nie poce sie !!!

[renia]

A pies?

[Dasna]

Masz mnie.
Tam praktycznie same lasy i potoków w bród.
Jaka to była pora roku, bo od maja do  października ksilitol da się jakoś udoić.

Koniec czerwca.
A potok jakby był, to bym się odwadniał?
He,he, panie survival, biegunki się nie ryzykuje bez potrzeby
Trudno uwierzyć, co?
Czy Jan był Chrzcicielem?

Tak mi się zdaje Gavroche , że jesteśmy dziś u Radzia na rożnie.

[Radzio]

A ja się raz tak odwodniłem, że przestałem się pocić

Ale nie odparowałeś. Jesteś w całości? 
Strasznie się odwadniają kulturyści i kulturystki przed pokazem, aby uwidocznić prążkowanie. Uch, chyba to jest niebezpieczne brać tak diuretyki? 

A to prążkowanie to jakieś specjalne ćwiczenie jest?

A budowę mięśni znasz? To można sobie poczytać.  A dlaczego kulturyści odwadniają się przed pokazem ? Tez można znaleźć. A dlaczego to jest głupie , bo każde zaburzenia gospodarki elektrolitowej w organizmie są głupie. A jak robi się to często to jest głupie na maksa. Itd.itp.

A pies?

Zrozumiałem z tych wypowiedzi tyle, że Gavroche głupio zrobił. Bo odwodnił psa swojej Połowicy.

[Radzio]

Masz mnie.
Tam praktycznie same lasy i potoków w bród.
Jaka to była pora roku, bo od maja do  października ksilitol da się jakoś udoić.

Koniec czerwca.
A potok jakby był, to bym się odwadniał?
He,he, panie survival, biegunki się nie ryzykuje bez potrzeby
Trudno uwierzyć, co?
Czy Jan był Chrzcicielem?

Tak mi się zdaje Gavroche , że jesteśmy dziś u Radzia na rożnie.

"Kelner seta, bo zaraz się zacznie!"

[Radzio]

A ja się raz tak odwodniłem, że przestałem się pocić

Ale nie odparowałeś. Jesteś w całości? 
Strasznie się odwadniają kulturyści i kulturystki przed pokazem, aby uwidocznić prążkowanie. Uch, chyba to jest niebezpieczne brać tak diuretyki? 

A to prążkowanie to jakieś specjalne ćwiczenie jest?

A budowę mięśni znasz? To można sobie poczytać.  A dlaczego kulturyści odwadniają się przed pokazem ? Tez można znaleźć. A dlaczego to jest głupie , bo każde zaburzenia gospodarki elektrolitowej w organizmie są głupie. A jak robi się to często to jest głupie na maksa. Itd.itp.

Znam typy i grupy mięśni, ale budowy nie. Powinienem?
Przecież o prążkowaniu nic nie pisałem.

[Gavroche]

Masz mnie.
Tam praktycznie same lasy i potoków w bród.
Jaka to była pora roku, bo od maja do  października ksilitol da się jakoś udoić.

Koniec czerwca.
A potok jakby był, to bym się odwadniał?
He,he, panie survival, biegunki się nie ryzykuje bez potrzeby
Trudno uwierzyć, co?
Czy Jan był Chrzcicielem?

Tak mi się zdaje Gavroche , że jesteśmy dziś u Radzia na rożnie.

Nic nie wiadomo, ja połowy nie rozumiem
Mówią, że lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć...
A skoro tak mówią, to tym bardziej o rożnie nie wiem.
Ale tam, do jutra mu przejdzie!

[Dasna]

A wiesz masz rację, bo ciągnąć temat można w nieskończoność szczególnie jak ktoś poddaje w wątpliwość Twoje słowa. Luz blues.

[Gavroche]

A wiesz masz rację, bo ciągnąć temat można w nieskończoność szczególnie jak ktoś poddaje w wątpliwość Twoje słowa. Luz blues.

Pewne rzeczy Radzio pisze dla efektu 
I nie ważne są odpowiedzi, a same pytania i czy w ogóle padną
Ja prosty, przygruntowy chłopak jestem, w pewnym momencie dyskusji(?)przepalają mi się bezpieczniki

[Radzio]

Masz mnie.
Tam praktycznie same lasy i potoków w bród.
Jaka to była pora roku, bo od maja do  października ksilitol da się jakoś udoić.

Koniec czerwca.
A potok jakby był, to bym się odwadniał?
He,he, panie survival, biegunki się nie ryzykuje bez potrzeby
Trudno uwierzyć, co?
Czy Jan był Chrzcicielem?

Tak mi się zdaje Gavroche , że jesteśmy dziś u Radzia na rożnie.

Nic nie wiadomo, ja połowy nie rozumiem
Mówią, że lepiej się z mądrym zgubić niż z głupim znaleźć...
A skoro tak mówią, to tym bardziej o rożnie nie wiem.
Ale tam, do jutra mu przejdzie!

Nadal mam Cię za inteligentnego, choć nieco młodszego.
O czym to korespondowaliśmy? Przypomnij, ponieważ jutro nie "mu przejdzie", a ja przejdę do powszednich zajęć.

A wiesz masz rację, bo ciągnąć temat można w nieskończoność szczególnie jak ktoś poddaje w wątpliwość Twoje słowa. Luz blues.

Pewne rzeczy Radzio pisze dla efektu 
I nie ważne są odpowiedzi, a same pytania i czy w ogóle padną
Ja prosty, przygruntowy chłopak jestem, w pewnym momencie dyskusji(?)przepalają mi się bezpieczniki

Nie kombinuj, o prostocie już pisałem. A ty o wyrozumiałości.

[Radzio]

A ja się raz tak odwodniłem, że przestałem się pocić

Ale nie odparowałeś. Jesteś w całości? 
Strasznie się odwadniają kulturyści i kulturystki przed pokazem, aby uwidocznić prążkowanie. Uch, chyba to jest niebezpieczne brać tak diuretyki? 

A to prążkowanie to jakieś specjalne ćwiczenie jest?

A budowę mięśni znasz? To można sobie poczytać.  A dlaczego kulturyści odwadniają się przed pokazem ? Tez można znaleźć. A dlaczego to jest głupie , bo każde zaburzenia gospodarki elektrolitowej w organizmie są głupie. A jak robi się to często to jest głupie na maksa. Itd.itp.

Znam typy i grupy mięśni, ale budowy nie. Powinienem?
Przecież o prążkowaniu nic nie pisałem.

A Ty tak.

[Gavroche]

Nuuuda, Radziu
Szło o tym, że Ty nie wierzysz, że można się zgubić w Polsce czy na Słowacji.
I, że odległości między ciekami wodnymi są spore.
Kopiesz leżącego, bo to wcale przyjemnie nie jest zabłądzić i się do tego przyznać
Aż tak wyrozumiały to nie jestem
Poza tym zakładasz, że Twoja wiara mi do czegoś potrzebna jest...

[Dasna]

A wiesz masz rację, bo ciągnąć temat można w nieskończoność szczególnie jak ktoś poddaje w wątpliwość Twoje słowa. Luz blues.

Pewne rzeczy Radzio pisze dla efektu 
I nie ważne są odpowiedzi, a same pytania i czy w ogóle padną
Ja prosty, przygruntowy chłopak jestem, w pewnym momencie dyskusji(?)przepalają mi się bezpieczniki

Zgadza się. Ja wolę przyjemny dialog z prostym tekstem.  To na razie, bo faktycznie zgłębiać te zawiłości to mi się nie chce.

[Radzio]

Nuuuda, Radziu
Szło o tym, że Ty nie wierzysz, że można się zgubić w Polsce czy na Słowacji.
I, że odległości między ciekami wodnymi są spore.
Kopiesz leżącego, bo to wcale przyjemnie nie jest zabłądzić i się do tego przyznać
Aż tak wyrozumiały to nie jestem
Poza tym zakładasz, że Twoja wiara mi do czegoś potrzebna jest...

Bodziesz, a to bolesne jest. Nie kopię leżącego! To w pierwszej kolejności.
Napisz o tym o co Tobie "szło", a ja napiszę o co mnie...idzie.
Nie pisz o co mnie "szło"- tak niczego nie zrozumiesz, ani ja. Aniani
Wiem z autopsji co oznacza zabłądzić. W zimie oznacza śmierć z wyziębienia. Zdaje się, że nieco szybszą niż z pragnienia.
A ja jestem.
Jeżeli pytasz mnie o wiarę, to co mam założyć? Że tak sobie chcesz popitolić- z nudów.

[Gavroche]

Nuuuda, Radziu
Szło o tym, że Ty nie wierzysz, że można się zgubić w Polsce czy na Słowacji.
I, że odległości między ciekami wodnymi są spore.
Kopiesz leżącego, bo to wcale przyjemnie nie jest zabłądzić i się do tego przyznać
Aż tak wyrozumiały to nie jestem
Poza tym zakładasz, że Twoja wiara mi do czegoś potrzebna jest...

Bodziesz, a to bolesne jest. Nie kopię leżącego! To w pierwszej kolejności.
Napisz o tym o co Tobie "szło", a ja napiszę o co mnie...idzie.
Nie pisz o co mnie "szło"- tak niczego nie zrozumiesz, ani ja. Aniani
Wiem z autopsji co oznacza zabłądzić. W zimie oznacza śmierć z wyziębienia. Zdaje się, że nieco szybszą niż z pragnienia.
A ja jestem.
Jeżeli pytasz mnie o wiarę, to co mam założyć? Że tak sobie chcesz popitolić- z nudów.

I tak to zostawmy

[Radzio]

Historia prawdziwa, za historię prawdziwą.
Już nie nacisnę.

[Gavroche]

Historia prawdziwa, za historię prawdziwą.
Już nie nacisnę.

Nie zniżam się do podważania.
Blizzard Cię w podkoszulku zastał, złamałeś nogę, spadłeś ze ściany, bo przewieszka była spora, a może wilcy Cię napadli?
Dobrze czasem nadnercza pogonić do roboty
No i będzie co czytać za kilka lat...

[Zyon]

Zawsze mogles z psem pogadac i ten, no jak to IRA spiewala w tym kawalku "bierz mnie" 

[Radzio]

Historia prawdziwa, za historię prawdziwą.
Już nie nacisnę.

Chciałem żeby tak było.
I nie Blizzard, a torebki foliowe w chińskich pepegach, bo komuszym Zawodnikiem- byłem.
A dobrej zabawy nigdy nie odmówię, nawet jak się zniżę i podważę nieco- gdy o nadnercza chodzi.

[Radzio]

A wiesz masz rację, bo ciągnąć temat można w nieskończoność szczególnie jak ktoś poddaje w wątpliwość Twoje słowa. Luz blues.

Pewne rzeczy Radzio pisze dla efektu 
I nie ważne są odpowiedzi, a same pytania i czy w ogóle padną
Ja prosty, przygruntowy chłopak jestem, w pewnym momencie dyskusji(?)przepalają mi się bezpieczniki

Zgadza się. Ja wolę przyjemny dialog z prostym tekstem.  To na razie, bo faktycznie zgłębiać te zawiłości to mi się nie chce.

Przypomniałem sobie!
Kiedy tekst ma być prosty, rzeczywiście prosty. Kiedy relaksu jest czas, bo na co dzień wiadomo- "się chce".
Jakież to proste. Ale- choć to trochę trwało, pojąłem.

[Radzio]

...
Ale tam, do jutra mu przejdzie!

To gdzie ma niby przejść i co?
I z biologii też mam wątpliwość- co to jest "mu"? No, może z etyki raczej, ale co tam...