Aktualności:

1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.

Menu główne

sprawdzenie poprawności żywienia :) kto ma żelazne nerwy i czas ?

Zaczęty przez mumi, 2009-01-09, 18:50:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

kodar

CytatTluszczy nie nalezy oszczedzac, bo od T sie nie tyje, natomiast BT nalezy kontrolowac, jesc do syta ale kontrolowac. No i bez wegla nie da sie zyc!!!!
Adamie,a co wedlug ciebie jest T,a co BT,bo jezeli piszesz,ze tluszczu nie nalezy oszczedzac i jesc do syta i zaraz piszesz,tluszcz trzeba kontrolowac.Chyba nie da sie tego przegrysc. :wink:  cos ,to malo precyzyjnie,ale zastrzegam ,to zadna krytyka z mojej strony  :P


adampio

Cytat: kodar w 2009-01-11, 09:56:25
CytatTluszczy nie nalezy oszczedzac, bo od T sie nie tyje, natomiast BT nalezy kontrolowac, jesc do syta ale kontrolowac. No i bez wegla nie da sie zyc!!!!
Adamie,a co wedlug ciebie jest T,a co BT,bo jezeli piszesz,ze tluszczu nie nalezy oszczedzac i jesc do syta i zaraz piszesz,tluszcz trzeba kontrolowac.Chyba nie da sie tego przegrysc. :wink:  cos ,to malo precyzyjnie,ale zastrzegam ,to zadna krytyka z mojej strony  :P



Sorry, oczywiscie chodzilo mi o BW.
T-tluszcz
B-Bialko
W-weglowodany

Czyli: od T sie nie tyje, nalezy przede wszystkim kontrolowac BW, czyli bialko i wegiel.

mumi

dziękuję za odpowiedzi
czytając "Dietę optymalną" (str. 49)  dr Kwaśniewski pisze, że dla osób z nadwagą proporcje powinny być następujące: B: 1   T: 1,5 - 2
na logikę po co mam jeść więcej tłuszczu skoro chcę pozbyć się swojego... i tu problemik, ja czuję chętkę na tłuste, tyle pisaliście by jeść to, na co ma się ochotę, więc: mam się trzymać w ryzach, czy dać upust swoim zachciankom
z góry uprzedzam jestem typowo mięsożerna

przykładowo, w jadłospisie (str. 171) podane są dzienne wartości i tak B:1 T:2,8 W:0,7
przy założeniu wagi jaką chciałabym uzyskać daje: B: 66 g  T:185  W: 46,2

przyznam, że jestem matołkiem z matematyki, ale chyba dobrze obliczyłam?

mam pytanie...znowu  :D  : czy waga należna, to waga: wzrost minus 100 (w wielkim uproszczeniu), czy też można założyć wagę należną np 66 kg? bo przecież nie obliczę stos BTW do wagi obecnej :?

i czy Wy - przynajmniej na początku - to wszystko tak samo obliczaliście? nie chodzi mi o węgle, bo to bez komentarza

dziękuję uprzejmie za wszystkie wypowiedzi
miłej niedzieli  :)

adampio

Cytat: mumi w 2009-01-11, 13:21:42
dziękuję za odpowiedzi
czytając "Dietę optymalną" (str. 49)  dr Kwaśniewski pisze, że dla osób z nadwagą proporcje powinny być następujące: B: 1   T: 1,5 - 2
na logikę po co mam jeść więcej tłuszczu skoro chcę pozbyć się swojego... i tu problemik, ja czuję chętkę na tłuste, tyle pisaliście by jeść to, na co ma się ochotę, więc: mam się trzymać w ryzach, czy dać upust swoim zachciankom
z góry uprzedzam jestem typowo mięsożerna

przykładowo, w jadłospisie (str. 171) podane są dzienne wartości i tak B:1 T:2,8 W:0,7
przy założeniu wagi jaką chciałabym uzyskać daje: B: 66 g  T:185  W: 46,2

przyznam, że jestem matołkiem z matematyki, ale chyba dobrze obliczyłam?

mam pytanie...znowu  :D  : czy waga należna, to waga: wzrost minus 100 (w wielkim uproszczeniu), czy też można założyć wagę należną np 66 kg? bo przecież nie obliczę stos BTW do wagi obecnej :?

i czy Wy - przynajmniej na początku - to wszystko tak samo obliczaliście? nie chodzi mi o węgle, bo to bez komentarza

dziękuję uprzejmie za wszystkie wypowiedzi
miłej niedzieli  :)

Na temat cyfr byla juz tu goraca debata, ktorej wnioskiem jest teoria:
jemy zbilansowane posilki wedlug zasady : prawidlowe dla ZO BTW i do syta.

Jezeli chodzi o wage, to nie mozesz zalozyc sobie teoretycznej wagi.
Waga nalezna to wlasnie wzrost minus 100.
Gdziesz czytalem, ze jest jeszcze pojecie wagi genetycznej, ktora jest wynikiem nastepujacego rachunku: wzrost minus 100 minus 10 procent.

mateoosh12

Mumi> jedz jak uważasz. Możesz jeść mniej tłuszczu, , tj. Białko 1, tłuszcz 1,5-2 w poczatkowym okresie, by potem zwiększyć 2,5-3,5 T na 1 Białka. Schudniesz i tak. Adampio mądrze pisze: cały dzień jedz zero węgli, a na kolację zjedz np. macę (mąka+woda na patelni teflon BEZ tłuszczu!). I bum, waga poleci w dół. W ten sposób, że organizm do spalenia tych węgli zużyje tłuszcz z Twego ciała (w uproszczeniu).
Jeśli tego nie chcesz to kup sobie venoma i po sprawie ;) :-P ;-P :-)

kodar

        :)jest wiele ciekawszych  kolorystycznie i smakowo weglowodanow niz maca :)

renia

Mogłabyś kilka przykładów podać takiej kolacji węglowodanowej? Ja też mam z tym problem. Chciałabym schudnąć, ale takie np. suche ziemniaki z wody, czy maca z mąki, nie bardzo mi pasują :? Czy węglowodany z cukrów prostych też zużywają tłuszcz z organizmu do spalania :?:

kodar

Cytat: renia w 2009-01-14, 17:53:21
Mogłabyś kilka przykładów podać takiej kolacji węglowodanowej? Ja też mam z tym problem. Chciałabym schudnąć, ale takie np. suche ziemniaki z wody, czy maca z mąki, nie bardzo mi pasują :? Czy węglowodany z cukrów prostych też zużywają tłuszcz z organizmu do spalania :?:
marchew z rosolu,wszystkie warzywa lisciaste,ogorek,papryka,pomidory na cieplo albo jako sok. :P

mumi

cześć
dzięki, że tu jeszcze zaglądacie :) dzięki za rady
a ja? cóż....siedzę uryczana ze śpikiem do pasa :(  
a czemu się usmarkałam? bo po 2 tygodniach DO zyskałam 1 kg do przodu..czyli wróciłam do wagi wyjściowej
dziewczyny chyba wiedzą jak się czuję

ee idę bo dziś marudzę, pap


mumi

Reniu

np ogórek
200g świeżego ma      B    1,4      T   0,4   W   4,6
200g kiszonego ma     B     2        T   0,4   W   8,4

pomidor
100g B 1   T 0,2   W 3,6


renia

Moja odpowiedź jest do "Kodar" , a w tym  czasie jak pisałam, wpadł nowy post i wątek już nie pasuje :? :lol:

_flo

mumi, nie ma cudow - zeby schudnac, musi zaistniec deficyt energetyczny.
trzeba sie ruszac, cardio koniecznie!

_flo


mumi

Renia spox :)
śpik wytarłam

flo, ok dziś wymolestuję mojego chłopa..choćby się zapierał zadnimi łapami
wszak lepsze On od orbitreków itp

renia

Jednak nadal nie wiem, czy czasami mogą być węglowodany z cukrów prostych, czy nie bardzo? :? Jakoś na DO mniej smakują mi warzywa i owoce :?

mumi

Renia masz tyle ogórków???

jeśli nie, walnij sobie kobieto jakąś kromę tekturki -> Wasa (same węgle)


ps. niebawem wrzucę (dzięki Edyta) mój jadłospis z tych ostatnich tygodni

mumi

inaczej..Renia

a na co masz "smaka"?
jak tak pomlaszczesz paszczą to czujesz brak czegoś? jaki to smak? słodki, kwaśny?
jeśli słodki to np. nutella (mnóstwo węgli), jeśli kwaśny to np. ugotowana kapucha kisz. z ugotowanym i udziabanym ziemniakiem, do tego troszkę masła

nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie ślinianki pracują

renia

Ogórków napewno by mi starczyło, bo mam sklep warzywny :lol: A "smaka" mam zawsze wieczorem na słodkie, ale nie zawsze jem  :((czasami skubnę czekoladę gorzką lub śliwki w czekoladzie).Teraz wyłączam komputer, bo wolno chodzi, chyba jest przeciążone forum :shock:.Zajrzę o 23, to pewnie będzie szybszy. A swoją drogą to straszny porzeracz czasu :(

kodar

Cytat: renia w 2009-01-14, 19:21:47
Ogórków napewno by mi starczyło, bo mam sklep warzywny :lol: A "smaka" mam zawsze wieczorem na słodkie, ale nie zawsze jem  :((czasami skubnę czekoladę gorzką lub śliwki w czekoladzie).Teraz wyłączam komputer, bo wolno chodzi, chyba jest przeciążone forum :shock:.Zajrzę o 23, to pewnie będzie szybszy. A swoją drogą to straszny porzeracz czasu :(
czytaj posty lekarki :)
Smaczna jest rowniez kapusta kiszona z pieczarkami,cubula duszona,buraki czerwone,fasolka szparagowa.Takie warzywa na ktore masz ochote.
Czesc weglowodanow mozesz zjesc wczesniej,a nastepna czesc tylko na noc bez dodatkow,moze w postaci sokow?? :)