Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

Objawy w początkowym okresie stosowania DO

Zaczęty przez Jajcek_62, 2009-01-23, 14:10:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

sewero

adampio wiesz moze gdzie mozna znalezc te opublikowane badania niemieckie.
Poczytalabym sobie. Moze znasz jakies nazwiska albo link :lol:

_flo

sewero, gwarantuje Ci, ze z publikacji badan, w jakim by one jezyku nie byly, niewiele zrozumiesz

sewero

ja moze nie bo nie jestem lekarzem ,ale mialabym dla lekarzy, ktorzy wciskaja nam pacjentom kit na temat cholesterolu.

adampio

Cytat: sewero w 2009-01-28, 22:18:13
ja moze nie bo nie jestem lekarzem ,ale mialabym dla lekarzy, ktorzy wciskaja nam pacjentom kit na temat cholesterolu.

Ja tak zrobilem z moim lekarzem........musialem zmienic, nie chcial mnie przyjmowac.
A powiedzialem tylko prawde, ze na temat biochemii, cholesterolu i z tm zwiazanych chorob wiem wiecej niz on po swoich "studiach"/ kursach... i sprawa sie zakonczyla.


Jajcek_62

Wcześniej czytałem inne teksty na tematy cholesterolu i wiem, że teza o negatywnym wpływie jajek na poziom cholesterolu nie ma naukowego potwierdzenia. Dlatego też zdecydowałem się na ZO. Od kilku lat mimo ograniczenia spożywania jajek i tłuszczy zwierzęcych, cały czas muszę brać tabletki na zbicie cholesterolu.
Zacząłem czwarty tydzień stosowania DO. Zaczynając ten wątek w trzecim tygodniu stosowania, pojawiło się tak u mnie jak i u żony gorsze samopoczucie. Muszę przyznać, że po zastosowaniu niektórych rad forumowiczów, niepokojące objawy minęły. Większość posiłków komponuję sam przy pomocy liczydła. Zmniejszyłem ilość tłuszczy i gramaturę spożywanych posiłków.
Nie głodujemy, nie podjadam między posiłkami, co było na prządku dziennym przy poprzedniej diecie, zmniejszyło się zapotrzebowanie na sól i przyprawy, minęły dolegliwości żołądkowe i objawy refluksowe. Od chwili stosowanie diety straciłem ok. 3 kg. Mojej żonie przy wzroście 165cm i wadze 84kg też ubyło ok. 3kg, ale nadal ma kłopoty z wypróżnianiem i wspomaga się senesem. Jest trochę zniechęcona zbyt małym spadkiem wagi. zmniejszyłem jej ilość T ale stosunek B:T i tak wynosi 1:2,0. Nie chcę jej zmniejszać drastycznie ilości B, bo pracuje mięśniami, nie głową.
Tak więc jesteśmy na razie na "tak". Jestem tylko ciekaw mojego cholesterolu. Ogólny przy badaniu 02.12.2008 wynosił 205 ale po tabletkach, które odstawiłem miesiąc temu.

sewero

Jacek pacjent ktory raz pojdzie do lekarza i wezmie tabletki na zbicie cholesterolu jest pacjentem na cale zycie.
Przeciez poziom cholesterolu zmienia sie kazdego dnia. Z cholesterolu jest tez produkowany Kortizol - hormon przerabiajacy stress.
Jezeli masz duzo stresu to od razu podnosi ci sie cholesterol bo potrzebujesz wiecej tego kortilzolu. zbijajac cholestererol twoj organizm nie moze wyprodukowac tej ilosci kortizolu jaka w danej chwili potrzebujesz no i zaczyna sie. Dochodzi do zawalow.

Twojej zonie dam rade. Tak robili w Arkadii w Ustroniu. Jak ktos nie mog sie wyproznic nie bral tabletek a rano na czczo pol szklanki cieplej wody z lyzka stolowa masla. jak maslo sie rozpusci to wypic. NIe smakuje super ale tam dzialalo na wszystkich.
Mysle ze to zawsze lepsze niz tabletki.
Jezeli zonie waga nie spada poczyytaj inne watki tam bylo juz wiele na ten temat. Napisze w skrocie : zona powiina wiekszosc swojej dawki weglowodanow zjadac jako ostatni posilek bez dodatku bialka i tluszczu. By te wegle przerobic potrzbny jest tluszcz. Nie dajesz go w pozywieniu organizm uwalnia swoj tluszcz no i tak sie chudnie.

Pozdrawiam

toan

Cytat: Jacek_62 w 2009-01-29, 07:48:37
Jestem tylko ciekaw mojego cholesterolu.

Raz piszesz, że bierzesz tabletki, drugi raz, że odstawiłeś m-c temu.To jak jest?.
A "cholesterolu" będziesz miał tak ze 350-380, więc abyś nie był "zaskoczony". Dlaczego tak się dzieje napisałbym chętnie, ale nie lubię się powtarzać. Wszystko jest na www.dr-kwasniewski.pl

PS
wielu zrezygnowało z Diety Optymalnej z powodu "wysokiego" cholesterolu, więc się nie przejmuj, bo jak co - nie będziesz jedyny!.

Waldek

CytatPrzykładowy jadłospis z wczoraj:

śniadanie:
Jajecznica (białko 30g; żółtko 80g; boczek 80)
Chleb 50g
Masło 30g
Papryka 50g

Obiad:
Kapuśniak 150g
Ziemniaki 100g
Kotlet mielony 100g
Groszek z marchewką 100g

Kolacja:
Chleb 40g
Masło 30g
Galareta 120g
Pomidor 50g
Piję jedną kawę dziennie, kakao dla uzupełnienia magnezu i ostatnio pojadamy pestki z dyni łuskane.

Ja bym wywalił ten chleb i ziemniaki. Mówcie sobie co chcecie ale zdrowe ludy myśliwych nie tykały tego przez miliony lat a zamiast tego jadły surowy miód i owoce. Np surowy miód leśny. W dzisiejszych czasach jedno z niewielu zródeł naprawdę zdrowych węgli. Można go zjeśc np z łojem baranim czy z masłem. Nie ma balastu w postaci błonnika, nie ma pestycydów i innych dodatków (które masz np w swoim chlebie). 8)

Cholesterol jest i będzie wysoki dopóki organizm naprawia różne degeneracje, oczyszcza się z toksyn (min chemiczne leki, które brałeś) i się ogólnie mówiąc samodzielnie leczy. I w przypadku osób ciężko chorych wysoki poziom cholesterolu to bardzo dobra "wróżba", która mówi, że będzie lepiej. No chyba, że zaczniesz się badać i chodzić do "wysokiej klasy uznanych specjalistów"... Wtedy startuje procedura standardowa, straszenie, walka z objawami oczyszczania organizmu, statyny, nabijanie kiesy koncernom farmaceutycznym i masz pozamiatane. :shock: :o

lekarka

Cholesterol zmierzyłabym dopiero po pół roku DO, gdy już waga istotnie spadnie. Wytrąca się wtedy argument lekarzom, którzy wiedzą, że dieta odchudzająca ma korelować ze spadkiem cholesterolu LDL.
Z "trucizn" (zboża, owoce, mleczne) organizm zwykle wybiera jedną w której się w miarę sprawnie porusza. I tak i tak dostaje potem chorobę zależną od "trucizny" której nadużywa.
Każda z w/w trzech grup - nadużywana - predysponuje do występowania innych grup chorób.

Jajcek_62

Cytat: admin w 2009-01-29, 08:06:37
Cytat: Jacek_62 w 2009-01-29, 07:48:37
Jestem tylko ciekaw mojego cholesterolu.

Raz piszesz, że bierzesz tabletki, drugi raz, że odstawiłeś m-c temu.To jak jest?.
A "cholesterolu" będziesz miał tak ze 350-380, więc abyś nie był "zaskoczony". Dlaczego tak się dzieje napisałbym chętnie, ale nie lubię się powtarzać. Wszystko jest na www.dr-kwasniewski.pl

PS
wielu zrezygnowało z Diety Optymalnej z powodu "wysokiego" cholesterolu, więc się nie przejmuj, bo jak co - nie będziesz jedyny!.
Przepraszam, może piszę trochę chaotycznie i stąd te nieporozumienie. Kilka dni przed rozpoczęciem DO odstawiłem tabletki. Czytałem na temat cholesterolu inne wątki i doktora JK też. Spodziewam się, że będę miał podwyższony cholesterol, ale pomimo nabytej wiedzy o ZO w ostatnich tygodniach trochę się boję :shock: Dzięki za porady. Myślę, że chyba trochę za bardzo się rozczulam nad sobą (niech mnie ktoś przytuliiii...) :lol:

Jajcek_62

Cytat: sewero w 2009-01-29, 08:02:47

Twojej zonie dam rade. Tak robili w Arkadii w Ustroniu. Jak ktos nie mog sie wyproznic nie bral tabletek a rano na czczo pol szklanki cieplej wody z lyzka stolowa masla. jak maslo sie rozpusci to wypic. NIe smakuje super ale tam dzialalo na wszystkich.
Mysle ze to zawsze lepsze niz tabletki.
Jezeli zonie waga nie spada poczyytaj inne watki tam bylo juz wiele na ten temat. Napisze w skrocie : zona powiina wiekszosc swojej dawki weglowodanow zjadac jako ostatni posilek bez dodatku bialka i tluszczu. By te wegle przerobic potrzbny jest tluszcz. Nie dajesz go w pozywieniu organizm uwalnia swoj tluszcz no i tak sie chudnie.

Pozdrawiam

Znowu moje skróty myślowe! Oczywiście zapomniałem napisać, że małżonka cierpi na uporczywe zaparcia od lat, a w DO upatrywała szansy na choćby częściowe ustąpienie objawów. Niestety. :( A może to po prostu jeszcze za szybko? Dodam tylko jeszcze, że takie środki przeczyszczające jak sól glauberska też na nią nie działają. Kiedyś po zażyciu puściła tylko solidnego bąka. :D

Jajcek_62

Wróciłem do mojego pierwszego postu i stwierdziłem drogi adminie że nie do końca jestem chaotyczny i niespójny i pisałem o tym, że leki odstawiłem  :D

Cytat: Jacek_62 w 2009-01-23, 14:10:27
Od ok. trzech lat ograniczałem jedzenie tłuszczy zwierzęcych i brałem tabletki simwahol 20mg, a ostatnie kilka miesięcy torvalipin 20mg.
Na DO przeszedłem od razu bez okresu przejściowego, zarzucając branie leków. chcę po 3 miesiącach sprawdzić poziom cholesterolu, który kształtuje się w granicach 200 do 260 przy braniu leków i tzw. diecie niskotłuszczowej.

Pozdrowionka!

viola44

Cytat: Jacek_62 w 2009-01-29, 11:23:03
Cytat: sewero w 2009-01-29, 08:02:47

Twojej zonie dam rade. Tak robili w Arkadii w Ustroniu. Jak ktos nie mog sie wyproznic nie bral tabletek a rano na czczo pol szklanki cieplej wody z lyzka stolowa masla. jak maslo sie rozpusci to wypic. NIe smakuje super ale tam dzialalo na wszystkich.
Mysle ze to zawsze lepsze niz tabletki.
Jezeli zonie waga nie spada poczyytaj inne watki tam bylo juz wiele na ten temat. Napisze w skrocie : zona powiina wiekszosc swojej dawki weglowodanow zjadac jako ostatni posilek bez dodatku bialka i tluszczu. By te wegle przerobic potrzbny jest tluszcz. Nie dajesz go w pozywieniu organizm uwalnia swoj tluszcz no i tak sie chudnie.

Pozdrawiam

Znowu moje skróty myślowe! Oczywiście zapomniałem napisać, że małżonka cierpi na uporczywe zaparcia od lat, a w DO upatrywała szansy na choćby częściowe ustąpienie objawów. Niestety. :( A może to po prostu jeszcze za szybko? Dodam tylko jeszcze, że takie środki przeczyszczające jak sól glauberska też na nią nie działają. Kiedyś po zażyciu puściła tylko solidnego bąka. :D


:lol:ten bąk rozlozyl mnie na łopatki haha. tutaj zdrowieje sie od samego czytania postów, przynajmniej na psychice napewno.

Jajcek_62

Gdyby kogoś to obchodziło, to chcę powiedzieć, że rozpocząłem 5 tydzień DO. Wszystkie niekorzystne objawy z początku diety ustąpiły. Spadek wagi 4,5 kg. Cholesterolu jeszcze nie sprawdzałem. Nadal boli kolano, bo zwyrodniałe, ale jestem dobrej myśli. Wszystkim którzy mają podobne problemy, co ja na początku, mogę powiedzieć jedno: to minie. Wytrwajcie.
Pozdrawiam.


Jajcek_62

Rozpocząłem z żoną 12 tydzień diety. Ja czuję się dobrze, chociaż nadal chudnę (z wagi 83 kg do 74,5 kg przy wzroście 176), a to już chyba wystarczy. Od dwóch tygodni moja małżonka cierpi na bóle wszystkich stawów. Jej jadłospis kształtuje się następująco:

Śniadanie:
Jajecznica (50g boczku wędzonego, 80g żółtek, 30g białka)
Chleb optymalny 40g
Papryka czerwona 15-20g

Obiad:
Ziemniaki 150g
Kotlety mielone (p.207) 150g
Surówka z selera (p.430) 100g

Kolacja:
Przed snem 20 g moreli suszonej

wg liczydła: B-51,8 T-131,1 W-51,0

I tak z niewielkimi przesunięciami  jest co dzień. Jej waga nominalna 65, ale ma ok. 78 i nie spada ostatnio. Czytalem coś o zakwaszeniu organizmu, czy to może być powód bólu stawów?



kodar

... moze posmakuja wam inne dozwolone na Diecie produkty???Moze wytworzyla sie nietolerancja,albo alergia?i stad te bole?

adampio

Cytat: Jacek_62 w 2009-03-24, 11:18:05
Rozpocząłem z żoną 12 tydzień diety. Ja czuję się dobrze, chociaż nadal chudnę (z wagi 83 kg do 74,5 kg przy wzroście 176), a to już chyba wystarczy. Od dwóch tygodni moja małżonka cierpi na bóle wszystkich stawów. Jej jadłospis kształtuje się następująco:

Śniadanie:
Jajecznica (50g boczku wędzonego, 80g żółtek, 30g białka)
Chleb optymalny 40g
Papryka czerwona 15-20g

Obiad:
Ziemniaki 150g
Kotlety mielone (p.207) 150g
Surówka z selera (p.430) 100g

Kolacja:
Przed snem 20 g moreli suszonej

wg liczydła: B-51,8 T-131,1 W-51,0

I tak z niewielkimi przesunięciami  jest co dzień. Jej waga nominalna 65, ale ma ok. 78 i nie spada ostatnio. Czytalem coś o zakwaszeniu organizmu, czy to może być powód bólu stawów?




W czasie przebudowy organizmu zaleca sie jedzenie polowy weglowodanow w stosunku do bialka.

Przyspiesza sie spadek wagi zjadajac na ostani posilek same weglowodany bez T i B.

Suszone owece zawieraja bardzo duzo fruktozy. Lepiej zjesc ziemniaka.

renia

Cytat: Jacek_62 w 2009-03-24, 11:18:05
Rozpocz±łem z żon± 12 tydzień diety. Ja czuję się dobrze, chociaż nadal chudnę (z wagi 83 kg do 74,5 kg przy wzro¶cie 176), a to już chyba wystarczy. Od dwóch tygodni moja małżonka cierpi na bóle wszystkich stawów. Jej jadłospis kształtuje się następuj±co:

¦niadanie:
Jajecznica (50g boczku wędzonego, 80g żółtek, 30g białka)
Chleb optymalny 40g
Papryka czerwona 15-20g

Obiad:
Ziemniaki 150g
Kotlety mielone (p.207) 150g
Surówka z selera (p.430) 100g

Kolacja:
Przed snem 20 g moreli suszonej

wg liczydła: B-51,8 T-131,1 W-51,0

I tak z niewielkimi przesunięciami jest co dzień. Jej waga nominalna 65, ale ma ok. 78 i nie spada ostatnio. Czytalem co¶ o zakwaszeniu organizmu, czy to może być powód bólu stawów?
CytatO zakwaszeniu była niedawno mowa na forum, że nam to nie grozi. Dużo osób pisze o bólach stawów i podają swoje dzinne BTW. Przeważnie bialko jest spożywane w ilości ok. 50g. dziennie. W "Książce Kucharskiej" dr J.Kwaśniewski na str. 11 - 12 pisze, że osoby z chorobami stawów, powinny zwiększyć spożycie białek ( podobnie jak w okresie początkowej przebudowy)do 100,nawet 130g. dziennie i zwrócić uwagę na odpowiednią  jakość białka i na podobny jego rodzaj, do rodzaju uszkodzonych chorobą narządów. Dopiero zdrowe osoby powinny obniżać dzienną ilość białka.



Ela_65

Dzięki za rady. spróbujemy zwiększyć białko. Będziemy obserwować. A o węglowodanach przed snem gdzieś już czytałem na forum, tylko myslałem, że suszona morelka, czy śliwka nie zaszkodzi. Zastosujemy ziemniaczka. :D