Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

sprawdzenie poprawności żywienia :) kto ma żelazne nerwy i czas ?

Zaczęty przez mumi, 2009-01-09, 18:50:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia


No to super. Gratuluję. :D
A jak długo jesteś na ŻO?

Grażyna


Grażyna

Na początku robiłam błędy i tyłam . Obecnie tycie -to przeszłość .
Wszystkiego nauczyłam się tu na forum .
Pozdrawiam Grażyna

renia


Cytat: Grażyna w 2010-06-28, 19:00:56
Renia mam 165 cm wzrostu i waże obecnie 60 kg . Pilnuję  B i W by nie przytyć  - bo  przed dietą miałam 20-kg nadwagę !
Pozdrawiam  Grażyna

Z tego wynika, że Twój błąd tkwił w za dużej ilości węglowodanów i/lub białka. Jakie stosujesz dzienne, przeciętne BTW?

Grażyna

Obecnie jem  60gB,60gW-maksymalnie,a T200g-minimalnie.
Pozdrawiam-Grażyna :)

renia


Dzięki. :D U mnie trochę mniej wszystkiego - ale czytam obecnie "Tłuste życie" JK i takie zdanie utkwiło mi w pamięci:"..proporcje miedzy składnikami spożywczymi należy traktować tylko orientacyjnie, gdyż zmieniają się one w zależności od jakości białka i tłuszczów oraz od wielu czynników środowiskowych, takich jak: ciepło, zimno, praca fizyczna, umysłowa, stresy, wiek, choroby, i inne czynniki".

Halina Ch.

Ech... te proporcje :?
Wynika , że prporcje nie są 'żelazne' i tak dobrze i tak nieźl, zmieniaćc wedle potrzeb. Jeść tak jak pisze Lutz.

dantar66

No, ale wtedy można się łatwo pogubić, przecież kombinując można przekombinować.
Mnie się właśnie tak zdarzyło i jak bym nie kombinowała tak jest nie najlepiej. Wynika z tego , że jest to jednak trudne, albo ja jestem uszkodzona.

Halina Ch.

Nie kombinować, jeść to co stworzyła natura i nie bać się tłuszczu.

adampio

CytatJeść tak jak pisze Lutz.

To znaczy jak?
Z tego co ja wiem, to Lutz przyznal racje dr. Kwasniewskiemu, kiedy ten drugi zmienil proporcje pierwszego. :lol:

Blackend


Halina Ch.

Lutz nie okreśslił proporcji. Proporcje wprowadził JK, a Lutz napisał, że Kwaśniewski ma niezłe wyniki w leczeniu.

adampio

W dalszym ciagu nie rozumiem dlaczego mamy jesc jak to Lutz okreslil, skoro nie okresil jak :lol:

Halina Ch.

Czytałeś Wolfana Lutza?
Na pewno zrozumiesz. To jest 'Kwaśniewski' bez wyliczanek.

renia

Cytat: Halina Ch. w 2010-08-02, 11:25:05
... To jest 'Kwaśniewski' bez wyliczanek.

Czyli dobre dla zdrowych. Dla chorych powinny być dokładne "wyliczanki" ustalone przez lekarza optymalnego. Dobrze mówię?  :lol:

Halina Ch.

Cytat: renia w 2010-08-02, 17:40:17
Cytat: Halina Ch. w 2010-08-02, 11:25:05
... To jest 'Kwaśniewski' bez wyliczanek.

... "wyliczanki" ustalone przez lekarza optymalnego. Dobrze mówię?  :lol:
Sprawa dyskusyjna z tymi lekarzami opty.

renia


Halina - na pewno nie wszyscy są dobrzy - jak wszędzie.. :?

adampio

Wlasnie przeczytalem dlugie fragmenty Lutza, "Zycie bez chleba". Ciekawa pozycja. Bardzo podobne zalozenia do ZO.
Generalnie nie powinno sie liczyc bialka tylko zjadac tyle na ile ma sie ochote i tu mowa o tych samychproduktach, ktora sa dozwolone badz zabronione na diecie dr. Jana Kwasniewskiego, tluszczu duzo zas weglowodanow max 72 gr.

To co dr. Jan Kwasniewski pisze na temat " roboty glupiego" czyli niepotrzebna przerobka  nadmiaru bialka przez organizm  na weglowodany jest jakby przez Pana Lutza pominiete. Dlatego tez tu nie potzreba liczyc ani bialka ani tluszczu tylko pilnowac weglowodanow. Po pewnym czasie organizm sam wyreguluje potzrebne ilosci zjadanych ilosci BTW.

BACA

Jesz tak że aż dziw że jeszcze nie masz arytmii. Jak Cię dopadnie to daj znać.

adampio