Co nowego się dziś dowiedziałem?

[Radzio]

poprawka
preferowana długonożna perferowana

preferowana długonożna perforowana

oferowana,perfekcja dlugoorgazmowa

A tu i poczucie humoru jak należy i oferta konkretna.

[Gavroche]

Dowiedziałem się, że w Polsce jest co najmniej kilkanaście osób z wszepionym chipem GPS.
Osoby te nie mogą z różnych względów odbywać kary pozbawienia wolności lub z innego powodu muszą być stale monitorowane.

[Jazzman]

Dowiedziałem się, że w Polsce jest co najmniej kilkanaście osób z wszepionym chipem GPS.
Osoby te nie mogą z różnych względów odbywać kary pozbawienia wolności lub z innego powodu muszą być stale monitorowane.

Jak tylko u nas zacznie się promowanie takich reklam, ilość pewnie wzrośnie...
http://www.youtube.com/watch?v=D5Sukiv26FY

Chociaż Polacy lubią pod prąd, więc może jednak zmaleje ?

[nowy]

Hartenbach - "Mity o cholesterolu", wyd. "Interspar" s.12 cyt:
"Frakcja lipoproteinowa HDL pobiera cholesterol pochodzący z pożywienia i odprowadza jego nadmiar z komórek do wątroby..."
wnioski:
Najwyraźniej autor myli frakcję wątrobową A,B-100 - czyli HDL, która: Stryer (s.745) - cyt: "pobiera cholesterol uwalniany do osocza przez obumierające komórki i błony ulegające przemianom", a do tego HDL podobno przecież "przemieszcza" estry cholesterolu do frakcji IDL i LDL!  z chylomikronami frakcji jelitowej C,E, B-48 hydrolizowanymi przez lipazę lipoproteinową i chylomikronami resztkowymi frakcji jelitowej E, B-48. Pierwsze przenoszą triacyloglicerole pokarmowe i cholesterol pokarmowy, chłonką na obwód, a drugie "niechciany" na obwodzie - pozostały po chylomikronach - cholesterol pokarmowy do wątroby.
A swoją drogą nagromadził ten Hartenbach sporo przydatnych informacji...

Oczywiście! Jest to proste. Wnioski narzucają się same przez się i dziwię się, że trzeba o tym przypominać. Każdy powinien dążyc do poznania tego fenomenu w sposób autentycznie obiektywny, w innym przypadku, cały wysiłek intelektualny pójdzie w nicość. Dodam tylko, że człowiek nigdy nie jest w stanie poznać rzecz samą w sobie.
Pozdrawiam

[Gavroche]

Że Mariusz Szczygieł pisuje u Teresy
http://www.stachurska.eu/?p=16142#comment-15113
Nazdar!

[Zyon]

Szczygiel ostatnio wydal super wielkie xiegi. Zakupione, leza na polce i bedzie intelektualna uczta, niech no tylko skoncze to co czytam 

[Radzio]

7 miesięcy, to kupka czasu dla obrabiającego 100 tytułów w rok.
Ucztujesz już?

[Zyon]

Nie mam czasu na reportaze, bo genetyczno kwantowe madrosci teraz wciagam. Wiem, czytanie to strata czasu, bo teraz wiedze sie z yt chlonie lubisiujac....no ale jakos oram, reportaze i troche prozy SF zostawiam na tzw swieta

[Radzio]

Wcale nie jestem złośliwy, ale- kurzawka- dajesz sobie. 100 dostojnych książek, każda średnio po 350 stron, bowiem mniej nie opłaca się pisać, 365 dni(choć to ponoć już nie jest prawda), czyli ileś tam dób ... poświęconych. A mi garncarskiej powieści archeologicznej zostało jeszcze około czterdziestu stron. Z nad Dziwnej ludy dopiero co zaliczyłem, a teraz u Władzimira utknąłem.

[Gavroche]

Wcale nie jestem złośliwy, ale- kurzawka- dajesz sobie. 100 dostojnych książek, każda średnio po 350 stron, bowiem mniej nie opłaca się pisać, 365 dni(choć to ponoć już nie jest prawda), czyli ileś tam dób ... poświęconych. A mi garncarskiej powieści archeologicznej zostało jeszcze około czterdziestu stron. Z nad Dziwnej ludy dopiero co zaliczyłem, a teraz u Władzimira utknąłem.

Za dużo śpisz, ale wiadomo, jesteś na DO
Ja mam codziennie dwie godziny dla siebie na czytanie, od 6 do 7 i od 23 do 24.
Jakoś leci

[Zyon]

No jakos tak, a ostatnio mialem np 3 dni urlopa plus weekend, caly czas spedzilem na nurzaniu sie w ksiazkach.......czulem sie tak staromodnie, jak czlowiek zanurzony mentalnie w oparach lat 80, komunizmu, mlodej polski, pozytywizmu i ogolnie czlowiek kompletnie niepraktyczny, z glowa w chmurach ale nie z mozgiem w chmurze 

[Radzio]

Jakby to Wam, Koledzy, zobrazować. Hmm
Czytanie książek to taki wstęp do ... "wirtualni"- cudzej w dodatku.
Wysublimowanie i z atencją przyswajasz dopiero co z trudem przeczytane jedno zdanie i ... jeeeeeeeeebut zapirlalasz 20 tysięcy lat wstecz, aż się grzywka unosi, jak jest.
...
Nie powinniście się dziwić, że potem dłuższy nieco sen się należy ... cukrzykowi i cholesterolowcowi ... z Urzędu. uu

[Gavroche]

 

[vvv]

http://naturalsociety.com/officials-declare-eating-healthy-mental-disorder/

(...) In other words, experts are moving toward saying that our demand for nutrient-dense, healthful food is a mental disorder that must be treated. (...)

[Diogenes z Synopy]

a ja się dowiedziałem, że na wyżywienie w puszce przeznacza się 14 razy tyle, niż w szpitalu    , aż się wierzyć nie chce , ale przeglądając foto potraw, możliwe      



http://stooq.pl/n/?f=998098&c=2&p=4+22

właściwe żywienie kliniczne zmniejsza koszty hospitalizacji

NFZ  normalnie karmi kiepsko, tylko gdy specjalna potrzeba zachodzi , można poprosić.

[Gavroche]

Może się komuś przyda do 500+.
https://s3-eu-central-1.amazonaws.com/centaur-wp/creativereview/prod/content/uploads/2015/12/12-16-14-2.gif

[Diogenes z Synopy]

Jakie jest śniadanie mistrzów   

http://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/prezes-pis-jaroslaw-kaczynski-jest-niezlym-lasuchem/2pmdlw9

śniadania i kolacje od lat są specjalnością prezesa PiS. Jarosław Kaczyński codziennie rano sam przygotowuje sobie pierwszy posiłek: to jajecznica, w której jest mistrzem oraz twarożki. Kolacje z kolei to zwykle kanapki – szef PiS nie lubi kolacji na ciepło, ale kanapek wieczorem zjada prawdziwe fury i popija je dzbankiem herbaty, której jest smakoszem

Szef PiS ma słabość zwłaszcza do zupy ogórkowej, lubi dania z drobiu oraz frytki – te mógłby jeść nawet codziennie.

Wiem, że to może dziecinne, ale bardzo lubię frytki – powiedział kiedyś współpracownikom w restauracji, gdy zamawiali dania.

Co jeszcze lubi Kaczyński? Gustuje w bigosie. No i – jak większość mężczyzn – jest łasuchem. Dlatego zdarza się, że jest obdarowywany przez przyjaciół ciastami.

[Zyon]

E? Nie lubi branczu z rukoli, quinoa i komosy ryzowej z prazonymi pestkami dyni? Moze jeszcze nie pije sojowego latte? Co za prymityw.....i ktos taki rzazi naszym krajem 

[Diogenes z Synopy]

 
myślałem, że gorzej jada. Bo mówiono, że pije litrami colę z bidronki i ciasteczka z Sridla.   

A tu zwykłe korytko 

[renia]

I cukrzyca...