Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

ZO-bez liczenia?

Zaczęty przez kriss, 2008-12-20, 17:12:42

Poprzedni wątek - Następny wątek

Edyta

Cytat: maf w 2008-12-21, 22:09:19

Tak, to
Nie przypominam sobie, zebym cos pisal o przyjacielu. Mam jednego i jeszcze zyje.
Pozdr
maf

No to w takim razie powiem Ci,ze to conajmniej dziwne,ze ludzie czasem wiecej wiedzą o nas, niż my sami   :idea: ,nawet wiedza co mówilismy,kiedy nie mówiliśmy -jakiez to wszystko poplatane  :roll:

ali

Cytat: admin w 2008-12-21, 09:38:40
Obaj macie rację, bo najlepiej jest, jak się wie o DO "lepiej" od samego Kwaśniewskiego!. Tylko nie znam takich  :(.
nie wrzucaj nas do jednego worka
Marek jest na DO i musi ważyć
ja stosuje ŻO  i wagi  jeszcze się nie dorobiłem
gdzie  widzisz sprzeczności  z J.K.
nie określił ścisłych ilości tylko ogólne zasady i proporcje
lepiej podać i wiedzieć też nie może
chyba że po obdukcji
każdy dobierać ma  do siebie  ile
a zresztą czy ktoś badał ile w każdej porcji jest mięsa  w mięsie (B) a ile tłuszczu?

Edyta

Cytat: ali w 2008-12-21, 23:31:34

Marek jest na DO i musi ważyć


O właśnie! Trzeba to uwzględnic,że maf jest na DO,a nie na ŻO.
Skoro cofneła sie Jemu dna dzieki liczeniu BTW  ,to czemu ma zadowalać kogos innego i nie liczyc ?
Warto przypomniec,ze zdrowy chorego niegdy nie zrozumie.

kriss

niewiem o co tu chodzi :?: :roll:


lekarko,ja od dzis wprowadzam rozdzielność oraz rotację.

Od dziś nie jem zbozowych,czy i mlecznych .czy mam tak przez tydzień?

A w następnym tyg.mogę caly tydzien mleczne cz tylko w jeden dzien?

Sory,ale jakoś jestem co do tego ciemna jak tabaka w rogu :!Kiepsko kumam ale zapewniam Cie że jestem uparciuch i napewno zrozumie wreszczie to.
wrazie czego to moge Cię pytać?(jasne ma sie rozumieć) :D

kriss


Dzis po drugim dniu stosowania sie do zalecen lekarki, czuje poprawę w zatokach :P
Oby tak dalej :D

Ruler

Ja przestalem uzywac wagi samoistnie, na poczatku jak nie znalem potraw to tak wazylem wszystko ale teraz jak nie robie czegoś nowego to wagi nie urzywam, mniejwiecej znam sklady potraw króre jem wiec nie sprawia mi problemu w głowie policzenie sobie ile czego zjadam.
Od czasu do czasu robie sobie tak zwany "dziń z wagą" i jeśli calodobowy bilans wychodzi wg podanej proporcji BTW a zazwyczaj tak jest, to znowu chowam wage na kilka tygodni.
Raz mi wyszło nieco zawyżone białko i za mało tłuszczu ale to wtedy mialem watróbke na obiad a ona proprcje B:T ma mniejwiecej  1:1 to pewnie dlatego. Nie mialem pomysłu jak ja dotłuścić zeby posiłek mial B:T chociaż 1:2,5, ale to juz tak na marginesie. :)

lekarka

Do Maf,

Cytat: maf w 2008-11-17, 19:51:33
Cytat: _flo w 2008-11-17, 19:24:55
rak jelita moze sie rozwijac kilkanascie lat
nie pojawia sie przeciez po 3 miesiacach weekendowego picia mleka

p. Ewa i jej podejscie to juz inna kwestia
Dobrze, ze napisalas "moze"
Znalem osobe u ktorej rak rozwinal sie i wykonczyl w ciagu 30 dni.
Jezeli chodzi o Jurka, to niekoniecznie musial byc rak. Zapalenie okreznicy moze sie konczyc wylewem/peknieciem do jamy brzusznej. I jezeli dobrze pamietam nazywa sie to zapalenie otrzewnej.
Takie przypadki sa znane. Za pozno zdiagnozowane.
Cuz tutaj jeszcze napisac. Z watku ktory teraz znam prawie na pamiec. 9 lat na DO. Czul sie swietnie. Zastosowal rotacje.
Pozdr
maf
ps. nie neguje rotacji, bo jak pisza pomaga. Ale tez pisza, ze trzeba sie wsluchiwac w swoj organizm, czego potrzebuje. Jurek tesknil za jajecznica na masle, ale nie mogl bo rotowal.
Przepraszam, ze drąze ten temat, ale naprawde nie mozna przejsc obojetnie .........

Rzeczywiście chodzi o osobę, a nie kolegę.

adampio

Cytat: Ruler w 2008-12-24, 09:38:51
Ja przestalem uzywac wagi samoistnie, na poczatku jak nie znalem potraw to tak wazylem wszystko ale teraz jak nie robie czegoś nowego to wagi nie urzywam, mniejwiecej znam sklady potraw króre jem wiec nie sprawia mi problemu w głowie policzenie sobie ile czego zjadam.
Od czasu do czasu robie sobie tak zwany "dziń z wagą" i jeśli calodobowy bilans wychodzi wg podanej proporcji BTW a zazwyczaj tak jest, to znowu chowam wage na kilka tygodni.
Raz mi wyszło nieco zawyżone białko i za mało tłuszczu ale to wtedy mialem watróbke na obiad a ona proprcje B:T ma mniejwiecej  1:1 to pewnie dlatego. Nie mialem pomysłu jak ja dotłuścić zeby posiłek mial B:T chociaż 1:2,5, ale to juz tak na marginesie. :)

Ja mam taki sposob na "dotluszczenie"; robie bardzo szybko sos tatarski: 30 gr majonezu mieszam z 30 gr kwasnej smietany i 10 gr musztardy. Sos mozna jesc na zimno ale rownie dobrze mozesz sos podgrzac. I nagle masz w watrobce czy rybie optymalne skladniki.

maf

Cytat: Ruler w 2008-12-24, 09:38:51
J
Raz mi wyszło nieco zawyżone białko i za mało tłuszczu ale to wtedy mialem watróbke na obiad a ona proprcje B:T ma mniejwiecej  1:1 to pewnie dlatego. Nie mialem pomysłu jak ja dotłuścić zeby posiłek mial B:T chociaż 1:2,5, ale to juz tak na marginesie. :)
Witam
Dobry pomysl aby dotluscic watrobke.
Watroba wieprzowa - smaze na sloninie lub podgardlu(smaczniejsza). Cale dno patelni wykladam plasterkami sloniny, jak sie przysmazy dopiero wkladam na to watrobke. Pozniej mieszam. Tak na marginesie to watroba sluzy raczej jako dodatek, chrupiace paski sloniny lub podgardla sa super.
Watrobka z indyka lub kurczka - smaze w glebokim tluszczu /maslo/. Smaze w garnku. Daje tyle masla, zeby cala watrobka byla przykryta. (na 300g watrobki 120g masla)
Pozdr
maf

lekarka

Słyszałam, że nie smaży się na maśle :).
Koleżanka lekarka też smaży na maśle. Zapytana przez szefową (też lekarkę) czy wie, że to szkodliwe odpowiedziała, że wie :D ... i dalej smaży BO LUBI  :D.


kangur

Cytat: lekarka w 2008-12-26, 19:57:16
Słyszałam, że nie smaży się na maśle :).
Koleżanka lekarka też smaży na maśle. Zapytana przez szefową (też lekarkę) czy wie, że to szkodliwe odpowiedziała, że wie :D ... i dalej smaży BO LUBI  :D.


Czy to jest odpowiedz na pytanie dlaczego "nie bedziesz gotowac kozlecia w mleku matki jego"?

lekarka

No jasne, albo wchłonie się wapń, albo żelazo :D.

lekarka

Trzeba było też każdy składnik wykorzystać (czytaj uszanować) bez marnotrawienia. Do tego stworzono system praw i religii.

toan

Cytat: lekarka w 2008-12-27, 17:57:27
No jasne, albo wchłonie się wapń, albo żelazo :D.

Ale szybkość wchłaniania (dyfuzji) kationów i anionów określa tzw. szereg Hofmeistra.
Dla ważniejszych kationów wygląda tak: K>Na>Ca>Mg
Nie ma w nim żelaza, bo żelazo musi być aktywnie wchłaniane w dwunastnicy, co chroni przed zatruciem w przypadku dużego jego stężenia w paszy (mięso, podroby, krew).

PS
akurat jestem na bieżąco w tej materii, bo szukam obalenia zdania: "kwasy tłuszczowe nie mogą być wykorzystywane jako substrat energetyczny, ponieważ wiążą się w osoczu z albuminami i dlatego nie mogą przeniknąć przez barierę krew-mózg" i już chyba mam!. Bo: "cząsteczki rozpuszczalne w tłuszczach po przejściu do warstwy lipidowej (błony komórkowej) rozpuszczają się w niej i dyfundują do wnętrza komórki. (...) Właściwości takie mają - tlen, dwutlenek węgla, alkohol, kwasy tłuszczowe i kilka innych związków" - Ewy "Zarys fizjologii zwierząt" s. 32

A do tego "barierą krew-mózg" jest pewien płyn o właściwościach zbliżonych do surowicy, a do tego rozpakowanie chylomikronów B-48 następuje przez "przyklejanie" do nabłonka, (choć teraz twierdzą nawet, że lipaza lipoproteinowa uwalnia już w osoczu większość lipidów wchodzących w skład chylomikronów!) a nie przez endocytozę jak B-100 przez receptor LDL-u. Żeby było śmieszniej VLDL B-100 rozpakowywuje się z tłuszczu jak B-48   :lol:

lekarka

W Harperze pisze, że jest jeden kanał (system białek) do transpotru przezbłonowego dla jonów dwuwartosciowych.
Są kwasy tluszczowe (WKT-wolne kwasy tłuszczowe) w płynie m-r?

Gavroche

Cytat: toan w 2008-12-20, 19:12:10
Kiedyś, dawno temu, gdy woda w kranach była do picia, a podane zasady Żywienia Optymalnego Jana Kwaśniewskiego nie były mylone z interpretacją najróżniejszej maści "ekspertów niskowęglowodanowych" tworzących masę sprzecznych swoich "reguł" tzw. diety "optymalnej", które wyciągali z powodu błędnego rozumienia słowa pisanego lub chęci wprowadzenia w błąd tych, co Dietę Optymalną znali z przekazu, a nie książek JK, gdy internetowy handlarz wag, suplementów, generatorów i liczydeł "optymalnych" nie był znany, gdy nie znano doradców Żywienia Optymalnego, na rok przed "małym krokiem" wykonanym przez Armstronga, wracałem piechotą ze szkoły, myśląc o wydanym wczoraj przez Tatusia zakazie picia oranżady, jedzenia chleba ze smalcem, słodyczy - podstawy mojego jedzenia!... no brzmi - jak wstęp do jakieś książki przygodowej  :shock:

Gdy Złota Proporcja, pasterska strawa i jedzenie do syta stanowią fundament odżywiania - to krzywda nigdy się nie stanie.  :D
Prościej się nie da... :(
Dobre i na czasie :D

Zyon

To mozna tak jesc.........bez wagi i kalkulatora?  :shock: :? Troche strach....
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2014-02-05, 13:21:42
To mozna tak jesc.........bez wagi i kalkulatora?  :shock: :? Troche strach....
Prawda?
Taki kuchenny sport ekstremalny :)

Zyon

To troche jak moja Renegade Coffee......na granicy ryzyka  :D
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: Zyon w 2014-02-05, 13:46:48
To troche jak moja Renegade Coffee......na granicy ryzyka  :D
A co w niej takiego?
Wyciąg z fugu?