Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

sprawdzenie poprawności żywienia :) kto ma żelazne nerwy i czas ?

Zaczęty przez mumi, 2009-01-09, 18:50:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

_flo

Cytat: _flo w 2009-01-20, 11:01:33
ja na przyklad jem w proporcji 1:1, tak sie czuje najlepiej.

to oczywiscie tez nieprawda. to tak wyglada tylko wyjsciowo. wystarczy, ze sie przebiegne godzine i potrzebuje troche wiecej bialka.

mumi

witam :)

wklejam link do dzisiejszego menu:
http://dl.getdropbox.com/u/485332/20_stycznia.doc
poproszę o korektę

teraz wcinam śmietanę 36% z dżemem, z tabelki wyszło, ze dopiero mam 34 g węgli, zauważyłam też, że przesadzam z białkiem, co najmniej o 7g
odnośnie węgli zjadam je na noc, tak jak radził adampio

pozdrawiam

renia

Adampio, pisze, że węgiel najlepszy jest na noc, ale Admin podpowiada, że najlepszym węglem jest koks :shock: :mrgreen: :P

Krystyna*Opty*

Cytat: renia w 2009-01-20, 19:50:58
Adampio, pisze, że węgiel najlepszy jest na noc, ale Admin podpowiada, że najlepszym węglem jest koks :shock: :mrgreen: :P

Z węgla robi się koks (to węgiel po odgazowaniu), a węgle najlepsze są na noc  (oczywiście na DO, na innych dietach po 18:00 lepiej nic nie jeść)...  8)

adampio

Dobra, ostatni raz napisalem slowo wegiel, bo widze, ze nasi "polonisci" nie akceptuja dopelniaczowej formy slowa "wegiel" natomiast liczbe mnoga tego slowa tak.
Jezeli ktos nie lubi wegla, niech je koks a wegli i tak jesc nie bedzie. LUDZIE!!!! Wszyscy wiedza o co chodzi kiedy pisze slowo wegiel.
A JEZELI NIE TO PROSZE TE OSOBY, KTORE NIE ROZUMIEJA MOJEGO STOSOWANIA SLOWA "WEGIEL" O REAKCJEL. Oczywiscie Krystyna Twoja reakkcje juz znam, wiec nie musisz tracic swojego cennego czasu.

Krystyna*Opty*

Cytat: adampio w 2009-01-20, 23:10:52
Dobra, ostatni raz napisalem slowo wegiel, bo widze, ze nasi "polonisci" nie akceptuja dopelniaczowej formy slowa "wegiel" natomiast liczbe mnoga tego slowa tak.

Węgiel (ten kopalny) nie ma praktycznie liczby mnogiej   8)
Natomiast nasze "węgle" - wręcz odwrotnie  8)  nie mają liczby pojedynczej (tzn. nie ma sensu takiej formy używać).

                                    węgiel kopalny     Węglowodany umownie (liczba pojedyncza nie ma w praktyce zastosowania):
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Mianownik    kto? co?             - węgiel         węgle
Dopełniacz    kogo? czego?      - węgla          węgli
Celownik      komu? czemu?     - węglowi      węglom
Biernik         kogo? co?            - węgiel         węgle
Narzędnik     z kim? z czym?     - z węglem    z węglami
Miejscownik  o kim?  o czym?    - o węglu       o węglach
Wołacz         O!                       - O! Węglu!    O! Węgle!

Miodkowa* ;)

*to od nazwiska uroczego pana Miodka, któremu nikt nie ma za złe, że kocha on poprawną polszczyznę  ;)

mumi

hej
padam z głodu  :(

menu:
godz. 6: smażone 4 żółtka, 60 g słoniny, 20g majonezu, pieprz do smaku
godz. 11: ugotowane 5 żółtek ugniecione z 40 g majonezu (kielecki)
jako przekąskaŁ ziarna słonecznika 20 g
bilans:  B 35,9   T  157  W 6,3     czyli:1 : 4,4 : 6,3

w międzyczasie 3 herbaty owocowe

a teraz od 2 godzin myślę wyłącznie o jedzeniu :(  do tego jestem rozdrażniona, przybita, pobolewa mnie głowa, jestem w pracy i skupic się nie mogę

dopoiero w domu zjem smażony karczek z kapustą kiszona i weglowodany na noc, moze w postaci ziemniaka z maslem
ale przecież to nie na tym polega żebym odliczała czas do kolejnego posiłku!
po posilku czuje sie syta ale tylko na 3-4 godziny max
co znowu robie zle??

_flo

powiem ci, co ja bym zrobila, gdybym optymalizowala ten jadlospis pod siebie:
- majonez - bleh! puste kalorie.
- ziarna slonecznika - wszystkie takie wynalazki sprawiaja tylko, ze potrzebuje wiecej bialka. moze i trzeba troche magnezu czasami (pestki dyni), nie wiem, ale poki porzadkujesz jadlospis - zostaw,
- rozdrazniona, przybita? zjedz se troche weglowodanow. max. lyzeczka cukru albo 1 cukierek.
- nie wiem, jak to jest, co takiego jest w tym miesie, kolagen?, ale ja MUSZE miec rano kawalek miesnia do tych zoltek. i wtedy luz, caly dzien moge nie jesc.

Krystyna*Opty*

Cytat: mumi w 2009-01-21, 14:01:56
hej
padam z głodu  :(

menu:
godz. 6: smażone 4 żółtka, 60 g słoniny, 20g majonezu, pieprz do smaku
godz. 11: ugotowane 5 żółtek ugniecione z 40 g majonezu (kielecki)
jako przekąskaŁ ziarna słonecznika 20 g
bilans:  B 35,9   T  157  W 6,3     czyli: 1 : 4,4 : 6,3    :o

w międzyczasie 3 herbaty owocowe

a teraz od 2 godzin myślę wyłącznie o jedzeniu :(  do tego jestem rozdrażniona, przybita, pobolewa mnie głowa, jestem w pracy i skupic się nie mogę

dopoiero w domu zjem smażony karczek z kapustą kiszona i weglowodany na noc, moze w postaci ziemniaka z maslem
ale przecież to nie na tym polega żebym odliczała czas do kolejnego posiłku!
po posilku czuje sie syta ale tylko na 3-4 godziny max
co znowu robie zle??

Przede wszystkim w tym menu prawie nie ma węgli. I nie obliczyłaś ich proporcji. Znikomą ilość węgli  6,3 należy podzielić przez 35,9 co daje przybliżoną wartość zaledwie 0,2 g węgli.

Przy takiej ilości trudno czuć się dobrze.

_flo


Krystyna*Opty*

Cytat: Krystyna*Opty* w 2009-01-21, 14:19:51
Cytat: mumi w 2009-01-21, 14:01:56
hej
padam z głodu  :(

menu:
godz. 6: smażone 4 żółtka, 60 g słoniny, 20g majonezu, pieprz do smaku
godz. 11: ugotowane 5 żółtek ugniecione z 40 g majonezu (kielecki)
jako przekąskaŁ ziarna słonecznika 20 g
bilans:  B 35,9   T  157  W 6,3     czyli: 1 : 4,4 : 6,3    :o

w międzyczasie 3 herbaty owocowe

a teraz od 2 godzin myślę wyłącznie o jedzeniu :(  do tego jestem rozdrażniona, przybita, pobolewa mnie głowa, jestem w pracy i skupic się nie mogę

dopoiero w domu zjem smażony karczek z kapustą kiszona i weglowodany na noc, moze w postaci ziemniaka z maslem
ale przecież to nie na tym polega żebym odliczała czas do kolejnego posiłku!
po posilku czuje sie syta ale tylko na 3-4 godziny max
co znowu robie zle??

Przede wszystkim w tym menu prawie nie ma węgli. I nie obliczyłaś ich proporcji. Znikomą ilość węgli  6,3 należy podzielić przez 35,9 co daje przybliżoną wartość zaledwie 0,2 g węgli.

Przy takiej ilości trudno czuć się dobrze.


Poprawka: ...co daje przybliżoną wartość proporcji W - 0,2  (a nie gramów).

mumi

flo
dzięki za szybką odpowiedź…masz rację z majonezem, dodaje mi tylko pustego tłuszczu do bilansu, więc majonez wylatuje :)
płakać  za nim nie będę

nie mam cukierka przy sobie, cukru też, bo nie używam, a nie będę chodzić po prośbie..wytrzymam jakoś
acha…leży jakieś stare jabłko, jednak sobie je daruję

mumi

Krystyna
już poprawiam, oczywiście miało być 0,2
tym samym potwierdza się brak skupienia

_flo

Cytat: mumi w 2009-01-21, 14:01:56
bilans:  B 35,9   T  157  W 6,3     czyli:1 : 4,4 : 6,3


no i sorry, ale to nie sa proporcje dla odchudzajacych. rozumiem, ze jestes glodna i dlatego tak.
rzeczywiscie na poczatku jest ciezko to wszystko dostroic - pogodzisz sie z proporcja i bedzie duzo lepiej
potem za to w nagrode nigdy wiecej nie bedziez czula glodu (okropne uczucie)

adampio

Cytatmenu:
godz. 6: smażone 4 żółtka, 60 g słoniny, 20g majonezu, pieprz do smaku
godz. 11: ugotowane 5 żółtek ugniecione z 40 g majonezu (kielecki)
jako przekąskaŁ ziarna słonecznika 20 g
bilans:  B 35,9   T  157  W 6,3     czyli:1 : 4,4 : 6,3

Wcale sie nie dziwie przy takiej ilosci B i W nie mozna normalnie pracowac.

Poprawimy:
Sniadanie: jedno cale jajo i 4 zoltka, 50 gr sloniny 100 gr pomidora
W pracy: 100 gr hleba optymalnego ( okolo 4 sznytek ) 40 gr masla, 40 gr sera gouda, ogorek, albo buraki w plasterkach albo papryka czerwona.
Masz jesc wtedy kiedy jestes glodna. Czyli teraz mowisz, ze o 11.00 bylas glodna to jesz tyle aby sie najesc. Mysle, ze zjesz dwie kanapki a pozostale dwie troche pozniej.
Na obiad jak pisalas karkowka, 100 gr ziemniaka i 200 gr fasolki szparagowej, ugotowanej i polanej maslem a lbo tluszczem spod miesa.

To moj apropozycja. BTW wyliczyc musisz juz sobe sama.

Nie jedzac W nie spalasz T i jednoczenie niedotleniasz mozgu.

Dyskomfort psychiczny murowany.

mumi

ok. już jestem spokojna, bo najedzona  :)
Białko: 71,0   Tłuszcz: 218,5   Węglowodany: 32,7        1 : 3,1 : 0,5
czyli na noc zjem 120g ugotowanego ziemniaka tyle, by wartość węgli na dobę wynosiła 50g, a w stosunku do B&T: 0,7
teraz powinno być dobrze

dziękuję wszystkim za rady


_flo

a ile wazysz mumi?
ja bym przy takich ilosciach tyla
no chyba caly dzien w ruchu, zero spoczynku

mumi

teraz 77 kg
odkąd jestem na DO (początek stycznia) przytyłam 1,5 kg

znów jem, tym razem nie planowaną, skoncentrowaną galaretę ze spacerówek..bo obudził mnie głód

mumi

poprawka :(
weszłam na wagę i 79 kg..czyli od niedzieli 2 kg do przodu
już tego nie kontroluję, załamka
odechciewa się wszystkiego

a przecież pamiętam, parę lat wstecz chudłam i co ważniejsze nie chodziłam głodna

renia

Mumi, jestem pewna, że robisz sobie "zabawę", przypuszczam, że jesteś chuda i podobna do mumi. Niepotrzebnie tyle osób stara się Tobie pomóc :?