Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

Dieta wysokowęglowodanowa jest OK!...

Zaczęty przez toan, 2007-10-06, 08:14:13

Poprzedni wątek - Następny wątek

slawek

Cytat: toan w 2007-10-15, 07:50:06
Jedyną wadą? (patologią) podwyższonego poziomu tłuszczu we krwi obojętnego pochodzenia (egzo, endo) najczęściej na diecie korytkowej jest "zagęszczenie" krwi  :wink:, bo faktycznie "pakuneczki białkowe " powodują amfoteryczność (obojętność) drobin, ale też mają swoją masę, lepkość i serce się "męczy" ... nie o to chodzi.
No to przyznasz że koncepcja "5x dzinnie....." pomaga ograniczyć wysycenie chylomikronami ??;)
Cytat

Wracając do tematu: chodzi o tlen endogenny, ale to dłuższe wyjaśnienie i postaram się proces opisać, jak najprościej - wkrótce.
chodzi ci o to że potrzebuję więcej tlenu do spalania WKT i przerabia cukry na tłuszcze które odkłada w zamian uzyskując brakujący tlen ??;)

grizzly

Cytat: slawek w 2007-10-15, 21:59:29
Cytat: toan w 2007-10-15, 07:50:06
Jedyną wadą? (patologią) podwyższonego poziomu tłuszczu we krwi obojętnego pochodzenia (egzo, endo) najczęściej na diecie korytkowej jest "zagęszczenie" krwi  :wink:, bo faktycznie "pakuneczki białkowe " powodują amfoteryczność (obojętność) drobin, ale też mają swoją masę, lepkość i serce się "męczy" ... nie o to chodzi.
No to przyznasz że koncepcja "5x dzinnie....." pomaga ograniczyć wysycenie chylomikronami ??;)
Cytat

Wracając do tematu: chodzi o tlen endogenny, ale to dłuższe wyjaśnienie i postaram się proces opisać, jak najprościej - wkrótce.
chodzi ci o to że potrzebuję więcej tlenu do spalania WKT i przerabia cukry na tłuszcze które odkłada w zamian uzyskując brakujący tlen ??;)

Slawek widze, ze jestes niezle "wyszkolony"  8)


slawek


Ewa

CytatSlawek widze, ze jestes niezle "wyszkolony"
No! I ma super intuicję. Jak mam pytania, walę do Sławka lub Toana.

jurek46

Cytat: slawek w 2007-10-15, 21:59:29
Cytat: toan w 2007-10-15, 07:50:06
Jedyną wadą? (patologią) podwyższonego poziomu tłuszczu we krwi obojętnego pochodzenia (egzo, endo) najczęściej na diecie korytkowej jest "zagęszczenie" krwi  :wink:, bo faktycznie "pakuneczki białkowe " powodują amfoteryczność (obojętność) drobin, ale też mają swoją masę, lepkość i serce się "męczy" ... nie o to chodzi.
No to przyznasz że koncepcja "5x dzinnie....." pomaga ograniczyć wysycenie chylomikronami ??;)
Cytat

Wracając do tematu: chodzi o tlen endogenny, ale to dłuższe wyjaśnienie i postaram się proces opisać, jak najprościej - wkrótce.
chodzi ci o to że potrzebuję więcej tlenu do spalania WKT i przerabia cukry na tłuszcze które odkłada w zamian uzyskując brakujący tlen ??;)




Sławek a może jak tak dobrze Tobie to idzie to pomóz dla mnie ja też potrzebuję więcej tlenu ale moje płuca są niewydolne,a ruchu też mogę miec tyle co  mały spacer w bardzo wolnym, tempie.Co w tym wypadku bys radził,jak ułożyc dietę.

Rubby

 :DKto sprawdził i udowodnił, że mózg potrzebuje 120g glukozy?.  GDZIE JEST TO UDOWODNIONE?. Czy to tak jest jak z tym "szpinakiem i żelazem"? Czy wreszcie znajdzie to ktoś?, bo ja nie potrafię!.

Jest to kluczowa kwestia - tak naprawdę gdyby nie było konieczne rzekome 130 g glukozy dla mózgu, koncepcja żywieniowa p.  Ponomarenko byłaby zgodna z dietą dr Kwaśniewskiego.

Teresa Stachurska

Na stronie dr-kwasniewski.pl i forum na ten temat było sporo wyjaśnień... Proszę szukać :) 

A bez szukania: Mózg ceni sobie ATP - http://www.stachurska.eu/?p=3383 . Najlepsze są zółtka - http://www.stachurska.eu/?p=1659 , a szpinak między bajki będzie w sam raz.

piosza

Cytat: malgo35 w 2007-10-15, 14:53:51
Przepraszam, że się wtrącę ale nie byłabym w stanie tak się żywić. Gdybym musiała tam wyjechać chyba umarłabym z głodu  :shock:

Temat nieco zamarł, ale skoro była dyskusja o jedzeniu w Korei Południowej, to koniecznie trzeba pamiętać o koreańskim barbecue (głównie wieprzowina i wołowina smażone na ruszcie), które doskonale komponuje się z ŻO.  Szczególnie dobry jest Samgyeopsal (삼겹살), czyli boczek po koreańsku (im tłustszy tym tańszy!)
http://kimse.net/12
Koreańska stołówka - Samgyeopsal  jako danie główne: http://daehansteel.tistory.com/88
Swego czasu jadłem niemal codziennie i nigdy mi się nie znudziło.
Oczywiście Koreańczycy na co dzień tak dużo wieprzowiny nie jedzą (nie na tyle, by zbliżyć się do ŻO). Wołowina jest wyżej ceniona tak, że z okazji ważniejszych świąt Koreańczycy obdarowują się kawałkami ekskluzywnej (i b.drogiej) wołowiny miejscowego chowu (importowana z USA oczywiście już owej ekskluzywności nie posiada). Dieta rzeczywiście niemal modelowo wysokowęglowodanowa. W rankingu OECD jest to najszczuplejszy naród (Japończycy na 2 pozycji). PKB/os na razie ok. 2 razy wyższy niż w Polsce. Są opinie, że do 2040 Koreańczycy będą bogatsi od Niemców i Japończyków (raport Citigroup) http://www.chinapost.com.tw/business/asia/korea/2011/03/03/293105/South-Koreans.htm

administ


piosza

Cytat: admin w 2012-09-13, 16:28:04
McDonald ich uszczęśliwi.  :D

NIe byłbym taki pewny. Tamtejsze graniczące z obsesją przywiązanie do dobrego wyglądu może ten proces utrudnić. Nieliczni otyli ludzie w Korei mają naprawdę ciężko - niższe szanse na prestiżową pracę w którymś z czeboli, słabsze perspektywy na awans, problemy z akceptacją otoczenia, które otyłość widzi jako osobista porażkę i przejaw słabej woli etc. Koreańczycy regularnie naśmiewają się z otyłych Amerykanów. Jak rozumiem sami raczej nie zamierzają podzielić ich losu.
http://www.koreabang.com/2012/pictures/celebrity-tweets-photo-of-fat-foreigner-is-forced-to-apologise.html
Mieszkając jakiś czas w dzielnicy studenckiej w Seulu nie zauważyłem zbyt wielu "burgerowni", zdecydowaną większość stanowiły jadłodalnie z tradycyjnym koreańskim jedzeniem. 

renia

Jak zasmakują w jedzeniu z McDonalds, to żadna silna wola nie pomoże...prestiż stanie się mniej ważny. Tam są uzależniacze i to działa ja narkotyk... :? :twisted:

administ

"Geny" rasy żółtej, które wg "naukowców" chroniły przed otyłością i cukrzycą typ II polegną przed McD, bo to nie geny drodzy "naukowcy", a określone i podane przez Dr-a Kwaśniewskiego proporcje między GSO są przyczyną nie tylko tych chorób.   :?

RafałS

Cytat: admin w 2012-09-14, 07:42:33
"Geny" rasy żółtej, które wg "naukowców" chroniły przed otyłością i cukrzycą typ II polegną przed McD, bo to nie geny drodzy "naukowcy", a określone i podane przez Dr-a Kwaśniewskiego proporcje między GSO są przyczyną nie tylko tych chorób.   :?
Wszak do "planów" muszą być jeszcze odpowiednie "materiały eksploatacyjne" w zależności co ma być i jak przebiegać w ciele. Biedni ci naukowcy, ale jakby chcieli to im mogę pożyczyć np. "Jak nie chorować", "Dieta optymalna"...  :D

renia

Cytat: RafałS w 2012-09-14, 16:25:44
...Biedni ci naukowcy, ale jakby chcieli to im mogę pożyczyć np. "Jak nie chorować", "Dieta optymalna"...  :D

Daj im spokój. Po co chcesz ich drażnić... :evil:

renia

...niech się chełpią nadal swoimi "osiągnięciami"...

Gavroche


anakin

Cytat: Gavroche w 2014-08-10, 11:07:46
http://potreningu.pl/artykuly/3167/czy-to-prawda-ze-weglowodany-tucza
Miałem nadzieję, że nas czytają, niestety, nadal pustogłowie  :(

Aż żem kliknął i muszę stwierdzić, że... ostro przesadzasz. Artykuł napisany poprawnie. Nawet nieźle scharakteryzowali to, co J.K. określił "otyłością ubogich".


Gavroche

Cytat: Zyon w 2015-02-05, 09:03:55
Zdrowe platki http://pieniadze.gazeta.pl/pieniadz/1,136159,17348646,Platki_sniadaniowe__Fit__maja_wiecej_cukru_niz_szklanka.html#Prze
Szczury karmione takimi płatkami bardzo szybko się otłuszczały i padały na wątrobę.
Ale jak im dodali surowego mięsa, było ok. :)

administ

Płatki śniadaniowe to bardzo dobre śniadanie i nie ma co tych biedaków straszyć tym cukrem. ;)
Niech będzie takich jak najwięcej, aby tylko jedzenie tanie było. 8)
Do płatków dobrze jest poprawić plusssssssszem minerały, aby na pewno nie nabawić się jakiego niedobora. ;)
I koniecznie unikać jajek, sera, śmietanki, masła, a i na mięso czerwone uważać, bo w zestawie z płatkami śniadaniowymi, to bardzo niekorzystne dla zdrowia. :?