Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Nerwica lękowa

Zaczęty przez marekmixkolanko, 2007-12-25, 22:43:57

Poprzedni wątek - Następny wątek

lekarka

Zaczynaj dzień od placków ziemniaczanych BEZ MĄKI. Całe W możesz zjeść w postaci ziemniaków. Będzie ok.
Boczek/karczek, gotowana jarzyna też jest ok.
Liczysz W i T - dobrze.
Wg mnie dolegliwośc Twoją spowodowała ta ... mieszanina białek.
Jedz góra 2 rodzaje białka na dobę. Jaja i boczek i smalec. Z orzechmi daj sobie spokój. Na razie.
Jajecznicę rób na słoninie (nie jak do tej pory na boczku).
Czy wszystko co jadasz Ci smakuje? Czy się do czegoś z jedzenia zmuszasz?
Powiedzieli by lekarze że brakuje Ci magnezu...
Jak zwał, tak zwał w/w porada zawsze pomaga.

adampio

Ja zjadam dokladnie to co lekarka tu pisze, na sniadanie zoltka na smalcu z boczkeim, utartym surowym ziemniakiem i jedna utarta marchewka i zamiast kechupu polewam sobie tego "omleta" smietana 38 %....oczywiscie pamietajac o proporcjach.......i wierz mi Marku mialem te same objawy nerwicy jak Ty. ALE JUZ NIE MAM, PO POLTORA MIESIACA JEDZENIA TEGO OMLETA. Cos wtym jest !!!!!!


Hana

" Cos w tym jest!!!!! "--nie wiesz co ?--cukry proste, a raczej ich brak--nerwy zywia sie c.p. --poobserwuj sobie jak zachowuje sie przecietny "wszystkojadacz", przeciez prawie 90% to znerwicowani, zestresowani i chorzy.

adampio

Hana, mowiac "cos w tym jest" nie mowie, ze nie wiem, tylko przekonuje mlodego czlowieka do skutecznosci tego posilku.
A oprocz brakow cukrow prostych wynieninil bym to, ze w tym daniu sa najlepsze wartosciowo bialka, najleprze weglowodany i najleprzy smalec, ktory ja robie sam topiac slonine!!!!!

kodar

Cytat: adampio w 2008-02-07, 18:57:51
Ja zjadam dokladnie to co lekarka tu pisze, na sniadanie zoltka na smalcu z boczkeim, utartym surowym ziemniakiem i jedna utarta marchewka i zamiast kechupu polewam sobie tego "omleta" smietana 38 %....oczywiscie pamietajac o proporcjach.......i wierz mi Marku mialem te same objawy nerwicy jak Ty. ALE JUZ NIE MAM, PO POLTORA MIESIACA JEDZENIA TEGO OMLETA. Cos wtym jest !!!!!!


Obawiam sie ,Adampio,ze jednak nie jesz tak dokladnie jak  lekarka tu pisze :lol: 8)

kodar

Cytat: lekarka w 2008-01-06, 20:13:18
Zaczynaj dzień od placków ziemniaczanych BEZ MĄKI. Całe W możesz zjeść w postaci ziemniaków. Będzie ok.
Boczek/karczek, gotowana jarzyna też jest ok.
Liczysz W i T - dobrze.
Wg mnie dolegliwośc Twoją spowodowała ta ... mieszanina białek.
Jedz góra 2 rodzaje białka na dobę. Jaja i boczek i smalec.
Z orzechmi daj sobie spokój. Na razie.
Jajecznicę rób na słoninie (nie jak do tej pory na boczku).
Czy wszystko co jadasz Ci smakuje? Czy się do czegoś z jedzenia zmuszasz?
Powiedzieli by lekarze że brakuje Ci magnezu...
Jak zwał, tak zwał w/w porada zawsze pomaga.
Adampio,ty nadal zjadasz 3  rodzaje bialek:  twoj cytyt 

CytatJa zjadam dokladnie to co lekarka tu pisze, na sniadanie zoltka na smalcu z boczkeim, utartym surowym ziemniakiem i jedna utarta marchewka i zamiast kechupu polewam sobie tego "omleta" smietana 38 %....
poniewaz jajka,boczek i smietana,to 3 rozne bialka :)

adampio

zgadza sie, ale mnie ta miesznka nie szkodz!!! Wrecz odwrotnie.!! Wiec dlaczego mam rezygnowac ze smietany i boczku ?
POza tym smietany jem tylko 30 gr.

kodar

Cytat: adampio w 2008-02-07, 21:15:18
zgadza sie, ale mnie ta miesznka nie szkodz!!! Wrecz odwrotnie.!! Wiec dlaczego mam rezygnowac ze smietany i boczku ?
POza tym smietany jem tylko 30 gr.
:)A jak dawno temu oddawales krew na badania,jakie sa twoje lipidy :lol:

Pijo71

Co to są te lipidy . Robiłem morfologie ale w opisie są same skróty i nie wiem gdzie są lipidy i czy w ogóle są . Na co te lipidy mają wpływ ?


adam319

Cytat: toan w 2007-12-19, 13:14:23
No dobra, napiszę trochę o tym cholesrerolu(...)

adampio

kodar, badnie krwi robilem, powiem Ci jak na spowiedzi, kupe lat temu. Po przejscie na ZO mam sie tak dobrze, ze jest mi to zupelnie niepotrzebne. Co?? mam sobie samemu udowodnic, przekonac sie, ze cos jest nie tak?????Czy tez mam sie skarzyc na zawartosc tluszczu we krwi? albo,ze mam cisnienie jak 20-sto latek? Pewnie, ze moge sie poskarzyc na to, ze nie skarze sie na za wysokie cisnienie, na kolatanie serca, dusznosci, i inne symptomy stresu, ktore mialem przed rozpoczeciem ZO, ale to historia. Czy w dalszym ciagu poziom lipidow jest dla Ciebie wazny?

kodar

Cytat: adampio w 2008-03-06, 21:41:26
kodar, badnie krwi robilem, powiem Ci jak na spowiedzi, kupe lat temu. Po przejscie na ZO mam sie tak dobrze, ze jest mi to zupelnie niepotrzebne. Co?? mam sobie samemu udowodnic, przekonac sie, ze cos jest nie tak?????Czy tez mam sie skarzyc na zawartosc tluszczu we krwi? albo,ze mam cisnienie jak 20-sto latek? Pewnie, ze moge sie poskarzyc na to, ze nie skarze sie na za wysokie cisnienie, na kolatanie serca, dusznosci, i inne symptomy stresu, ktore mialem przed rozpoczeciem ZO, ale to historia. Czy w dalszym ciagu poziom lipidow jest dla Ciebie wazny?
Dla mnie jest wazny tylko moj tluszczyk,ten pod skora i ten na talerzu :P

adampio

kodar, ja mam to samo, dla mnie tez to jest najwazniejsze!!!!! Pewnie, ze trzeba sie badac, byc moze jestem zbyt wielkim konserwatysta, i nie pojde do jakiegos tam konowala poto, aby sie dowiedziec ze moze to, a moze tamto. Opowiem Ci historie, skroce ja bardzo. Mam w firmie paru slowakow, jeden z nich skarzyl sie na bole sercowe. Wiec nie myslac zbyt dlugo, zadecydowalem, ze trzeba do szpitala. Po paru tygodniach oczekiwania dostalismy sie do Szpitala, lekarz, bardzo mlody, nie mogl nic powidziec, dal mu jakies lekarstwo mowiac: jezeli ma problem z sercem to ten lek mu pomoze, jezeli to nie jest serce to mu nie pomoze !!!!!
Teza: daj mi czlowieka a znajde Ci chorobe albo nie wiem bo jestem studentem
Konkluzja: sluchaj co mowi Twoj organizm i badz zdrow
Mam nadzieje, ze to maialas na mysli


adampio

Cytat[/Mam na imię Marek.Mam 21 lat.Studiuje fizjoterapie.Od października 2006 roku jestem na diecie optymalnej...Zaznaczam,że odżywiałem się jak najbardziej prawidłowo.Na początku października tego roku zaczęły sie u mnie dziwne dolewgliwości:bóle w klatce piersiowej,zauważałem przyspieszone bicie serca,potliwość palców u rąk,rozdrażnienie,problemy z koncentracją,jakieś dziwne bóle głowy(tak jakbym coś miał w głowie).Po jednym z takich ataków trafiłem na pogotowie.Zrobiłem badania krwii-wszystko o dziwo miałem w jak najlepszej normie!!Miałem ciśnienie 155/95.Obecnie te objawy również występują choć ciągle odżywiam się prawidło.Najgorsze są te natrętne myśli i brak ochoty do życia...Moje menu(zazwyczaj):śniadanie:jajecznica z 5 jajek z boczkiem,kiełbasą na dużej ilości smalcu lub masła,czekolada z orzechami (50g)czyli 25g węglowodanów.Obiad:kotlet schabowy,150g frytek (40g węglowodanów)rozpuszczonych na głebokim smalcu z dodatkiem majonezu.A na kolacje jakaś szynka z masłem.Mam 185cm wzrostu i 82 kg wagi.Nie wiem dlaczego mimo stosowania diety pojawiły mi sie te dolegliwości...PROSZE O POMOC!!!! Z góry dziękuje!!!!quote]
Marek, jestem na ZO, nie na diecie od  prawia 3 lat, przeczytalem prawie wzystko co wydal Pan JK. Objawy o ktorych opowiadasz znam z autopsji.
Odpowiedz mi na pare pytan.
ta Twoja jajecznica, -----jesz cale jajaka, zcy tylko zoltka?
Czekolada, ile , kiedy i po ?co? podaj powod
Cisnienie w Twoim wieku .....155/95 to super wysokie, cos robisz nie tak ja majac 46 lat mam 117/70 puls 50-----uprawiajac troche sportu
jezeli jeszcze jestes tam, daj znac

kodar

Cytat: adampio w 2008-03-07, 20:35:53
kodar, ja mam to samo, dla mnie tez to jest najwazniejsze!!!!! Pewnie, ze trzeba sie badac, byc moze jestem zbyt wielkim konserwatysta, i nie pojde do jakiegos tam konowala poto, aby sie dowiedziec ze moze to, a moze tamto. Opowiem Ci historie, skroce ja bardzo. Mam w firmie paru slowakow, jeden z nich skarzyl sie na bole sercowe. Wiec nie myslac zbyt dlugo, zadecydowalem, ze trzeba do szpitala. Po paru tygodniach oczekiwania dostalismy sie do Szpitala, lekarz, bardzo mlody, nie mogl nic powidziec, dal mu jakies lekarstwo mowiac: jezeli ma problem z sercem to ten lek mu pomoze, jezeli to nie jest serce to mu nie pomoze !!!!!
Teza: daj mi czlowieka a znajde Ci chorobe albo nie wiem bo jestem studentem
Konkluzja: sluchaj co mowi Twoj organizm i badz zdrow
Mam nadzieje, ze to maialas na mysli


Wlasnie,zgadzam sie z toba,trzeba najpierw zanim oddam sie w rece lekarza wsluchac  sie w to,co mowi wlasny organizm.
Dlaczego zatracilismy,te umiejetnosc,przeciez kazdy z nas ja posiada.Wiadomo,ze zlamanie konczyny,wszelkie rany i inne urazy sa potrzebne lekarskiego oka i reki.
Za to im wielkie dzieki,ze sluza nam swoja wiedza. :)