Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

sprawdzenie poprawności żywienia :) kto ma żelazne nerwy i czas ?

Zaczęty przez mumi, 2009-01-09, 18:50:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

WojciechS

A to formuła typu "cafe Biba" dla takich jest znakomita!

_flo

Cytat: renia w 2009-02-09, 17:23:55
 A czy bierze się pod uwagę tylko białko zwierzęce, czy roślinne też?

jesli lubisz liczyc, to wliczasz
ale z tym sie nie trzeba tak bardzo liczyc, bo tak wiele nie zaliczysz (tego bialka roslinnego na ZO)

czesio

Dzień dobry _flo!
Białko roślinne trzeba liczyć, bo na ten przykład w 10kg ogórków kiszonych jest aż 70g białka, a w 10kg ogórków świeżych jest aż 50g białka!. Jak robi się bilans roczny, to chyba 10kg ogórków się zje, nie?.  :roll:

_flo

no a na poczatku tego watku radzono tez, zeby uzupelniac weglowodany ogorkami, wiec tym bardziej trzeba liczyc, bo z 2 kilo korniszonow dziennie to dopiero mozna wyhodowac jakiego syndroma

czesio

dzień dobry _flo,
ale tu chodzi o to, aby liczyć. Nie jeść, tylko liczyć, nie nie jeść i liczyć. Dieta "optymalna" polega na liczeniu. Tu się wszystko liczy wg normy. Jak ci za mało, to dojeść nie możesz, a jak ci za dużo, to musisz wpychać, jak tuczona gęś, bo trzeba zjeść limit 0,8*coś tam!. A kto nie liczy, ten liczy na swój organizm i się przeliczy. No tak mi wyszło z wyliczenia. :(

kangur

Cytat: czesio w 2009-02-09, 19:19:10
Dzień dobry _flo!
Białko roślinne trzeba liczyć, bo na ten przykład w 10kg ogórków kiszonych jest aż 70g białka, a w 10kg ogórków świeżych jest aż 50g białka!. Jak robi się bilans roczny, to chyba 10kg ogórków się zje, nie?.  :roll:
W dniu smietanowym postanowilem jesc mizerie. Zaczalem liczyc W z ogorkow i sie mocno przeliczylem. Za maly zoladek na tyle ogorkow.

_flo

tak wlasnie jest, liczymy
wyliczanka do:
"1 potato, 2 potatos, 3 potatoes, 4!
5 potatos, 6 potatos, 7 potatoes, more!"

uzykownik elmo niegdys trafnie to ujela, ale nie zacytuje, bo bylo o ekskrementach typowo...

_flo

cos u mnie z ortografia na bakier, ale to chyba dlatego, ze dawno tych potejtous nie odliczalam

czesio

dzień dobry _flo,
no ale z drugiej strony jak się nie liczy, tylko pilnuje proporcji, to skąd się wie ile się zjadło gram?. A może to te gramy nie są takie  istotne? :shock: No już sam nie wiem, o co tu chodzi?. :shock:

kangur

Cytat: czesio w 2009-02-09, 19:58:18
dzień dobry _flo,
no ale z drugiej strony jak się nie liczy, tylko pilnuje proporcji, to skąd się wie ile się zjadło gram?. A może to te gramy nie są takie  istotne? :shock: No już sam nie wiem, o co tu chodzi?. :shock:

Dobranoc Czesio.
Wciaga mnie do lozka. Ide lulu.

czesio


_flo

nie wiem czesio, powiem ci, ze jak ktos dopiero zaczyna, jest chory, albo ma podobny cel jak pani autorka tego watku, to chyba jednak powinien sie mniej wiecej orientowac ile je. jesli o mnie chodzi, to mimo ze jestem "control freak" - w ktoryms momencie odpuscilam, jem dosc monotonnie, potrafie oszacowac jak trzeba, i nauczylam sie tez sluchac swojego apetytu. rozrzut jest dosc spory jednak - w zaleznosci od zajec.

dr. JK napisal, ze nie trzeba liczyc, wystarczy jesc tlusto i pilnowac weglowodanow.

renia

"czesio" i "flo", bardzo dziękuję wam za odpowiedzi w temacie białka roślinnego. Nie istotna jest treść, tylko intencje. Ważne jest aby się śmiać, nie ważne z czego (jak pisał Admin-dotlenia organizm). No, ale powiem czemu wam dziękuję: ano dlatego, że pozwoliły wasze odpowiedzi mi się przekonać, że mój układ nerwowy jest dużo spokojniejszy niż parę miesięcy temu. Wcześniej takie posty mnie bulwersowały i nawet nieraz odpisałam w podobnym tonie. A teraz naprawdę ucieszyłam się, że następną poprawę widzę u siebie od czasu gdy jestem na DO, chyba już czas abym przeszła na ŻO. Poprawę nerwów zauważyłam również na sesji egzaminacyjnej, która minęła mi (prawie, bo jeden egzamin mam jeszcze 20 lutego) bezstresowo i bezproblemowo. Wyraźnie widzę też większą łatwość w nauce. Mniej notuję na wykładach, a dużo więcej zapamiętuję. A, wracają do "śmiesznego" tematu białka, to chciałam poznać wasze opinie, gdyż odpowiedź znałam od dietetyczki na wczasach optymalnych, która mówiła, że jak się wlicza wszystkie białka, to ma być ich o 10g więcej w bilansie dziennym. Z tym liczeniem to też nie jest takie śmieszne, bo na wczasach optymalnych poznałam dużo ludzi, którzy liczyli codzienne ilości BTW i znali na pamięć tabele zawartości składników, szło im to sprawnie i traktowali to poważnie . Efekty były bardzo dobre, prawie wszyscy wyglądali młodziej, niż ich metryka, byli zdrowi, lub znacznie mniej chorzy niż przed DO. Zbyt dużo zawdzięczam DO, aby takie posty mi przeszkadzały."Wolny kraj" :wink: :|

czesio

Dzień dobry renia,
to wspaniale, że sesja egzaminacyjna prawie już za tobą!
Zaglądaj czasem na http://www.nal.usda.gov/fnic/foodcomp/search/ lub http://www.nutritiondata.com/ , bo sama się możesz przekonać co i w czym jest. Okazuje się, że każde "yolk" & "cream" jest bezkonkurencyjne, choć nie dla każdego  :cry:

viola44

http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=80

Pewnie większość z Was zna treść tego linku, ale mimo wszystko warto sobie przypomniec kwintesencję diety optymalnej .

mumi

Renia! życzę udanej sesji :)
7 maja mam rocznicę obrony :D


w kwestii DO 1 kg do przodu :(
no comments

adampio

mumi, a jesz zbilansowane posilki i znasz dzienne BTW ?

mumi

witam

adampio
jadam  raczej bez ważenia, wiem, ile mogę zjeść na śniadanie jajka, ile żółtka i słoniny
a wieczorem jem to, na co mam ochotę (i to, co wolno) wczoraj np. było tłuste żeberko, smażone na smalcu i ugotowane z kapustą kiszoną
przyznaję węglowodanów jem do 40 g i niekoniecznie wszystkie na wieczór
węglowodany rozkładam tak, żeby wprowadzany doustnie inhibitor wychwycił serotoninę i dobrze spożytkował ją dla mojego mózgu i samopoczucia..już nie mam instynktów morderczych

zaczyna się robić ciekawie, mam plamienia, a spodziewana miesiączka, za tydzień
nie ma to jak lecieć po test ciążowy...wszak dziś walentynki, niech chłop ma "prezent"....pewnikiem wyrzuci mnie z domu

kto mnie przygarnie? umiem gotować, robotna jestem, ewentualnie mogę pasać owce

pozdrawiam wszystkich ciepło

mumi

hej
nikt mnie nie przygarnie?
noo, Ok kryzys sam minął ;)


waga + 1 kg..czyli dobiłam 80 kg, mam się poddać teraz, czy przy 90 kg??

szczęściem biorę "tabletkę cud" inaczej to...ehh

no dobra, dziś zjadłam jeden!  posiłek    B 16,2   T 83,6   W 1,8, (w tym 2 kawy ze śmietanką 30%)
więcej nie zjem po 1 ze strachu!
a po 2...nie czuję głodu..ze strachu?

wszystkich pozdrawiam ciepło

Rudka

Mumi -mam podobnie z tą cholerną wagą .
  codzień zmniejszam porcje ,łaze, ćwicze ,spaceruje a waga :x :x
   Może to z związane z niedoczynnością tarczycy ...eee nie chce mi sie iśc do lekarza
    znowu plecy bolą- chyba za dużo sobie odmawiałam- ostatnio.