Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

MUZYKA, którą lubię :)

Zaczęty przez Krystyna*Opty*, 2008-07-09, 21:36:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia






Dasna

Jak zwykle duże uproszczenie , bo ani Ed Gein, Ted Bundy, Onoprienko, Czikatiło, Gacy i inni rocka, metalu nie słuchali.  :?

renia

Czyli rodzaj ulubionej muzyki nie ma nic wspólnego z jego charakterem? Myślę, że trochę ma... :roll:

Dasna

Z charakterem może? Czy ja wiem? Raczej z dewiacjami. :?
Autor tego artykułu powywołuje się na Dahmera, Ramireza wśród niestety niemałej liczby najbardziej zwyrodniałych morderców i to ma służyć chyba wzmocnieniu argumentacji , choć faktem jest, że Ramirez był fanem AC/DC. Ale Jim Carrey jest fanem Cannibal Corpse i jak na razie tfu, tfu nikogo nie zamordował.

Dasna

Cytat: renia w 2013-03-11, 21:00:52
Czyli rodzaj ulubionej muzyki nie ma nic wspólnego z jego charakterem? Myślę, że trochę ma... :roll:
Ale tak naprawdę co masz na myśli?  :roll:
Jaki charakter warunkuje jaki charakter muzyki? Psychopaci podobno lubią muzykę poważną. :roll:

renia

Ja bardziej tak sądzę, że osoby spokojne lubią spokojną muzykę, osoby romantyczne romantyczną, osoby energiczne energiczną. ...Albo danego dnia mamy ochotę na taką muzykę jaki akurat mamy nastrój... :roll: albo odwrotnie... :lol:

Dasna

Czyli zrozumiałam , że wiesz , że nic nie wiesz. :lol:


renia

Wiem jedynie jak to jest w moim przypadku... :roll: a resztę to mogę sobie wyobrażać tylko...

Dasna

Cytat: renia w 2013-03-11, 21:24:43
Dokładnie tak... :D
Czyli jesteś mędrcem. :lol: Albo filozofem. Wiem, że nic nie wiem . :D

renia

Sokrates... :? no raczej nie chciałabym tak skończyć jak on... :?

Dasna

Cytat: renia w 2013-03-11, 21:29:58
Sokrates... :? no raczej nie chciałabym tak skończyć jak on... :?
"Wiem , że nic nie wiem" jest tylko przypisywane Sokratesowi , ale nie potwierdzone, więc życie przed Tobą. :lol:



Blackend

https://www.youtube.com/watch?v=cxBtry0FfWs
Kosmos jest piękny, ale jak podróżować, to tylko z muzyką Satcha ;)