Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

Koniec z rotacją mlecznych!!

Zaczęty przez kriss, 2009-01-29, 11:42:07

Poprzedni wątek - Następny wątek

kriss

Z przykroscia muszę stwierdzić że metoda Lekarki ,rotowanie mlecznych oraz wyeliminowanie pr.zbożowych w moim przypadku tez zawiodla :(
Rorowalam przez kilka tygodni i nie ma najmniejszej poprawy.Zatoki jak sie slimaczyly tak sie slimaczą :(
U mnie w zatokach to pewno wrocil drożdzak z ktorym walczylam od roku 1990.Tylko jak go wybadać.?
W tamtych czasach zwykly wymaz z gardla mi wystarczyl,aby było jasne co jest,natomiast w dzisiejszych czasach labolatoria jakoś nie potrafią wykonywać takich wymazow :xNic nie wychodzi,.DR.Scierski powiedzial że jest trudno to wybadac .przeleczyl mnie w ciemno Flukonazolem i tez nic nie pomoglo.Wkoncu sie poddal i powiedzial ze nie jest w stanie mi pomóc.Co mam robić.?Scierski to oczywiscie lekarz laryngolog wysokiej klasy specjalista znany na sląsku.
ZAŁAMKA :!: :roll: Nadal będe stosować DO J.Kwasniewskiego z tym że będe wypiekać chlebki i smażyc placuszki serowe i sernik wiedenski,przynajmniej większy asortyment jedzenia :(

Halina Ch.

Nie wszyscy zaraz MUSZĄ rotować mleczne i zbożowe.

Marta

Kriss,

od około 6 tygodni próbuję być na Diecie Dr Witoszek. Wszystko zaczęło się dla mojego syna, ma 3.5 miesiąca, podejrzenie mózgowego porażenia dziecięcego i cierpi na "wieczne katary-sapki". Syn ssie pierś i niestety z braków mleka mojego dostaje także około 200 ml sztucznego na dobę (Nan Ha 1 lub Bebiko Sojowe 1 - podaję po kilka dni jedno i potem drugie) i przyzwyczajam do papki z gotowanego ziemniaka z olejem z pestek winogron (smakuje mu). Następna chyba będzie papka z marchewki.

W chwili obecnej rotuję: mleczne, zboża glutenowe i bezglutenowe, cukry proste. Jem te produkty co kilka dni, przerwy w jedzeniu tych produktów nie mniejsze niż 3 dni, zazwyczaj 5 dni. Unikam konserwantów /o ile to możliwe/. Ilości nie ograniczam, w moim odczuciu jem za dużo ale na ten moment to nie jest mój priorytet, czuję, że ilości ustawia mi się "same".

Z moich obserwacji:
- gluten powoduje przykurcze w mięśniach u mojego dziecka
- mleczne dają efekt zwiększenia zaśluzowania u dziecka i u mnie też
Nie jem także np. ketchupu, chrzanu, majonezu bo zawierają cukier. Unikam jedzenia "na mieście". Nie jem owoców, nie piję soków.
"Uwikłana" jestem na pewno w cukier, słodycze, czekoladę, banany, cytrusy,...
W moim odczuciu za dużo solę.

Jest mi bardzo ciężko na tej diecie ale widzę tez pozytywne efekty diety dla mnie i dlatego nie rezygnuję.
- bardziej smakuja mi proste potrawy typu: talarki ziemniaków smażone na oliwie z oliwek, na tłuszczu gęsim; jajka na słoninie, tłuszcz gęsi jedzony łyżeczką ( :shock:jeszcze 2 miesiące temu zwymiotowałabym ale dziś uważam że to niczego sobie posiłek  :lol:), oliwki same bez niczego; mielone kotlety smażone (mielona łopatka 2 części + mielona słonina 1 część + cebula + czosnek + jakieś przyprawy)
- chyba schudłam, nie mam wagi więc tylko po spodniach obserwuję, ale nie jakoś widowiskowo, raczej tak może po centymetrze po dwa z każdego uda
- mniej czasu stoję przy garach  :lol:
- mniej pieniędzy wydaję na jedzenie wogóle
- widzę wyraźniej moje uzależnienie od niektórych pokarmów i "nawykowość" jadania innych
- jestem uważniejsza i bardziej się skupiam na obserwowaniu siebie i mojego samopoczucia i wpływu jedzenia na nie a także uczę się lepiej wsłuchiwać w mojego syna
- nie mam poczucia, że mam za mały asortyment jedzenia, u mnie raczej jest kwestia braku czasu na przygotowywanie (sama opiekuję sie dwoma maluchami: starszy 2 latka i młodszy 3,5 miesiąca)

Na dzień dzisiejszy nie ma we mnie gotowości do wyliczeń BTW i trzymania się tego ściśle wg książek dr. Kwasniewskiego. Może do tego dojdzie, może nie.

Mój "podstawowy" (to nie jest mój podstawowy problem w tej chwili, w tej chwili oczywiście najbardziej skupiam się i martwię się o mózgowe porażenie dziecięce)  problem z którym zwróciłam się do Dr Witoszek to znaczy "wieczne katarki i sapki" u maluszka nie minął, ja jednak widzę korzyści dla siebie w diecie rotacyjnej. Dlatego też sama zdecydowałam o rotowaniu sztucznego mleka mojemu synowi, raz modyfikowane krowie, raz sojowe. Nie rozumiem dobrze tych wszystkich zawiłych dla mnie tematów odnośnie biochemii, szczawiooctanów, cyklów Krebsa itd ale rotowanie dla mnie brzmi rozsądnie. Czytam merytoryczne posty na tym Forum, szczególnie AdamPio (dziękuję!)  i bardzo mi się one podobają, także odnośnie "naturalnego rotowania". Na tą chwilę tak to widzę, że zdrowy człowiek naturalnie rotuje, raz je, potem znów nie je tego jakiegoś okreslonego pokarmu bo poprostu nie ma ochoty. Widzę u siebie także skłonność do monodiet, np. kilka dni tylko bym jajka jadła, potem ze dwa dni wcale nie mam na nie ochoty, kolejno np. papryka czerwona za mną chodzi, potem np. oliwki itd.

W tym miejscu chciałabym jeszcze napisać, że w ciężkich momentach bardzo wspierała mnie Sylwia z Łodzi za co również dziękuję  :)

kriss

Tak zgadza sie że nie wszyscy  musza stosować,ale jak się ma taki problem to czlowiek próbuje wszystkiego. :x
Ta metoda rotowania jest napewno swietna bo dużo ludziom juz pomogła,czytałam to na tym forum .
Jednak moje sluzówki sa  już chyba za bardzo zniszczone,ten straszny stan u mnie trwa juz piąty rok . :(
Obawiam sie że mi już nic nie pomoze,dlatego zaczynam sie  trochę załamywać :(
Jednak na DO pozostanę bezwzględu co bedzie sie działo dalej.
Postanowilam juz sie nad sobą nie użlać bo to i tak nic nie pomoze,będe czekać na cud :roll:.
Nic mi juz  innego nie pozostaje. 8)

Śmjetana

Jakby mi DO nie pomoglo to bym szukal innej drogi.Ale nie jestem Toba,nie wiem co przeszlas.

adampio

CytatW chwili obecnej rotuję

To przestan rotowac. Nie jedz tego czego nie lubisz. A jezeli lubisz, to nie badz egoistka i nie jedz tego, czego Twoje dziecko nie lubi. Rotacje zostaly tu zakwalifikowane do grupy " Zle". Jemy to co nam pomaga, szkodzi usowamy. Jasne?

lekarka

Kriss, a ile wynosi TSH, TPO?

kriss

Cytat: lekarka w 2009-01-29, 19:04:56
Kriss, a ile wynosi TSH, TPO?
Mam wynik z 2005r.
tylko z TSH- 1,61 uIU/ml
A co do TPO nigdy nie robilam.
Lekarko a moze powinnam to wykonać ?
Czy masz podejrzenia ze te moję cierpienia mogą pochodzić od tarczycy? :P
Proszę mi zalecic co mam wykonać a wykonam w szybkim tempie :P
Dziękuję za zainteresowanie :)

lekarka

Od 2005 nie powinno się zmienić... za wiele. Może warto skontrolować TSH?
TSH dla młodej osoby powino być w okolicach do 2,5 (poniżej 1,5 - jeszcze lepiej). Zatem wynik z 2005 jest ok.
Czasem śluzówki leczą się dopiero po normalizacji przeciwciał takich lub innych. Wywiad w zakresie alergologii i immunologii trwa ok. godziny, czasem dłużej (by znaleźć przyczynę).
Jaki jest LDL, trig? Przypomnij mi ile masz lat.

adampio

Marta, daj sobie spokoj z tymi rotacjami. Jjedz wszystko to co ZO/DO zaleca, czyli zoltka, slonina, sery....zbilansowane dania a wszystko bedzie dobrze.

Wszystkie inne problemy sa nazwane, wymienione w ksiazkach, wywiadach, wypowiedziach Pana Dr. Jana Kwasniewskiego, ktore trzeba po prostu znalezc na internecie albo kupic.

Wiem, ze kazdy jest inny, wiem, ze kazdy ma inne doswiadczenie. Ja tez rotuje. Juz pisalem na czym to polega. Jjem mleczne kiedy mam na to ochote. Pije smietane kiedy mam na nia ochote. Ser jem kazdego dnia czasami zastepujac serem mieso.

Coz moge wiecej powiedziec?  

Hana

Cytat: adampio w 2009-01-29, 19:48:13

Ja tez rotuje. Juz pisalem na czym to polega. Jjem mleczne kiedy mam na to ochote. Pije smietane kiedy mam na nia ochote. Ser jem kazdego dnia czasami zastepujac serem mieso.

Coz moge wiecej powiedziec?  


Adampio czy to jest Twoja recepta na rotacje?















adampio

Cytat: Hana w 2009-01-29, 20:51:37
Cytat: adampio w 2009-01-29, 19:48:13

Ja tez rotuje. Juz pisalem na czym to polega. Jjem mleczne kiedy mam na to ochote. Pije smietane kiedy mam na nia ochote. Ser jem kazdego dnia czasami zastepujac serem mieso.

Coz moge wiecej powiedziec?  


Adampio czy to jest Twoja recepta na rotacje?

Tak. To jest moja recepta na rotacje.

Tak wlasnie pojmuje rotacje. I jezeli poczytacie dokladniej "lekarke" to Pani Dr. mowi dokladnie o tym samym: wsluchuj sie w podszepty swojego organizmu; czyli jak masz ochote to jedz!!!! Czyli mowiac prostymi slowami ,w duchu diety optymalnej; jedzmy do syta, nie przejadajac sie, to co lubimy, to czego organizm nasz pragnie....wystarczy tylko, zanim sie chwyci to czy tamto, zastanowic sie, zapytac: mam na to ochote?   

Ot, tak wlasnie pojmuje rotacje i zywienie optymalne......

maf

Cytat: Hana w 2009-01-29, 20:51:37
Cytat: adampio w 2009-01-29, 19:48:13

Ja tez rotuje. Juz pisalem na czym to polega. Jjem mleczne kiedy mam na to ochote. Pije smietane kiedy mam na nia ochote. Ser jem kazdego dnia czasami zastepujac serem mieso.

Coz moge wiecej powiedziec? 


Adampio czy to jest Twoja recepta na rotacje?

Adampio ma tutaj racje. Na rotacje :lol:
Kilka lat temu, nie znalismy tego terminu - rotacja.
Szczegolnie rotacja mlecznych.
Przyjelo sie, ze w Diecie Optymalnej opracowanej przez lek. med Jana Kwasniewskiego nalezy pic ta smietanke. Bo tak najprosciej, walnac pol litra smietany i jest sie na DO. Niektorzy przyjeli, ze trzeba jesc codziennie golonki. Ale ile mozna ich jesc. Lepiej smietanka.
Kilka lat temu pisalem o zlym wplywie smietany.
W zasadzie, to dziwie sie, ze ludzie jedza tyle "mlecznych". Mi sie to nie zdarza. Przed DO byc moze jadlem wiecej "mlecznych".
Trzeba by napisac co to sa te "mleczne". Jak sie zorientowalem to:
-smietana
-sery twarde /zolte?/
-sery biale/twarogowe/
Co jeszcze mozna dodac z "mlecznych" produktow zalecanych na DO?
Masla nie dodam bo nikomu chyba nie przyszloby do glowy, zeby rotowac tluszcz.
Z tych wszystkich mlecznych to:
smietane uzywam rzadko, kilka razy w roku do sledzi w smietanie, do pieczarek w smietanie. zdarza sie 2 razy w miesiacu do zabielenia jakiejs zupy.
sery zolte, - 2 razy w miesiacu zdarza sie grzanki z zoltym serem, raz na 2 miesiace pizza optymalna z serem,
ser bialy, - gzika ze smietana raz na 2 miesiace/ale sa to male ilosci rzedu 100g/ ,  1 raz w miesiacu zdarzy sie mi zjesc 100g w plastrze
Gdyby sie ktos uparl, to mozna powiedziec, ze "rotuje" , ale  - nie jest tak ze nastepuje u mnie jakis "dzien mleczny".
Dlatego radze poczytac literature, kompendium wiedzy, i bedzie OK.
Pozdr
maf









Cytat

kodar

Cytat: adampio w 2009-01-29, 21:55:31
Cytat: Hana w 2009-01-29, 20:51:37
Cytat: adampio w 2009-01-29, 19:48:13

Ja tez rotuje. Juz pisalem na czym to polega. Jjem mleczne kiedy mam na to ochote. Pije smietane kiedy mam na nia ochote. Ser jem kazdego dnia czasami zastepujac serem mieso.

Coz moge wiecej powiedziec?  


Adampio czy to jest Twoja recepta na rotacje?

Tak. To jest moja recepta na rotacje.

Tak wlasnie pojmuje rotacje. I jezeli poczytacie dokladniej "lekarke" to Pani Dr. mowi dokladnie o tym samym: wsluchuj sie w podszepty swojego organizmu; czyli jak masz ochote to jedz!!!! Czyli mowiac prostymi slowami ,w duchu diety optymalnej; jedzmy do syta, nie przejadajac sie, to co lubimy, to czego organizm nasz pragnie....wystarczy tylko, zanim sie chwyci to czy tamto, zastanowic sie, zapytac: mam na to ochote?   

Ot, tak wlasnie pojmuje rotacje i zywienie optymalne......
Jest jeszcze nastepny,wazny aspekt rotacji produktow mlecznych.Mianowicie,nabycie ponownej tolerancji na produkty mleczne i wszystkie inne,ktore jadalismy zbyt czesto. :D

MONIKAW

Ostatnio się nad tym zastanawiałam.
Udało się to Tobie ?


Krystyna*Opty*

Maf,
Tak właśnie jest. I zupełnie nie rozumiem tych kpin niektórych harcowników z forum na temat stosowania metody rotowania mlecznych u osób mających problemy ze zdrowiem.  Zupełnie nie kumają o co chodzi.  :?
No, chyba, że harcownikowi chodzi o osobę doradzającą rotowanie, a nie o samo rotowanie...   8)

Bo przecież nawet, jeśli nie mamy problemów z trawieniem mlecznych to i tak praktycznie je rotujemy, wg zasady: jem, kiedy mam na nie ochotę, (a nie wg zasady: "muszę je zjadać codziennie, bo są one w spisie produktów zalecanych na DO").

Ale harcownik już tak ma...  musi tu namieszać, żeby mieć się z czego pośmiać, jak... głupi do sera...    :lol:

czesio

Dzień dobry Krysiu,
czytam twoje ostatnie posty i tylko harce w nich widzę. Stałaś się tu z pierwszego egzekutora trolli, pierwszym trollem, czy jak to jest?

Krystyna*Opty*

Cytat: czesio w 2009-01-30, 11:29:01
Dzień dobry Krysiu,
czytam twoje ostatnie posty i tylko harce w nich widzę. Stałaś się tu z pierwszego egzekutora trolli, pierwszym trollem, czy jak to jest?

A Ty czesiu?  Bo jakoś ja nie widzę w Twoich postach nic merytorycznego oprócz uwag na temat forumowiczów...   :P

czesio

Dzień dobry Krysiu,
Przeprasam, zapomniałem - nie karmić trolla  :(
http://pl.wikipedia.org/wiki/Maksymilian_Robespierre

Krystyna*Opty*

Cytat: adampio w 2009-01-29, 19:48:13
Marta, daj sobie spokoj z tymi rotacjami. Jjedz wszystko to co ZO/DO zaleca, czyli zoltka, slonina, sery....zbilansowane dania a wszystko bedzie dobrze.

Wszystkie inne problemy sa nazwane, wymienione w ksiazkach, wywiadach, wypowiedziach Pana Dr. Jana Kwasniewskiego, ktore trzeba po prostu znalezc na internecie albo kupic.

Wiem, ze kazdy jest inny, wiem, ze kazdy ma inne doswiadczenie. Ja tez rotuje. Juz pisalem na czym to polega. Jjem mleczne kiedy mam na to ochote. Pije smietane kiedy mam na nia ochote. Ser jem kazdego dnia czasami zastepujac serem mieso.

Coz moge wiecej powiedziec?  

Heh... Oj, Adampio...  8)  Dlaczego piszesz jednocześnie dwa sprzeczne ze sobą zdania?   :)