Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

Jak przyrządzić %

Zaczęty przez Ruler, 2008-04-24, 17:24:10

Poprzedni wątek - Następny wątek

Ruler

Witam,

Ma ktoś może jakiś ciekawy pomysł na rozrobienie spirytusu tylko proszę nie na słodko... :?
Na słodko to sam znam kilkanaście ale od kiedy stosuję ŻO to nie lubię jeść węglowodanów w postaci cukru.

Z góry dzięki,
Pozdro.
Mirek

wielki krzy

może ze spirytusem !!! super smaczne i pożywne :lol:

bea561

Optymalnie, czyli z tłuszczem raczej się nie da :(
Może warto poeksperymentować z ziołami?
Ostatnio znajomy podał mi przepis na dębówkę. W moich stronach podstawą jest miejscowa "księżycówka", ale spirytus też może być. Trzeba zdobyć wióry debowe, które następnie praży się na suchej patelni lub w piekarniku zawinięte w rękaw do pieczenie. Tak przygotowane wióry dębowe zalewa się bimberkiem ( lub spirytusem). Wkrótce trunek powinien nabrać koloru i charakterystycznego aromatu i jest gotowy do spożycia. Do tego wędlinka własnej roboty. I imprezka gotowa!


mr_smok

z pewnoscia masz na mysli nalewki.przepisow na necie wiele.np pod tym linkiem.
http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=96
cukru mozna ;-)nie dodawac.

bea561

Cytat: mr_smok w 2008-04-25, 08:42:32
z pewnoscia masz na mysli nalewki.przepisow na necie wiele.np pod tym linkiem.
http://www.wedlinydomowe.pl/articles.php?topic=96
cukru mozna ;-)nie dodawac.

A ja znalazłam takie strony:
http://www.alkoholick.republika.pl/
http://moonshine-still.republika.pl/index.html
Są tam przepisy jak wykonać alkoholowe specjały metodą domową.
Skoro robimy sami wędlinę....

grizzly

Cytat: bea561 w 2008-04-25, 12:30:19
...Są tam przepisy jak wykonać alkoholowe specjały metodą domową.
Skoro robimy sami wędlinę....

Oj Pani Dohtor!!!  8)

Komu jak Komu, ale lekarzowi nie przystoi propagowanie
przygotowywania alkoholu do spozywania, kto to widzial aby "Dohtor" takie
dzialania "popularyzowal".  8)

Jak tu mozna miec "zaufanie" do TAKICH Dohtorow pozniej. 8)

Ja "rozumie" jakihs magister czy inzynier to jeszcze "ujdize w tloku"
ale "Dohtor" to przecie "sodomia i gomoria", koniec swiata  8)




Rudka

 Bea-ten kiciuś to Twój? -sliczny  marzy mi sie taki rudzielec - bo mam trzy czarnawe i jakoś nie moge dochowac sie
     czegoś ładniejszego bo moje bestie -wszystkie inne przeganiaja .
    Grizzli -skoro alkohol pije sie na zdrowie -  :lol:
      Lekarze najlepiej wiedza co dobre  .
   

Waldek

Jak by lekarze znali się na zdrowiu to by się nazywali zdrowiarze. :lol:

bea561

Cytat: grizzly w 2008-04-25, 13:00:28
Cytat: bea561 w 2008-04-25, 12:30:19
...Są tam przepisy jak wykonać alkoholowe specjały metodą domową.
Skoro robimy sami wędlinę....

Oj Pani Dohtor!!!  8)

Komu jak Komu, ale lekarzowi nie przystoi propagowanie
przygotowywania alkoholu do spozywania, kto to widzial aby "Dohtor" takie
dzialania "popularyzowal".  8)

Jak tu mozna miec "zaufanie" do TAKICH Dohtorow pozniej. 8)

Ja "rozumie" jakihs magister czy inzynier to jeszcze "ujdize w tloku"
ale "Dohtor" to przecie "sodomia i gomoria", koniec swiata  8)




Słucham  :shock: swoich pacjentów i stąd wiem co im służy. Pamiętam wiekowego dziadka, którego przywoziły do mnie jego wnuki. Dziadek przyjeżdżał w zasadzie tylko po to, aby sobie porozmawiać. Miał długie, sumiaste wąsy. Na pytanie, jak się czuje odpowiadał, że wspaniale, gdyż codziennie wypija kieliszek wódki. Ale, mawiał nie takiej byle jakiej, ze sklepu, lecz porządnej, swojskiej. I niech pani doktor pamięta, mawiał, tylko taka, swojska jest najlepsza. 

bea561

Cytat: Rudka w 2008-04-25, 14:49:00
Bea-ten kiciuś to Twój? -sliczny  marzy mi sie taki rudzielec - bo mam trzy czarnawe i jakoś nie moge dochowac sie
     czegoś ładniejszego bo moje bestie -wszystkie inne przeganiaja .
    Grizzli -skoro alkohol pije sie na zdrowie -  :lol:
      Lekarze najlepiej wiedza co dobre  .
   
Zgadza się , Rudka, to mój kot - Kapral Marchewa  :D
Poprzedni zwierzak (Figa jamniczka z małym Reksiem) też.
Mam też jeszcze czarną kotkę Natkę oraz suczkę Kajkę i starego wilczura Bleka. Jak mi się uda zrobić im zdjęcia też je umieszczę.

Rudka

Bea -jak widze to masz wieksza menażerie od mojej .  :shock:Myslałam ,że ten rudzielec to jedynak kanapowiec.
    Ja miałam takiego pieszczocha kocura -był niesamowity włóczykij -najdłuższy jego wypad to 5 miesięcy.
   Zeszłego miesiaca -niestety zagryzł mi go chyba mój młodszy kot Bandzior. Często bili sie -zwłaszcza jak teraz mieli rujke.