Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

Psiankowate

Zaczęty przez lekarka, 2008-09-12, 16:27:10

Poprzedni wątek - Następny wątek

adampio

Cytat: adamgraza w 2008-10-18, 13:46:19
ja    dziś   zas.pokoiłam   chęć  na   słodkości     marchewką  na   gęsto do mielonego.   Dawno jej takiej  nie    jadłam. Jesienią  kiedy są   wykopki    jest najsmaczniejsza . Co  do tematu  ,być może  że psiankowate   wypłukują wańpń z zębów i kości. Ale  nie u mnie całe  życie   jadłam dośc dużo ziemniaków i uwielbiam  pomidory .Robiłam kiedys badanie             na   gęstośc  kości.   Pani   powiedziała mi  że  tego   składnika   w kościach mam  za   dużo     . Pytam    i co dalej ?.     Kazała mi iśc  do lekarza      ponieważ     przy takim wyniku    w  przyszłosci   ,kości moje  mogą  się  deformować. Oprócz małego haluksa w jednej nodze   ,nie   mam nic poza tym . Mam 55 lat i brakuje  mi tylko 3  zęby    , a palce dłoni mam   bardzo proste.  Także   nie zawsze jest tak jak piszą     Myślę że wszystko zależy od  tego  jak człowiek się żywi ,i jak wchłania   organizm.    Mimo tego że przez całe  życie   żywiłam  się pastwiskowo   to  dbałam też o podaż  białka.   Bo bardzo rzadko miałam    jakiekolwiek    zachcianki. Nie licząc czterech ciąż. pozdrawiam    wszystkich

U nie podobnie....ziemniaki kocham w kazdej postaci a pomidory uwielbiam. Kazdego ranka pije zmiksowana puzke pomidorowa...tzn sam miksuje zawartosc puszki 350 ml.
Moze i psiankowate wyplukuja ....ale co nie wyplukuje. Nalezy tez zwrocic uwage na to, ze w pomidorach jest duzo cennego potasu, bez ktorego tez nie mozna zyc.

Ja nauczylem sie brac pod uwage zachcianki organizmu...."prosi" o ziemniaki to dostaje ziemniaki, chce nalesnika...dostaje nalesnika, nie chce smietany... to jej nie dostanie itd. Oczywisci caly czas biorac pod uwage BTW.

Ciastek/sta bie jem, maki nie znam.....rotuje naturalnie (sluchajc podszeptow), uprawiam sport, mam sie dobrze....

Hana

Cytat: Majka w 2008-10-18, 12:41:34
W tej chwili bym zjadła słodkie lukrowane pieniczki, które kupiłam na wszelki wypadek, jak ktoś przyjdzie na kawę. Najchętniej wszystkie.

I to jest jeden z podstawowych bledow "naszego zywienia"--kupujemy "niejadalne produkty" z masla o Kims --a zjadamy same, bo sa w domu, pod reka, bo nas "ciagnie"--reakcja lancuchowa--pozwole sobie --zjem tylko jeden--przeciez nie zaszkodzi--A WLASNIE, ZE ZASZKODZI --bo cukier dziala jak narkotyk--troszke, duzo, wiecej, jeszcze wiecej ....  .

Blackend

Cytat: Edyta w 2008-10-18, 11:55:33
Dlatego ,gdy moim dzieciom kiedyś chciało się "słodkiego" i jak słyszałam ,żebym im to dała,bo ich organizm tego potrzebuje to szlag mnie trafiał.

to pytanie słyszę codziennie "Mamuś, czy mogę coś słodkiego?" i nie ma problemu, (dzieci potrzebują cukrów prostych) czemu nie? ;)
Bo...:) w naszym domu panuje pełna wolność i każdy sam może sobie wybrać z tej tabelki http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=76 to na co ma ochotę do syta ;) Jako uzupełnienie menu jadalnego mogą być przeróżne śmieci (zachciewajki), z których energia w ogólnym bilansie nie przekracza 10%. No, ale kto by tam liczył? Ja nie liczę - nawet nie wiem o co chodzi :shock:  :wink:

Edyta

Najgorzej jest jak chowa się przed dziećmi słodycze.Wtedy jak znajda to zjadłyby wszystkie,bo wiedzą ,że może im to zostac odebrane-tak robią w domach moich znajomych.
U mnie w domu też są słodycze,może to za duzo powiedziane,ale jakas zawsze czekolada z orzechami,śliwki w czekoladzie,marcepanki -oczywiscie nie stosy.
Leży to wszystko w kuchni na widoku i od czasu do czasu ktoś "skubnie" trochę -może to leżeć o leżeć i nikt tego nie dotyka.
Ostatnio dzieci jak zaczęły chodzić na basen to miały apetyt na więcej jajek w postaci omletów-nie jadły słodyczy chyba ze dwa tygodnie-wczoraj się upomniały -to zjadły parę tych śliwek w czekoladzie.  8) :)

lekarka

Cytat: Rudka w 2008-10-18, 00:29:25
Bo ja własnie nasmazyłam sobie placków ziemniaczanych na dwa dni :lol:
Jak zjem to pomysle nad odwykiem

:lol: :lol: :lol:


Cytat: adampio w 2008-10-18, 12:40:37
"goscie" wolaja o zarcie...bo Kangur wlasnie rotuje mleczne, "goscie" zrec nie dostali juz 5-6 dni wiec wolaja o help.

:lol: :lol: :lol:

Gdzieś napisałam, że śmietana/masło (wg mnie) mają służyć do weryfikacji warzyw.
Warzywa są ok. Nie są jednak doskonałym materiałem  energetycznym.


Cytat: Majka w 2008-10-18, 12:41:34
W tej chwili bym zjadła słodkie lukrowane pieniczki, które kupiłam na wszelki wypadek, jak ktoś przyjdzie na kawę. Najchętniej wszystkie.

Wg tego co obserwuję, PO 3 dobach bez zbóż nie ma "obsługi" do pierniczków  :), nie powinny zatem teraz zrobić za dużo krzydy.


Cytat: adamgraza w 2008-10-18, 13:46:19
  Bo bardzo rzadko miałam    jakiekolwiek    zachcianki. Nie licząc czterech ciąż.

Nie koreluje z nikiem  :shock: :D.

Cytat: Hana w 2008-10-18, 16:25:40
cukier dziala jak narkotyk--troszke, duzo, wiecej, jeszcze wiecej ....  .

Dokładnie.

Rudka

Pani Ewo -alez moje placuszki są  nawet za bardzo optymalne -ja na 3 ziemniaczki dałam 6 jajek i 4 cebule.
Pływają w smalcu.  ze śmietaną nigdy nie lubiałam nawet tych placków dawniejszych korytkowych.
takie połączenie absolutnie mi nie pasuje.

adampio

CytatWg tego co obserwuję, PO 3 dobach bez zbóż nie ma "obsługi" do pierniczków  , nie powinny zatem teraz zrobić za dużo krzydy.

a co w przypadku, kiedy sie w ogole nie je zbozowych?....tak jest w moim przypadku

sylwiazłodzi

Cytat: lekarka w 2008-10-18, 19:35:55
Cytat: Rudka w 2008-10-18, 00:29:25
Bo ja własnie nasmazyłam sobie placków ziemniaczanych na dwa dni :lol:
Jak zjem to pomysle nad odwykiem

:lol: :lol: :lol:


Cytat: adampio w 2008-10-18, 12:40:37
"goscie" wolaja o zarcie...bo Kangur wlasnie rotuje mleczne, "goscie" zrec nie dostali juz 5-6 dni wiec wolaja o help.

:lol: :lol: :lol:

Gdzieś napisałam, że śmietana/masło (wg mnie) mają służyć do weryfikacji warzyw.
Warzywa są ok. Nie są jednak doskonałym materiałem  energetycznym.


Cytat: Majka w 2008-10-18, 12:41:34
W tej chwili bym zjadła słodkie lukrowane pieniczki, które kupiłam na wszelki wypadek, jak ktoś przyjdzie na kawę. Najchętniej wszystkie.

Wg tego co obserwuję, PO 3 dobach bez zbóż nie ma "obsługi" do pierniczków  :), nie powinny zatem teraz zrobić za dużo krzydy.


Cytat: adamgraza w 2008-10-18, 13:46:19
  Bo bardzo rzadko miałam    jakiekolwiek    zachcianki. Nie licząc czterech ciąż.

Nie koreluje z nikiem  :shock: :D.

Cytat: Hana w 2008-10-18, 16:25:40
cukier dziala jak narkotyk--troszke, duzo, wiecej, jeszcze wiecej ....  .

Dokładnie.
Lekarko może nie pamiętam ale coś mi się tak wydaje ,że kiedyś się adamgraza tłumaczyła,że ma taki nick bo czasami pisze Grażyna a czasami Adam chyba małżeństwo ale może pomyliłam tłumaczenia z innego forum. A jak nie to pewnie wraca mi moja super pamięć.  :D :shock:

lekarka

Cytat: adampio w 2008-10-18, 21:49:09
a co w przypadku, kiedy sie w ogole nie je zbozowych?....tak jest w moim przypadku

Trzeba ... sprzątać dalej :shock:.
Przychodzi taki moment, że wg medycyny akademickiej jesteś w normie, wyniki masz nastolata, żadnych siwych włosów i ... nic (niby) do wyleczenia.
Idąc po kierunkach którymi się interesujesz możesz znaleźć kontynuację metod dt. dalszego naprawiania (chodzi o te opisywane już od 5000 lat czy 5500 lat).

Wiem, że Adamgraza to normalna ( :D) kobieta.
W sumie do mnie też adres zaczyna się na : lech... :shock:

sylwiazłodzi

Lekarko no to chyba ja nie zrozumiałam .Adamgraza napisała o ciązach a Ty,że nie koreluje z nickiem. No to chciałam wytłumaczyć dlaczego nie koleruje z tym nickiem. A jak napisała o ciązach no to wiadomo,że baba. Jeszcze facet nie urodził poza Arnoldem Swarchenegerem w filmie. ( za trudne ma nazwisko abym poprawinie je napisała.  :D

Nawet żarty mnie się trzymają o tej godzinie.  :lol:

adamgraza

Sylwio jestem  kobietą    ,jak wchodziłam na  to forum nie wiele   jeszcze   umiałam .A  że  mamy   wspólny      z męzem na  skype   no to podałam  nie mysląc  że wywoła  tyle   zamieszania. Dlatego podpisuję   swoje posty  imieniem które mam . pozdrawiam  Grażyna.

jurek46

Cytat: sylwiazłodzi w 2008-10-19, 00:16:34
Lekarko no to chyba ja nie zrozumiałam .Adamgraza napisała o ciązach a Ty,że nie koreluje z nickiem. No to chciałam wytłumaczyć dlaczego nie koleruje z tym nickiem. A jak napisała o ciązach no to wiadomo,że baba. Jeszcze facet nie urodził poza Arnoldem Swarchenegerem w filmie. ( za trudne ma nazwisko abym poprawinie je napisała.  :D

Nawet żarty mnie się trzymają o tej godzinie.  :lol:


Sylwia chyba przeoczyłas jest oprócz Arnolda Taki przypadek tylko nie moge skojarzyc czy On juz urodził,swojej zonie dziecko czy to dopiero ma nastapic.Tak czytałem
ze Ona nie mogła miec dzieci a On ma ,czy tez miał te organy ,chyba od Dziecka,jak sie nie myle to On był Obojniak czy cos koło tego ,ALE RZECZ DZIEJE SIĘ GDZIEŚ W USA.
Ale czy to jest sensacja czy prawda to trudno dzisiaj powiedziec.To co niedawno było niemozliwe dzisiej jest tak realne,Czyżbys tego nie zauwazala.

sylwiazłodzi

Jurek zauważyłam, że są rzeczy o których sie filozofom nie śniło.  :D

Nie było by mnie tutaj gdybym kiedyś sie nie odważyła i nie pomyślała, że spróbuję i w końcu nie uwierzyłabym w to. Bo bez wiary, która do mnie przyszła ( na razie w jedzenie) mogłam sobie tylko nadal szkodzić i snuć sie jak niezadowolna duszyczka.

:wink: :roll:

sewero

Dopiero dzis odkrylam ten watek.
Mam grupe krwi A
uwielbiam ziemniaki pod kazda postacia.
brokuly, kalafior, marchew, fasolka szparagowa i mizerai z ogorkow to pychotki dla mnie. Nie lubie surowej papryki ale duszona z miesem zjem.



sylwiazłodzi

Sewero  właśnie wczoraj spowodowałaś,że przeczytałam ten wątek, w którym Jurek już niezdążył odpowiedzieć. Dziwne uczucie. Przychodzą kolejne powiadomienia na @ ale jedna osoba mniej. Życie toczy się dalej jakby powiedzieć zbyt wyświechtanym tekstem. Dalej ale inaczej-zawsze.

toan

Cytat: sewero w 2008-11-17, 19:21:35
Dopiero dzis odkrylam ten watek.
Mam grupe krwi A
uwielbiam ziemniaki pod kazda postacia.
brokuly, kalafior, marchew, fasolka szparagowa i mizerai z ogorkow to pychotki dla mnie. Nie lubie surowej papryki ale duszona z miesem zjem.

z psiankowatych to widzę tu kartofla i paprykę, reszta to takie tam krzyżowe i inne :roll:
Do psiankowatych dostępnych w Polsce z tego co pamiętam, to jeszcze zalicza się: pomidor, oberżynę i tytoń. Czy o którymś warzywku psiankowatym zapomiałem? :?

kangur

Cytat: admin w 2008-11-18, 10:41:35

z psiankowatych to widzę tu kartofla i paprykę, reszta to takie tam krzyżowe i inne :roll:
Do psiankowatych dostępnych w Polsce z tego co pamiętam, to jeszcze zalicza się: pomidor, oberżynę i tytoń. Czy o którymś warzywku psiankowatym zapomiałem? :?

Troche ci umknelo. Czy poznales Naga Jolokia. Co/kto to jest?

Psiankowate
B
Bieluń
Bieluń dziędzierzawa
C
Cyfomandra grubolistna
G
Grabowskia
K
Kolcowój
Kolcowój pospolity
L
Lulecznica
Lulecznica kraińska
Lulek
Lulek czarny
M
Mandragora (roślina)
Mandragora lekarska
Miechunka
Miechunka peruwiańska
Miechunka pomidorowa
Miechunka rozdęta
N
Naga Jolokia
P
Papryka
Papryka habanero
Petunia ogrodowa
Pokrzyk wilcza jagoda
Pomidor
P cd.
Pomidor zwyczajny
Psianka
Psianka czarna
Psianka koralowa
Psianka podłużna
Psianka słodkogórz
S
Surfinia
Systematyka psiankowatych wg Takhtajana
T
Tytoń
Tytoń bakun
Tytoń szlachetny
Z
Ziemniak

toan

Widzę, że z jadalnych warzyw nic nie opuściłem - jednak mam dobrą pamięć  :D

ziutek

nie wiem jaką mam grupę krwi, muszę zrobić przy najbliższej okazji
nienawidzę świeżych ogórków, melonów, arbuzów, nawet ich zapach mnie drażni
ogórek tylko dobrze ukwaszony
fasolka szparagowa w sezonie, tonami
bez ziemniaka ani rusz
śmietana jak już nie ma co, ale mi się odbija

jaka to grupa krwi

kodar

Cytat: ziutek w 2008-12-25, 14:12:19
nie wiem jaką mam grupę krwi, muszę zrobić przy najbliższej okazji
nienawidzę świeżych ogórków, melonów, arbuzów, nawet ich zapach mnie drażni
ogórek tylko dobrze ukwaszony
fasolka szparagowa w sezonie, tonami
bez ziemniaka ani rusz
śmietana jak już nie ma co, ale mi się odbija

jaka to grupa krwi

czyzby  alergia????