Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Tabele wartości odżywczej...

Zaczęty przez Zizi, 2007-07-21, 00:14:42

Poprzedni wątek - Następny wątek

Hana

Cytat: toan w 2007-11-07, 19:17:23
Cytat: Hana w 2007-11-07, 19:00:35
Toan, wydaje mi sie, ze robienie przyslowiowej wody z mozgu, nalezy do Twoich przyjemnosci!

Nie Hana!,
prawdziwą przyjemność daje mi, gdy widzę jak ktoś rozumie, co piszę, a najbardziej, gdy widzę, że myśli. Ale jeśli komuś ma to moje pisanie "zrobić wodę z mózgu" - to wolę, aby przyjął, że się "ośmieszam"   :lol:

Jak uwazasz, Toan, wybor nalezy do Ciebie.

elmo

Jak najlepiej nauczyć się słuchania własnego organizmu.
Czy poprzez wagę?Nie sądzę.
Aby nie dopuscić do "przymusowego wazenia" ,potrzebny jest naturalny wysiłek fizyczny.To takie proste,jak przysłowiowy drut.
Przykład.Pojeździłam sobie na rolkach  :) ,zgłodniałam i zjadłam tyle, ile miałam ochotę,nie wazyłam i nie zmuszałam się potem do zjedzenia tego co wyważone.
Zjadłam ,odpoczełam,napiłam się ,potem znów człowiek cos robi,a jak robi no to potrzebuje energii i znów mózg wysyła sygnały,ze organizm potrzebuje budulca,energi ,wody,części zamiennych itp.Czy jest coś w tym trudnego?  :)

Hana

Cytat: elmo w 2007-11-07, 19:19:38
Ja to jestem jednego ciekawa  :).Czy jak już sobie wyliczycie,jakie macie dziś zapotrzebowanie na składniki pokarmowe (bo zapewne znacie/musicie znać/ wasze zapotrzebowanie  :)),to co potem następuje??? Czy jecie to wszystko co przygotowaliście,choćby Wam się nie chciało?,czy zostawiacie,a potem wiecie w jakis cudowny sposób jakie były zjedzone proporcje BTW i jakie zostały?


Elmo, kolejnosc jest taka,    wazymy, notujemy, -JEMY- liczymy, UZUPELNIAMY.

isabelle

Edyta, jeżeli się ma prawidłowe nawyki żywieniowe to jest ok., ale przeważnie tak nie jest. Wiele osób je za dużo i nie tylko wtedy, gdy odczuwają głód, ale pod wpływem różnych emocji czy z przyzwyczajenia. A nawet jeżeli odczuwają głód fizyczny to często jest on sztucznie wykreowany przez nadmiar węglowodanów w diecie. Gdy się zaczyna DO to tylko ważąc i licząc można się zorientować, jak bardzo nasz organizm odbiega od prawidłowych zachowań i można to zmieniać i kontrolować. Dopiero wtedy, gdy właściwy sposób odżywiania "wejdzie nam w krew" można już nie ważyć i nie liczyć. Ale jak długo się do tego dochodzi to nie wiem, bo mam za krótki staż.

elmo

Nic tak nie uczy słuchania własnego organizmu jak
RUCH
I nic tak nie zaburza procesów zachodzących w naszym organiźmie jak

LENISTWO I STRES
Ale to tylko moje skromne zdanie  :D

isabelle

Cytat: grizzly w 2007-11-07, 19:18:42
O Isabelle, twoj organizm z pewnoscia juz umie wysyłać właściwe sygnały. :D 8)
Ja to wyraznie czuje 8)
pozdrowionka :D

Grizzly, a skąd Ty to wiesz :?: :)
Ja też pozdrawiam :D

Hana

Cytat: isabelle w 2007-11-07, 19:37:32
Edyta, jeżeli się ma prawidłowe nawyki żywieniowe to jest ok., ale przeważnie tak nie jest. Wiele osób je za dużo i nie tylko wtedy, gdy odczuwają głód, ale pod wpływem różnych emocji czy z przyzwyczajenia. A nawet jeżeli odczuwają głód fizyczny to często jest on sztucznie wykreowany przez nadmiar węglowodanów w diecie. Gdy się zaczyna DO to tylko ważąc i licząc można się zorientować, jak bardzo nasz organizm odbiega od prawidłowych zachowań i można to zmieniać i kontrolować. Dopiero wtedy, gdy właściwy sposób odżywiania "wejdzie nam w krew" można już nie ważyć i nie liczyć. Ale jak długo się do tego dochodzi to nie wiem, bo mam za krótki staż.

Zalezy od osobowosci.

isabelle

Cytat: elmo w 2007-11-07, 19:40:19
Nic tak nie uczy słuchania własnego organizmu jak RUCH
I nic tak nie zaburza procesów zachodzących w naszym organiźmie jak
LENISTWO I STRES

W 90% mogę się zgodzić :D Gorzej, jak się nie ma ruchu we krwi, ale nie koniecznie oznacza to lenistwo.

elmo

Dodam ,do tego co napisałam:

A stres, świetnie rozładowuje ruch  :D I jakież to wszystko proste  :)

toan

Cytat: Hana w 2007-11-07, 19:22:43
Jak uwazasz, Toan, wybor nalezy do Ciebie.

Nie ja już dawno temu dokonałem wyboru, teraz przyszła pora na samodzielne decyzje tych, co mogą jeszcze świadomie sobie wybrać. Ja tylko staram się pomóc we właściwym wyborze. Ale jakiego i kto dokona wyboru jest mi to obojętne. Uszanuję każdy świadomy wybór, tak jak i szanuję wybierającego.

Hana

Nie ja już dawno temu dokonałem wyboru, teraz przyszła pora na samodzielne decyzje tych, co mają jeszcze wybór. Ja tylko staram się pomóc we właściwym wyborze. Ale jakiego i kto dokona wyboru jest mi to obojętne. Uszanuję każdy świadomy wybór, tak jak i wybierającego.

Wiec pomagaj "prosta droga".

A reszta b. dyplomatyczna .

elmo

Jeszcze mi się coś przypomniało w związku  z tym RUCHEM  :D

Otóż daje się zauwazyć wypowiedzi mówiące o tym jak to kury z ferm (nie biegające po świeżym powietrzu,czy w ogóle nie biegające) znoszą "niezdrowe" jajka  :)
A myślicie,że taki "niebiegający" człowiek dysponuje zdrowym "nasieniem" ?  :)
To o kurach myslicie,a o ludziach nie?  :)

maf

Wkurza mnie, jak ktos pisze, ze trzeba sluchac swojego organizmu.
To co mowi nam nasz organizm trzeba weryfikowac. Jak? i czy da sie to zweryfikowac zalezy od sily woli. A co to jest ta wola? To swiatopoglad?, normy?, prawo?
Alkoholikowi organizm mowi "potrzebuje chociaz jedno piwko". - ma sluchac to co mowi organizm? Czy tez ma w swojej swiadomosci "koncze z piciem" bede sie trzasl 4 dni, nie dam sie potrzebom organizmu ktory pragnie alkoholu. To akurat drastyczny przyklad, ale tak jest z kazda potrzeba organizmu.
Wydaje sie nam, ze organizm nam podpowiada co potrzebuje. Ale nie zawsze jego potrzeby sa dobre. Takie jest moje zdanie.
Co do stresu i depresji nie bede sie wypowiadal w tak plytkim watku /o ruchu/ cos wiem nt temat.
Pozdr
maf

toan

Cytat: elmo w 2007-11-07, 20:19:05
Jeszcze mi się coś przypomniało w związku  z tym

Elmo!,
Ale u ludzi to "jajka" znoszą kobiety, ale koguty też mają "nasienie"  8)

grizzly

 jakie ciekawe zajecia praktyczne...

No, no, ale gdy nie prowadzą do prokreacji. No ileż można mieć dzieci? - troje tygodniowo :shock:

Blackend

Cytat: elmo w 2007-11-07, 20:19:05
A myślicie,że taki "niebiegający" człowiek dysponuje zdrowym "nasieniem" ?  :)

Hmm... z nasieniem to nie wiem ale jajka ma na pewno "niezdrowe"  :mrgreen:

elmo

Toan!  :D Wzięłam "nasienie" w cudzysłów,aby nie odnosił się ten wyraz tylko do komórek rozrodczych  :D

No a jesli już bierzemy pod uwagę te kobiece "jajka",to czy nie lepsze są te "jajka" od kobiety "biegającej po świezym powietrzu" ,podobnie jak rzecz się ma w przypadku kur?  :)

Maf. Każdy temat ma jakby kilka płaszczyzn i dobrze jest jak dwie osoby lub grupy osób rozmawiają na tej samej płaszczyźnie-wtedy się dogadują.
A jesli nie rozmawiają na tych płaszczyznach,to się nie dogadują.
To co napisałeś,jest prawdą (to jedna z płaszczyzn tematu) ,ale to o czym my piszemy,też jest prawdą (to inna płaszczyzna tego samego tematu).


ps.Hehehe ,ale rozpisaliście się o nasieniu i jajkach hihihihihihi

toan

gryzzli!
przepraszam, ale omyłkowo zamiast "cytuj" wcisnęło mi się "zmień" no i zmieniło Twoje, a nie zacytowało  :( :oops: Nie mogę tego cofnąć! :?

maf

Cytat: elmo w 2007-11-07, 20:37:19

ps.Hehehe ,ale rozpisaliście się o nasieniu i jajkach hihihihihihi
Moje kury sa deptane /to jest chyba prawidlowe okreslenie w stosunku do ptactwa domowego/ przez 3 koguty. Jajek jeszcze nie znosza. Czekam.
Pozdr
maf

elmo

Cytat: maf w 2007-11-07, 20:43:35
Moje kury sa deptane /to jest chyba prawidlowe okreslenie w stosunku do ptactwa domowego/ przez 3 koguty. Jajek jeszcze nie znosza. Czekam.
Pozdr
maf

Własnie wyobraźnia podsuneła mi obraz deptanych kur (znam to ,bo mieszkałam na wsi  :) ).
Ciekawe swoją drogą ,jak te deptane kury się czują ?  :roll: