Z CUKRZYCY MOŻNA SIĘ WYLECZYĆ!.

[toan]

Kilka tygodni temu w miesięczniku Stowarzyszenia "OPTYMALNI" (www.optymalni.org.pl) opublikowano "ankiety cukrzycowe" - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=797.
Zamieszczę ich omówienie wkrótce na www.dr-k.
Wsztstkie przypadki posiadają PEŁNĄ DOKUMENTACJĘ MEDYCZNĄ , co było warunkiem przystąpienia ozdrowiałych z cukrzycy do wypełnienia ankiet. Do wielu z tych osób osobiście dzwonił lek. med. Jan Kwaśniewski w celu potwierdzenia danych z ankiet.
Wszystkim osobom, które poświęciły swój czas na wypełnienie "ankiet cukrzycowych" serdecznie dziękuje Jan Kwaśniewski.

[Hana]

Napisala bym "Z cukrzycy trzeba chciec sie wyleczyc", obserwuje, ze diabetycy (ladniej brzmi) /nie wszyscy zaakceptowali sie w tej grupie i pogodzili sie z faktem "jestem chory /mam cukrzyce --chorobe na cale zycie.

[Tomkiewicz]

 Dobrze powiedziane.
   Wiele osób - co brzmi paradoksalnie - uczy się żyć z chorobą jak ze swym nieodłącznym przyjacielem. Warto zwrócić uwagę na nazwy artykułów czy forów, np. "Moja cukrzyca"  czy  "Jak zaprzyjaźnić się z cukrzycą ?". Brzmi to dość przerażająco, ale nie dziwi, bo takie są implikacje bezradności lub....ucieczki w chorobę. Istnieją ludzie, dla których choroba jest jedynym sposobem, by ich zauważono.

Tomek

[Tomkiewicz]

To "trzeba chcieć" odnosi się nie tylko do cukrzycy i innych chorób. Te same słowa można odnieśc do życia w ogóle, do zmian, poznawania własnej świadomości, zgłębiania wiedzy, myślenia. Taka CHĘĆ to podstawa wszystkiego.

M

[Hana]

Taka CHĘĆ to podstawa wszystkiego.[/b
M
..mozemy sobie tylko zyczyc, zeby to zrozumieli!
Bo jak widzisz nawet w tak malej "grupie" jak Forum trudno jest o "wyprostowanie".

[Tomkiewicz]

Bo "wyprostować się" też trzeba chcieć

Od zewnątrz nikogo nie "wyprostujemy". Ale zawsze możemy o tym pisać. To już coś! Początek? Ziarenko? Ułamek myśli? Chwilowy przebłysk świadomości?

M

[toan]

Cyt. Lumbert Streyer "Biochemia" s. 833 PWN W-wa 1999 - "Udarzającą cechą cukrzycy jest zmiana substratu energetycznego z węglowodanów na tłuszcze". Czy może być lepsze naukowe, kompleksowe potwierdzenie dla wiedzy Dr-a JK?.
Oczywiście większość diabetologów się nad tym zdaniem nie zastanowi (oni jak i ich pacjenci, przyjmują tylko takie zdanie do  wiadomości: według współczesnych pogladów medycznych cukrzyca jest nieuleczalną chorobą) i szybko zapominają, szukając nowych "poglądów" najlepiej w genach na "istotę" cukrzycy i jeszcze lepszej "sztucznej insuliny" i jej bardzo drogich, nowoczesnych dozowników.

O przyczynowym leczeniu cukrzyc typ I i II, bardzo dużo materiałów mogą znaleźć zainteresowane osoby na www.dr-k. np: http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=64

[k-at]

Witam!
Tomkiewicz nie do końca jest tak jak napisałeś. Choruję na cukrzycę od kilku lat i nigdy nikt nie przekona mnie by z tą choroba się zaprzyjaźnić. Odwiedzając fora dla diabetyków nie znajdziesz tam informacji dotyczących diety optymalnej ( a jeżeli takie się pojawią to albo admin błyskawicznie je wykasuje albo zostaną tak przedstawione, że na samą myśl o diecie włosy jeżą sie na głowie"). Dietę optymalną stosuję od niedawna i tak sobie myślę, że gdyby dostęp do informacji dotyczących diety optymalnej był większy wielu z cukrzyków byłoby po "naszej stronie"( wiem to z doświadczenia udało mi sie skłonić kilka osób do zastosowania żywienia-nie żałują). Za sytuację, o której pisałeś odpowiedzialni są sami lekarze gdyż to oni przestrzegają nas przed zjadaniem tłustej wołowiny, jaj czy śmietany a wszyscy wiemy jakim autorytetem w naszym kraju cieszą się lekarze ( dla mnie byli ogromnym). Przekonania i przyzwyczajenia  trudno jest zmienić z dnia na dzień, jest to tym trudniejsze im bardziej wierzymy w słuszność tego co robimy. Zaakceptowanie zupełnie odmiennego sposobu żywienia nie jest łatwe dla osób, którym wmawia się, iż ich stan zdrowia ulegnie pogorszeniu lub(co miało miejsce w moim przypadku) zastraszanych, że z chwila kiedy przejdę na żywienie optymalne maja poszukać innego lekarza prowadzącego. Ja wiem, że podjęłam dobrą decyzje ale co z innymi?
Pozdrawiam

[Tomkiewicz]

Witam!
Tomkiewicz nie do końca jest tak jak napisałeś. Choruję na cukrzycę od kilku lat i nigdy nikt nie przekona mnie by z tą choroba się zaprzyjaźnić.

A użyłem słowa WSZYSCY chorzy ?

Tomek

[k-at]

Nie użyłeś   

[toan]

   Z uwagi na małą skuteczność medialną tekstu naukowego, zaproponowałem wczoraj lek. med. Janowi Kwaśniewskiemu opracowanie kilku ankiet w formie artykułów, na co wyraził zgodę.
   Opracowanie naukowe zaś zostanie rozesłane (dla spokoju sumienia autora) do poczytnych magazynów naukowych (polskich i zagranicznych) - ze skutkiem łatwym do przewidzenia - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=61. 
   Na tej podstawie przypuszczam również, że więcej zainteresowane osoby znajdą na temat przyczynowego leczenia cukrzycy w najbliższych numerach miesięcznika OSBO - OPTYMALNI (www.optymalni.org.pl)
   Może jutro zamieszczę już pierwszą ankietę (przypadek IDDM) w formie artykułu, bo podobno jest już na ukończeniu.

[Halina Ch.]

Dobrze powiedziane.
   Wiele osób - co brzmi paradoksalnie - uczy się żyć z chorobą jak ze swym nieodłącznym przyjacielem. Warto zwrócić uwagę na nazwy artykułów czy forów, np. "Moja cukrzyca"  czy  "Jak zaprzyjaźnić się z cukrzycą ?". Brzmi to dość przerażająco, ale nie dziwi, bo takie są implikacje bezradności lub....ucieczki w chorobę. Istnieją ludzie, dla których choroba jest jedynym sposobem, by ich zauważono.

Tomek

Chociaż w jednym z Tobą się zgodzę -  masz rację.

[Halina Ch.]

Ja wiem, że podjęłam dobrą decyzje ale co z innymi?
Pozdrawiam

Ty wiesz i ja wiem, ale stu innych chorych o tym nie wie.

[fewa]

   Z uwagi na małą skuteczność medialną tekstu naukowego, zaproponowałem wczoraj lek. med. Janowi Kwaśniewskiemu opracowanie kilku ankiet w formie artykułów, na co wyraził zgodę.
   Opracowanie naukowe zaś zostanie rozesłane (dla spokoju sumienia autora) do poczytnych magazynów naukowych (polskich i zagranicznych) - ze skutkiem łatwym do przewidzenia - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=61. 
   

Ze skutkiem łatwym do przewidzenia?
A skutek może byc tylko taki jaki sobie załozymy.
Dzieja się nam wedle naszej wiary. Podświadomośc. 

[toan]

Dziś zamiesciłem omówienie jednej z ankiet cukrzycowych.
Przypominam, że resekcja trzustki u ssaków drapieżnych (w tym człowieka), w przeciwieństwie do trawożernych kończy się szybkim zgonem. Podobna sytuacja wystąpiłaby u osób ze zniszczonymi przez swój organizm wysepkami Langerhansa w cukrzycy typ I (w przciwieństwie do cukrzycy typ II, w której występuje tzw "insulinooporność"), gdzie przed zachorowaniem objawowym notuje się wysoki poziom swoistych przeciwciał antytrzustkowych. Krótkie wyjaśnienie tego zjawiska w pliku dźwiękowym... http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=807

[lutonn]

Witam!
Tomkiewicz nie do końca jest tak jak napisałeś. Choruję na cukrzycę od kilku lat i nigdy nikt nie przekona mnie by z tą choroba się zaprzyjaźnić. Odwiedzając fora dla diabetyków nie znajdziesz tam informacji dotyczących diety optymalnej ( a jeżeli takie się pojawią to albo admin błyskawicznie je wykasuje albo zostaną tak przedstawione, że na samą myśl o diecie włosy jeżą sie na głowie"). Dietę optymalną stosuję od niedawna i tak sobie myślę, że gdyby dostęp do informacji dotyczących diety optymalnej był większy wielu z cukrzyków byłoby po "naszej stronie"( wiem to z doświadczenia udało mi sie skłonić kilka osób do zastosowania żywienia-nie żałują). Za sytuację, o której pisałeś odpowiedzialni są sami lekarze gdyż to oni przestrzegają nas przed zjadaniem tłustej wołowiny, jaj czy śmietany a wszyscy wiemy jakim autorytetem w naszym kraju cieszą się lekarze ( dla mnie byli ogromnym). Przekonania i przyzwyczajenia  trudno jest zmienić z dnia na dzień, jest to tym trudniejsze im bardziej wierzymy w słuszność tego co robimy. Zaakceptowanie zupełnie odmiennego sposobu żywienia nie jest łatwe dla osób, którym wmawia się, iż ich stan zdrowia ulegnie pogorszeniu lub(co miało miejsce w moim przypadku) zastraszanych, że z chwila kiedy przejdę na żywienie optymalne maja poszukać innego lekarza prowadzącego. Ja wiem, że podjęłam dobrą decyzje ale co z innymi?
Pozdrawiam

NIe demonizujmy ze jedzenie na DO to cos jakby z kosmosu no co jest dziwne np dwa jajka sadzone z warzywami

[toan]

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=810 - kolejny udokumentowany przypadek wyleczenia z cukrzycy typ II i innych chorób.

[toan]

     Kończę już ten "cykl ankietowy", bo wszystkie ankiety są podobne - była cukrzyca, a po zastosowaniu Diety Optymalnej - nie ma cukrzycy.
     Ale powiem na koniec, że od dziesięciu lat były (ale już nie ma) zarezerwowane stosowne fundusze na badania nad cukrzycą w Polsce i nikt (żadna upoważniona i uprawniona instytucja) się nie zgłosił(a)
I jest to zupełnie zrozumiałe - kto by chciał udowodnić w Polsce, że Dieta Optymalna lek. med. Jana Kwaśniewskiego leczy cukrzycę
     Podobno bardzo chętnie wykonają te badania w innym kraju i to nie tak odległym. Dokumentacja medyczna i metodologia są na ukończeniu. Wystarczy tylko postępować zgodnie z planem badawczym i ...
Ale o tym wkrótce będzie można sobie wysłuchać na www.dr-k .

[toan]

Postanowiłem jednak z uwagi na bardzo duże zainteresowanie tematem cukrzycy, na zakończenie zamieścić na www.dr-k dwa materiały "Procedura przyczynowego leczenia cukrzycy typ I" i "Procedura przyczynowego leczenia cukrzycy typ II", aby osoby chore jeszcze na cukrzycę, a które ewentualnie samodzielnie postanowią podjąć Dietę Optymalną, uchronić przed podstawowymi błędami. Przyczynowe leczenie cukrzycy typ I bezpieczniej jednak prowadzić pod kontrolą doświadczonego lekarza optymalnego. Wkrótce do wysłuchania w dziale "Aktualności".

[annat]

Witam,
Od jakiegoś czasu zmagam się z podwyzszonym poziomem cukru - na czczo ok.130 a w porywach tzn po kulinarnych grzechach ok.150. Nie biorę zadnych leków obnizajacych poziom cukru tylko staram sie jeść optymalnie. Bardzo pomogła mi pani Ewa Bednarczyk Witoszek. Klasyczna dieta optymalna (z produktami mlecznymi) nie dawała mi takich rezultatów jak po wyeliminowaniu mlecznych. Nie tylko cukier spada szybciej ale również masa ciała. Jesli ktoś z forum walczy z cukrem stosujac DO to prosze o kontakt - w "kupie" raźniej. Pozdrawiam wszystkich optymalnych. Anna.