Glukoza JEDYNYM paliwem dla nowotworów złośliwych

[elmo]

wlasnie,pracuje dzielnicy  w  poblizu sztucznego,pieknie zadrzewionego jeziora,gdzie drogi niestety asfaltowe,i tutaj az sie roi od starszych,mlodszych,nawet mamy z wozkami ,wszyscy,calymi rodzinami jezdza na rolkach

Właśnie tak było we Wiedniu-cudownie jednym słowem.Kilometrowe trasy wzdłuż Dunaju-po prostu bajecznie .Właśnie sobie tak marzę ,żeby z rodziną tam pojechać znów 

[Tomkiewicz]

  Hmm..chyba nici z rozmów na temat możliwości zwalczenia nowotworów za pomoca deficytu glukozowego.
             
T

[Rajano]

raczej przyczyną np: raka płuc jest cukier, a nie palenie papierochów

Papierosy też zaiwerają ... c u k i e r.
coś znalazłem, podam tylko fragmenty bo tekst jest długi:
...Trudno w to uwierzyć, ale liście tytoniu są moczone w melasie cukrowej celem podwyższenia ich wartości smakowym. Nic więc dziwnego, że w Anglii gdzie papierosy zawierają dwa razy więcej cukru niż w USA zachorowalność na raka płuc jest podwojona. W krajach takich jak Indie czy Chiny, gdzie tytoń nie jest słodzony zapadalność na raka płuc wśród palaczy jest wielokrotnie niższa....

niestety nie wiem jak to jest w Polsce

źródło: http://www.jroik.manpol.net/modules.php?name=News&file=article&sid=1161

Pozdrawiam

[elmo]

źródło: http://www.jroik.manpol.net/modules.php?name=News&file=article&sid=1161

Pozdrawiam

Dzięki Rajano za bardzo ciekawy link.Szczególnie ważny jest dla mnie ten cytat:
"I. Przyczynowo-skutkowy opis przerostu drożdży Pod koniec XX wieku, szczególnie w krajach uprzemysłowionych, pojawiła się nowa grupa pacjentów, uskarżająca się na zespół niejasnych, na pozór niepowiązanych ze sobą symptomów, przejawiających się byciem chorym totalnie, z objawami wielu różnych chorób występujących jednocześnie. Pacjenci kierowani są do różnych specjalistów, którzy stwierdzają, że wszystko jest z nimi OK. Ostatnim ze specjalistów jest przeważnie psychiatra, który stwierdza, że wszystko to jest u pacjenta w głowie, że pacjent wmawia sobie te choroby. Czyżby?...... "
---------------------------------------------------------------------------------
...bo właśnie byłam kiedyś taką pacjentką po długotrwałej kuracji antybiotykowej w szpitalu.
Potem zaczęły się problemy i byłam kierowana tak jak pisze w cytacie do przeróżnych specjalistów. Specjaliści kierowali mnie do szpitali podejrzewając raka,wrzodziejącego zapalenia jelit,celiakię,tylko nie candida albicans.
Kiedyś po wyjściu ze szpitala ,wiedziałam ,że nikt mi nie pomoże ,że muszę znaleźć sama przyczynę i dosłownie cudem się zeszło ,że mój wujek kazał mi pokazać język-był totalnie cały biały!I wpadłam wtedy na pomysł ,że przecież to wygląda jak pleść  Zaraz zrobiłam badanie mykologiczne w kierunku grzybów i wyszedł przerost candidy na 4 plusy!Miałam odpowiedź na moje nieustające dolegliwości,które wpędzały mnie dosłownie do grobu,bo nie mogłam nic jeść,ciągłe biegunki i niesamowite bóle brzucha .Spadłam wtedy z wagi 10kg.Ważyłam 38kg i byłam u kresu sił ,a lekarze wysyłali mnie do psychologa na koniec.
I tak nie poszłam.Najważniejsze w tym wszystkim ,to to ,że znalazłam sama odpowiedź i gdy mówiłam o tym lekarzowi tylko się uśmiechał  .
Myślę ,ze lekarze bardzo lekceważą sobie ,to co może dokonać przerost candidy  w naszym organizmie!
Doszłam do siebie poprzez zmianę  żywienia.Całkowite usunięcie cukru,chleba itp. -to zabija-dosłownie!

[Joela]

Jesli dobrze pamietam to w poniedziałek  ogladałam "Pytanie na śniadanie"
Wypowiadali  sie ludzie mądrzy i uczeni a tematem był CHLESTEROL .
Mówiono jak sie odkłada i z czego ,kiedy tak słuchałam tych " mędrców"
powiedziałam ,że oni nigdy nie pozwola by ŻO  było głoszone jako coś zdrowego.

Oni to znaczy same media ,bo cóz stoi na przeszkodzie  by w takich programach
mogli o tym mówic.
Chociaż  ,nie powiem ,raz była pewna pani i i mysle że popsuła sprawe
Do pana który gotował makaraon  ,powiedziała z takim "wyrzutem" ja bym tego nigdy swojej rodzinie nie podała.
Szkoda bo mogła to powiedziec w inny sposób ,a tak....

[lekarka]

Interesuje mnie dlaczego mózg - skoro "jedzie na glukozie" - ma w płynie mózgowo-rdzeniowym stałą ilość glukozy 40mg% - to o połowę mniej niz w surowicy.
Prosze o wytłumaczenie.
Ten prof., którego cytowałam opiera sie na badaniach z 1976 i 1977 roku. Ciekawe jak długo jeszcze będzie uznawane w "nowotworologii" że tłuste jest złe.

[elmo]

Interesuje mnie dlaczego mózg - skoro "jedzie na glukozie" - ma w płynie mózgowo-rdzeniowym stałą ilość glukozy 40mg% - to o połowę mniej niz w surowicy.
Prosze o wytłumaczenie.

Wydaje mi się ,że dlatego bo ją najzwyczajniej w świecie spala  chyba ,że się mylę 
np. w baku jest więcej benzyny niż w silniku 

[lekarka]

W płynie m-r jest 2 razy mniej glukozy niż w surowicy. Ilość ta jest stała. Mózg nie potrafi gromadzić glukozy.
Tetryk? Prosze o Twoją wersję 
Albo ktoś inny - tez mile widziane  .

[toan]

Ja tylko dorzucę, że w 100g mięsa jest przeciętnie od 50 do 350 mg cholesterolu, w 100g mózgu około 3500 mg (dziesięciokrotnie więcej!). Jaki ten mózg jest widocznie "głupi" - rozcieńcza sobie "paliwo" na którym "chodzi", a do tego zatruwa się cholesterolem. Postępuje jak rak, bo cholesterol powstaje w wyniku "fermentacji" (cykl pentozowy). No i dołożę jeszcze najnowsze doniesienia naukowe, że "mózg namnaża sobie neurony"... tak dla większej jasności. Napisałbym też o zawartości Mg tu i tam, ale... No może jeszcze, że coś co ma masę cząsteczkową 507 łatwiej przełazi, tu i tam, niż coś co ma masę cząsteczkową 180, co może wydawać się nielogiczne, ale ... Wystarczy i tak za dużo już napisałem

[elmo]

... Wystarczy i tak za dużo już napisałem

Aż nadto  jak zwykle jasno i obrazowo, bez wykresów i działań matematycznych    .

[toan]

Jeszcze tylko zbadać spadek potencjału (ktoś zna?, bo nie chce mi się szukać) w "procesie myślowym", a ponieważ myślenie nie boli, bo mózg się nie zakwasza (jak i inne uprzywilejowane narzady), więc przyjąć można w zaokrągleniu, że "głupi" proces myślowy powoduje podobny spadek potencjału jak "mądry" proces myślowy. Bo każdy "proces myślowy" - to też nic innego jak przepływ elektronów, a więc... .

[slawek]

Czyli wychodzi na to że Glukoza jest niezbędnym substratem energetycznym dla mózgu, służy mu jeszcze do "oddychania i naprawiania"

[toan]

A kto to wie?. Ja nie muszę .

[elmo]

A może mózg to jest takim pasożytem  , a nasze ciało jest żywicielem dla niego      :mrgreen:

[lutonn]

Czy aby napewno te procesy o ktorych  mowicie nie sa czasami teoriami  bo jesli tak to wiele zmienia i wiele moze sie zmienic 

[toan]

Tak, to tylko teorie, bo "wyłącznym substratem energrtycznym mózgu jest glukoza, z wyjątkiem okresu głodowania", ale kto by tam głodował, mając dostęp do pożywienia. A więc zużycie glukozy (głupiego mózgu) wynosi około 120 gramów na dobę, czyli około 420 kcal. Mądry mózg też zużywa 120 g. A wszystko najlepiej wychodzi w bombie kalorymetrycznej na Escherichia coli. . To stworzonko nie ma mózgu! - ktoś powie. A na co komu mózg  . Przecież każdy wie, że 120 to - dwie kopy

[slawek]

Czy aby napewno te procesy o ktorych  mowicie nie sa czasami teoriami  bo jesli tak to wiele zmienia i wiele moze sie zmienic 

Jakie teorie ?? jest napisane że hipoglikemia=niedotlenienie

[lekarka]

Cholesterol nie jest materiałem energetycznym dla żadnej tkanki.
Mózg w 75% może być odżywiany przez ketony.
Dlaczego nie w 100%?

[slawek]

Udusłiby się

[lekarka]

Razem z właścicielem  .