Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

Indeksy glikemiczne to "chała"?

Zaczęty przez toan, 2007-10-28, 12:18:44

Poprzedni wątek - Następny wątek

toan

http://www.ajcn.org/cgi/content/abstract/86/4/988 - "Findings of the effect of dietary glycemic index (GI) and glycemic load (GL) on the risk of incident diabetes are inconsistent." - Znalezienie zależności między indeksami glikemicznymi i wypełnieniem glikemicznym w ryzyku zachorowania na cukrzycę są niejednoznaczne.

"The proposed protective effect of low-dietary GI and GL diets on diabetes risk could not be confirmed in this study". - Proponowany zapobiegawczy efekt produktów z "małym" IG i GL w diecie na zmniejszenie zapadalności na cukrzycę nie zostało potwierdzone w tym doświadczeniu.

A więc, czy wyszło "badaczom" w tym doświadczeniu, że indeksy glikemiczne - to "chała"?
Jaka szkoda, że nie podali badanych proporcji BTW  :? - wszystko by się wyjaśniło  :(

Przypomnienie:
U osób stosujących zalecenia lek. med. Jana Kwaśniewskiego indeksy glikemiczne (IG) nie mają znaczenia z uwagi na małą podaż węglowodanów i stosowną białka w diecie, co gwarantuje niewystępowanie gwałtownych skoków poziomu glukozy we krwi.

chris

Hamburgery od dluzszego czasu jak obserwuje odkrywaja tzw "Low Carb",maja juz naukowca ktory ma wiedziec najwiecej na swiecie na temat diet
niskoweglowodanowych(Volek) :D :lol:.
Jak do tej pory zadna nie chwycila,zastanawia mnie co wykombinuja aby przypadkiem nie byla skuteczna.
Mozliwosci jest duzo,jak pokazuje praktyka.
pozd

MORGANO

Wiele czasu musiało upłynąć. Gdyż już kilka lat wstecz pisałem o tym, że całą winę
z indeksem glikemicznym ponosi dr Wróbel z Opola.
To właśnie dr Wróbel na łamach miesięcznika "Optymalni" opublikował
tabelę glikemiczną , którą  przejął w całości z książki  Michaela Montignaca
"Jeść aby schudnąć" strona 41.
Doktor Wróbel w jakiś sposób autoryzował Tabelę Glikemiczną co w owym czasie
wywołało w kręgach optymalnych wiele dyskusji.
Dziś stoimy u progu gdy wyszło na jaw, że w żywieniu optymalnym nie liczy się żaden indeks tylko i wyłącznie
proporcji BTW.
Bardzo mi miło, że doczekałem się takiego a nie innego finału.   

toan

http://www.ajcn.org/cgi/content/full/87/1/1 - "The results of these studies will be disappointing to some advocates of low-GI diets" - "rezultaty tych badań będą rozczarowujące dla niektórych zwolenników diet o niskim indeksie glikemicznym" - no czyli chała  :(

toan

http://www.ajcn.org/cgi/content/full/87/1/3 - "A realistic lower-GI diet that could be sustained in these patients with mild type 2 diabetes had no significant effect." - "Realna niskoglikemiczna dieta utrzymywana u pacjentów z łagodnym typem cukrzycy II nie miała znaczącego efektu" -  :(

chris

Cytat: toan w 2008-02-01, 17:05:20
http://www.ajcn.org/cgi/content/full/87/1/3 - "A realistic lower-GI diet that could be sustained in these patients with mild type 2 diabetes had no significant effect." - "Realna niskoglikemiczna dieta utrzymywana u pacjentów z łagodnym typem cukrzycy II nie miała znaczącego efektu" -  :(

To badanie potwierdza tylko to co "wynalazl" dr K,ciekawe ile czasu/naukowcow/badan beda potrzebowac
hamburgery aby odkryc roznice pomiedzy nasyconymi a jedno/wielonasyconymi.

Kombinuja jak kon pod gore.

pozd

toan

Wnioski wyciągane z całkiem dobrych doświadczeń świadczą o tym, że "naukowcy" - NIC nie wiedzą z wyjątkiem notowania kolejnych wyników - często pozornie sprzecznych ze sobą (np: jednym wychodzi, że cukier - dobry, a drugim, że cukier - zły. Niepojęte dla większości, że i jedni i drudzy mają rację w konkretnym doświadczeniu), bo choć stół ma cztery nogi, "uczeni" jak większość - widzą tylko trzy. Ta powszechna złuda rozumu uniemożliwia dotarcie do prawdy...  :(

kodar

Cytat: toan w 2008-02-04, 08:17:08
Wnioski wyciągane z całkiem dobrych doświadczeń świadczą o tym, że "naukowcy" - NIC nie wiedzą z wyjątkiem notowania kolejnych wyników - często pozornie sprzecznych ze sobą (np: jednym wychodzi, że cukier - dobry, a drugim, że cukier - zły. Niepojęte dla większości, że i jedni i drudzy mają rację w konkretnym doświadczeniu), bo choć stół ma cztery nogi, "uczeni" jak większość - widzą tylko trzy. Ta powszechna złuda rozumu uniemożliwia dotarcie do prawdy...  :(
Naukowcy nie chca wiedziec,i musza stroic dobra mine do zlej gry.
Zwazywszy,kto w dzisiejszych czasach ponosi koszta finansowania tych badan wszystko jest jasne. :shock:

Rudka

Wczoraj w programie "pytanie na sniadanie" było  danie z cukrem silikonowym.
   co to jest?  mniej jest tego cukru w cukrze? a sok brzozowy -tez polecali-
   jakby to mozna do optymalnej przemycić .
Moze Toan coś więcej wie o tych cudownościach

toan

Nic nie wiem na temat cukru silikonowego - mogę się tylko domyślać, że pewnie jest słodki, ale się zachowuje w przewodzie pokarmowym podobnie jak celuloza, lignina, chityna  :wink:, czyli błonik pokarmowy?. A i jeszcze pewnie dzięki "badaniom naukowym" to najzdrowszy, polecany przez "naukowców" cukier na rynku?  :lol:
Składu soku brzozowego nie znam (bo nie pijam), ale pewnie to roztwór cukru (nie silikonowego :wink:) o składzie zbliżonym do soku klonowego?.  Wpisałem na google hasło "sok brzozowy" i jest bardzo dużo...

Hana

Rudka, ten" cukier silikonowy" to pochodna od silikonu plastycznego, tego co uzywaja do operacji upiekszajacych ?--tzn tu i tam dodaja/ujmuja co nieco, i mowisz, ze jeszcze slodza?

Rudka

  A już myslałam ,ze jest jakiś bezpieczny słodzik bo syn mnie opiepsza za
    niesłodkie serniki i orzechowce-Ja juz innych nie potrafie zjeśc ,ani nikomu wciskać .
   Ale serdeczne dzięki -kiedyś ten program był ciekawy a teraz ,niby mówią
    tyle o zdrowiu a gotują  :o same tuczące potrawy.
     

Teresa Stachurska

Rudko, przyszło mi na myśl, że syn swoją porcję może posypać cukrem pudrem, albo polać czekoladą.

Rudka

Pani Tereso ,ja na rzęsach staje ,zeby  syna wyciągnąć z korytkowego żarła .
   Bardzo powoli to idzie ale myśle ,ze wreszcie troszeczke mu do głowy nabiłąm
   zwłaszcza po kolejnym przeziębieniu .
Ważne ,ze przestał ironizować.

Teresa Stachurska

Może warto syna na forum zaprosić? Mógłby porozmawiać z interesującymi dla niego ludźmi o sztuce kulinarnej.

adam319

Cytat: Rudka w 2008-02-09, 21:39:22
(...) ja na rzęsach staje ,zeby  syna wyciągnąć z korytkowego żarła (...)

Jest nadzieja dla korytkowych:

Dzisiaj testowałem nową kuchenkę mikrofalową u nieoptymalnych.
Było na tapecie golonko bez kości 65dag.

Gospodarz pyta ile dodać wody, a ja na to:
A po co? Chcesz czuć smak tego żelaza z wodociągów?

Gospodarz przybiegł z „Vegetą”,
a ja go pytam po cholerę?

I tak to golonko się udusiło bez wody i bez przypraw.

Potem wszyscy zdziwieni – dobre.
I nawet wywar wychłeptali – ten co powstał przy duszeniu golonka w zamkniętym naczyniu bez dodatku wody.

Może jeszcze wyjdą na ludzi.

PS
Przybiegł w międzyczasie nastolatek z pizzą i usłyszał ode mnie z przyczyn technicznych nie bo nie, znajdź sobie lepiej piekarnik bo po mikrofalowaniu to nie będzie jadalne (tak jak by po podgrzaniu w piekarniku było :-) )

bea561

Cytat: adam319 w 2008-02-10, 02:32:44


Dzisiaj testowałem nową kuchenkę mikrofalową u nieoptymalnych.
Było na tapecie golonko bez kości 65dag.



A jesteś pewien, że po tym "testowaniu  mikrofali" to wy jeszcze golonko jedliście a nie np. udko tygrysa? 

adam319

Wielki 8kg kocur zwany „Tygrysem” wyskoczył na taboret i patrzył przez szybę mikrofalówki  i nie mógł się nadziwić co ci ludzie jeszcze nie wymyślą by spartolić kawałek soczystego mięsa.

Tym razem źle na tej nowince technicznej nie wyszedł bo dostał swój kawałek bez soli i bez innych dodatków chemicznych.

I patrzył na mikrofalówkę z odległości 20cm więc albo kotek nie wyczuł podstępnego promieniowania, albo go nie było :-)

Radzio

Cytat: toan w 2007-10-28, 12:18:44
http://www.ajcn.org/cgi/content/abstract/86/4/988 - "Findings of the effect of dietary glycemic index (GI) and glycemic load (GL) on the risk of incident diabetes are inconsistent." - Znalezienie zależności między indeksami glikemicznymi i wypełnieniem glikemicznym w ryzyku zachorowania na cukrzycę są niejednoznaczne.

"The proposed protective effect of low-dietary GI and GL diets on diabetes risk could not be confirmed in this study". - Proponowany zapobiegawczy efekt produktów z "małym" IG i GL w diecie na zmniejszenie zapadalności na cukrzycę nie zostało potwierdzone w tym doświadczeniu.

A więc, czy wyszło "badaczom" w tym doświadczeniu, że indeksy glikemiczne - to "chała"?
Jaka szkoda, że nie podali badanych proporcji BTW  :? - wszystko by się wyjaśniło  :(

Przypomnienie:
U osób stosujących zalecenia lek. med. Jana Kwaśniewskiego indeksy glikemiczne (IG) nie mają znaczenia z uwagi na małą podaż węglowodanów i stosowną białka w diecie, co gwarantuje niewystępowanie gwałtownych skoków poziomu glukozy we krwi.


Podbijam. Hej up! :D :lol: ;)

Gavroche

Ja nie odczuwam, ale nie mierzę, więc jak to sprawdzić? :D