bełtają . Nawiedzeni jak i my , tylko w drugą stronę ;-)
Ja ich lubię oglądać, mają profesjonalnie zmontowane programy i dobry scenariusz. 8)
Jasne! :D
A do tego tak zdrowo gotują. 8)
A na tym, to ja się akurat nie znam. 8)
Ale na pierwszy rzut oka widać, że jelita mają szczelne! ;) :lol:
Wyglądają na zadowolonych i chyba wytrzymują do końca programu. ;) :lol:
:lol:
Były takie czasy, że jak się nie oglądało Niewolnicy Izaury to nie było o czym przy stole z nestorami pogadać.
[fikcja]
Oglądanie TV działa roszczelniająco na CUN, potem rozszczelniony CUN rzuca ciało na kiepskie żarcie, potem kiepskie, wręcz chemicznie żrące żarcie rozszczelnia jelita, potem kiepskie żarcie rozłazi się po organizmie, potem system(auto)immunologiczny traktuje kiepskie żarcie jak nieprzyjaciela i są zapalenia, powodujące schorzenia na które są gotowe recepty reklamowane w telewizorni, taki zbieg okoliczności.
[/fikcja]
Wszelkie podobieństwa do rzeczywistych zjawisk są przedwczesne lub przypadkowe lub niezamierzone.
8)
:lol: :lol: :lol:
Roślinne neuroprzekaźniki?
http://www.focus.pl/przyroda/rosliny-tez-przezywaja-stres-12778
Muchołapka, to dopiero wybryk natury... ;)
A największym stresem i morderstwem dla roślin jest ich konsumpcja. 8)
A juści:
http://www.crazynauka.pl/rosliny-reaguja-na-dzwieki-pozerania-ich-zywcem/
Straszne, wegetarianie ideologiczni nie mają co jeść! :shock: :? ;)
Ekonomiczni zaś jedli by truchło, ale ich nie stać.... :? 8)
Łamacz stereotypów:
http://www.vege.com.pl/sport/weganin-to-chuderlak-i-slabeusz-ci-sportowcy-lamia-stereotypy.html
To sprzed dwóch lat, Jon Fitch po tym jak go przestawili na wege, wyłapał kilka KO i zniknął. :D
Taki scenariusz pojawia się regularnie i w różnych sportach, a najlepsi są orędownicy wege na sportowej emeryturze. ;)
A bo po przejściu na wegetarianizm człowiek łagodnieje, więc nie znajduje radości w praniu po mordce bliźniego... ;)
:lol:
Moim zdaniem problem leży nie w jedzeniu/niejedzeniu produktów zwierzęcych, a współczesnej wizji wegetarianizmu dla sportowców, spaczonego mainstreamową dietetyką.
A historia uczy, że wegetariańskie ludy ani łagodne, ani upośledzone fizycznie nie były. ;)
Szczególnie te "ludy", co pozdrawiały cesarza idąc na śmierć na arenie... 8) ;)
Owszem.
Rolnicy ze średniowiecznej Japonii, mnisi buddyjscy czy Hindusi najmowani za tragarzy, ale dawniej mieli większe pojęcie o koncentracji energii i komplementarnych białkach. :D
:lol: http://activeandeco.com/pl/rzeczy-artykul/weganskie-buty-gorskie.html
Znaczy nie ze zwierząt.
Ale zatruwać im środowisko, niszczyć siedliska i przeszkadzać w górach, to wolno? :lol:
Ile to ksenobiotyków się potem do naszych organizmów dostaje! :D
Prawdziwe buty górskie da się ugotować i zjeść w razie potrzeby, nawet ze sznurówkami, jak są z rzemienia, a te wegetariańskie to pewnie z jakiegoś GMO. ;)
Ale bezglutenowe :lol:
Nie paleo. :(
Cytat: Gavroche w 2015-09-07, 16:07:15
Znaczy nie ze zwierząt.
Ale zatruwać im środowisko, niszczyć siedliska i przeszkadzać w górach, to wolno? :lol:
Ile to ksenobiotyków się potem do naszych organizmów dostaje! :D
Czytalem kiedys kontynuacje Gry Endera pt Ksenocyd.......straszne to bylo :?
Śniło się po nocach? :shock: ;)
Gorzej, nawet po dniach.....
Kilka setek i nic nie jest straszne. :P
Horror! :?
Jak się setki skończą? ;)
:lol:
Cytat: Blackend w 2015-09-07, 18:18:01
Jak się setki skończą? ;)
Duda da... ;)
Ale który, ten wczasowicz? ;) :lol:
Wszystko jedno... ;)
Izolat białek z warzyw! :lol:
http://www.musclepower.pl/iso-vegetarian-900g/odzywki-bialkowe
Hura! :D
Wreszcie coś dla wegesiłaczy! 8)
Gość jest frutarianinem:
https://m.youtube.com/watch?v=Rqn5KhMpCFo
O właśnie, formuła 5*wio jest super, tylko ludzie nie potrafią stosować formuły 4es zgodnie z wymaganiami swojego genotypu. :D
A cukier nadal krzepi, jakby co... 8)
Skądś ten mózg energię musi czerpać... :roll: 8)
Wegetarianizm został uznany za chorobę psychiczną...
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/wegetarianizm-zostal-uznany-za-chorobe-psychiczna
To Optymalnych też powinni zaliczyć, gdyby znali... :D
Mogą zaliczać, co za różnica? I tak nas uważają za dziwaków... 8) :lol:
Ale wegetarian powszechnie uważa się za dbających o swoje zdrowie i o życie zwierząt...
A to dziwne, bo tu żadnych problemów nikt, nawet Dark w szkole, nie ma z powodu normalnego odżywiania! :shock:
No ale rozumiem, że niektórzy lubią kłopoty z powodu odstawania od "normy"... ;) :lol:
Nie piszę, że mamy kłopoty, tylko ogólnie, że większość osób "normalnie" jedzących uważa "tłustojedzących" za dziwaków... :shock: :lol: Nawet jak się w sklepie prosi o tłuściejszy kawałek boczku, to się dziwnie patrzą... :shock:
A po takiej reakcji, najłatwiej poznać prymitywną duszę, więc takie zachowanie, to cenna informacja. :D
wraca '' normalność '' bo pani od edukacji z pis, cofnie reformę na jedzenie w sklepikach. Na zmienić rozporządzenie. Ma wrócić stare. Ma jej w tym pomóc minister - książę od chorób, bo się na tym zna, i powie co szamać.
I to jest bardzo "dobra zmiana"... 8) :D
No jak to tak, ze pani minister sobie "zmieni" a poprzednia pani minister musiala "negocjowac" powrot tej kawy, cukiru i drozdzowek? :D
I tak sklepików już w szkołach nie ma, więc się problem sam rozwiązał... 8) ;)
Wrócą szybciej niż zniknęły... 8)
A bo to teraz "dobra zmiana" grasuje... ;)
CytatMoreover, our results showed that a vegetarian diet is associated with poorer health (higher incidences of cancer, allergies, and mental health disorders).
http://journals.plos.org/plosone/article/asset?id=10.1371/journal.pone.0088278.PDF
Ale to nie tylko o wegetarianizmie. :D
Dlatego nie warto jeść roślin. ;)
http://killbill.live/2016/03/30/sekrety-zycia-mechanizmy-obronne-roslin/
Sterole roślinne (w reklamie pewniej margaryny) to niezła trucizna, co się do tej pory w jelitach nie wchłaniała... :shock:
Ale już się ponoć wchłaniają, co "udowodniło wiele badań naukowych" ... 8)
Ewolucja 8)
Fitosterolowa pandemia raka ... ;)
"Wiele badań naukowych" potwierdzilo, że ludzie uwierzą w każdą głupotę, którą się powtórzy odpowiednią ilość razy. 8)
Cytat: Gavroche w 2016-03-31, 11:11:43
Dlatego nie warto jeść roślin. ;)
http://killbill.live/2016/03/30/sekrety-zycia-mechanizmy-obronne-roslin/
http://www.naturaity.pl/domowe-spa/porady/733,rosliny-czuja-komunikuja-sie-i-spekuluja.html
http://nauka.newsweek.pl/inteligentne-rosliny-co-mysli-marchewka-newsweek-pl,artykuly,282191,1.html
W jaki sposób, na diecie czysto roślinnej, podnieść poziom hemoglobiny?
Miedź i przyswajalne żelazo. 8)
Z pożywienia się da?
Da się, bo są bakterie jelitowe, które redukują żelazo do formy przyswajalnej Fe+2, ale musi być koniecznie miedź i wit.C
Można jabłko nabić gwoździami, ale teraz prościej zażyć w formie płynnej pluszzzzz żelazo! ;)
Spasiba balszoje. :D
http://wyborcza.pl/7,75398,22669243,jaroslaw-kaczynski-dla-fundacji-viva-o-zakazie-hodowli-zwierzat.html
No jak tu nie kochać sławnego Jaro.
Przecież wegetujący wegetarianie z zachwytu zawyją, a nawet ci wojujący zieloni terroryści zechcieli zejść z drzew w Puszczy Białowieskiej na wieść, że zbliża się koniec niewoli futrzaków.
Wypuścić fretki na wolność. :lol: Uwolnić psy z łańcuchów, :D W cyrkach wymienić zwierzaki na platfusowych "szczerbów" :lol:
Dodatkowo nie będziemy już krajem drugiego sortu, i to jest krok w dobrą stronę :D
I, broń Boże, na własnych pupilach truć pchły i inne takie, bo też stworzenia. :wink:
Właśnie, bo pies bez pcheł, to jak żołnierz bez karabinu. ;)
Wege mają swoje produkty urobione na podobieństwo mięsnych, tu odwrotnie:
(https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_tYqo2o0CK3vTvw9YYyYXAqwLlNAyLd53.jpg)
Chyba się nie przyjmą... :roll:
Może dla psów jak znalazł... ;)
:lol:
Tudzież dla kota. :wink:
Jak z czosnkiem to ponoć nie bardzo. ;)
No nie wiem czy weganie to łykną:
https://m.youtube.com/watch?v=xgattjEHSQE
Po wyciśnięciu w postaci oleju... :lol: Skoro ryby nie mają głosu, to rośliny tym bardziej... :wink:
Cytat: Zyon w 2015-09-07, 17:05:46
kontynuacje Gry Endera pt Ksenocyd.......straszne to bylo :?
Jest film, ale bez wizji,
sama fonia - straszne,trzeba czekać.
https://6.allegroimg.com/s512/030c1d/af6ed1b345659f24d28dc6fd7fa6
(https://6.allegroimg.com/s512/030c1d/af6ed1b345659f24d28dc6fd7fa6)
:shock:
Ale o czym to? :roll:
Oczywiście mógłbym skorzystać z wuja, ale wolę recenzję z pierwszej ręki. 8)
W 2018 roku to chyba oznacza zwiastun ...
https://www.youtube.com/watch?v=9OK4g8FV-5w
Całkiem całkiem film i obsadzony, a druga część bez wizji jeszcze. :(
:shock: :wink:
Czyli cierpliwie czekać. 8)
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/dlaczego-warto-przejść-na-weganizm-spowiedź-byłego-mięsożercy/ar-BBOOspF?ocid=spartanntp#page=1 - świetny tekst, pewnie niejednego przekona! :D
OBY! 8)
Ło jeżu! To lepsze niż jedzenie surowizny!
Cytat: admin w 2018-10-25, 21:01:00
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/dlaczego-warto-przejść-na-weganizm-spowiedź-byłego-mięsożercy/ar-BBOOspF?ocid=spartanntp#page=1 - świetny tekst, pewnie niejednego przekona! :D
OBY! 8)
Mają dopiero 30 lat i są 2 lata wegetarianami...To jest OK.
Na DO przychodziły wegetarianki z większym "przebiegiem" i ze zdrowiem w ruinie... :?
Ciekawe czy ktoś jest np. 50 lat wegetarianinem (tak jak Tomasz na DO)... :roll:
Renia może dorasta z Angielskim,
https://www.youtube.com/watch?v=eZwmluSn_T0
;)
Trochę dorastam, ale dla mnie to? Mało!... :lol:
Są wegetarianami. Można dietę wegetariańską całkiem zdrowo zbilansować. Można nawet być wegetarianinem na DO. :lol:
Ci chłopacy się dużo ruszają, żywność jest na pewno naturalna - bez chemii i też już w praktyce przez wieki przetestowana...
Cytat: renia w 2018-10-25, 21:41:44
Cytat: admin w 2018-10-25, 21:01:00
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/dlaczego-warto-przejść-na-weganizm-spowiedź-byłego-mięsożercy/ar-BBOOspF?ocid=spartanntp#page=1 - świetny tekst, pewnie niejednego przekona! :D
OBY! 8)
Mają dopiero 30 lat i są 2 lata wegetarianami...To jest OK.
Na DO przychodziły wegetarianki z większym "przebiegiem" i ze zdrowiem w ruinie... :?
Ciekawe czy ktoś jest np. 50 lat wegetarianinem (tak jak Tomasz na DO)... :roll:
Dobrze że wege przychodzą, przynajmniej optymalni zdrowieją
Tobie się polepszyło? :shock:
Samo poczucie bez leków na samo poczucie bywa jak cukrzyca bez leków na cukrzycę.
8)
Cytat: renia w 2018-10-25, 22:14:02
Tobie się polepszyło? :shock:
A coś taka ciekawska
Jak widać samo poczucie może nie wystarczyć by docenić punkt widzenia.
:wink: :wink:
https://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/spoleczenstwo/obejrzałam-reportaż-o-tym-jak-umierają-krowy-i-wiem-że-już-nigdy-nie-sięgnę-po-mięso/ar-BBSWuUN?ocid=spartanntp - co za wspaniała postawa! :D
To jest godne pochwały i szerokiego propagowania! 8)
"Reportaż Tomasza Patory w TVN24 pozbawił mnie resztki złudzeń".
Dobrze, że to TVN24 tak "oświeca" ludzi... :D Tak by "żarli" to mięso i chorowali... :? 8)
Ale triliardy badań naukowych udowodniło, że mięso jest szkodliwe. 8)
Trudno. :? Spróbuję kotletów sojowych... 8)
Cytat: admin w 2019-02-02, 08:55:01
https://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/spoleczenstwo/obejrzałam-reportaż-o-tym-jak-umierają-krowy-i-wiem-że-już-nigdy-nie-sięgnę-po-mięso/ar-BBSWuUN?ocid=spartanntp - co za wspaniała postawa! :D
To jest godne pochwały i szerokiego propagowania! 8)
Jasne, krowy są od dawania mleka, świnki się zjada, bo nie mają żadnych supermocy. :-)
Cytat: Gavroche w 2019-02-02, 20:01:09
świnki się zjada, bo nie mają żadnych supermocy.
https://img1.dmty.pl//uploads/201103/1301251853_by_axolotlife_600.jpg
(https://img1.dmty.pl//uploads/201103/1301251853_by_axolotlife_600.jpg)
:shock:
Ciekawe jakie trzeba mieć IQ by zapytać "A jakie było pytanie?"
:roll: :mrgreen:
Śliczna świnka, a nawet prześliczna! :D
Cytat: renia w 2019-02-02, 11:19:31
Trudno. :? Spróbuję kotletów sojowych... 8)
Kotlety sojowe są teraz tak chemią przyprawiane, że ponoć lepiej smakują od schabowego! :D
Cytat: admin w 2019-02-02, 20:17:49
Kotlety sojowe są teraz tak chemią przyprawiane, że ponoć lepiej smakują od schabowego! :D
To jak z nowoczesną karmą dla psa, po jednej porcji pies sobie uświadamia -
- jaki był nieświadomy i głupi, dotychczas,
że jadł zwykłe mięso.
:shock:
Ponoć dodają do karm jakichś uzależniaczy... :roll:
Tak jak do fast foodów...
Cytat: admin w 2019-02-02, 20:17:49
Cytat: renia w 2019-02-02, 11:19:31
Trudno. :? Spróbuję kotletów sojowych... 8)
Kotlety sojowe są teraz tak chemią przyprawiane, że ponoć lepiej smakują od schabowego! :D
To lepiej nie skosztuję... 8) :lol:
Walą glutaminian sodu, aby wegetarianie poczuli smak mięsny - umami. 8)
Dobry jest... :D 8)
Da się nabrać wielu na "wegeschabowego", jak z prawdziwej wieprzowiny. 8)
Cytat: admin w 2019-02-02, 21:13:43
Walą glutaminian sodu
W 1908 roku japoński uczony prof. Kikunae Ikeda wyizolował z listownicy związek chemiczny nadający jej niepowtarzalny smak - kwas glutaminowy. Smak ten nazwano umami. Niedługo po odkryciu rozpoczął produkcję przyprawy, będącej oczyszczonym glutaminianem sodu, która znana jest na Wschodzie jako Aji-no-moto (czyli "istota smaku").
wow wygląda, że wojna w Afganistanie się wreszcie skończy:
In 2015 researches reported successful biosynthesis of thebaine and hydrocodone using genetically modified yeast. Once scaled for commercial use the process would cut production time from a year to several days and could reduce costs by 90%.
:shock: :shock:
Także jak w składzie jest "ekstrakt drożdżowy" to bez euforii raczej.
:shock: :shock: :shock:
Cytat: admin w 2019-02-02, 21:21:10
Da się nabrać wielu na "wegeschabowego", jak z prawdziwej wieprzowiny. 8)
To jest oszustwo w biały dzień... :shock: :lol:
Cytat: vvv w 2019-02-02, 21:29:29
Także jak w składzie jest "ekstrakt drożdżowy" to bez euforii raczej.
:shock: :shock: :shock:
Ja nic do drożdży nie mam. Niedługo już jest tłusty czwartek, to będą niezbędne... :D 8)
Powyżej w cytacie niepolskim było, że teraz już można tak zGMOwać drożdże,
że nawet prawdziwe narkotyki mogą produkować,
nie tylko gaz cieplarniany i wodę ognistą.
:shock:
Koniec świata... 8) :lol:
:shock:
https://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/rodzina/w-tajemnicy-przed-córką-karmię-wnuki-mięsem-jedzą-aż-im-się-uszy-trzęsą/ar-AAyDhG6?ocid=spartanntp - proszę! Własna babka pasie wnuki rakotwórczą padliną i jeszcze nie ma do tego wyrzutów sumienia! :?
Co za potwór! Tak zniweczyć wysiłki świadomych rodziców! ;)
Trudna sytuacja... :roll: :?
Głowa w telewizorze mówi, że trzeba ograniczyć produkty odzwierzęce, bo "przyjdzie" susza, więc jak tu nie ograniczyć 8) :lol:
Ciekawe tylko, czy ktoś "wie" źle, czy może wie "dobrze", jak robić ludziom krzywdę :shock:
Guzik tam wiedzą, tylko kapuchę na swoje tłuste tyłki trzepią, bo lud jeszcze bardziej zdurniał z tego ocipienia globalnego. ;)
Choć faktycznie paru szczupłych cwaniaków też się znajdzie - przypadek? ;)
Biznes to biznes, a nie jakieś sentymenty, czy komu zaszkodzi czy nie. :?
:shock:
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/swiat/zmuszali-dziecko-do-weganizmu-do-więzienia-nie-pójdą/ar-AAGakk0?ocid=spartanntp - to jest niemożliwe, przecież wegetarianizm to najzdrowsza dieta jest! :?
To nie przez dietę, tylko z innych powodów na pewno wyniknęło! :(
I jeszcze rodziców karać, że zdrowo odżywiali swoją pociechę! :shock:
Nic dodać nic ująć... :?
Trochę mi się ten opis gryzie.
Tak małe dziecko powinno być na piersi, więc nawet jakby je dokarmiali tylko chlebem i ziemniakami, wszystko powinno być ok.
Piszą też, że inne ich dzieci rozwijały się normalnie.
A tu dzieciak ponad rok, bez zębów i o wadze 3 miesięcznego niemowlaka?
Może na sojowej butelce jakiej go trzymali?
Mnie też to bardzo podejrzanie wygląda, ale pewnie nie zastosowali poprawnie "formuły 30g" i stąd te anomalie na tak zdrowej diecie ma to dziecię! :?
Tym bardziej, że ospa zbożowa z parowanymi ziemniakami do woli w zasadzie zaspokaja całkowicie potrzeby nawet na aminokwasy egzogenne i wit.C! 8)
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/od-10-lat-nie-je-mięsa-i-czuje-się-młodziej-majka-jeżowska-zdradza-swój-przepis-na-zdrowie/ar-AAGaZUT?ocid=spartanntp - proszę bardzo! :D
A nie jakieś antywege kłamstwa o australijskim dzieciaku! 8)
Bravo - tylko trzymać kciuki i propagować! :D
Cytat.....Kiedy mówię o feminizmie, mówię o szacunku dla zwierząt których los, np. los krów mlecznych, jest zdeterminowanych przez ich płeć ... I najważniejsze! Promocja weganizmu. Wegańskiego życia. Zachęcenie każdego do tego, aby przeszedł na weganizm. Pokazanie, że za każdym kawałkiem mięsa, plastrem sera, szklanką mleka kryje się ogromne cierpienie....
:shock:
Jakby co, to ja się nie śmieję z pani doktor Spurek. Tylko ubolewam nad jej kondycją zdrowotną: fizyczną i psychiczną , bo parafrazując jej wypowiedź można by zaryzykować opinię: Los wegan i weganek jest zdeterminowany ich sposobem żywienia. :(
https://dorzeczy.pl/111947/Los-krow-determinuje-ich-plec-Wypowiedz-Spurek-hitem-internetu.html
Super! :D
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/odchudzanie/diety-gwiazd-?-katarzyna-skrzynecka-chudnie-na-wegańskim-detoksie/ar-AAGUdYs?ocid=spartanntp - tylko trzymać kciuki!
Jakby co, to taka dieta szybko leczy też syndrom metaboliczny "glucose overload". :D
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/100-litr%C3%B3w-piwa-na-g%C5%82ow%C4%99-ponad-50-kg-cukru-i-ponad-75-kg-mi%C4%99sa-rocznie-dieta-polak%C3%B3w-wg-danych-gus/ar-AAGUpB4
Jednak za dużo mięsa, 2 kg warzyw dziennie i potrzebny program naprawczy oraz więcej ruchu :shock: :lol:
Cytat: madre w 2019-09-02, 12:23:59
Cytat.....Kiedy mówię o feminizmie, mówię o szacunku dla zwierząt których los, np. los krów mlecznych, jest zdeterminowanych przez ich płeć ... I najważniejsze! Promocja weganizmu. Wegańskiego życia. Zachęcenie każdego do tego, aby przeszedł na weganizm. Pokazanie, że za każdym kawałkiem mięsa, plastrem sera, szklanką mleka kryje się ogromne cierpienie....
:shock:
Jakby co, to ja się nie śmieję z pani doktor Spurek. Tylko ubolewam nad jej kondycją zdrowotną: fizyczną i psychiczną , bo parafrazując jej wypowiedź można by zaryzykować opinię: Los wegan i weganek jest zdeterminowany ich sposobem żywienia. :(
https://dorzeczy.pl/111947/Los-krow-determinuje-ich-plec-Wypowiedz-Spurek-hitem-internetu.html
Adekwatny do sposobu myślenia Pani poseł jest cytat Alberta Einsteina :Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej.
https://www.youtube.com/watch?v=B4tSj8PSs_c
Trzeba ograniczać! 8) :lol:
Super - bardzo dobre! :D
Wiadomo, że "mięso to rak" pewny, więc... ;)
O! Jak zabija... :shock: 8)
https://wiadomosci.wp.pl/grozne-bakterie-w-miesie-w-holandii-belgii-i-niemczech-piec-ofiar-smiertelnych-6432200152409729a
https://www.youtube.com/watch?v=_3PW8BlNDl4
Cała tłustość(a nawet chude mięso) jest Pańska? :lol:
Bardzo dobrze, bo szkoda mięsa marnować do złej proporcji. :D
Że też ta Polska i Polki nie mogą zejść poniżej 30kg mięsa, rocznie na głowę.
Zaraz lecznicze właściwości dobrej proporcji wysokowęglowodanowej by się ujawniły, zaś gluten byłby pełnoporcjowym białkiem, a cukier zacząłby krzepić jak w połowie ubiegłego wieku, gdy oryginalna cola była zdrowa, a tak tylko marnotrawstwo mięsa i pleniące się choróbska. :?
No ale jaki zarobek na "tabletkach". :D
Sama "dobra zmiana" z nazwy nie wystarczy, aby uszczęśliwić swoich "wyborców"... :lol:
A im by się wtedy wydawało, że to przez mięso chorowali :lol: Ale dobrze by na tym wyszli 8)
Białko się tak ciężko trawi, że u niektórych alergie pokarmowe powoduje! ;)
Cukry proste i dwucukry oraz tłuszcze, mimo błędnych teorii o "ciężkostrawności", jako substancje nieswoiste, czyli nie dające odpowiedzi immunologicznej - trawią i wchłaniają się dość "łagodnie i neutralnie" dla organizmu. Również białka "bezjądrzaste" - pochodzące głównie z przesączu, hydrofilne łatwo się wysalające, z wyłączeniem kazeiny, są lekkostrawne, ale na szczęście już muszę iść na spacer, więc - koniec mędrkowania! :D
No ale kiedyś wrócisz? ;)
Spacer jest dobry, wróciłem i mi samo przeszło! :D
A bo przy tych leśnych sikorkach ciężko myśli zebrać. ;)
Wiadomo, dlatego lepiej się nie rozglądać, jak się te myśli zbiera. ;)
:lol:
Cytat: admin w 2019-10-18, 10:55:27
Białko się tak ciężko trawi, że u niektórych alergie pokarmowe powoduje! ;)
Cukry proste i dwucukry oraz tłuszcze, mimo błędnych teorii o "ciężkostrawności", jako substancje nieswoiste, czyli nie dające odpowiedzi immunologicznej - trawią i wchłaniają się dość "łagodnie i neutralnie" dla organizmu. Również białka "bezjądrzaste" - pochodzące głównie z przesączu, hydrofilne łatwo się wysalające, z wyłączeniem kazeiny, są lekkostrawne, ale na szczęście już muszę iść na spacer, więc - koniec mędrkowania! :D
A to trzeba rotować? :lol:
Oczywiście - rotacja to podstawa: od niedzieli do piątku dieta Dąbrowskiej, w piątek chuda rybka na parze, w sobotę post ścisły, a od niedzieli kolejny cykl rotacyjny. :D
Fantastyczne, łatwe, zdrowe, powinno być powszechnie stosowane. 8)
A flaszeczkę to gdzie umieścić? :D
Rybka lubi pływać... :wink:
Znaczy w piątek, wtedy łatwiej w sobotę pościć? :P
:lol:
:lol: Pewnie tak, albo można tę flaszkę komuś sprezentować i z głowy... 8)
Będą Admina zalecenia skrupulatnie przestrzegane i zdrowie gwarantowane... 8) :wink:
Cytat: admin w 2019-10-19, 11:00:31
rotacja to podstawa
Można zauważyć, że "rotacja" z założenia to sposób na, wyratowanie się - wyrotowanie się, z nałogowego gonienia własnego ogona bez ustanku i opamiętania. Ale to rozmowa o smakach/gustach, za jaką potrawę/napój warto dać się beznadziejnie naświetlić/przytruć/pokroić i takie tam pochodne - czyli co jest normalne - czyli nie było tematu.
:wink:
Dobry sposób na wyleczenie się z obżarstawa - na przykład dla wybranej grupy niechudnacych 'opty'-żarłoków. Jeden z wielu zresztą .
Że też ludziska nawet jeść nie potrafią, tylko muszą być nieumiarkowani w jedzeniu i piciu. ;)
Koryto+ uzależnia. ;)
Porzyga się, a talerz jeszcze wyliże, bo "nie szkodzi". :? :(
Pazerni tak mają, fuj. Pazernemu jak żarcie podadzą, to koniec świata, i wielkie oczy, a wszystko zachwala żeby sie nie zmarnowało. A tych co z nudów całymi dniami o żarciu myśleć musza, dojadając, też nie żałuję bo z lenistwa roboty nie chyci sie. :lol:
Ale "myślenie o żarciu" to świetne zajęcie dla szarych komórek, bo o niczym konstruktywnym się już nie musi myśleć. 8)
:lol:
Nawet się można poczuć ponad wszystko 8)
Nie ważne co się je - ważne jak podane ...
https://youtu.be/rxW5JfQhpI0?t=38
:shock:
:lol:
Ale lepiej jak się szybko, czy wolno je? :roll:
Bo dawniej im szybciej jadł, tym bardziej robotny ponoć był... ;)
Krowa je wolno, a to najbardziej produktywny ssak jest.
8)
Ale pies powinien żreć szybko, bo taka jego natura. 8)
Cytat: vvv w 2019-10-19, 20:42:40
Nie ważne co się je - ważne jak podane ...
https://youtu.be/rxW5JfQhpI0?t=38
:shock:
Ale sobie radzi... :lol:
(1)
Pies nie jest naturalny, to cywilizacyjnie zdegenerowany wilk.
(2)
Nie oglądać z pełnym żołądkiem !!
https://www.youtube.com/watch?v=jVATJE42EN4
:shock:
:x
Cytat: vvv w 2019-10-19, 21:08:13
(1)
Pies nie jest naturalny, to cywilizacyjnie zdegenerowany wilk.
Krowa za to jest? :D
Fakt! :lol:
Cytat: Gavroche w 2019-10-20, 06:41:03
Cytat: vvv w 2019-10-19, 21:08:13
(1)
Pies nie jest naturalny, to cywilizacyjnie zdegenerowany wilk.
Krowa za to jest? :D
Krowa się nie zdegenerowała, tylko rozwinęła dla dobra Ludzkości :lol:
:lol:
https://www.msn.com/pl-pl/rozrywka/gwiazdy/dominika-gwit-opowiedziała-o-hejcie-na-temat-jej-wagi/ar-AAIO7JZ?ocid=spartanntp - w cytacie pod spodem - świetne rozwiązanie dla Gwintowej - jedyna wada, że darmowe! :?
Cytat: admin w 2019-10-19, 11:00:31
Oczywiście - rotacja to podstawa: od niedzieli do piątku dieta Dąbrowskiej, w piątek chuda rybka na parze, w sobotę post ścisły, a od niedzieli kolejny cykl rotacyjny. :D
Fantastyczne, łatwe, zdrowe, powinno być powszechnie stosowane. 8)
I tak aż do śmierci, wtedy żadne jojo nie dopadnie. :D
Oho, ktoś się wnerwi:
https://www.anywhere.pl/47877/nowe-badania-sugeruja-ze-dieta-miesna-wplywa-pozytywnie-na-zdrowie-psychiczne/?fbclid=IwAR07F8fEi6pyP-Te2iTz8DYDMzZNj458UR2gbXHcglvCxVB-ODI7z6oXAuY
<Dr. Damian Parol nie lubi tego>
Nie chcę jeść mięsa, to zrobię sobie coś, co będzie nie do odróżnienia (szczerze wątpię, soja też miała wszystko zastąpić):
https://420polska.pl/konopne-mieso/
Ale po karmach spożywczych widać, że są sposoby na oszukanie smaku...
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/wegetarianie-w-polsce-rosn%C4%85-w-si%C5%82%C4%99-raport-i-dane-pyszne-pl-obrazuj%C4%85-wzrost-trendu-wegetaria%C5%84skiego/ar-BB19Bruz?ocid=msedgntp - ależ wspaniałe wieści! Niech rozkwita wegetarianizm - jedynie słuszna dieta dla mas. :D
Czyli to białko roślinne nie takie fajne...
https://kopalniawiedzy.pl/weganizm-wegetarianizm-zlamanie-kosci-wapn-bialko-masa-ciala,32963
Propaganda padlinożerców! 8)
Doktor pisał o czaszkach badanych po bitwie persko-egipskiej... :D
Logiczne przykłady oparte na rozumie chłopskim = logika.
Cytat: admin w 2020-11-23, 19:58:21
Propaganda padlinożerców! 8)
Doktor pisał o czaszkach badanych po bitwie persko-egipskiej... :D
Kardynał Richelieu na czas wojny dał dyspensę od postu - to też od Doktora. 8)
Znaczy zamiast nic nie jeść - mogli zajadać warzywa i owoce? :roll: ;)
No, w dzisiejszych czasach właśnie tak. :lol:
Wężykiem... ;) :lol:
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/the-vegetarian-butcher-bezmi%C4%99sna-rewolucja-na-talerzu/ar-BB1cyfVd?ocid=msedgntp - jak ja się cieszę, że są tacy pasjonaci. Mięso z warzyw - cud nad cudy, tylko czekać, jak biedra będzie z tego powodu oblężona, bo wiadomo, że tylko warzywa i owoce są pełne witamin i minerałów, a jedynie słuszną dietą jest 5*wio... 8) ;)
Byle normalnym nie zabronili jeść prawdziwego mięsa! :lol:
Pewnie za parę lat mięso bedzie przycznyną wszystkich pandemii :?
Już wymyślili, że bydło i trzoda chlewna, to przyczyna ocipienia klimatu i należy tego nie hodować i oczywiście nie jeść. :lol:
Nie, już się z tego wycofują, podobnie jak z przeludnienia i niedoboru pokarmu. https://www.google.com/amp/s/swiatrolnika.info/ekolodzy-klamali
Ludzi jest na Ziemi tyle, że gdyby podzielić sprawiedliwie lądy, każden miałby 2ha na łeb, a jedzenia jest właściwie nadmiar, bo obecne rolnictwo jest wydolne dla około 12mld ludzi.
Sprawdzałem wszystko osobiście, bo mnie wkurza, co córce za głupoty gadają w szkole. :lol:
Mało tego, gdyby te 8mld ludzi umieścić tylko na terenie Polski, byłoby 40m2 na osobę. 8)
Konkluzja jest taka, że "przeludnienie" i głód (ponoć głoduje około 1mld) są tylko lokalne, uwarunkowane geograficzno-historyczno-polityczno-społeczną sytuacją.
Podobnie z tym całym ociepleniem, niewątpliwie coś jest na rzeczy, ale takie numery już w historii Ziemi były i będą, a komponenta antropogeniczna tego ocieplenia jest niewielka i w zasadzie pomijalna.
Ekolodzy nie powinni pitolić o ratowaniu planety, bo nic jej nie grozi, nic złego nie jesteśmy w stanie jej zrobić, tylko skupić się na polepszeniu bytu części ludzi.
Kuriozalne są sytuacje, medialnie oczywiście piękne, gdzie wywala się milion dolców i angażuje setki ludzi, by "zwrócić naturze" kilka piskląt jakiegoś rzadkiego ptaka, i tak skazanego na zagładę, zamiast kasę ulokować mądrzej.
Bo wielkie wymierania też są naturalne, a po nich zawsze następowała eksplozja nowopowstałych gatunków, to jeden z motorów ewolucji. :D
To czas żeby sie za to wzieli
https://www.youtube.com/watch?v=I3bSYvc_oe4
Cytat: Gavroche w 2021-01-07, 21:18:14
...
Ludzi jest na Ziemi tyle, że gdyby podzielić sprawiedliwie lądy, każden miałby 2ha na łeb, a jedzenia jest właściwie nadmiar, bo obecne rolnictwo jest wydolne dla około 12mld ludzi.
Sprawdzałem wszystko osobiście, bo mnie wkurza, co córce za głupoty gadają w szkole. :lol:
...
Ogólnie zgoda, z tym że to się liczy zupełnie inaczej. Obecne pseudokalkulacje nadają się jeżeli ktoś ma na myśli budowę obozowni, komuny albo śmietnika. Niejeden już myśliciel czy funkcjonariusz medialny błaźnił się na pustym stosunku powierzchni do ilości osób. A to tylko urojenia oderwanych od praktyki i realiów życia :wink: . Składa się tak bowiem że nie każdy chce mieszkać np. na polu uprawnym, wysypisku śmieci, w lesie, w zmarzlinie, w oczyszczalni ścieków, w ściekach, w mieście, na drodze, w dzielnicy przemysłowej, na bagnach, na pustyni itd, itp... A wszystkie te zjawiska, infrastruktura i wiele innych należy wpisać w te głupkowate hektaro/łby. Wiem to może być zaskakujące dla niektórych, ale wiele z tych frakcji (najlepiej wszystkie) jest potrzebne jeśli tu ma się żyć. 8)
To inaczej, obecnie połowa ludzkości planety zamieszkuje 1% powierzchni. :D
Ziemia jest raczej wyludniona.
80% biomasy stanowią rośliny, 15% bakterie, w pozostałych 5% znajdują się wszystkie zwierzęta i grzyby.
Ludzie stanowią niecały jeden promil biomasy. ;-)
A bo to 1% co lubi kontrolować resztę biomasy. 8)
:lol:
Promil. 8)
I tylko mu się marzy ta kontrola. ;-)
Ekoterroryści, to kolejny sposób na życie. 8)
Fajne, nośne hasła, bo każdy lubi miłość i pokój na świecie. ;)
Jasne, miłość, pokój i zamordyzm... ;)
Oczywiście, a wszystko z miłości do bliźniego. ;)
Nazywają się freeganami, podobno ze śmietników przy marketach wyciągają żarcia za kilka tysi miesięcznie:
https://www.ekologia.pl/wywiady/freeganizm-w-polsce-ekologia-i-nowy-styl-zycia,19148.html
"Przeważnie zbieramy produkty wyrzucone na bazarkach, bądź nurkujemy do kontenerów super- i hipermarketów".
Powinni dowalić marketom podatek, tak jak temu piekarzowi co darmo nie sprzedany chleb rozdawał. ;) 8)
Mnie się zdawało, że kontenery i śmietniki nie przy marketach są zamykane, właśnie żeby nikt nic nie brał...
Ale wytrychem i po zamknięciu... ;)
Dania - na każdej stacji benzynowej mają tak fajną pieczoną wieprzowinę, że nic tylko przejść na wegetarianizm! ;) :lol:
Oni tam się w lukrecji lubują, brrrr. :? ;)
Obniża testosteron. ;-)
Ło matko, to nawet do ręki nie wezmę. ;) :lol:
https://www.msn.com/pl-pl/styl-zycia/moda-i-uroda/mama-w%C5%9Bcieka-si%C4%99-na-mnie-bo-nie-jem-mi%C4%99sa/ar-BB1d9yMh?ocid=msedgntp - odpowiem, a co mi tam. 8)
Drogie dziecko, jako były znawca tematu, odpowiemm tak: twoja matka jest w błędzie, gdyż tak zwane "mięso" jako padlina jest nic nie warte! Tylko zrównoważona dieta 5*wio (warzywa i owoce) połączona z formułą 4es (spróbuj spieprzyć sobie sama) jest jedynie słusznym wyborem dietetycznym. :D
Bardzo pochwalam twoją postawę, oby więcej takich szlachetnych, empatycznych osobników było na świecie!
Dla 17 latka wysokowęglowodanówka laktoowowege raczej wystarczy.
Lepsze to niż zmuszanie się do jedzenia mięsa i stres z tym związany. 8)
Poje tak rok czy dwa i ciało samo krzyknie o rybę czy kuraka. ;-)
A tego to nie wiem, bo się na tym nie znam. 8)
A to akurat wiem, ale nie jestem pewien. ;-)
:lol:
Ale jak fajnie mam, gdy ogłosiłem, że się nie znam! :shock:
Nikt pretensji do mnie nie ma! :lol: :lol: :lol:
I wreszcie żadnych telefonów z oczekiwaniem "cudu" przez lte! ;) 8)
To podaj publicznie swój nr, sprawdzimy na ile uwierzyli w Twoją amnezję. ;)
:D
Aż taki ryzykant to ja nie jestem ... ;)
Ale jak tylko bedę w okolocy Katowic to oczywiście dam znać... 8)
Super. :D
Tutaj nie trzeba pamięci w zakresie biochemii ćwiczyć, ale za to można się w innych tematach wypowiadać do woli. ;)
Przykładowo temat knebli :lol:
Czerwony kapturek... ;)
A sikorek też tu nie brakuje, jakby trzeba było wzrok wyostrzyć. ;)
"... i rozdmuchuje piórka szukając gdzie jest dziurka..." ;)
Sikorki zakneblowane, nic nie przychodzi do głowy :?
Sikorki, to nie tylko dzióbek, czasami nawet lepiej nie widzieć. ;)
Dziś parę razy dla rozrywki, prowokacyjnie wdałem sie w dyskusję na wege-fb, jakiegoś kolesia i muszę przyznać, że miło mnie te wegedzieciaki zaskoczyły - zero agresji, zero arogancji, nawet rzekłbym, że uszy po sobie... Zapomniałem tylko im napisać, że jedzenie grapefruita jest wykluczone z betablokerami, ale to młodode dzieciaki, więc raczej na serce leków nie biorą. 8)
A zasadę "obniżania cholesterolu" przez naringinę grapefruitową wyjaśnił Doktor na jednym z wykładów, czy tekstów, ale szukać mi się nie chce, aby zalinkować, więc zainteresowani w googlu stosowna fraza i wyjdzie... 8) Pamiętać, że lepiej czytać .pdf-y niż "popularne artykuły". bo czasem włos na głowie się jeży (jeśli się go naturalnie posiada) jakie bzdury wypisują szczególnie w czasopismach dla kobiet! :shock:
Osz kurczę:
https://www.anywhere.pl/70250/naukowcy-nauczyli-szpinak-wysylania-maili-ostrzegawczych-przed-zmiana-klimatu/?fbclid=IwAR3WKqEhzUluiyg7JUw69G8eFRmJiPlMvL7uLumuRubTBUlubpDTP8ESPOE
:lol:
Boskie... ;)
Parówki z papierem toaletowym i soją też zawsze były tańsze, o co cho?
https://www.rp.pl/Przemysl-spozywczy/302039949-Roslinne-mieso-tanieje-w-sklepach-Ma-wyprzec-prawdziwa-wolowine.html
Wolowina w sprayu pewnie w końcowej fazie testów.
Najważniejsze, to sprawdzać procent mięsa w mięsie na etykietach! ;)
Idą z powrotem czasy, że zawartość cukru w cukrze też zaczną sprawdzać. ;)
:lol:
I nie mozna przeszkadzać w ważnym projekcie. :lol:
Byle beztlenowo było, jak w mięśniach na extremum wysiłku. ;)
Nie znasz sie :lol: :wink:
Jasne, zapomniałem... 8)
Cytat: admin w 2021-01-31, 09:11:08
A zasadę "obniżania cholesterolu" przez naringinę grapefruitową wyjaśnił Doktor na jednym z wykładów, czy tekstów, ale szukać mi się nie chce, aby zalinkować, więc zainteresowani w googlu stosowna fraza i wyjdzie... 8) Pamiętać, że lepiej czytać .pdf-y niż "popularne artykuły". bo czasem włos na głowie się jeży (jeśli się go naturalnie posiada) jakie bzdury wypisują szczególnie w czasopismach dla kobiet! :shock:
Za grzyba nie moge znalezc :D
To na portalu czy na forum?
:shock:
A ja tam wiem, jak się nie znam? ;)
Wszędzie chyba... :lol:
[url]https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/nauka-i-technika/mi%C4%99so-mleko-i-nabia%C5%82-to-z%C5%82o-europos%C5%82anka-domaga-si%C4%99-zakazu-reklamy/ar-BB1dQ3Gh?ocid=msedgntp[/url - bardzo mi się to podoba - popieram, ale z tym "zakazem" jedzenia mięsa, to lekka przesada... ;)
Więcej promocji dobrej diety, najlepszej an ąsiecie - czyli 5*wio. 8)
No coś podobnego!
https://korwin24.pl/index.php/2021/03/08/wegetarianka-zostala-rzeznikiem-wszytkom-przez-to-ze-sprobowala-hamburgera/
:?
Jak tak można! :shock:
Zdrada! ;)
Zdradaaa!
8)
Wegetarianie są uznawani przez kobiety za mniej atrakcyjnych, mniej lubianych oraz mniej muskularnych od mężczyzn omniworycznych:
https://doi.org/10.1037/men0000119
Oj tam, zaraz takie stwierdzenia... :?
https://www.youtube.com/watch?v=yHHeD0newPQ - 8)
Wegusie maja większe libido i łatwiej prokreują, co potwierdzają liczne "badania naukowe" oraz praktyka. 8)
Uzasadniłbym fizjologiczno-biochemicznie, ale nie chcę nikogo obrażać. ;)
:lol:
Bo oni są jak króliki w reklamie MZ - https://www.youtube.com/watch?v=Rixb93zvfFM - co za łebski marketingowiec od rozmnażania to wymyślił! :shock: :lol:
Strzelam - weganin? ;)
8)
Zdrowo się odżywiają, jak króliki... ;)
Zdrowe odżywanie, dorodne rozmnażanie. ;)
https://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/8206796,sztuczne-mieso-bill-gates-jeff-bezos.html?utm_source=forsal.pl&utm&fbclid=IwAR2VWg_b7Ok9vfzyovijgtjRL7Wyuv-_P-tquVShTdOV8GzlOUhcMXqilRc
"Jeśli najbogatsi ludzie świata inwestują 158 mln dolarów w fabrykę sztucznego mięsa i sera, która do końca roku powstanie w Chicago, to sygnał, iż wkrótce może nas czeka największa rewolucja od czasów narodzin Internetu."
Nic nowego, spóźnili się o kilkadziesiąt lat, bo za PRLa już dawno były wyroby czekolado i sero podobne. :lol:
Ale sztuczne mięsko dla plebsu, to dobry pomysł, bo polepszy się jakość mięsa prawdziwego dla elit. ;)
Ło jeny jakie morlocki. Eloiowo należy stworzyć natychmiast w USA. Mannę z nieba i na hulajnogi. Ropę palą za całą resztę świata i jeszcze bredzą o "presji moralnej". :lol:
Sztuczne jedzenie, jaką mają myśl przewodnią, bo nie wiem? :shock:
Po co, skoro mamy prawdziwe?
Może to taki wege pomysł, powiązany z bredniami o widmie "braku żywności"?
To ja tylko powiem, że dzisiejsze rolnictwo i hodowla są wydolne dla 12mld ludzi. ;-)
Żytowska myśl przewodnia - ogłupić narodki. Ot cała tajemnica. 8)
Każdy by tak chciał, ale niestety, tylko niektórym wychodzi! ;)
Cytat: admin w 2021-07-11, 08:36:41
Każdy by tak chciał, ale niestety, tylko niektórym wychodzi! ;)
Niekoniecznie, trza przypadłość taką mieć.
Cytat: Gavroche w 2021-07-10, 20:56:25
Sztuczne jedzenie, jaką mają myśl przewodnią, bo nie wiem? :shock:
Po co, skoro mamy prawdziwe?
Może to taki wege pomysł, powiązany z bredniami o widmie "braku żywności"?
To ja tylko powiem, że dzisiejsze rolnictwo i hodowla są wydolne dla 12mld ludzi. ;-)
Jeżeli im wyjdzie, że sztuczne można taniej wyprodukować, to tego procesu już nie da się zatrzymać. 8)
Z mojego punkty widzenia i mojego postrzegania świata tu i teraz w 21 wieku ten erzac nie jest w stanie w pełni zastąpić mięsa. 8)
Ale co będzie w przyszłych pokoleniach, dokąd dojadą, kto wie? :roll:
:lol:
W wegańskie "mięso" też trudno uwierzyć, ale ono istnieje i ma rynek zbytu...
Priorytet pieniądzowy (iluzja/umowa) najlepiej zwodzi masy.
Cytat: Gavroche w 2021-07-11, 13:48:46
:lol:
W wegańskie "mięso" też trudno uwierzyć, ale ono istnieje i ma rynek zbytu...
Właśnie, ciekawe dlaczego mają potrzebę to nazywać mięsem (wegańska szynka, wegański kotlet itp.)? :shock:
https://pbs.twimg.com/media/E6AFtFlXEAAXfGg?format=jpg&name=4096x4096 :lol: :lol: :lol:
:lol: :lol:
:lol:
Fantastyczne marketingowo - ktoś łebski to wymyślił. 8)
Cytat: admin w 2021-07-11, 15:42:29
Fantastyczne marketingowo - ktoś łebski to wymyślił. 8)
Ale problem jest bo za 90 zeta/kilo to słabo widzę to eloiowo. 8)
Tym bardziej, że popyt niespecjalnie wzrasta, przynajmniej niewspółmiernie do ilości wegepropagandy. :D
Ostatnio byłem świadkiem, jak wieloletnia laktoowowegetarianka, wsuwała ryby w knajpce. :shock:
Tłumaczyła się, że pewnie jej czego brakuje - uzupełni, to przestanie - moim zdaniem zaraz będzie wcinać wieprzowinkę. :lol:
Ale dobry pomysł musi kosztować! ;)
Na przykład taka rzekoma "pandemia koronaświrusa" idzie już w biliony! :shock: :lol:
Chłopaki z Monthy Pythona mogliby zrobić o tym jaki skeczyk. :lol:
To, że na początku się biedni, nieświadomi ludzie przerazili tej nagonki "pandemicznej" - nie jest dziwne!
Dziwne jest zaś to, że po prawie dwóch latach, na jesień zaś się dadzą jak barany w swoich "owczarniach" pozamykać, bo "en-ta fala, en-tej litery alfabetu greckiego" musi kolejny raz ostrzyc, aby się stado nie "przegrzało"... ;)
W upały, to i ja się staję laktoowowegetarianinem. :lol:
Najczęściej jem twaróg ze śmietaną i żółtkiem, cukrem/owocami/dżemem.
Albo kanapki z twarogu, masła i dżemu. :D
Zimne, prosto z lodówki, smakuje jak ambrozja czy tam nektar.
Coś czuję, że na Wyspach przybędzie wegan:
https://korwin24.pl/index.php/2021/08/02/oni-robia-sobie-jaja-weganie-zostana-zwolnieni-z-obowiazku-szczepien-powod-smieszy-i-straszy-zarazem/
Przymuszanie ludzi do eksperymentu medycznego jest przestępstwem, a weganie niech się mnożą, bo to bardzo szlachetny sposób bycia, godny naśladowania... 8)
Polecam stosowanie diety bezmięsnej typu 5*wio, z całą stanowczością, z wyjątkiem najbliższej rodziny i tych którym jedzenie mięsa nie jest obrzydliwe. :D
Cytat: Gavroche w 2021-08-03, 06:25:54
Coś czuję, że na Wyspach przybędzie wegan:
https://korwin24.pl/index.php/2021/08/02/oni-robia-sobie-jaja-weganie-zostana-zwolnieni-z-obowiazku-szczepien-powod-smieszy-i-straszy-zarazem/
Co ci weganie wiedzą, przecież testują szczepionkę na ludziach 8) wygląda mi to na bardzo humanitarne podejście do zwierząt, takie ludzkie :?
Cytat: MarekS w 2021-08-03, 12:13:08
Cytat: Gavroche w 2021-08-03, 06:25:54
Coś czuję, że na Wyspach przybędzie wegan:
https://korwin24.pl/index.php/2021/08/02/oni-robia-sobie-jaja-weganie-zostana-zwolnieni-z-obowiazku-szczepien-powod-smieszy-i-straszy-zarazem/
Co ci weganie wiedzą, przecież testują szczepionkę na ludziach 8) wygląda mi to na bardzo humanitarne podejście do zwierząt, takie ludzkie :?
:lol: :lol: :lol:
Cytat: MarekS w 2021-08-03, 12:13:08
Cytat: Gavroche w 2021-08-03, 06:25:54
Coś czuję, że na Wyspach przybędzie wegan:
https://korwin24.pl/index.php/2021/08/02/oni-robia-sobie-jaja-weganie-zostana-zwolnieni-z-obowiazku-szczepien-powod-smieszy-i-straszy-zarazem/
Co ci weganie wiedzą, przecież testują szczepionkę na ludziach 8) wygląda mi to na bardzo humanitarne podejście do zwierząt, takie ludzkie :?
Bardzo słuszne spostrzeżenie... :lol:
:lol:
https://noizz.pl/ekologia/uczelnie-w-berlinie-usuna-96-proc-miesa-ze-stolowek-koniec-z-currywurstem-chyba-ze/e9e62lg?fbclid=IwAR17S48S9yTZHLh0VFwe0dHjLoctJ5OT1jdyLdPRZeqo8iUo-JGmktSeONk
Co prawda nie grozi mi abym tam trafił, ale ...
Zaraz się zacznie retoryka jesz mięso zamiast warzyw jesteś ?siewcą śmierci?
Śmiesznie się robi w Europie. :D
:D
Fajnie, tak powinni trzymać - vege gdzie się da i jak się da... 8)
I to w ramach "walki z co2" - to jest to. :D
W szkołach zamiast batoników owoce, wtedy dbali o zdrowie, teraz o klimat
Tu wczoraj zasmużyli niebo, do teraz nie może się słońce odgrzebać...
Cytat: Jarek w 2021-09-25, 09:40:58
W szkołach zamiast batoników owoce, wtedy dbali o zdrowie, teraz o klimat
Najważniejsze, że wycofali "niezdrowe drożdżówki" ze sklepików szkolnych! :lol:
Dziwne, bo na drożdżówkach zapijanych oranżadą leciały pokolenia od tow. Gomułki i jakiś to było... ;)
A od tow. Gierka zamiast oranżady zapijało się coca-colą i młodzież była zdrowsza niż obecnie. 8)
Drożdżówka z serem to bardzo dobra przegryzka na diecie Ww.
Oczywiście, dlatego trzeba było wycofać... 8)
Z kruszonką też ujdzie. ;)
Ale tam, aż o taką wiedzę dietetyczną, to bym tych bałwanów rządzących nie posądzał. ;) :lol:
:lol:
"Lepiej nic nie wiedzieć niż wiedzieć źle"... ;)
Dokładnie. 8)
Ale do zbawiania świata i nie swoich dzieci to są pierwsi. 8)
Ale najpierw czekają na zapowiadaną Apokalipsę, najlepiej wg św. Jana... :lol:
A zbawienie będzie po... ;)
ptokach najczęściej. ;)
"Uczta na górze z tłustym mięsem i winem do woli"... ;)
Czyli bardzo niezdrowo! :lol:
Ocipienie klimatu im tam nie grozi? :shock: ;)
No chyba, że to wegetariańskie mięso. ;)
:lol:
:shock: https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/anglia-wstrzasajaca-smierc-55-latka-zaatakowana-przed-stado-krow/fm9zemx?utm_source=fpfakt&utm_medium=social&utm_campaign=fanpage&fbclid=IwAR2B6r4FT9VsUoQs9zJ17dOZXirNLOR-s2PdawELk5bpDm_90Lm0QfnfKcM
Zwierzęta bardzo wyraźnie dają do zrozumienia o swoim nastroju, ale ludziska miastowe zatraciły umiejętność odczytywania sygnałów. :(
8)
Cytat: Zyon w 2022-08-27, 10:53:47
:shock: https://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/anglia-wstrzasajaca-smierc-55-latka-zaatakowana-przed-stado-krow/fm9zemx?utm_source=fpfakt&utm_medium=social&utm_campaign=fanpage&fbclid=IwAR2B6r4FT9VsUoQs9zJ17dOZXirNLOR-s2PdawELk5bpDm_90Lm0QfnfKcM
Może wyczuły, że jest wegetarianką i obawiały się konkurencji na "pastwisku"... 8) ;-)
:lol:
To klasyczny przyklad milosci bez wzajemnosc :lol:
:?
:lol:
na zabój! ;)
Ja ostatnio czytałem o delfinie butlonosie, który zaatakował 3 chłopców na płytkiej wodzie.
Potem się okazało, że oni go 6 godzin (!) drażnili, aż w końcu zwierzę nie wytrzymało i się odgryzło.
Ponoć to jedyny znany przypadek ataku delfina na człowieka, bo one zwykle traktują nas bardzo dobrze, wręcz z poświęceniem potrafią ratować tonących i rannych.
Musiał, bo nie odpuścił... ;)
Nie zaliczył do swojego stada! 8)
https://microsoftstart.msn.com/pl-pl/wiadomosci/opinie/zakaz-uprawiania-seksu-z-m%C4%99%C5%BCczyznami-kt%C3%B3rzy-jedz%C4%85-mi%C4%99so-do-tego-wzywa-znana-organizacja/ar-AA1268fm?ocid=msedgntp&cvid=c34179906af94d128545f092f3ea79c7 - nie ma to jak miłość do zwierząt! ;)
"Zaznaczamy oczywiście, że chodzi tu o Niemcy."
Bez komentarza...Brak słów... 8)
Pewnie Niemcy wyjadą, a Niemki zostaną... :lol:
Ale z drugiej strony, taka Niemka przynajmniej będzie miała pewność, że taki wegański partner nie będzie nic po cichu z lodówki wyjadał, a mięso wiadomo, swoje kosztuje. ;)
:?
Jasne, nawet się taka chłopina "przebiałczyć" nie zdoła... 8)
Można kłamać? :P
Cytat: renia w 2022-09-22, 15:38:28
"Zaznaczamy oczywiście, że chodzi tu o Niemcy."
Bez komentarza...Brak słów... 8)
Pewnie Niemcy wyjadą, a Niemki zostaną... :lol:
Ten cały idiotyzm jest promowany w Kneblolalndzie - wzorzec do nasladowania i bycia na czasie.
Patole 8)
Cytat: admin w 2022-09-22, 15:32:29
https://microsoftstart.msn.com/pl-pl/wiadomosci/opinie/zakaz-uprawiania-seksu-z-m%C4%99%C5%BCczyznami-kt%C3%B3rzy-jedz%C4%85-mi%C4%99so-do-tego-wzywa-znana-organizacja/ar-AA1268fm?ocid=msedgntp&cvid=c34179906af94d128545f092f3ea79c7 - nie ma to jak miłość do zwierząt! ;)
Już dawno im to chciałem podpowiedzieć, ale trzeba by jeszcze za oceanem i koniecznie na wyspach. 8)
Cytat: Gavroche w 2022-09-22, 17:48:08
Można kłamać? :P
Nie ma szans, bo zachowaniu od razu cię rozpozna. ;)
:lol:
A diagnozowac potrafimy - na sobie wyuczone :lol:
;)
Tylko sie cieszyc, ze gluptaki sie nie chca rozmnazac :lol:
A nawet jak im się uda, to utłuką młode owocami. :(
Tak działa ewolucja, praw przyrody nie zmienimy.
Ewolucja zmieniła się w regres... :? Ale wciąż jest nadzieja na lepsze czasy... :D
Cytat: Blackend w 2022-09-23, 20:35:46
Tak działa ewolucja, praw przyrody nie zmienimy.
:shock: Tzn. jak, że przychodzi wieprzek i ogłasza innym jak mają się chować?
Mistrzostwa świata na planecie psychiatryk
https://youtu.be/x3ogqoWVUIg
Może na uszach będą w przyszłości chodzić 8)
:lol:
Biedny pies. Ale pewnie wegetarianom się taka sztuba bardzo podoba, bo oni "kochają" zwierzęta... :?
Mnie też się podoba. :D
Zwierzę jest zadowolone i zrelaksowane, świetnie się bawi i na pewno na co dzień nie nudzi.
Taki poziom współpracy to megazżycie i zaufanie, nieosiągalne dla przeciętnego Kowalskiego i jego Burka.
Biedne to są te, które biegają i ujadaja bez sensu wzdłuż płotu, albo wyprowadzają swojego właściciela na smyczy.
Cytat: Jarek w 2022-09-24, 08:35:16
Mistrzostwa świata na planecie psychiatryk
https://youtu.be/x3ogqoWVUIg
Może na uszach będą w przyszłości chodzić 8)
Ja już dawno miałem im podpowiedzieć żeby się taką tresurą zajęli. Piesek będzie najszczęśliwszy, nie znając nic innego. :lol: :wink:
Cytat: RafałS w 2022-09-23, 20:53:30
Cytat: Blackend w 2022-09-23, 20:35:46
Tak działa ewolucja, praw przyrody nie zmienimy.
:shock: Tzn. jak, że przychodzi wieprzek i ogłasza innym jak mają się chować?
No nie, chodzi o to że słabsze jednostki są eliminowane w toku ewolucji.
Ewolucja - to fikcja naukowa, bo Pan Bóg stworzył i nic się nie zmienia - ponoć. ;)
Natomiast "programista" i owszem, założył pewną dowolność w systemie. 8)
A prawda i tak jest pewno dziwniejsza...
Tak... Programista-konstruktor-inszynier.
Zapomniana już prawie chemia, a następnie biologia. :D
Konie przed zebrami.
Cytat: Gavroche w 2022-09-24, 14:36:43
.................
Konie przed zebrami.
Pewnie mają czerwone światło... ;-)
Nie ma co dzielić włos na czworo (a może w trójcy 8) ).
Cytat: admin w 2022-09-24, 12:10:12
Ewolucja - to fikcja naukowa, bo Pan Bóg stworzył i nic się nie zmienia - ponoć. ;)
Natomiast "programista" i owszem, założył pewną dowolność w systemie. 8)
Otóż to, religie to nic innego jak naukowa teoria symulacji. ;)
Cytat: admin w 2022-09-24, 12:10:12
Ewolucja - to fikcja naukowa, bo Pan Bóg stworzył i nic się nie zmienia - ponoć. ;)
Natomiast "programista" i owszem, założył pewną dowolność w systemie. 8)
Otoz to 8)
Nawet wegetarianie nie chca kochac miesa od Kill Billa :lol: :lol:
https://www.newstarget.com/2022-09-23-rise-fall-beyond-meat.html
Tam piszą, że ludziska się zorientowały że ocieplenie klimatu, to tylko ocipienie - no, no. :roll:
Problem w tym, że uwierzą we wszystko, byle często powtarzać... :?
Nawet na choroby polityczne działa
Cytat: admin w 2022-09-25, 16:12:37
Problem w tym, że uwierzą we wszystko, byle często powtarzać... :?
Zgadza się... :? Nawet mogą to być twierdzenia wzajemnie sprzeczne, tym gorzej dla faktów... :lol:
Ale których faktów? ;)
Bez różnicy, tak jak np. z pandemią, nie było zdziwienia, że nagle grypa sezonowa zniknęła... :shock: :lol:
Bo w faktach tego nie podali. ;)
:lol:
:lol:
Gaciong go nienawidzi :shock:
https://nczas.com/2022/11/20/naukowiec-ujawnia-dieta-weganska-i-wegetarianska-moze-byc-szkodliwa-dla-mozgu/
A jak chcieli "rozszarpać" Doktora za to co napisał o "patologicznej czynności mózgów ludzkich" na wegediecie!
Ilu "naukowców" się obraziło za prawdę, że o środowisku wege nie wspomnę! :lol:
Cytat: Zyon w 2022-11-20, 11:07:36
Gaciong go nienawidzi :shock:
https://nczas.com/2022/11/20/naukowiec-ujawnia-dieta-weganska-i-wegetarianska-moze-byc-szkodliwa-dla-mozgu/
"Jak widać diety wege i wegan mogą być szkodliwe dla zdrowia. Tym bardziej należy zwalczać działania wielu środowisk politycznych, które chcą tego typu diety promować i wprowadzać na siłę." :shock:
Ktoś się nieźle przestraszył. 8)
A bo "mięso z probówki" nie okazało się tak odżywcze jak to z martwego! Niby wszystko zbilansowane poprawnie, a coś się zacina. :?
Potrafią namnażać hodowle tkankowe, a szynka nie wychodzi! :(
Cytat: Zyon w 2022-11-20, 11:07:36
Gaciong go nienawidzi :shock:
https://nczas.com/2022/11/20/naukowiec-ujawnia-dieta-weganska-i-wegetarianska-moze-byc-szkodliwa-dla-mozgu/
Spurek pewnie też się nie cieszy... 8) :lol: :lol: :lol:
Cytat: admin w 2022-11-20, 14:57:07
A bo "mięso z probówki" nie okazało się tak odżywcze jak to z martwego! Niby wszystko zbilansowane poprawnie, a coś się zacina. :?
Potrafią namnażać hodowle tkankowe, a szynka nie wychodzi! :(
Dopracują. 8)
Jasne, najważniejsze, że już robią wege-wędliny typu kiełbasa... ;) :lol:
"Molkerei Müller: Neue Online-Kampagne "What the Vegan? gestartet - vegconomist: Das vegane Wirtschaftsmagazin" https://vegconomist.de/marketing-und-medien/mueller-online-kampagne/
Niemcy zadbają o dobro tej pkanety
Może startować, w Bawarii i tak nikt z golonki nie zrezygnuje... ;)
Oby :lol:
Bo jak kneble wprowadzili to się zalamelem skutec,noscia manipulacji państwa policyjnego
Aż mi "smaka" narobiliście i kupię dzisiaj golonkę (wezmę ją w przyprawy do jutra)... 8) :lol:
Najlepiej ze sztucznego miesa, to przyszlosc ludzkosci :D
Cytat: renia w 2022-11-21, 11:22:30
Aż mi "smaka" narobiliście i kupię dzisiaj golonkę (wezmę ją w przyprawy do jutra)... 8) :lol:
Robią to inaczej niż u nas - chrupiąca skórka z tuscykiem
My w piątek na gęsinę i grzane wino
Cytat: Zyon w 2022-11-21, 12:10:35
Najlepiej ze sztucznego miesa, to przyszlosc ludzkosci :D
No to się wie samo przez się. My idziemy z po(d)stępem i osiongnienciami... 8) :lol:
Cytat: Jarek w 2022-11-21, 12:41:22
Cytat: renia w 2022-11-21, 11:22:30
Aż mi "smaka" narobiliście i kupię dzisiaj golonkę (wezmę ją w przyprawy do jutra)... 8) :lol:
Robią to inaczej niż u nas - chrupiąca skórka z tuscykiem
Też taką lubię... :D
Cytat: Jarek w 2022-11-21, 12:44:09
My w piątek na gęsinę i grzane wino
Do gęsiny się "przymierzam", ale nasze "Małolaty" jej nie jedzą. :? To już jest pokolenie "tego nie, a to be, a to fe..." :lol:
Dzisiaj nie kupiłam golonki, bo została w "moim" mięsnym tylko jedna - przednia. A sprzedawca mówił, abym do jutra poczekała, to mi rano odłoży ładną tylną i jeszcze przeciętą na połowę... A niech mu tak będzie... :lol:
Cytat: renia w 2022-11-21, 13:39:09
Cytat: Jarek w 2022-11-21, 12:44:09
My w piątek na gęsinę i grzane wino
Do gęsiny się "przymierzam", ale nasze "Małolaty" jej nie jedzą. :? To już jest pokolenie "tego nie, a to be, a to fe..." :lol:
Reniu, z mężem do pozadnej restauracji , a nie tam przy garach godzinami stac ... :lol:
Chodzimy od czasu do czasu. :D Ale nie ma to jak w domu... 8)
Wiadomo w domu najlepiej...
Ale teraz w restauracjach dają "paragony śmierci"... :(
https://www.o2.pl/biznes/tyle-zaplacila-za-jajecznice-w-stolicy-lepiej-usiadzcie-oto-rachunek-6836347812678336a - proszę, za jajecznicę... 8)
Cytat: Jarek w 2022-11-21, 18:10:08
Wiadomo w domu najlepiej...
Wiemy co jemy... :lol: Przynajmniej tak nam się wydaje... :roll: :lol:
Cytat: admin w 2022-11-21, 18:27:24
Ale teraz w restauracjach dają "paragony śmierci"... :(
https://www.o2.pl/biznes/tyle-zaplacila-za-jajecznice-w-stolicy-lepiej-usiadzcie-oto-rachunek-6836347812678336a - proszę, za jajecznicę... 8)
Niektórych takie ceny właśnie przyciągają, aby potem się pochwalić gdzie się jada... :lol:
Cytat: admin w 2022-11-21, 18:27:24
Ale teraz w restauracjach dają "paragony śmierci"... :(
https://www.o2.pl/biznes/tyle-zaplacila-za-jajecznice-w-stolicy-lepiej-usiadzcie-oto-rachunek-6836347812678336a - proszę, za jajecznicę... 8)
Żaden problem sobie lockdown zrobić :lol:
Komedia :lol: :lol: :lol: :lol:
CytatZ badań ankietowych GfK przeprowadzonych w Holandii wynika, że ??40% wegetarian regularnie je mięso, a ponad 50% wegan delektuje się smakiem nabiału i jajek.
https://www.researchgate.net/publication/366229774_Many_vegetarians_and_vegans_do_eat_animal_products
:lol: Inaczej długo by nie "pociągnęli"... 8)
Na liściach kiepsko, ale na nasionach się da dość długo pociągnąć.
Cytat: admin w 2022-12-16, 08:15:24
Na liściach kiepsko, ale na nasionach się da dość długo pociągnąć.
Tylko co to za pociag/uciąg... :|
I tak nie odróżni żółtka od strączka, byle zrec, żuć, chrupać... :lol:
Proszę bardzo! :D :D :D
Kolejny raz "amerykańscy naukowcy" "udowodnili" - https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/jaka-dieta-jest-najlepsza-zobacz-wyniki-por%C3%B3wnania-dw%C3%B3ch-topowych-metod-i-sprawd%C5%BA-jak-szybko-zrzuci%C4%87-brzuch-a-jak-obni%C5%BCy%C4%87-ci%C5%9Bnienie-krwi/ar-AA15uxw5?ocid=msedgntp&cvid=589d6f0639704aaffcd14f927a0be49e - dieta fleksariańska is the best of the best... ;)
"dieta fleksitariańska, a więc w większości bezmięsna, równocześnie z niedostępną w Polsce dietą Weight Watchers oraz dietą wolumetryczną." :shock:
Jakie nowoczesne nazwy, pierwsze słyszę. :shock: 8)
No właśnie, a nie jak to ketogenne cudo... ;)
Cytat: admin w 2022-12-27, 11:20:58
Proszę bardzo! :D :D :D
Kolejny raz "amerykańscy naukowcy" "udowodnili" - https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/jaka-dieta-jest-najlepsza-zobacz-wyniki-por%C3%B3wnania-dw%C3%B3ch-topowych-metod-i-sprawd%C5%BA-jak-szybko-zrzuci%C4%87-brzuch-a-jak-obni%C5%BCy%C4%87-ci%C5%9Bnienie-krwi/ar-AA15uxw5?ocid=msedgntp&cvid=589d6f0639704aaffcd14f927a0be49e - dieta fleksariańska is the best of the best... ;)
Stale to samo "chrzanią" a skutki są opłakane... Dietę śródziemnomorską sama przez wiele lat "przerabiałam" i wiem, że jest "do kitu". Generuje choroby, a o dietach wegańskich nawet nie chcę się wypowiadać, bo nie jesteśmy bydłem trawożernym... 8)
Cytat: Blackend w 2022-12-27, 11:50:54
"dieta fleksitariańska, a więc w większości bezmięsna, równocześnie z niedostępną w Polsce dietą Weight Watchers oraz dietą wolumetryczną." :shock:
Jakie nowoczesne nazwy, pierwsze słyszę. :shock: 8)
Dziwna nazwa, to już jest pół sukcesu, zapewniająca dochody tym, którzy taką dietę w formie pudełkowej serwują... 8) :lol:
Cytat: renia w 2022-12-27, 12:01:43
jesteśmy bydłem trawożernym... 8)
"nierogacizna" jest bardziej neutralna, a tak to zaraz się pół netu pogniewa, że się ich tu "obraża"... ;)
:lol:
Trudno, jeśli wybierają "wegetację", to nie ma o co się obrażać... 8) :lol:
Tak się zastanawiam, że wegusy teraz mają słabo, bo można dodawać mączkę owadzią w ilości 2g/100 bez podawania na etykiecie ponoć. :D
Mnie wczoraj przyszły batoniki:
https://robakizpaki.pl/pl/c/OWADY-NA-SLODKO/22
Nie polecam, bo drogie i obrzydliwe. :lol:
Ja dziękuję, nie jestem głodna... :x :lol:
Pies ci prawde powie :D
https://twitter.com/CzeKuku2/status/1632958806778077184
:lol:
A te robale wprowadzane na siłę do diety, to przez tych reptilianinów czy jak im tam chyba, aby się mogli lepiej wtopić... ;)
Cytat: renia w 2023-03-07, 09:14:59
Ja dziękuję, nie jestem głodna... :x :lol:
:lol:
Zolteczka sadzone robię. Lepiej?
Cytat: Zyon w 2023-03-07, 09:41:12
Pies ci prawde powie :D
https://twitter.com/CzeKuku2/status/1632958806778077184
Dobre... :lol:
Cytat: Jarek w 2023-03-07, 09:55:40
Cytat: renia w 2023-03-07, 09:14:59
Ja dziękuję, nie jestem głodna... :x :lol:
:lol:
Zolteczka sadzone robię. Lepiej?
Pewnie. :D Ja już jestem po "żółtkownicy" na masełku... :D
Cytat: renia w 2023-03-07, 09:55:51
Cytat: Zyon w 2023-03-07, 09:41:12
Pies ci prawde powie :D
https://twitter.com/CzeKuku2/status/1632958806778077184
Dobre... :lol:
Jak to zwierzę tak mogło nie rozumem i zdrową zieleninką się kierować, tylko instynktem za paskudną karmę dla psów się wziąć! :shock: :?
Cytat: admin w 2023-03-07, 09:52:16
:lol:
A te robale wprowadzane na siłę do diety, to przez tych reptilianinów czy jak im tam chyba, aby się mogli lepiej wtopić... ;)
Gady są wśród nas? :shock: 8) To chyba ci, którzy gadają w mediach... :lol:
Cytat: admin w 2023-03-07, 09:59:31
Cytat: renia w 2023-03-07, 09:55:51
Cytat: Zyon w 2023-03-07, 09:41:12
Pies ci prawde powie :D
https://twitter.com/CzeKuku2/status/1632958806778077184
Dobre... :lol:
Jak to zwierzę tak mogło nie rozumem i zdrową zieleninką się kierować, tylko instynktem za paskudną karmę dla psów się wziąć! :shock: :?
Słaba tresura... :? :lol:
:lol:
Za duży wybór... ;)
Cytat: renia w 2023-03-07, 10:00:50
Gady są wśród nas? :shock: 8) To chyba ci, którzy gadają w mediach... :lol:
:lol:
Europejczycy jak przyjeżdżają do Tajlandi myślą że rozne robale to ich kuchnia regionalna Jedli robale bo był głód syf , i ubóstwo w narodzie U nas chyba placki ziemniaczane zastępowały dzień bez mięsa...
To samo z kuchnią biedy francuskiej - żabie udka i ślimaki... :?
Spaghetti, pizza czy zupa na kościach też. :D
Zabawne jest to, że już ponad ćwierć wieku ludziska jedzą owady (koszenila, szelak, osyp pszczeli) dopiero teraz zrobiło się głośniej...
Zrobiło się glosno, bo mięso chcą zabrać Mie niewolnicze zapychanie kich seierczami nie interesuje ...
A to smaczna sałata zostaje w alternatywie... ;)
To całe "wykwintne robactwo" było pokarmem biedoty, której nie było stać na mięso...
https://pl.healthy-food-near-me.com/food-that-used-to-be-the-food-of-the-poor-but-is-now-a-delicacy/
Cytat: admin w 2023-03-07, 09:59:31
Cytat: renia w 2023-03-07, 09:55:51
Cytat: Zyon w 2023-03-07, 09:41:12
Pies ci prawde powie :D
https://twitter.com/CzeKuku2/status/1632958806778077184
Dobre... :lol:
Jak to zwierzę tak mogło nie rozumem i zdrową zieleninką się kierować, tylko instynktem za paskudną karmę dla psów się wziąć! :shock: :?
Teraz mu pani da za zepsucie propagandowego filmiku, szkoa psiaka :?
Sałata i świerszcze Ale będzie się działo- szarańcza z ludzkimi głowami...
Cytat: renia w 2023-03-07, 11:27:00
To całe "wykwintne robactwo" było pokarmem biedoty, której nie było stać na mięso...
https://pl.healthy-food-near-me.com/food-that-used-to-be-the-food-of-the-poor-but-is-now-a-delicacy/
No i czego to dowodzi? :D
Komunizm i tyle... ;)
Cytat: Jarek w 2023-03-07, 11:28:04
Sałata i świerszcze Ale będzie się działo- szarańcza z ludzkimi głowami...
:lol:
Tam chyba nie ma dużych różnic w genomie, to wyjdą świerszczoludzie... ;)
Cytat: Gavroche w 2023-03-07, 11:30:21
Cytat: renia w 2023-03-07, 11:27:00
To całe "wykwintne robactwo" było pokarmem biedoty, której nie było stać na mięso...
https://pl.healthy-food-near-me.com/food-that-used-to-be-the-food-of-the-poor-but-is-now-a-delicacy/
No i czego to dowodzi? :D
Tego, że jest to badziewie, które się je z "braku laku"... 8) :lol:
:lol:
Coś mi się tutaj pokićkało w pisaniu, chyba czas kończyć i iść do sklepu po szarańczę... :lol:
:lol: :lol:
Za szybko kliknięte "wyślij" raz po raz... ;)
Cytat: renia w 2023-03-07, 11:33:25
Cytat: Gavroche w 2023-03-07, 11:30:21
Cytat: renia w 2023-03-07, 11:27:00
To całe "wykwintne robactwo" było pokarmem biedoty, której nie było stać na mięso...
https://pl.healthy-food-near-me.com/food-that-used-to-be-the-food-of-the-poor-but-is-now-a-delicacy/
No i czego to dowodzi? :D
Tego, że jest to badziewie, które się je z "braku laku"... 8) :lol:
Gorsze od szaleju jak kiedyś chłopy mówiły
Cytat: renia w 2023-03-07, 11:36:11
Coś mi się tutaj pokićkało w pisaniu, chyba czas kończyć i iść do sklepu po szarańczę... :lol:
5 kg na zapchanie kich powinno wystarczyć
Cytat: admin w 2023-03-07, 11:37:24
:lol: :lol:
Za szybko kliknięte "wyślij" raz po raz... ;)
Bo chyba 3 posty naraz były wysyłane... :lol:
Cytat: Jarek w 2023-03-07, 11:38:27
Cytat: renia w 2023-03-07, 11:36:11
Coś mi się tutaj pokićkało w pisaniu, chyba czas kończyć i iść do sklepu po szarańczę... :lol:
5 kg na zapchanie kich powinno wystarczyć
Tylko nie wiem czy domownicy rzucą się na tę szarańczę, czy ona na nas... :shock: :lol:
Cytat: renia w 2023-03-07, 11:33:25
Cytat: Gavroche w 2023-03-07, 11:30:21
Cytat: renia w 2023-03-07, 11:27:00
To całe "wykwintne robactwo" było pokarmem biedoty, której nie było stać na mięso...
https://pl.healthy-food-near-me.com/food-that-used-to-be-the-food-of-the-poor-but-is-now-a-delicacy/
No i czego to dowodzi? :D
Tego, że jest to badziewie, które się je z "braku laku"... 8) :lol:
Badziewie nie ratuje życia w trudnych chwilach. :D
Mnie tam te robale jak i inne diety kompletnie nie przeszkadzają, pod warunkiem, że nikt mi w talerz nie będzie zaglądał. 8)
Pod warukiem że mięsa nie zabiorą Bo chleba też nikomu nie żałuję
Ale chleb będzie z mąki robaczej... :?
Same zalety, bo nawet plasterka szynki na takim chlebie nie trzeba kłaść... :lol:
Proporcja się zmieni i jak się smalcu dołoży - to będzie dopiero idealnie! ;)
Ku ziemi będzie... Pozycja pionowa zagrożona
Cytat: admin w 2023-03-07, 12:09:29
Ale chleb będzie z mąki robaczej... :?
Same zalety, bo nawet plasterka szynki na takim chlebie nie trzeba kłaść... :lol:
Proporcja się zmieni i jak się smalcu dołoży - to będzie dopiero idealnie! ;)
No właśnie miałem mówić, że BV chleba wzrośnie. :D
Oczywista oczywistość - białko zboża i białko robali to idealny zestaw na pełnowartościowy posiłek nawet jak się mineralną tylko popije... ;)
Z tym że nie robi się tego dla żadnych wartości posiłkowych, a przede wszystkim dla rozwalenia obecnej produkcji zwierzęcej i rolnictwa w imię fałszywych twierdzeń i przekrętów klimatycznych. Zamienił stryjek...
Pisiory mogą sporo ugrać na negacji mąki robaczanej, bo już czytałem, że pełowcy typu Trzaskowski się tym jarają. 8)
Będą wysokie prowizje
:lol:
To tak jak z gmo - miało być wyraźnie oznaczone, a wyszło - wiadomo... 8)
Cytat: admin w 2023-03-07, 14:17:51
:lol:
To tak jak z gmo - miało być wyraźnie oznaczone, a wyszło - wiadomo... 8)
Bio im wyszło :lol:
:lol:
O właśnie! :lol:
:lol:
Tyle było różnych "kryzysów" i "pandemii", tylko nam jeszcze plagi szarańczy brakuje do kompletu... 8) :lol:
Więcej durnoty, i nowych chorób przybędzie Przerabiarki się tylko przerobi
do srutowania robactwa i będzie gitara Biznes ...
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/tw%C3%B3rcy-pier%C5%9Bcieni-w%C5%82adzy-pod-ostrza%C5%82em-na-planie-serialu-zmar%C5%82-ko%C5%84/ar-AA197Qz9?ocid=msedgntp&cvid=07934dc8f74942c5b8fef1bb20fc753a&ei=17 - zwierzę zdycha, a UMIERA człowiek, no chyba, że kto kocha zwierzę jak siebie samego... ;)
To że ludzie umierają z głodu jest już norma - konie, psy, koty i inne teraz naj...
Jak to mówią - "zdechł pies", ale komenda jest starej daty... ;)
Cytat: Jarek w 2023-03-27, 19:35:39
To że ludzie umierają z głodu jest już norma - konie, psy, koty i inne teraz naj...
To prawda, nad umierającymi z głodu dziećmi mniej się litują, niż nad psami w schronisku...
Psychiatryk :?
A bo za zwalczanie głodu Nobla nie dają, ale za urojoną "walkę z "ociepleniem" klimatu" - już tak! :shock: :lol:
Za,wojny dajom Noble. Obama wie ...
Dokładnie tak...
Cytat: admin w 2023-03-27, 20:34:00
A bo za zwalczanie głodu Nobla nie dają, ale za urojoną "walkę z "ociepleniem" klimatu" - już tak! :shock: :lol:
:(
Nie będą ratować dzieci, bo to się nie kalkuluje... :?
Naczelnik ratuje polskie dzieci, a Tusk zamiast podnieść świadczenie dla ich dobra, to woli starym babom dać. :?
Ekspertka od głodu w Polsce była Brożka
Cytat: Blackend w 2023-03-27, 23:06:04
Naczelnik ratuje polskie dzieci, a Tusk zamiast podnieść świadczenie dla ich dobra, to woli starym babom dać. :?
Ale Naczelnik dał w styczniu górnikom podwyżkę 1000Euro, więc może spać spokojnie... ;)
Cytat: Jarek w 2023-03-27, 23:41:35
Ekspertka od głodu w Polsce była Brożka
W tym narodowo-katolickim kraju rządzi tylko Naczelnik, a Sołtysowa w swojej szczytowej formie przebłysku intelektu jedyne co wymyśliła, to premie, które się "należy". ;)
Od rządzenia jest marnowiecki (w gratisie), a naczelnik od zbierania kato, pato itd. elektoratów. 8)
Cytat: admin w 2023-03-28, 09:24:44
Ale Naczelnik dał w styczniu górnikom podwyżkę 1000Euro, więc może spać spokojnie... ;)
Wiadomo, o zdrową pracującą tkankę narodu należy dbać, bo jak braknie na towary akcyzowe, to nie będzie tak lajtowo jak przy "czarnym marszu". ;)
Cytat: RafałS w 2023-03-28, 11:11:02
Od rządzenia jest marnowiecki (w gratisie), a naczelnik od zbierania kato, pato itd. elektoratów. 8)
Mati bez Naczelnika nie istnieje, tak jak Sołtysowa i reszta dobrej zmiany. 8)
Biduś podupadł na zdrowiu, ale się jeszcze odweźmie ... 8)
Zebrać kasę mają na wszystkie sposoby jakie znają, a jak nie, to wypad od koryta
MozeTrzaskowskim obsadza - mlody, ambitny, kariera przed oczami ...
Cytat: Blackend w 2023-03-28, 11:17:47
Cytat: RafałS w 2023-03-28, 11:11:02
Od rządzenia jest marnowiecki (w gratisie), a naczelnik od zbierania kato, pato itd. elektoratów. 8)
Mati bez Naczelnika nie istnieje, tak jak Sołtysowa i reszta dobrej zmiany. 8)
Jasne*
*Patrz "doradca tuska", kornel marnowiecki, etc, etc... :wink:
Mało takich zadaniowców, co barwy zmieniają? ;)
Oj nieładnie, nieuważało się na lekcji? gdy było o wielkiej rodzince ciam ciaram - sikorskie, morawieckie, dudy, etc... :wink:
Naczelnik też sroce z pod ogona nie wyskoczył. ;)
Jeden $rockefeller, jaruzelowi wypadł. :wink:
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/lepszego-momentu-nie-b%C4%99dzie-jedz-w%C5%82a%C5%9Bnie-teraz-a-nerki-ci-podzi%C4%99kuj%C4%85/ar-AA1aW1Yz?ocid=msedgntp&cvid=8df54d60eb324c2782d30d68d3a57daf&ei=7 - skoro to takie rarytasy dla zdrowia, to dlaczego nie produkują tego z probówki, tylko za sztuczne "mięso" się wzięli! :shock: ;)
:lol:
biznes oparty na nieswiadomosci 8)
Nowalijki są zawsze pełne herbicydów i azotynów, ale to "czerwone mięso" jest "naukowo" "rakotwórcze"... :lol:
Kolorystycznie im się dobrze komponuje. ;)
A tak, zapomniałem, że wg zaleceń dieta powinna być na talerzu kolorowa... ;)
No ale smażone parówki z żółtym serkiem i keczupem też są kolorowe! ;)
Ale keczup jest tańszy w produkcji niż mięso, więc to im nie przeszkadza. ;)
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/nauka-i-technika/co%C5%9B-chyba-posz%C5%82o-nie-tak-badania-pokazuj%C4%85-%C5%BCe-mi%C4%99so-z-prob%C3%B3wki-jest-gorsze-dla-%C5%9Brodowiska-od-tradycyjnej-hodowli/ar-AA1bvlxY?ocid=msedgntp&cvid=e6cdd5b5acee485d868b1b68c94b436c&ei=26 - coś poszło nie tak!
To jak z samochodami spalinowymi - znacznie mniej trują środowisko niż elektryki, ale to jest skrzętnie ukrywana wiadomość. 8)
Pewnie dalsze badania są konieczne i wyniki mogą się zmienić... ;-) Zależy kto będzie badania sponsorował...
Jak się ludzie zbuntują na ten "fit55", ale to wątpliwe... ;)
...na ten "fit-SS" 8) :lol:
Ludziska akceptują komunizm. W Krakowie i w Warszawie wprowadzą jak za komuny - zakaz sprzedaży alkoholu i zaś meliniarstwo rozkwitnie. :lol:
Komuna dla komunistów nie takie rzeczy potrafi robić. :(
Dokładnie, wspaniałe czasy nadchodzą dla socjalistów, suweren już jest gotowy. 8)
Ludzie tacy się zrobili jacyś... wygodni. :?
Jak w komunistycznym dobrobycie... :?
Utopia... 8) :lol:
Rządy inflacyjne od gospodarki banko-korpo. Przeoranie narodów.
Ale naród zadowolony i o to ostatecznie chodzi. ;)
Jasne, wreszcie pensje gonią ceny - jak za zajączkiem naturalnie. 8)
Cytat: admin w 2023-05-23, 20:28:30
Jasne, wreszcie pensje gonią ceny - jak za zajączkiem naturalnie. 8)
Kic kic... jak z pustą taczką nie wyrabianie już... :mrgreen:
I o to chodzi, są marzenia, możliwości awansu i podwyżki. Rozwój osobisty się to nazywa. ;)
Tylko jak to mówił Morawiecki trzeba obniżyć oczekiwania. ;)
Micha muss sein 8)
A mucha nie starczy? ;)
:lol:
:lol:
8) https://twitter.com/totylkoteoria/status/1661274241306640387?s=20
:x
Niektórzy się kąpią codziennie i nic z nich nie wyłazi... ;)
Ale jak to stwierdzić skoro nikomu się nie zagląda? ;)
A mało to hipochondryków w necie? Zaraz by pokazywali! ;)
:lol:
To jest dobre, tym sie zajmuja nasi "naokoffcy"
:D
https://twitter.com/Hubert774/status/1671488318326951936
Czym wyższe wykształcenie tym głupszy... 8) Na temat płci się nie wypowiadam... 8) :lol: Temat tabu :|
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/chce-zakaza%C4%87-polakom-jedzenia-ryb-mi%C4%99sa-i-jajek-a-co-je-na-obiad-wszystko-si%C4%99-wyda%C5%82o/ar-AA1eclnA?ocid=msedgntp&cvid=4e7d21e4d2a148abd155649ad41b316c&ei=12 - oby fanatyzm jak najszybciej ją wyzwolił! 8)
Też czekam 8)
Ale to fajna misja tak liście ludziom wmawiać! ;)
Dopóki samemu się jeszcze chociaż jak suchy liść na wietrze trzyma... :roll:
Niejedni wegetarianie i weganie przeszli na DO, jak już ich organizm nie domagał...
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=699
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=685
Takie linki to sie czyta z przyjemnoscia... :lol:
:D
:shock:
https://bithub.pl/gieldy/spolka-miala-zmienic-swiat-po-dwoch-latach-kurs-akcji-spadl-o-90-nieudana-rewolucja-na-rynku-spozywczym/ - mięso wegetariańskie plajtuje? :shock:
Co za ludzie, że od tego cholesterolu i glutaminianu nie mogą odwyknąć! :(
W końcu im się uda i postawią na swoim. :?
Oby nie! :?
Jak taka Spurek, czy inna fanatyczka zielonego ma ochotę na to zielone przebarwione na czerwono - nic mi do tego, ale jak braknie świńskiego na ruszt - no sorry! :shock:
Cytat: admin w 2023-07-22, 21:48:08
:shock:
https://bithub.pl/gieldy/spolka-miala-zmienic-swiat-po-dwoch-latach-kurs-akcji-spadl-o-90-nieudana-rewolucja-na-rynku-spozywczym/ - mięso wegetariańskie plajtuje? :shock:
Co za ludzie, że od tego cholesterolu i glutaminianu nie mogą odwyknąć! :(
Nie wiedzą co dobre i zdrowe... :? 8) :lol:
:( :lol:
Cytat: Blackend w 2023-07-22, 21:55:55
W końcu im się uda i postawią na swoim. :?
Natury nie przechytrzą... :D
Glutaminian to podstawowy aminokwas białka zwierzęcego - około 60% puli aminokwasów mięsa to ten właśnie "glutaminian sodu" - czyli "trujący" E-621... ;)
Dlatego nim straszą, a taki dobry smak umami daje... :D
Bo większość jak uwierzy, ma pecha - co smaczne to "naukowo" zabronione, bo "szkodliwe"! :lol: :lol: :lol:
:? Też tak kiedyś myślałam... :lol:
:shock: https://www.breitbart.com/entertainment/2023/08/01/report-vegan-raw-food-diet-influencer-zhanna-samsonova-dies-from-starvation-and-exhaustion/
Propaganda "antywegańska"... ;) 8)
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/wystarczy-kilka-tygodni-cholesterol-poleci-w-d%C3%B3%C5%82/ar-AA1eK9ol?ocid=msedgntp&cvid=ea693f11bd454e658c7e62cd861e0397&ei=29 - ... :?
Spadek "złego cholesterolu" - czyli LDL produkowanego przez wątrobę jest rekompensowany przez wzrost produkcji cholesterolu w kosmkach jelitowych, skórze i ...
Bez cholesterolu nie ma życia zwierzęcego. 8)
Znaczy, jak wątroba zajęta przerabianiem śmieci, to jelita wyręczają?
Harper s. 314 pisze tak: "Praktycznie wszystkie tkanki zawierające komórki jądrzaste są zdolne do syntetyzowania cholesterolu" - czyli bez cholesterolu nie ma życia zwierzęcego, ale "naukowcy" uparli się na obniżane LDL - co kompletnie jest bez znaczenia w bilansie cholesterolu, natomiast to "leczenie" powoduje szereg uchwytnych, niekorzystnych zmian organicznych, co usiłuje się skrzętnie ukrywać, ale to nie na moją głowę... ;)
Za wszelka cene organizm bedzie chlestrol produkował, tak nautra ustawiła, natomiast farma bedzie po trupach procedurami medycznymi zbijac... :wink:
Dokładnie, mają miliardy przewlekle chorych "na normę" - ale to przy "pandemii" pikuś jest. :(
"Jeśli jest sprawa przeciwko żydowi, żyd procedurą ($rockefellerską) się uwolni" ...Tzn. konował. 8)
Unikać statyniarzy. :wink:
Cytat: admin w 2023-08-04, 12:53:10
Harper s. 314 pisze tak: "Praktycznie wszystkie tkanki zawierające komórki jądrzaste są zdolne do syntetyzowania cholesterolu" -
Oczywiście znajdzie się "intelektualista" co zaneguje to zdanie, albowiem w cebuli dla przykładu są komórki jądrzaste również dla przykładu - w merystemie, ale cholesterolu nie produkują, albowiem błona komórkowa roślin wprawdzie składa się głównie z lipidów steroidowych - kilkaset pochodnych ze słynnymi fitosterolami na czele, ale nie z cholesterolu. 8)
Dlatego dla "fachowców" zdanie z Harpera powinno brzmieć - "Praktycznie wszystkie tkanki zwierzęce..."
No prosze jakie cuda. Szybko wkuje zeby nie zapomniec, w rozmowie sie przyda, jak ktorys bedzie za duzo fikał... :lol:
:lol:
Jakby co, to celowo dałem w przykładzie merystemę, a nie łyko, czy drewno (błonnik pokarmowy - :lol:), gdzie produkcja fitosteroli praktycznie nie występuje, ale sytuację przyrostową ratuje kambium... Jakby co to w 1980r. się tego uczyłem na botanice, ale jeszcze jak widać trochę pamiętam... ;)
:lol:
Kiedys mowiło sie - głowa nie od parady...
no i dobra koserwacja jak sie cholesterolow nie zbija... :lol:
:lol:
Synapsy nasmarowane i dobrze izolowane... ;)
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/doda-ma-surowe-zdanie-na-temat-jedzenia-m%C3%B3wi-%C5%BCe-ka%C5%BCda-kobieta-po-35-roku-%C5%BCycia-musi-z-tego-zrezygnowa%C4%87/ar-AA1frCNg?ocid=msedgntp&cvid=2a73f61ff984433e982c1c6b6b7bdabb&ei=22 - więcej takich Dod i może mięso stanieje! :D
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/to-najzdrowsze-warzywo-na-%C5%9Bwiecie-ro%C5%9Bnie-w-polsce-kryje-w-sobie-pot%C4%99%C5%BCn%C4%85-moc-sprawd%C5%BA-na-co-pomaga/ar-AA1frKpK?ocid=msedgntp&cvid=6f057de04e97413e9cbd1087a6c38dbe&ei=25 - czarna rzepa ze śmietaną do mięs! Pychota - przyznaję :D
Do nabiału też pasuje. 8)
Cytat: admin w 2023-08-18, 13:53:08
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/doda-ma-surowe-zdanie-na-temat-jedzenia-m%C3%B3wi-%C5%BCe-ka%C5%BCda-kobieta-po-35-roku-%C5%BCycia-musi-z-tego-zrezygnowa%C4%87/ar-AA1frCNg?ocid=msedgntp&cvid=2a73f61ff984433e982c1c6b6b7bdabb&ei=22 - więcej takich Dod i może mięso stanieje! :D
Byle nie zabraniali tyc...
Cytat: admin w 2023-08-18, 13:53:08
https://www.msn.com/pl-pl/kuchnia/wiadomosci-o-zywieniu/doda-ma-surowe-zdanie-na-temat-jedzenia-m%C3%B3wi-%C5%BCe-ka%C5%BCda-kobieta-po-35-roku-%C5%BCycia-musi-z-tego-zrezygnowa%C4%87/ar-AA1frCNg?ocid=msedgntp&cvid=2a73f61ff984433e982c1c6b6b7bdabb&ei=22 - więcej takich Dod i może mięso stanieje! :D
156 IQ nie może się mylić. ;)
A ile razy "tłukła" ten sam test, że jeszcze nie walnęła maxa? ;)
Tutaj inaczej mówiła... https://www.youtube.com/shorts/adRFRY546wE
Teraz się na szczęście nawróciła na właściwą drogę! Liście to podstawa! 8)
Zielone jest ważne, pewnie sporo zielonych dostała... 8) :lol:
Zielone działa uspokajająco na czopki. Jak się dużo na zielone napatrzy za dnia, to pręciki odpoczywają i w nocy się lepiej widzi. ;)
Czopki, to mi się tylko z aplikacją doodbytniczą kojarzą. ;)
Tak sobie czytam pierwsze zdanie i zanim dojechałem do końca uruchomiłem wyobraźnie jak to może być łatwiej patrząc w zielone gmerając sobie w tyłku. :shock: :lol:
Cytat: Blackend w 2023-08-19, 17:58:06
Czopki, to mi się tylko z aplikacją doodbytniczą kojarzą. ;)
Tak sobie czytam pierwsze zdanie i zanim dojechałem do końca uruchomiłem wyobraźnie jak to może być łatwiej patrząc w zielone gmerając sobie w tyłku. :shock: :lol:
To trza mieć tu, a nie tu. :idea: :mrgreen:
Cytat: admin w 2023-08-19, 13:56:09
Zielone działa uspokajająco na czopki. Jak się dużo na zielone napatrzy za dnia, to pręciki odpoczywają i w nocy się lepiej widzi. ;)
Jak się tak dużo za dnia napatrzy na zielone, to w nocy się przyśni i się tego bardzo nienawidzi... 8) :lol: (jak u Kargulów) :lol:
Doskonałe! :D
https://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/7,101580,30145922,schudla-30-kilogramow-bez-katorzniczych-treningow-i-glodowek.html - więcej takich, a chętnych na "padlinę" ubędzie! :D :D :D
A fruktoza jest nadal dobra na serce, tylko musi być zachowana stosowna proporcja BTW - co wyjaśnił Doktor Kwaśniewski, za co jakby mogli, to by go... ;) :lol:
Ale już szans na to nie mają. 8)
W nałóg cukrzany jeszcze nie wpadła, przynajmniej w diecie ich nie ma. 8)
Jak przegnie ze słodyczami, z powrotem zacznie się jazda, plus choroby. :(
A bo to wszystko jest niezrozumiałe... ;)
Najważniejsze, że ketofanów przybywa! :D
Jasne i nie należy ich nawracać. ;)
Wiadomo... 8)
Keto to ślepa uliczka i o ile mnie pamięć nie myli to jakieś 20 (?) lat temu była w Hollywood już na to moda. 8)
Najważniejsze, że jest "niczyja" - można bezkarnie propagować! ;)
A niech im w paski idzie. ;)
Ale to "tłuszczyca" jest! ;)
Czyli syndrom metaboliczny! :(
Młodzi ludzie plus sport, to nawet na korycie pojadą, a młodzi plus umiarkowany wysiłek na półkorycie. ;)
Na Atkinsie też jakiś czas dało się wyżyć. ;)
Dokładnie, ale to i tak jest niezrozumiałe. 8)
No nie jest, jeszcze nikogo nie przekonałem. 8)
:lol:
Najdziwniejsze jest to, że Doktor dość jasno i przystępnie opisał założenia diety, a tu co czytający to inna interpretacja, co nawet niektórym zaszkodziła! :shock: :lol:
W moim świecie, w tym w którym ja się obracam, nikt nie łączy odżywiania ze zdrowiem.
Od tego są tabletki i lekarze.
Są tam okólniki, typu słodycze, nie jedz za dużo bo utyjesz i takie tam.
A z żywieniem jest jak z alkoholem, wypijesz kieliszek (zjesz kromkę chleba ze smalcem) i nic się nie dzieje.
Mija dzień, tydzień, miesiąc, a nawet lata i dalej nic, a wręcz przeciwnie, wydzielają się przyjemne endorfiny i ogólnie jest fajnie.
Robiłem różne podejścia, rozmowa, zaprowadzenie do lekarza, podarowanie książki - nic nie działa.
A dyskusja wygląda tak jakbym film opowiadał, tzn. słuchają czasami z zaciekawieniem, czasami z grzeczności, szamają popcorn i popijają colą w tym czasie.
No tak to wygląda. :lol:
Ten sam schemat, a lekarze są od zwalania na półprawdy typu "geny". Blisko 30 lat to samo, co zerknę. :|
:lol:
https://www.mojanorwegia.pl/aktualnosci/oslo-dzieci-w-przedszkolach-nie-zjedza-miesa-zgodnie-z-zaleceniami-dietetycznymi-i-celami-klimatycznymi-21780.html - jakie mądre zalecenia! Tak trzymać. :D
Cytat: admin w 2023-09-05, 14:40:36
:lol:
https://www.mojanorwegia.pl/aktualnosci/oslo-dzieci-w-przedszkolach-nie-zjedza-miesa-zgodnie-z-zaleceniami-dietetycznymi-i-celami-klimatycznymi-21780.html - jakie mądre zalecenia! Tak trzymać. :D
Wiedzą co robią 8) . Oczywiście nie ci co sobie "postawili za cele", tylko ci którzy im te cele wgrali.
Cytat: Blackend w 2023-09-05, 14:12:11
W moim świecie, w tym w którym ja się obracam, nikt nie łączy odżywiania ze zdrowiem.
Od tego są tabletki i lekarze.
Są tam okólniki, typu słodycze, nie jedz za dużo bo utyjesz i takie tam.
A z żywieniem jest jak z alkoholem, wypijesz kieliszek (zjesz kromkę chleba ze smalcem) i nic się nie dzieje.
Mija dzień, tydzień, miesiąc, a nawet lata i dalej nic, a wręcz przeciwnie, wydzielają się przyjemne endorfiny i ogólnie jest fajnie.
Robiłem różne podejścia, rozmowa, zaprowadzenie do lekarza, podarowanie książki - nic nie działa.
A dyskusja wygląda tak jakbym film opowiadał, tzn. słuchają czasami z zaciekawieniem, czasami z grzeczności, szamają popcorn i popijają colą w tym czasie.
No tak to wygląda. :lol:
Lepiej nie mówić. Sami obserwują...
Kogo mają obserwować skoro my z żoną zawsze byliśmy szczupli i na choroby metaboliczne nie chorujemy? 8)
Cytat: admin w 2023-09-05, 14:40:36
:lol:
https://www.mojanorwegia.pl/aktualnosci/oslo-dzieci-w-przedszkolach-nie-zjedza-miesa-zgodnie-z-zaleceniami-dietetycznymi-i-celami-klimatycznymi-21780.html - jakie mądre zalecenia! Tak trzymać. :D
To mają dzieciaki w przedszkolach pełen wypas. ;)
Natomiast w szkole beda sobie mogły płec wybrac...
:lol:
I bardzo dobrze, bo najgorzej jak kobieta czuje się mężczyzną... ;)
Przez to mężczyzn nienawidzi, póki płcii nie zmieni! 8)
Zapowiadaja duzo etatow dla gender patoli w bundestagu - chirurdzy juz sie nie wyrabiaja, na cycki trzeba przynajmniej rok czekac...
Cytat: Blackend w 2023-09-05, 15:36:19
Kogo mają obserwować skoro my z żoną zawsze byliśmy szczupli i na choroby metaboliczne nie chorujemy? 8)
Piszę ogólnie, nie o Was... :)
Cytat: Jarek w 2023-09-05, 16:42:25
Zapowiadaja duzo etatow dla gender patoli w bundestagu - chirurdzy juz sie nie wyrabiaja, na cycki trzeba przynajmniej rok czekac...
Może będzie tak jak w filmie "Seksmisja"... 8) :lol:
Przecież już jest :lol:
Sam Naczelnik to ukryta opcja? :shock: ;)
Dzien dobry!
Lato nie odpuszcza, do konca tygodnia słoneczne +28 :lol:
Chyba strony pomyliłem :lol:
Cytat: Blackend w 2023-09-05, 20:50:18
Sam Naczelnik to ukryta opcja? :shock: ;)
Prawie 50% wiary w wiarze... :wink:
"Nieśmiałość do kobiet" czasem jest ujmująca i daje lepsze efekty niż machowanie, czy inne podrywy... ;)
https://photos.app.goo.gl/o1KQ1Fn4qqavWZnX8
U Niemca jak "ohne" to dobre
To nie ironia? ;)
W tym przypadku pewnie tak,
ale jest dużo podobnych info na poważnie...
Cytat: admin w 2023-09-06, 08:25:43
"Nieśmiałość do kobiet" czasem jest ujmująca i daje lepsze efekty niż machowanie, czy inne podrywy... ;)
Z teorii, czy z praktyki to wiesz? :lol: Czy z filmów... ;-)
Cytat: Jarek w 2023-09-06, 17:37:07
https://photos.app.goo.gl/o1KQ1Fn4qqavWZnX8
U Niemca jak "ohne" to dobre
:lol: Sam lód z wody?
Najważniejsze, że kupują, bo właśnie nie ma żadnych dodatków! ;)
Optymalny rolnik ma inne zdanie o wegetarianach, niż to jest w tytule wątku. Mądry człowiek. :D
https://www.youtube.com/watch?v=JQw8cX1BtpM
Cytat: renia w 2023-11-17, 16:54:55
Optymalny rolnik ma inne zdanie o wegetarianach, niż to jest w tytule wątku. Mądry człowiek. :D
https://www.youtube.com/watch?v=JQw8cX1BtpM
Nie chcecie tego... 8)
Cytat: renia w 2023-11-17, 16:54:55
Optymalny rolnik ma inne zdanie o wegetarianach, niż to jest w tytule wątku. Mądry człowiek. :D
https://www.youtube.com/watch?v=JQw8cX1BtpM
Super, przykładny ekstensywny tucz bydła na trawie i nie tylko! :D
Drób w wolierach, a nie klatkach.
Ekstra.
U łukaszenki normalka eko godpodarstwa, i nie tylko, ale w unii kampania robaczna trwa...
A od kogo przykład będzie trzeba brać?
https://www.cenyrolnicze.pl/wiadomosci/wiesci-rolnicze/pozostale-wiesci-rolnicze/33180-niemcy-zamiast-swin-beda-robaki-rzad-przeznaczy-na-ten-cel-dziesiatki-milionow-euro
Debile i tyle. 8)
Gorzej... :x
Cytat: admin w 2023-11-18, 10:26:40
Cytat: renia w 2023-11-17, 16:54:55
Optymalny rolnik ma inne zdanie o wegetarianach, niż to jest w tytule wątku. Mądry człowiek. :D
https://www.youtube.com/watch?v=JQw8cX1BtpM
Super, przykładny ekstensywny tucz bydła na trawie i nie tylko! :D
Drób w wolierach, a nie klatkach.
Ekstra.
Od takiego rolnika chętnie bym kupowała produkty. Bardzo logicznie myśli, a nie jak ci w Brukseli... :?
https://www.wnp.pl/rynki-zagraniczne/pierwszy-kraj-ue-zakazal-produkcji-syntetycznego-miesa-naraza-sie-na-powazne-konsekwencje,775719.html
Jest nadzieja
Cytat: renia w 2023-11-18, 13:10:42
Cytat: admin w 2023-11-18, 10:26:40
Cytat: renia w 2023-11-17, 16:54:55
Optymalny rolnik ma inne zdanie o wegetarianach, niż to jest w tytule wątku. Mądry człowiek. :D
https://www.youtube.com/watch?v=JQw8cX1BtpM
Super, przykładny ekstensywny tucz bydła na trawie i nie tylko! :D
Drób w wolierach, a nie klatkach.
Ekstra.
Od takiego rolnika chętnie bym kupowała produkty. Bardzo logicznie myśli, a nie jak ci w Brukseli... :?
No właśnie nic o cenach, rynkowości itd. A widać że to niezbyt konkurencyjne. Więc za chwilę $rockefeller wyskoczy i weganizm i tyle z tego będzie. Ale może znów kilka wersów z Doktora wystarczy żeby zaczarować opty wiarę. 8)
Cytat: Jarek w 2023-11-18, 10:31:34
U łukaszenki normalka eko godpodarstwa...
Prawidłowo, kiedyś sie nawet nie mówiło eko bo było eko, normalniej i wszystko. 8)
A teraz się nie mówi o pestycydach i GMO, bo to jest "normalnie"... 8)
Psychiatryk fantastik wow...
Cytat: renia w 2023-11-18, 14:27:51
A teraz się nie mówi o pestycydach i GMO, bo to jest "normalnie"... 8)
Ależ mówi mówi, właśnie po to żeby bio, non-gmo, organic, eco, itd. (tradycyjne metody) podbijać $... 8)
Takie eko-bio-gmo? :roll: 8)
Teraz z uwagi na powszechność zanieczyszczenia GMO (szczególnie po wyszczepieniu kowidowym! :lol: ) dopuszcza się 0,1% dodatku gmo jako "żywność wolna od gmo", a na etykietach nie trzeba oznaczać gmo jeśli jego zawartość w produkcie nie przekracza x%... 8)
https://agronews.com.pl/artykul/niemcy-codziennie-upada-dziesiec-gospodarstw-rolnych/
:?
hodowla świerszczy nie wymaga wielkich nakładów, a do tego nawet ziemi nie trzeba, a nie jak te świnie i krowy, co tylko "efekt cieplarniany" podnoszą. ;)
Cytat: admin w 2023-11-19, 14:53:03
hodowla świerszczy nie wymaga wielkich nakładów, a do tego nawet ziemi nie trzeba, a nie jak te świnie i krowy, co tylko "efekt cieplarniany" podnoszą. ;)
Obszarniki $rockefellerskie typu gates na wielkich ziemiańskich "zakupach"...
Ten z apla przynajmniej nie zdążył "ludzkości" zaszkodzić... ;) :?
Cytat: admin w 2023-11-19, 19:22:15
Ten z apla przynajmniej nie zdążył "ludzkości" zaszkodzić... ;) :?
Ależ zdążył, zdążył. Ojciec inwigilator jeden (z czołowych)... 8)
Czyli srokelfeler ukladanka :lol:
jobs, gates, cukierburg, bezos, musk... funkcjonariusze pośrednictwa wszystkiego. https://www.youtube.com/watch?v=sn-OEe-dlp4 8)
Bez teori spiskowych jestem tego zdania Nowczesne oligarchy, a w sumie układanka kto jakimi klockami sie bawic ma :lol:
Rynek kontrolowany - zabawa w wolny... :lol:
:(
A co to za "wolny rynek" jak ceny są kontrolowane. :?
Taki mały matrix dla dorosłych :wink:
:lol:
:lol: :lol: :lol: :lol: https://www.google.com/search?q=najwiecej+gazow+emituja+weganie&client=aff-maxthon-maxthon4&channel=t24
:lol:
Wreszcie jakieś wiarygodne badania, a nie na "szkodliwość czerwonego mięsa przetworzonego"... 8)
Akurat najwięcej emituje $rockefellerstwo. Dlatego uwielbia sztuczną regulację, ale innych. Z diety typu hitler te urojenia i superpazerność. A bo nie hitler był pierwszym.
https://www.medonet.pl/zdrowie/zdrowie-dla-kazdego,david-rockefeller--mowiono-o-nim--ze-mial-7-przeszczepow-serca-i-chcial-zyc-200-lat,artykul,16024387.html?utm_source=duckduckgo.com_viasg_medonet&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=undefined&utm_v=2
A ten od okien, co finansuje z żoną WHO to ile pociągnie? ;)
Cytat: admin w 2024-02-22, 20:38:38
A ten od okien, co finansuje z żoną WHO to ile pociągnie? ;)
Ile mu $rockefeller pozwoli 8) . Na PL dobre kokosy zbija od... conajmniej policji windowsowej
Na jednej "pandemii" zbił fortuną, to teraz następną szykuje.
Zbok nie wie, że do Pana Boga pójdzie naguśki? ;)
Cytat: RafałS w 2024-02-22, 21:03:01
Cytat: admin w 2024-02-22, 20:38:38
A ten od okien, co finansuje z żoną WHO to ile pociągnie? ;)
Ile mu $rockefeller pozwoli 8) . Na PL dobre kokosy zbija od... conajmniej policji windowsowej
Nowy system finasowy swiata nadchodzi, bo mu sie znudziło tak kombinowac maipulowac Cyfrowy dolar z limitami sladau weglowego, cos jak kartki na zywnosc tylko ze cyfrowe Ciekawe ile sladu weglowego na mieciac, i jakie roznice beda w doładowaniu miedzy zwykłym Kowalskim, a Tuskiem :lol:
Cytat: Zyon w 2024-02-22, 19:07:01
:lol: :lol: :lol: :lol: https://www.google.com/search?q=najwiecej+gazow+emituja+weganie&client=aff-maxthon-maxthon4&channel=t24
No nie inaczej. :lol:
Cytat: admin w 2024-02-23, 08:27:12
Na jednej "pandemii" zbił fortuną, to teraz następną szykuje.
Zbok nie wie, że do Pana Boga pójdzie naguśki? ;)
Podniecenie własnym sprytem szachowym, czy tam pokerowym. Samozagierkowanie...
:shock:
https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/gigant-spo%C5%BCywczy-og%C5%82asza-upad%C5%82o%C5%9B%C4%87-klienci-s%C4%85-za%C5%82amani/ar-BB1jHXjn?ocid=msedgntp&pc=U531&cvid=0ba2b5babd4e4406b73f0dbaf4d08c42&ei=22 - jak to możliwe, że zdrowe produkty wegańskie nie mają popytu? :shock:
Bardzo niepokojące zjawisko, bo konsumpcja "niezdrowego, przetworzonego mięsa czerwonego" ponoć zaczyna szybować przez tych fanatyków diet ketogenicznych! ;) :lol:
:lol: Ale u nas na szczęście wegańskich produktów i potraw nie zabraknie w Biedronce... 8)
I bardzo dobrze, bo jakże tak czekać aż trawa wzejdzie, jak lepiej kupić "przetworzoną, niezdrową żywność roślinną" w sklepie... 8)
Jakby co, to w książce, którą wkrótce zaczną drukować coś pisałem, że dla wegan najwyższą wartość biologiczną ma susz z lucerny, ale nie rozwijam, bo może sobie wegetarianie przeczytają sami... ;)
Cytat: admin w 2024-03-11, 22:06:27
I bardzo dobrze, bo jakże tak czekać aż trawa wzejdzie, jak lepiej kupić "przetworzoną, niezdrową żywność roślinną" w sklepie... 8)
Jakby co, to w książce, którą wkrótce zaczną drukować coś pisałem, że dla wegan najwyższą wartość biologiczną ma susz z lucerny, ale nie rozwijam, bo może sobie wegetarianie przeczytają sami... ;)
To mi się kojarzy z paszą dla zwierząt... :roll: 8)
Biochemii się nie da oszukać! ;)
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/polacy-jedz%C4%85-coraz-wi%C4%99cej-mi%C4%99sa-eksperci-wskazuj%C4%85-mas%C4%99-zagro%C5%BCe%C5%84-choroby-serca-to-pocz%C4%85tek/ar-BB1kdJwP?ocid=msedgntp&pc=HCTS&cvid=5e3e10bf86854c36b28fc86b68ed83c7&ei=59 - napisałbym, że "eksperci" się mylą, ale po co? :lol:
Jesteśmy "zacofani" jednak... 8)
Planeta się pali, a ludziska nic sobie z tego nie robią 8)
Część ekologów przynajmniej dla bezpieczeństwa wodę leje... :lol:
Ważne że rząd wspiera to niemieckie szaleństwo
https://www.msn.com/pl-pl/zdrowie/nasze-zdrowie/znany-97-latek-wyrzuci%C5%82-je-z-diety-naukowcy-od-dawna-m%C3%B3wi%C4%85-o-szkodliwo%C5%9Bci/ar-BB1klJGX?ocid=msedgntp&pc=HCTS&cvid=a53b350b439d47c7831ef894a1f278e8&ei=13 - doskonały przykład! :D
Więcej takich! 8)
Życzyć mu tylko 100lat :lol:
+ VAT - naturalnie, bo to doskonała reklama wege! :D
Ciekawe ile płacą za udział w takiej reklamie... :roll:
Pewnie 70% my płacimy im za wciskanie kitów :lol:
Kit jest w cenie... :lol:
Ale że co, on kłamie? 8)
A skąd- 5wio skeret długowieczności dla każdego , który wyeliminuje czerwone mięso z diety...
No ale tam mówi, że ograniczył czy nawet wykluczył czerwone mięso na rzecz ryb i sera. 8)
To przecież nic innego jak zdrowa Dieta Doktora, nadal jest oparta na białku zwierzęcym. 8)
W polskich warunkach powszechnego obżarstwa (chyba każdy z Was ma rodzinę i znajomych 40+), to bardzo dobra propozycja.
Ograniczyć tłuszcz, którym straszą lekarze więc nie idzie się pod prąd hamerykańskim naukowcom, do tego chude mięso i zboża do syta. 8)
Niestety nie rozumiem go , bo co to znaczy - wylkluczylem - ograniczylem takie trochę na chybił trafił Niech zważy ile czego ograniczyl i wykluczył.Tak na 50% będzie wiadomo o co mu chodzi ...
Facet jest spoza świata dietetyki, dlatego nigdy nie będzie precyzyjny jak Optymalni w gramaturach. ;)
Ale ogólnie kierunek jest ok - moim zdaniem oczywiście. ;)
I jeszcze dodam, że ja się na tym nie znam, tak tylko pisze żeby fachowcy się mogli wypowiedzieć. ;) 8)
Może go za ostro potraktowałem. No dobra niech próbuje, I nich żyje 100 lat Byc moze są tacy, którzy genetycznie są stworzeni do dłlugowiecznego śrutowania surowej marchewki...Ja jestem drapieżnikiem i każda inna dieta działa dla mojego zdrowia niekorzystnie I teraz wyjaśnię Na wege plus rybka ryż, zwijam się w rok z tego świata a na DO trochę później.... :lol:
To prawda, ciężko od jajecznicy, śmietanki, sera i wieprzowiny się odzwyczaić. ;)
:lol:
Dokladnie, żółtka trzeba pokochać, wtedy nie musi być- muss sein... :lol:
Na żółtkach życie traci sens, bo suplementować sztucznie się nie trzeba z wyjątkiem wit.C.
A co to za życie, bez odliczania należnych kropelek np>: wit.D na łyżeczkę, aby wiadomo wyło, że się ją nieszkodliwie przedawkowało... ;)
Oczywiście, że lepiej suplementować wit.D łyżeczką niż się smażyć odczuwalnie w 100 stopniach. ;)
:lol:
:lol:
https://youtu.be/zTlb9Pk9X4E?si=UHi_LGUZ6fTpn9Dl
:lol:
Ta parówka jest pewnie z soi modyfikowanej na smak mięsa... ;)