Poproszę o sprawdzenie jadlospisu :)

[elmo]

Tradycja jednak wie lepiej jak co leczyć i co jeść .Nie dajmy się zwariować modom i dziwnym teoriom   

[elmo]

Smietana na żołądek jest idealna.

To prawda,nawet nie sądziłam ,że taka skuteczna  . A masła już dawno nie jadłam i teraz smakuje mi podwójnie  .
I pomyśleć ,że tak się męczyłam z tym żołądkiem   

[kodar]

Elmo,ty ,czepiasz sie  juz nawet do lekarki,
dziwie sie,ze  podwazasz jej dlugoletnie doswiadczenie z zywieniem optymalnym,
nie wszystko co doswiadczysz na wlasnym organizmie,mozna zastosowac u innych ,
to tak jak z DO,musi byc dopasowana do kazdego indywidualnie,bo kazdy jest inny.

[elmo]

Elmo,ty ,czepiasz sie  juz nawet do lekarki,
dziwie sie,ze  podwazasz jej dlugoletnie doswiadczenie z zywieniem optymalnym,
nie wszystko co doswiadczysz na wlasnym organizmie,mozna zastosowac u innych ,
to tak jak z DO,musi byc dopasowana do kazdego indywidualnie,bo kazdy jest inny.

Nie przesadzaj z tym czepianiem  ja tylko twierdzę ,że nie można przykleić jednej łaty wszystkim i stwierdzić ,że mleczne produkty szkodzą,czego dowodem są nie kilkunastoletnie doświadczenia ,a kilkudziesięcioletnie  .
Są ludzie,którzy odżywiają się między innymi masłem i śmietaną całe życie i czują się wyśmienicie ,a tu wciąż pisze się o szkodliwości masła,śmietany itp. i to w stosunku do wszystkich.A jak sama napisałaś ,kazdy organizm jest inny i nie można stwierdzic ,że wszystkim produkty mleczne szkodzą  .

[kodar]

jednak duzo z nas zastosowalo sie do porad lekarki i wyszli z tym tylko na dobre,
a ty musisz zrozumiec intencji rotowania,
przy rotowaniu danego produktu chodz o to,by  nabrac tolerancji na produkty takze mleczne ,
ktore sa naduzywane i powoduja przerozne dolegliwosci w organizmie,
a ludzie choruja i nie wiedza od czego,
dyskutujesz tak jakbys juz wszystko umiala i wiedziala,
trzeba miec duzy tupet,by podwazac teorie ludzi doswiadczonych i madrych

[elmo]

trzeba miec duzy tupet,by podwazac teorie ludzi doswiadczonych i madrych

Nie rozumię dlaczego tak to odbierasz? twierdzę ,że nie trzeba rotować mlecznych ,żeby być zdrowym,żeby nie chorować.
Lekarka twierdzi ,że trzeba.
Mleczne nie wszystkim szkodzą .
Twierdzę ,że są ludzie ,którym szkodzą ,ale też są ludzie ,którzy mogą jeść codziennie produkty mleczne bez żadnych przykrych konsekwencji.Wychodzę z czysto logicznego założenia ,że nie wszystkim można "przykleić jedną łatę",bo nie każdy reaguje identycznie na dany bodziec.
Natomiast lekarka twierdzi ,że należy rotować mleczne,bo szkodzą i nie ma tu podzaiału-po prostu szkodzą wszystkim-trzeba je rotować. Są ludzie ,którzy się z tym nie zgadzają ,nawet tu na Forum .I to jest tylko stwierdzenie faktów a nie podważanie czyjegoś autorytetu.
A skoro się ktoś obraża i myśli ,że się czepiam, to znaczy ,że nie jest pewien tego co robi (?) . A jak ktoś się czuje urażony dotkliwie tym co piszę ,to jest opcja "zgłoś do moderatora" 

[elmo]

Czy ktoś będzie na tyle "odważny" i napisze ,że jemu produkty mleczne nie szkodzą? I może je spożywać codziennie bez przykrych dolegliwości? 

[zbynek]

Żeby to potwierdzić  proponuje, w myśl zasady ufaj , ale sprawdzaj poziom triglicerydów – nadmiar mlecznych może szkodzić!  Namacalne dowody i spostrzeżenia lekarki są tego przykładem. Co do samego masła raczej nie.

[Halina Ch.]

...że nie można że mleczne produkty szkodzą,czego dowodem są nie kilkunastoletnie doświadczenia ,a kilkudziesięcioletnie 

Dlatego każ rotować i obserwować się.
Ja np. mlecznych nie toleruję Gdyby nie lekarka nigdy bym na to nie wpadła. Żaden lekarz opty też mi tego nie podpowiedziiał.
Jest jeszcze wiele do zrobienia, aby DO dostosować do poszczególnych chorób.
O wiele prostsze jest DO gdy organizm jest zdrowy.

[MORGANO]

Ja osobiście oiję śmietanę codziennie. Jem masło i sery.
Mnie wyroby mleczne nie szkodzą.
Ale nie widzę żadnych przeciw wskazań by produkty mleczne
tak jak twierdzi lekarka odstawić na powiedzmy dwa miesiące. NIC SIĘ NIE STANIE!
Wystarczy przestrzegać BTW bez wyrobów mlecznych i mącznych.
Po dwóch miesiącach w zależności od apetytu i poprawy można stopniowo znów
wprowadzać produkty mleczne jeżeli zajdzie taka potrzeba.

[elmo]

Żeby to potwierdzić  proponuje, w myśl zasady ufaj , ale sprawdzaj poziom triglicerydów – nadmiar mlecznych może szkodzić!

Ja nie mówię o nadmiarze mlecznych.Wszystko w nadmiarze szkodzi ,nawet boczek czy jajka.Ja mówię o spożyciu produktów mlecznych zgodnie z zapotrzebowaniem organizmu.Są też dowody na to ,że śmietana jest idealnym "lekarstwem" w leczeniu wrzodów żołądka.

Co do samego masła raczej nie.

O to mi głównie chodziło.

Ja np. mlecznych nie toleruję Gdyby nie lekarka nigdy bym na to nie wpadła. Żaden lekarz opty też mi tego nie podpowiedziiał.

A mogę wiedzieć Halino ,czym objawiała się Twoja nietolerancja i dlaczego Ty sama jej niedostrzegałaś?.Pytam grzecznie po prostu z ciekawości .I wiesz dobrze ,że się cieszę ,że jesteś zdrowa! Wierz czy nie ,ale dla mnie to sukces ,bo z SM miałam do czynienia i było mi ogromnie przykro ,że moja podopieczna tak cierpiała.Na onecie czytałam post pewnego pana ,który ma SLA i pisał w odpowiedzi na wątek ,że też umiera-napisałam mu ,że jest pewne wyjście .Dieta Optymalna tzw.Kwaśniewskiego i ciekawa jestem czy postara się aby sobie pomóc .
Ja np. zauwazyłam ,że nie toleruję mleka ,słodyczy-miałam biegunki i zrezygnowałam .Ale masło i śmietana mi nie szkodzą a wręcz przeciwnie ,śmietana pomogła mi w zlikwidowaniu bóli żoładka-przyczyna -nadżerki. Męczyłam się rok czasu i jak ręką odjął .Dla mnie to miła niespodzianka ,bo żadne leki blokujące wydzielanie soków żołądkowych mi nie pomagały 
pozdrawiam.

[elmo]

Ja osobiście oiję śmietanę codziennie. Jem masło i sery.
Mnie wyroby mleczne nie szkodzą.
[/quote/
I jesteś dowodem na to ,że są ludzie ,którym produkty mleczne nie szkądą.I takich ludzi jak Ty, jest bardzo,bardzo dużo.Ci ,którym szkodzą produkty mleczne stanowią w/g mnie margines.Gdyby się głębiej zastanowić i zbadać temat ,okazałoby się pawnie ,że każdemu szkodzi jakiś składnik żywieniowy.

[fewa]

.Gdyby się głębiej zastanowić i zbadać temat ,okazałoby się pawnie ,że każdemu szkodzi jakiś składnik żywieniowy.

Gdy mamy doczynienia z sęsacjami żołądkowymi to łatwo jest nam ustalic co nam szkodzi. Gorzej gdy objawy działają z pewnym poślizgiem, a objawy są różnorakie. Ja do dzisiaj nie wiem co jest przyczyną co jakiś czas swędzenie nóg/skóry/, najgorzej zimą.Albo te moje plecy bolące,które przeszły po rotowaniu sera. Próbowałam najpierw ograniczyc białko do 30g co pogorszyło stan, blizna którą mam od dzieciństwa zaczerwieniła się . Po zwiększeniu B 40-50 stan blizny poprawił się.
Każdy z nas jest inny np.mój mąż mógłby zjeśc konia z kopytami :lol:i nic by mu nie było. Ja może w dzieciństwie za dużo jadłam chleba z mlekiem albo te dzisiejsze produkty są nafaszerowane chemią i mi szkodz.Jeszcze dużo muszę się nauczyc.

[Halina Ch.]

A mogę wiedzieć Halino ,czym objawiała się Twoja nietolerancja i dlaczego Ty sama jej niedostrzegałaś

Objawia się nasileniem choroby.
Pytasz dlaczego nie dostrzegłam? Bo nie wiedziałam od czego. Byłam w Jastrzębiej Górze i nawet tam nie mówili, że SM-owcy powinni uważać na nabiał i zboża. W ogóle jak zauważyłam to nie służy wszystkim chorym na choroby z autoagresji.
Wiesz co jeszcze? Jak przestałam jeść nabiał to schudłam 2 kg. Nie wyrzekam się nabiału i kiedyś wprowadzę do jadłospisu niewielkie ilości .

[elmo]

Wiesz co Halino? Nie wiem jak DO  pomaga w zaawansowanym SM-mie.Rozmawiałam juz ze 4 lata temu z panem ,który już od dłuższego czasu jeździł na wózku i mówił mi ,że w niewielkim stopniu mu pomogła DO.Ale był to człowiek wydaje mi się bardzo cierpiący ,chyba chciał natychmiastowego efektu ,w końcu bo "poddał się" ,zarzucił DO .
W sumie szkoda ,że to zrobił,może  po jakimś dłuższym czasie stosowania ,by coś ruszyło, może robił błędy 

Niedaleko mnie mieszka dziewczyna ma 35 lata ,3 lata temu zdjagnozowano u niej SM. Widuję ją czasem ,jest w dobrej kondycji,wiem od koleżanki ,że bierze leki ,ale nie wiem jak sie odżywia,mówiłam tej koleżance o DO ,powiedziała jej ,ale nie była zainteresowana.

[Halina Ch.]

Znam osoby, które chorują  30 lat i żyją całkiem nieźle, a są chorzy,którzy po paru latach są ' roślinami' . SM kończy się zawsze tak samo, tro tylko kwestia czasu.
Nie ma ŻDNYCH leków na SM. Po co ludzie biorą jakieś pigułki? Nie wiem.

[elmo]

Znam osoby, które chorują  30 lat i żyją całkiem nieźle, a są chorzy,którzy po paru latach są ' roślinami' .

Miałam Cię właśnie pytać o to ,a Ty sama mi odpowiedziałaś  .Zastanawiałam się nad tym ,bo ta pani,którą miałam pod opieką opowiadała ,że 4 lata od rozpoznania choroby była już w wózku ,gdy tymczasem ,ta dziewczyna ,która mieszka niedaleko mnie jest 3 lata po rozpoznaniu i chodzi sobie nadal (i niech sobie chodzi jak najdłużej )
Może różnica też wynika z jakości leków? Tą panią się opiekowałam 10 lat temu i już była 25 lat chora ,to dosyć dawno temu.Na pewno się już coś zmieniło w sposobie leczenia.Ale sama najlepiej wiesz jakie skutki uboczne dają te leki  .
Dla mnie ,to ,że Ty chodzisz ,że polepszyło Ci się od diety, jest czymś niesamowitym i bardzo się z tego cieszę ! W sumie Halino to bardzo Cię podziwiam,bo musisz być bardzo silna.Nie wszyscy starają się sobie pomóc ,Ty szukałaś rozwiązania 
Pozdrawiam Cię!

[Halina Ch.]

Na pewno się już coś zmieniło w sposobie leczenia

Tak teraz mamy wiedzę dra Kwaśniewskiego.

Elmo, nie ma leku, który cokolwiek by wyleczył.  Nie wiem dlaczego ludzie wolą tabletki od 'samoleczenia' prawidłowym odżywianiem - wolą magię?

[elmo]

Elmo, nie ma leku, który cokolwiek by wyleczył.  Nie wiem dlaczego ludzie wolą tabletki od 'samoleczenia' prawidłowym odżywianiem - wolą magię?

Nie ma takiej tabletki ,któraby wyleczyła przyczynę choroby.Zauwazyłaś ,że wszyskie te tabletki (przynajmniej te z którymi się spotkałam) leczą jedynie objawy?
A co z przyczynami? Są mało istotne?
Dużo ludzi niestety lubi się użalać nad sobą ,złożyć swe zdrowie w ręce kogoś obcego i na tym koniec  .
W sumie ja też tak robiłam i całe szczęście ,że mnie "oświeciło" w końcu i zaczęłam szukać sama rozwiązania .

[Belian]

śmietana pomogła mi w zlikwidowaniu bóli żoładka-przyczyna -nadżerki. Męczyłam się rok czasu i jak ręką odjął .Dla mnie to miła niespodzianka ,bo żadne leki blokujące wydzielanie soków żołądkowych mi nie pomagały

elmo, ja mam podobnie - mleko to dla mnie coś szkodliwego źle mi po nim,a  wręcz odwrotnie jest po śmietanie - czuję się w porządku "kiszki" dobrze pracują Czasem,raz na ruski miesiąc jak mam ochotę na kakao (to prawdziwe) to zrobię je sobie na mleku, ale muszę uważać - ciężko się "to" trawi (a raczej nie trawi). Masło i śmietana są dla mnie oki