MUZYKA, którą lubię :)

[Blackend]

 

[administ]

"Blok ekipa" jest spoko... 
Tylko się nie wszystkim podoba, bo to z życia pierwszego sortu...  

[administ]

https://www.youtube.com/watch?v=BHOevX4DlGk - 

[administ]

https://www.youtube.com/watch?v=1rmo3fKeveo - 

[Jarek]

 
Jaki twórczy spokój 

[jukor]

Wieczorową porą...

https://www.youtube.com/watch?v=zoA9gbeCchw

https://www.youtube.com/watch?v=Hkt1yULpfRE

https://www.youtube.com/watch?v=kV629lBLAs0

[Radomiak]

Przymulę Wam trochę, nie wiem czy znacie zespół, ale utworek zapadł w pamięć widzom filmu "Manhunter"..
Długie, ponure,...ale klasa ( dla mnie ). 
https://youtu.be/UIVe-rZBcm4

[administ]

Dla mnie też, ale ponoć "trzeba iść z postępem i osiągnięciami"...

[Blackend]

https://www.youtube.com/watch?v=HgzGwKwLmgM 
Jutro live w Atlas Arena posłuchamy. 

[Radomiak]

Przymulę raz jeszcze. :lol
https://youtu.be/4jgAdeWK9mU
A ponoć Clapton po usłyszeniu Hendrixa powiedział, że powinien teraz zamienić gitarę na łopatę i iść kopać rowy.

[administ]

https://www.youtube.com/watch?v=HgzGwKwLmgM 
Jutro live w Atlas Arena posłuchamy. 

Ale kto tam teraz wokal robi?
Bo jak ten Lambert, to porażki całkowitej nie ma. 

[administ]

Widzę, że tylko 130 biletów organizatora zostało i w takich se sektorach, ale bilety NBP przy wejściu VIP pewnie załatwiłyby bez problemu dobre miejsca.
W zasadzie bez korków to ze czterdzieści minut ode mnie ta hala, ale nie będę aż taki... 
Jakby Fredzio występował, to może bym się bryknął.

[Blackend]

 
Lambert daje radę, byliśmy wcześniej jak grali w Krakowie i bardzo nam się podobało. 
Od nas to niby tylko 200km, ale spokojna jazda jest dopiero od Częstochowy - pewnie ze trzy godziny lekko zejdzie. 

[administ]

Ale nie ma kto repertuaru nowego komponować... 

[Jarek]

Który to ten Lambert?

[Jarek]

Ale nie ma kto repertuaru nowego komponować... 

Bida, tylko powielać będzie trzeba.
Nawet nie wiedziałem że znowu grają. May mówił że nikt nie jest w stanie Frediego zastąpić, i chyba miał racje 
Ale to powiedział krótko po śmierci Fredka

[Blackend]

Byłem, widziałem, słyszałem - full profeska, nie żałuję przejechanego ani jednego kilometra. 

[renia]

Ja nie byłam i też nie żałuję ani jednego nieprzejechanego kilometra...

[Blackend]

 
Jasne, tym bardziej że padało z powrotem i warunki kiepskie do jazdy. 

[renia]

Pewnie bym wolała taką jazdę, niż tę na koncercie... Ogłuchnąć nie szło...
Ale ja to jestem inne pokolenie...