A jak wyglada optymalny poped seksualny?

[ojtek]

No dobra 
Pisząc ,że jesteś bardzo aktywny seksualnie,to jak czesto to robisz? Codziennie,przez cały dzień? Teraz też to robisz,gdy piszesz 

oh... jaka cienka jest linia miedzy zartem a proza zycia! 

Obawiam sie, ze jak Ci powiem prawde, to jeszcze miedzy nami zaiskrzy

Robie to zdecydowanie czesciej niz wkazuje przecietna... co, biorac pod uwage na moj wiek, jest czyms nadzwyczajnym. Skonczylbym z soba, gdyby mialo sie to nagle urwac i stad ta moja obecnosc tutaj i wnikliwe analizowanie kazdego postu... Twoich rowniez

Pozdrawiam Ciebie Edytko - w

[ojtek]

Panowie, czy ktorys z Was mial "przyjemnosc" przechodzenia przez andropauze bedac na ZO?
Czy ZO lagodzi to doswiadczenie... czy wrecz niweluje?...... Czy moze pogarsza?

-w

[Edyta]

Obawiam sie, ze jak Ci powiem prawde, to jeszcze miedzy nami zaiskrzy

Widzisz....tylko prawda nas wyzwoli  
Gdybys napisał jak czesto to robisz,to wiedziałabym ,czy faktycznie jestes bardzo aktywny ,a tak to tylko musze ufać Twojemu powiedzmy ...wrażeniu    

[Edyta]

Kobiety mnie w dalszym ciagu interesuja, ale martwie sie naglym "zobojetnieniem" mojego ciala na ich prezencje.

Może potrzebujesz jakichś innych "doznań",a one nie potrafią Ci tego zapewnić? 
Może nie spełniają tego co Tobie sie tam "roi" w głowie   
Może masz jakieś specjalne wymagania,a one nie umieją temu sprostać? 

A moze powinieneś zachowac przez jakis czas wstrzemieźliwość (co za duzo,to w końcu sie znudzi i Twój organizm moze reagować "zobojetnieniem")
Zalecam terapie-miesiąc przerwy ,a potem zobaczysz ,jaki bedziesz "jurny zuch"!!! 

[ojtek]

Widzisz....tylko prawda nas wyzwoli  
Gdybys napisał jak czesto to robisz,to wiedziałabym ,czy faktycznie jestes bardzo aktywny ,a tak to tylko musze ufać Twojemu powiedzmy ...wrażeniu    

Tu, gdzie teraz jestem, konsumuje sie wlasnie sniadanie - ja to wlasnie robie zerkajac na Twoje posty i nie... nie mam seksu poczas pisania z Toba - ale przyznam szczerze, dzisiaj juz zaspokoilem siebie (i nie tylko siebie) raz, wieczorem z cala pewnoscia bedzie drugi raz.... i jest to "cichy" dzien!
... Dokladnie nie wiem, jak Ci to pomoze we wnikliwych analizach i elokwentnych komentarzach, ale ufam, ze uzupelnisz moja wiedze w niebanalny sposob

"Tylko prawda nas wyzwoli" - jest to bardzo madre i czesto nie do konca zrozumiane okreslenie.

Z calym szacunkiem - w

[ojtek]

Zalecam terapie-miesiąc przerwy ,a potem zobaczysz ,jaki bedziesz "jurny zuch"!!! 

Jezooooo!!! Miesiac przerwy nie rowna sie "jurny zuch"...... bylby to raczej "martwy zuch, ktory myslal, ze eksperyment sie powiedzie"!!!

[Edyta]

Zalecam terapie-miesiąc przerwy ,a potem zobaczysz ,jaki bedziesz "jurny zuch"!!! 

Jezooooo!!! Miesiac przerwy nie rowna sie "jurny zuch"...... bylby to raczej "martwy zuch, ktory myslal, ze eksperyment sie powiedzie"!!!

Mówie Ci,że niebyłoby tak źle! 
Sam piszesz,że Twoje ciało "zobojetniało" ("zobojetniało" przy wysokiej aktywnosci  :idea: ) ,to skąd wiesz,że nie byłoby odwrotnie po jakiejs przerwie (niekoniecznie miesiecznej)? ha??? 

[ojtek]

Mówie Ci,że niebyłoby tak źle! 
Sam piszesz,że Twoje ciało "zobojetniało" ("zobojetniało" przy wysokiej aktywnosci  :idea: ) ,to skąd wiesz,że nie byłoby odwrotnie po jakiejs przerwie (niekoniecznie miesiecznej)? ha??? 

Pochwalilem Ci sie rutyna mojego (dzisiejszego) dnia - jak pewnie zauwazylas, wspomnialem, ze jest to "cichy" dzien. No wlasnie, od czasow przejscia na ZO tych cichych dni jest dla mnie troche za duzo.... no bo gdziez sie podzialy te pelne czestych i dlugotrwalych fajerwerkow sypialnianych dni... i noce?
Caly czas przyjmuje to jeszcze lagodnie, obwiniajac sie niechcacym wejsciem w stan ketozy. Mysle, ze po wcieleniu w moje zywienie wiecej weglowodanow zaczne sie ponownie spelniac jak za dawnych dni! 

Uwierz mi: jurny zuch = szczesliwy mezczyzna = szczesliwa kobieta = szczesliwe zycie!

- w

[Edyta]

Uwierz mi: jurny zuch = szczesliwy mezczyzna = szczesliwa kobieta = szczesliwe zycie!

- w

Jesli założymy,ze kobiete "głowa nie boli"    ,bo jak "boli" ,to równanie nie jest prawdziwe   

PS.Ciekawa jestem ile masz lat (no ale chyba to juz bedzie zbytnia wnikliwość-choć to by duzo wniosło do tematu 

[ojtek]

PS.Ciekawa jestem ile masz lat (no ale chyba to juz bedzie zbytnia wnikliwość-choć to by duzo wniosło do tematu 

Tak a propos: seks cudownie leczy bole glowy.
Mam 48 lat.
-w

[Edyta]

Ból głowy napisałam w cudzy słowie  ,a to znaczy,że nie chodziło dosłownie o ból głowy     

Pono faceci po 40-stce stają sie  wiekszymi jurnymi zuchami ,niz przed -chyba to prawda  :idea: Zobacze jak to bedzie 

[ojtek]

Pono faceci po 40-stce stają sie  wiekszymi jurnymi zuchami ,niz przed -chyba to prawda  :idea: Zobacze jak to bedzie 

Zgadza sie! Trzydziestoletnie szczeniaczki powinny zwrocic uwage na to, ze najlepsze jeszcze przed nimi 
W przypadku nas - czterdziestolatkow... no co Ci bede mowil... seks, jak jestes pracowity, jest wspanialy... ale, nie oszukujmy sie - sa to "ostatnie podrygi konajacej ostrygi"!

Edytko, bedzie dobrze, tylko nie zapomnij, ze udany seks jest wspolna praca ludzi, ktorzy zrobili sobie nawyk z samoudoskonalania siebie na zasadzie trafien i bledow. Przy takiej postawie bedziesz, kochana, miala wspanialy seks przez naprawde dlugie jeszcze lata.

- w

[Edyta]

... tylko nie zapomnij, ze udany seks jest wspolna praca ludzi, ktorzy zrobili sobie nawyk z samoudoskonalania siebie na zasadzie trafien i bledow. Przy takiej postawie bedziesz, kochana, miala wspanialy seks przez naprawde dlugie jeszcze lata.

Na pewno! 

Zycze Ci wszystkiego dobrego! 

[ojtek]

Zycze Ci wszystkiego dobrego! 

Ja Tobie rowniez! 
...I jesli Twoj mlody wiek pokrywa sie z charakterem tego czarnego lamparta (lub jaguara) na zdjeciu w Twoim profilu, to czeka Cie zycie wielu doznan, barw i atrakcji!

Zrywam sie!
Do nastepnego - w

[grizzly]

...Mam 48 lat...

A ile jest tego wieku w "procentach zycia"?

20%, 40%, 60%, 80% czy 90% ???

Bo tylko taki "wiek" jest istotny,
tradycyjny np. 48 lat jest nieadekwatny do "realu" 

[afmfo]

...Mam 48 lat...

A ile jest tego wieku w "procentach zycia"?

20%, 40%, 60%, 80% czy 90% ???

Bo tylko taki "wiek" jest istotny,
tradycyjny np. 48 lat jest nieadekwatny do "realu"

Poprostu młody inaczej

[ojtek]

A ile jest tego wieku w "procentach zycia"?

Ciekawy sposob na ocenianie wieku. Nigdy nie myslalem procentowo o swoim zyciu i zakladajac, ze ilosc lat czesto nie zgadza sie ze stadium w ktorym w zyciu jestesmy i jak sie czujemy, to takie procentowanie ma sens.

Mysle, ze przebrnalem przez 40... moze 50 procent zycia i sugerujac sie dlugowiecznoscia Optymalnych, jest to ocena troche zanizona. Jak ocenil/a afmfo, czuje sie zdecydowanie mlodo!

Podobno przecietna dlugosci zycia, kiedy moje pokolenie dojdzie do etapu umierania, bedzie wynosila ok. 100 lat. Szkoda, ze sie nie doczlapie do nastepnego stulecia, kiedy to w wyniku kolejnych osiagniec w genetyce, dlugosc zycia przedluzy sie do dwustu (i wiecej!) lat.

pzdr - w

[Edyta]

Ciekawe jak to jest w przypadku kobiet? czy kobiety po 40-stce też są bardziej aktywne?
Nie wiesz jak to jest "ojtek" -w ? 

[ojtek]

Ciekawe jak to jest w przypadku kobiet? czy kobiety po 40-stce też są bardziej aktywne?
Nie wiesz jak to jest "ojtek" -w ? 

Edytko, byc moze sa bardziej wyuzdane, ale czy aktywne...... nie sadze.

Powstale niedawno okreslenie "Cougar" (nie wiem, czy jest ono znane w Polsce) na kobiety w leciwym wieku smakujace w mlodych mezczyznach. Okreslenie to charakteryzuje kobiete zamozna, pewna siebie, z pewnoscia po 40-stce, pragnaca "doswiadczyc" (poki jeszcze mozna) seksu z mezczyznami, ktorzy mogliby byc jej synami. Nie wiem z jaka czestotliwoscia kobiety te oddaja sie przyjemnoscia rozkoszy cielesnych, ale mysle, ze w ich niecnych poczynaniach istnieje duza doza wyuzdania.

Wybacz, ze nie pisze z wlasnych doswiadczen, ale nie mialem jeszcze przyjemnosci "harcowania" z kobieta po czterdziestce. 

- w

[grizzly]

...Wybacz, ze nie pisze z wlasnych doswiadczen, ale nie mialem jeszcze przyjemnosci "harcowania" z kobieta po czterdziestce.  ...

Loj...  Ojtek! Ty uwazaj bo bedziesz mial "branie" zaraz!!!