Nasza rzeczywistość.

[Diogenes z Synopy]

przy wydatnej pomocy państwa.

[Blackend]

Wystarczy sprawdzić udział wydatków państwowych w PKB. Nie chce mi się szukać, ale czym niższy tym obywatele szybciej się bogacą. Tak było w Japonii i Korei płd.. 

[Jarek]

Ale oszustka nie wygrała.
Wygrał biznesmen, kowboj. Bardzo wątpliwe, aby republikanie  z Bandziorem się układali. Co najwyżej stosunki mogą się pogorszyć. Co dla nas jest dobrą opcją.
A autorem resetu z bandyckim państwem była sekretarz stanu Hillary C.

Ponoć bandyta potrafi tylko dostrzec bandytyzm 

[administ]

http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/swiat/pierwszy-wywiad-trumpa-po-wygranej-ju%C5%BC-zacz%C4%85%C5%82-zmienia%C4%87-zdanie-w-jakiej-sprawie/ar-AAkdjrO?li=AAaGjkQ&ocid=spartanntp - U!  Będzie mięknął...   

[RafałS]

http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/swiat/pierwszy-wywiad-trumpa-po-wygranej-ju%C5%BC-zacz%C4%85%C5%82-zmienia%C4%87-zdanie-w-jakiej-sprawie/ar-AAkdjrO?li=AAaGjkQ&ocid=spartanntp - U!  Będzie mięknął...   

Został wtajemniczony. 

[administ]

 
Ciekawe, czy dalej tak kocha Włodzimierza?

[Blackend]

Teraz go wtajemniczają i pewnie włos, który mu jeszcze został jeży mu się na głowie.

[administ]

Jasne, zaraz będzie miał bliższe spotkanie trzeciego stopnia, to ołysieje do reszty...
I nawet pod wpływem diety tłuszczowej mu włosy nie odrosną, choć ponoć Doktor obiecał... 

[Blackend]

Włodzimierz zaprosi go na imprę?   

[administ]

Nie inaczej...

[renia]

Jasne, zaraz będzie miał bliższe spotkanie trzeciego stopnia, to ołysieje do reszty...
I nawet pod wpływem diety tłuszczowej mu włosy nie odrosną, choć ponoć Doktor obiecał... 

Trzeciego stopnia, to już nie byle co...

[Blackend]

To już minimum 0,7 na łepka.

[administ]

 

[vvv]

włosy

[/b][/color] [/size]

https://s21.postimg.org/8tntil4p3/image.png

(https://s21.postimg.org/8tntil4p3/image.png)

Można wyśmiać w oparciu o ŻO:

http://www.bbcgoodfood.com/howto/guide/what-eat-healthy-hair

Lub zastosować w oparciu o ŻO.

Taka wolność włosów.

[Diogenes z Synopy]

http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/swiat/pierwszy-wywiad-trumpa-po-wygranej-ju%C5%BC-zacz%C4%85%C5%82-zmienia%C4%87-zdanie-w-jakiej-sprawie/ar-AAkdjrO?li=AAaGjkQ&ocid=spartanntp - U!  Będzie mięknął...   

Wygraną Trumpa można też wytłumaczyć tym, że gość  miał dobrych szpeców od marketingu (którzy, mówili, że nie ma, i kazali mu promptery wyrzucać). A jakich miał? Nie miał  najlepszych od marketingu politycznego, a fachowców od shopper marketingu - czyli takich od bidronki  - co mówią że najtaniej w bidronce i najlepsza jakość.
Bo nie oszukujmy się. W kampanii wyborczej sprzedajemy pewien produkt.  Fachowcy - handlowcy od margaryny, byli skuteczniejsi od przemądrzałych politycznym szpeców Clintonów.

[Blackend]

Na Trumpa zagłosowali, bo mają mniej pieniędzy w kieszeniach i przede wszystkim internet, którego Clintonowie nie docenili, podobnie jak Bul-Komorowski, który zatrzymał się w XXw. 

[Diogenes z Synopy]

Nie chodzi tylko o głosowanie. Bo i tak na kogoś muszą zagłosować. Chodzi o to w jaki sposób ten produkt sprzedawać, aby więcej go sprzedać.   :!:

:idea: Do zupy też jest pietruszka potrzebna każdemu, a jeden sprzedawca sprzeda 4 skrzynki, a drugi pół skrzynki. Bo gupszy lub ma słabszych doradców.   

Mnie wyszkolił wujek, gdy dorabiałem sobie sprzedając ziemniaki na targu za małolata. Gdy cię będą pytać jaka to odmiana, to zrewanżuj się pytaniem - a jaką szanowna pani sobie życzy?  Orlik.   O to dobrze pani trafiła, to Orlik - miałem odrzekać.   

Dokładnie tak samo sprzedaje się produkt kryjący się pod skomplikowaną nazwą  -  polityk.   

Czego sobie szanowny wyborca życzy? (odpowiadamy)   -  O, to dobrze szanowny wyborca trafił, bo to właśnie u nas!

I proszę sobie to wbić w mózgownicę raz na zawsze!   

[grenis]

Mnie wyszkolił wujek, gdy dorabiałem sobie sprzedając ziemniaki na targu za małolata. Gdy cię będą pytać jaka to odmiana, to zrewanżuj się pytaniem - a jaką szanowna pani sobie życzy?  Orlik.   O to dobrze pani trafiła, to Orlik - miałem odrzekać.   

Ja unikam jak ognia takich sprzedawcow co nie wiedza co sprzedaja 

[Diogenes z Synopy]

Wiedziałem co sprzedaję!  Zapotrzebowanie na towar!
Analogicznie - polityk obiecuje realizować nasze marzenia i zachcianki.   

Wynik przerósł oczekiwania, była premia.
Analogicznie jest w polityce  - wybór do koryta.    

[vvv]

Ja unikam jak ognia takich sprzedawców co nie wiedza co sprzedają 

Wiedzą, tylko się dzielą swoją wiedzą w najbardziej przystępny sposób.