zapalenie żył głębokich i zatorowość płucna. Proszę o pomoc!!!

[corny23]

Witam, mam na imię Krzysztof i mam poważny problem tz. moja dziewczyna go ma bo cierpi od 2 miesięcy na zapalenie żył głębokich spowodowane zakrzepicą. Przez to nabawiła się zatorowości  płucnej (zatorowość po hirudoterapi ustąpiłą - lecznie pijawkami). Ma Ciągle spuchniętą nogę i żadne tabletki i zastrzyki jej nie pomagają. Na dodatek wszystkiego ma tylko 24lata. Na diecie optymalnej jesteśmy od ponad miesiąca i jeżeli chodzi o nogę to nie ma żadnej poprawy. Chciałbym się dowiedzieć czy jest to choroba wyleczalna, a jak tak to co należy robić aby przyspieszyć leczenie. W szpitalach lekarze odysłają ją tylko miedzy sobą i nic pożytecznego z tego nie wynika. Proszę o jak najszybszą pomoc i z góry dziękuję.

[jurek46]

Witam, mam na imię Krzysztof i mam poważny problem tz. moja dziewczyna go ma bo cierpi od 2 miesięcy na zapalenie żył głębokich spowodowane zakrzepicą. Przez to nabawiła się zatorowości  płucnej (zatorowość po hirudoterapi ustąpiłą - lecznie pijawkami). Ma Ciągle spuchniętą nogę i żadne tabletki i zastrzyki jej nie pomagają. Na dodatek wszystkiego ma tylko 24lata. Na diecie optymalnej jesteśmy od ponad miesiąca i jeżeli chodzi o nogę to nie ma żadnej poprawy. Chciałbym się dowiedzieć czy jest to choroba wyleczalna, a jak tak to co należy robić aby przyspieszyć leczenie. W szpitalach lekarze odysłają ją tylko miedzy sobą i nic pożytecznego z tego nie wynika. Proszę o jak najszybszą pomoc i z góry dziękuję.

Myślę, że dobrze trafiłeś i ,że zastosowaliście DO przy jej pomocy zwalczycie te chorobę ,Twoja dziewczyna jest mloda organizm jest silny,to jej rokuje szybkie wyzdrowienie ,czytaj forum jest tu duzo podobnych przypadków ,i jak zauważysz są także lekarze oddani pomocy dla tych co cierpią,ale możesz spotkac się i z takimi co to wszystko lubia krytykowac ,nie przejmuj sie nim i
PRZEDSTAW wasze menu na codzień co jecie i ile ,myslę ze lekarze zaraz się odezwą i podpowiedza co należy uwzglednic w waszym menu.Lekarka,i Bea 376 to lekarze którzy udzielają się na forum i odnich otrzymasz fachową porade chociaż i od innych również.Miej cierpliwośc miesiąc na DO TO ZA MAŁO ABY uzyskac pęłnię zdrowia,najważniejsze Aby Twoja Dama odzyskała nogi
Z opuchlizny.Napisz czy sprawdzaliście dobowy  bilans płynów to tez jest wazne a jakie płyny powinna pic to zapoznasz się z opiniami na forum w moim temacie przy P.O.CH.P .tam jest dużo podpowiedzi fachowych ,ale i krytycznych,ja sie nie przejmuję i stosuję to co uważam za uzasadnione.

[corny23]

Dzięki Jurek 46. Napewno skożystam z Twoich rad, bo to tak naprawdę mój pierwszy post. Niestety nie odnalazłem zbyt wiele o leczeniu tej choroby.  Informacje, które znalazłem opierały się bardziej na profilaktycy. Dlatego mam prośbę do osób, które coś więcej wiedzą na ten temat aby podzieliły się swoimi spostrzeżeniami i radami. Najbardziej zależało by mi na wiedzy doświadczonego lekaża optymalnego, który już wcześniej spotkał się z takimi  przypadkami i który może coś na ten temat więcej powiedzieć. Główie mi chodzi czy jest to choroba wyleczalna, bo współczesna "medycyna" jest bezsilna. Pozdrawiam Krzysztof

[Edyta]

Witam, mam na imię Krzysztof i mam poważny problem tz. moja dziewczyna go ma bo cierpi od 2 miesięcy na zapalenie żył głębokich spowodowane zakrzepicą. Przez to nabawiła się zatorowości  płucnej (zatorowość po hirudoterapi ustąpiłą - lecznie pijawkami). Ma Ciągle spuchniętą nogę i żadne tabletki i zastrzyki jej nie pomagają. Na dodatek wszystkiego ma tylko 24lata. Na diecie optymalnej jesteśmy od ponad miesiąca i jeżeli chodzi o nogę to nie ma żadnej poprawy. Chciałbym się dowiedzieć czy jest to choroba wyleczalna, a jak tak to co należy robić aby przyspieszyć leczenie. W szpitalach lekarze odysłają ją tylko miedzy sobą i nic pożytecznego z tego nie wynika. Proszę o jak najszybszą pomoc i z góry dziękuję.

To powazna sprawa i radziłabym przede wszystkim udac się do lekarza optymalnego na wizytę w "cztery oczy" .Czytanie Forum swoją drogą,a wizyta u lekarza wskazana najbardziej.
Od siebie dodam ,że jesli już jest ciut lepiej ,to lekarze zalecają spacery (nie za długie,aby noga nie puchła jeszcze bardziej),po to,aby zapewnić w tych żyłach "dobre" krążenie.
Absolutnie nie wolno siedzieć uciskając nogę w udzie .Siadając trzeba pamietać o unoszeniu nogi -ale o tym najprawdopodobniej lekarze Wam mówili

Jesli chodzi o to,czy choroba jest wyleczalna,to owszem jest-znam kilka osób,które przezyły zapalenie żył głębokich .

[Edyta]

Jesli chodzi o to,czy choroba jest wyleczalna,to owszem jest-znam kilka osób,które przezyły zapalenie żył głębokich .

I są teraz zdrowe.Tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość.Zatoru w zyle nie można pozbyć się w tydzień (w sumie to można,ale wtedy istnieje ryzyko ,ze wystąpi zatorowość płucna-chyba to tak wyglada) ,to ma się odbywać powoli. Nie wolno nogi masować, własnie dlatego,żeby nie oderwał się skrzep.

[corny23]

Dzięki Edyto za odpowiedź  . Kamień spadł mi z serca że można to wyleczyć. Myślałem nad skontaktowanie się z lekażem optymalnym ale w moim mieście go nie ma (Elbląg), chyba że się myle. Niestety skrzepy się oderwały od nogi i spowodowały zator na tętnicy płucej. O mały włoś i była by tragedia. Teraz tylko noga mocno puchnie i czasami gorączkuje. Chciałbym się dowiedzieć jeszcze jakie produkty spożywcze mogą przyspieszyć wyleczenie z choroby, a jakie ten proces opuźniają. Pozdrawiam serdecznie

[Edyta]

Niestety skrzepy się oderwały od nogi i spowodowały zator na tętnicy płucej. O mały włoś i była by tragedia.

Ano własnie.Trzeba bardzo ostroznie.Nie wolno tak jak napisałam masować nogi ,nie wolno intensywnie chodzić,siedzieć ze zgietymi nogami i ucisnietymi w udzie -powtarzam to,bo to bardzo ważne. Musicie spowodować,aby krew w żyłach zaczęła "normalnie" krązyć.Wszystko powoli,nie spieszyć się ,bo wiadomo co może być.
Co do diety optymalnej w takim układzie ,nie wypowiem sie,bo osobiście nie cierpiałam na taką dolegliwość,natomiast znam osobę,która przy pomocy DO i "delikatnego" ruchu z tego wyszła,ale to trwało.
Wszystko powoli,delikatnie nie przejadać się przede wszystkim i bedzie dobrze.

Piszesz,że noga mocno puchnie,pojawiają się gorączki-moim skromnym zdaniem wizyta u lekarza konieczna.Doppler naczyń pewnie był,prawda?

[Edyta]

A jaka była przyczyna zakrzepicy? Jakiś zabieg,operacja? Czy coś innego?

[corny23]

Powodów było wiele: półroczny pobyt w szpitalu na gruźlicę (ciągłe leżenie), tabletki na odchudzanie (zelixa), palenie papierosów i tabletki antykoncepcyjne. Mogę jeszcze dodać, że przez ostatni rok pracowała w kiosku po 12 godzin (ciągłe siedzenie) i że jej ojciec i dziadek też na to cierpieli...... Wszyskie rzeczy, których mogliśmy się pozbyć, pozbyliśmy się dawno.

[corny23]

teraz praktycznie ciągle leży i nie nadwyręża nogi. Lekaże odsyłają ją do innych lekaży, a do szpitala nie chcą jej przyjąć bo nie ma miejsc...

[Edyta]

teraz praktycznie ciągle leży i nie nadwyręża nogi. Lekaże odsyłają ją do innych lekaży, a do szpitala nie chcą jej przyjąć bo nie ma miejsc...

Nie wiem jaki to szpital,ale ze zdiagnozowanym zakrzepowym zapaleniem żyły,przy występujących gorączkach powinni przyjąc do szpitala.
Nie znam przebiegu choroby,ale wydaje mi sie ,ze potrzebny jest Doppler naczyń i wizyta u lekarza ,szczególnie ,ze Twoja dziewczyna ma mocno opuchniętą nogę,gorączkuje no i co ważne miała zatorowość płucną . Dla mnie masakra,ze dziewczynę jeszcze męczą odsyłaniem od lekarza do lekarza .
Tak czy owak kłania się lekarz-ta dolegliwość ,to nie ból zęba ,choć to też jest upierdliwe.

[kodar]

Dzięki Edyto za odpowiedź  . Kamień spadł mi z serca że można to wyleczyć. Myślałem nad skontaktowanie się z lekażem optymalnym ale w moim mieście go nie ma (Elbląg), chyba że się myle. Niestety skrzepy się oderwały od nogi i spowodowały zator na tętnicy płucej. O mały włoś i była by tragedia. Teraz tylko noga mocno puchnie i czasami gorączkuje. Chciałbym się dowiedzieć jeszcze jakie produkty spożywcze mogą przyspieszyć wyleczenie z choroby, a jakie ten proces opuźniają. Pozdrawiam serdecznie

czy do Ostroleki albo Lomzy masz zbyt daleko????,a moze Bialystok????moze chcesz  zwrocic sie do lekarki i bezposrednio z nia korespondowac,to zajrzyj tutaj
http://www.dietaoptymalna.com/

[ali]

czy do Ostroleki albo Lomzy masz zbyt daleko????,a moze Bialystok????moze chcesz  zwrocic sie do lekarki i bezposrednio z nia korespondowac,to zajrzyj tutaj
http://www.dietaoptymalna.com/

najbliżej ma do Jastrzębiej  Góry
tam chyba jeszcze ktoś jest