Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Podaj dalej

Zaczęty przez Teresa Stachurska, 2008-12-29, 22:58:21

Poprzedni wątek - Następny wątek

wielki krzy

Odnosnie wątku .
Najważniejsze powinny być kompetencje ale w socjaleuropie możemy o tym zapomnieć.Następnym krokiem będzie urzędowy udział homo w strukturach
Związku Socjalistycznych Republik Europejskich itd aż do samego końca tego burdelu. :? :? :?

kodar

Cytat: renia w 2008-12-30, 20:01:49
U mnie jest podobnie, bo sama w rodzinie jestem optymalna, robię obiady optymalne (na które nie narzekają), ale na kolację każdy je na co ma ochotę, przeważnie jakieś kanapki, czasami nawet pizzę. Między posiłkami zdarzają się też słodycze (chociaż już mniej, niż przed wprowadzeniem tłuściejszego jedzenia). Mój mąż parę kilo przytył. Nie wiem czy gotować sobie osobno? Nie chcę narzucać rodzince DO :?
Jezeli,maz przytyl,to jednak tluste jedzenie mu nie sluzy. Nie wszyscy panowie potrafia zrezygnowac z raz na zawsze  ustalonej sobie ,ogromnej porcji weglowodanow. :?

renia

Dziękuję za sugestie, ale tak sobie myślę o tym moim mężu, to praktycznie on co roku tyje na zimę, więc możliwe,że winą nie jest moje gotowanie :shock:. Ze swoimi obiadami (żeberkami, golonkami, kotletami z karkówki, frytkami na smalcu) musiałabym się bardzo chować :lol:,ale wątpię, żeby mi się to udało (znalazłby po zapachu) :shock: Mój 9-cio letni syn i 11-letnia córka, ostatnio schudli (córa 4 kg, i jest teraz "w sam raz". Dzieci lubią omlety, jajka w majonezie i każdej innej postaci. Zauważyłam, że świąteczny talerz ze słodyczami za bardzo ich nie interesował (najbardziej orzechy) i co ważne nie przeziębiają się(najwyżej katar, który sam mija).Oni są praktycznie optymalni, tylko jeszcze tego nie wiedzą :D (podobnie jest z moim 24 letnim synem). :wink:

kodar

Renia,to ile te twoje dzieciaczki wazyly ??:moje caly dzien jedza,a chude jak trzonki. :?

renia

Ja mam czwórkę dzieci. Najstarszy syn ma 26 lat (w czerwcu się żeni i będzie na swojej kuchni-mam taką nadzieję, :? chodź nie jestem pewna, bo będzie mieszkał blisko, w drugiej części naszego bliżniaka), chwali się,że jego waga i wzrost są "książkawe". Drugi syn (półtora roku młodszy), jest szczupły ( ma 176cm. a waży 64 kg), chyba ma kompleksy, bo codziennie się waży, chodzi na siłownię trzy razy w tygodniu i podziwia swoje bicepsy przed lustrem. On praktycznie od najmłodszych lat jadł optymalnie, a ja go za to "ochrzaniałam", bo " jadł za dużo jajek, a to niezdrowo", nie smakowały mu ziemniaki ani chleb :shock:. Bałam się że zepsuje sobie żołądek jedząc jajecznicę, czy bigos bez chleba. Słodyczy nie lubiał i tak jest nadal. Córka 11 lat miała 44kg i wyrażny "brzuszek",bo jest szczupłej budowy kości, a teraz ma 40 kg i spodnie z nie zjeżdżają :).Najmłodszy ''piłkarz" spala więcej chyba kalorii niż zjada. Ma 9 lat a waży 29kg. To już mój cały bilans rodzinny. Muszę jeszcze obliczyć średnią, rozstęp i odchylenie przeciętne :wink:

kodar

Cytat: renia w 2009-01-03, 20:31:53
Ja mam czwórkę dzieci. Najstarszy syn ma 26 lat (w czerwcu się żeni i będzie na swojej kuchni-mam taką nadzieję, :? chodź nie jestem pewna, bo będzie mieszkał blisko, w drugiej części naszego bliżniaka), chwali się,że jego waga i wzrost są "książkawe". Drugi syn (półtora roku młodszy), jest szczupły ( ma 176cm. a waży 64 kg), chyba ma kompleksy, bo codziennie się waży, chodzi na siłownię trzy razy w tygodniu i podziwia swoje bicepsy przed lustrem. On praktycznie od najmłodszych lat jadł optymalnie, a ja go za to "ochrzaniałam", bo " jadł za dużo jajek, a to niezdrowo", nie smakowały mu ziemniaki ani chleb :shock:. Bałam się że zepsuje sobie żołądek jedząc jajecznicę, czy bigos bez chleba. Słodyczy nie lubiał i tak jest nadal. Córka 11 lat miała 44kg i wyrażny "brzuszek",bo jest szczupłej budowy kości, a teraz ma 40 kg i spodnie z nie zjeżdżają :).Najmłodszy ''piłkarz" spala więcej chyba kalorii niż zjada. Ma 9 lat a waży 29kg. To już mój cały bilans rodzinny. Muszę jeszcze obliczyć średnią, rozstęp i odchylenie przeciętne :wink:
Gratuluje wspanialej czworki  :P
Moj 11-sto latek wazy tylko 32 kg,a 7-mio latek tylko 26kg,Chlopaki ciagle cos podjadaja,a corka 47kg/164 i jada przewaznie 1xdziennie. :P

renia

Faktycznie Twoja "Trójka Wspaniałych", jest bardzo szczupła, ale - tylko się cieszyć :D.Przykro się patrzy na dzieci otyłe. Przez pewien czas obawiałam się, że córa może mieć nadwagę, ale jest OK :D. Ma 150cm i 40 kg ,to chyba nieźle. O sobie lepiej nie piszę. :( Jak się poprawię to się pochwalę, na razie waga nie chce drgnąć (może się zepsuła :shock:)

kodar

Cytat: renia w 2009-01-03, 22:30:20
Faktycznie Twoja "Trójka Wspaniałych", jest bardzo szczupła, ale - tylko się cieszyć :D.Przykro się patrzy na dzieci otyłe. Przez pewien czas obawiałam się, że córa może mieć nadwagę, ale jest OK :D. Ma 150cm i 40 kg ,to chyba nieźle. O sobie lepiej nie piszę. :( Jak się poprawię to się pochwalę, na razie waga nie chce drgnąć (może się zepsuła :shock:)
ooooooooo,a moze baterie nalezaloby wymienic :lol: :D

sewero

Kodar to ty masz troje dzieci?? Ja myslalam ze dwoch chlopakow? hmmmmmmmmmmmm

kodar

Cytat: sewero w 2009-01-12, 23:03:43
Kodar to ty masz troje dzieci?? Ja myslalam ze dwoch chlopakow? hmmmmmmmmmmmm
Jola,moja corcia,ma juz 29 lat i nie mieszka z nami,moze dlatego mniej o niej wspominam. :P

renia

To u Ciebie jeszcze większa różnia w wieku dzieci, niż u mnie :shock: :P

kodar

Cytat: renia w 2009-01-13, 18:29:08
To u Ciebie jeszcze większa różnia w wieku dzieci, niż u mnie :shock: :P
Najwazniejsze,,to sie nie przejmowac. :D Corka miala 18 lat jak urodzilam syna. :P

renia

U mnie, jak stalarz zmieniał  w kuchni meble i widywał przelotnie moje dzieci, to potem mnie się pytał ,kto jest ojcem tego małego? Odpowiedziałam mu, że mój mąż, tak jak i pozostałych dzieci :shock: Facet się zmieszał i tłumaczył, że nie o to mu chodziło, tylko myślał, że któryś z moich starszych synów jest jego tatusiem :lol: Tak, że taki rozrząd może być zabawny (czasem, aż zabardzo :?,ciężko wyrobić).Ale jak moje "duże dzieci", biorą ''małe dzieci" na lodowisko, basen, czy narty ,to jestem zadowolona jak gwizdek :lol:.

kodar

Cytat: renia w 2009-01-14, 11:49:07
U mnie, jak stalarz zmieniał  w kuchni meble i widywał przelotnie moje dzieci, to potem mnie się pytał ,kto jest ojcem tego małego? Odpowiedziałam mu, że mój mąż, tak jak i pozostałych dzieci :shock: Facet się zmieszał i tłumaczył, że nie o to mu chodziło, tylko myślał, że któryś z moich starszych synów jest jego tatusiem :lol: Tak, że taki rozrząd może być zabawny (czasem, aż zabardzo :?,ciężko wyrobić).Ale jak moje "duże dzieci", biorą ''małe dzieci" na lodowisko, basen, czy narty ,to jestem zadowolona jak gwizdek :lol:.
moje chlopaki sa bardzo dumne,ze maja taaaaaaaaka duza siostre.Tylko czasami pytaja ile mam lat :lol: :lol:

kodar

Cytat: renia w 2009-01-14, 11:49:07
U mnie, jak stalarz zmieniał  w kuchni meble i widywał przelotnie moje dzieci, to potem mnie się pytał ,kto jest ojcem tego małego? Odpowiedziałam mu, że mój mąż, tak jak i pozostałych dzieci :shock: Facet się zmieszał i tłumaczył, że nie o to mu chodziło, tylko myślał, że któryś z moich starszych synów jest jego tatusiem :lol: Tak, że taki rozrząd może być zabawny (czasem, aż zabardzo :?,ciężko wyrobić).Ale jak moje "duże dzieci", biorą ''małe dzieci" na lodowisko, basen, czy narty ,to jestem zadowolona jak gwizdek :lol:.
moje chlopaki sa bardzo dumne,ze maja taaaaaaaaka duza siostre.Tylko czasami pytaja ile mam lat :lol: :lol:
Gdy jestem w towarzystwie corki i przedstawiam sie jako rodzic  zawsze nastepuje zdziwienie,jak to mozliwe,przeciez wygladamy jak siostry. :lol:

michal

Cytat: Teresa Stachurska w 2008-12-30, 14:23:46
Niemniej kobietom trzeba oddać co ich, czyli połowę.

Wolałbym nie... To nie byłoby uczciwe... Szanse powinny być równe dla wszystkich...

grizzly

Cytat: michal w 2009-01-14, 14:09:21
...Szanse powinny być równe dla wszystkich...

Rownych szans to nawet nie ma w okresie "przedzygotycznym"  8) :P :P

Im dalej zatem, tym bardziej szanse nie sa rowne i tak jest w realu!!!  8)


michal

Cytat: grizzly w 2009-01-14, 14:49:12
Rownych szans to nawet nie ma w okresie "przedzygotycznym"  8) :P :P
Im dalej zatem, tym bardziej szanse nie sa rowne i tak jest w realu!!!  8)

Najwyraźniej mówimy o dwóch różnych rzeczach.


renia


..." I tak na przykład aromat waniliowy pozyskiwany jest zwykle z drewnianych odpadów przemysłu papierniczego, także pojedyncze składniki aromatu truskawkowego pochodzą z wiórów drewnianych. Smak brzoskwiniowy zawdzięczamy kulturom pleśniowym. Aromat owoców morza wyizolowywany jest z odpadów rybnych, a maleńka dawka kwasu 3-metylobutanowego jest aplikowana, gdy coś ma otrzymać lekką nutkę zapachu ciała." ..

...to się nazywa pomysłowość.. :shock: ..albo inaczej.. :roll: