Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

Recepta na pasożyty

Zaczęty przez kristan, 2005-09-07, 14:47:24

Poprzedni wątek - Następny wątek

Ewa

 :mrgreen: Mati, lepiej bys sie przyznał do 10 lat. Uchodziłbyś wtedy za inteligentnego smarkacza :D

kristan

Do Mati:
Czlowiek należy do istot rozumnych, więc głodować nie powinien i nie musi. Nic mi nie wiadomo o zappingu dla wygłodzonych organizmów, ale myślę ,że byłaby to podwójna korzyść - osłabione /niedożywione/ patogeny i prądy do tego zrobiłyby swoje.
  Przeciwwskazaniem zappingu jest CIĄŻA i rozrusznik serca - innych nie znam , aczkolwiek bałbym sie robić osobie chorej na padaczke , chociaż choroba ta jest opisana w Kuracji Zycia.
   Dobrze jest jednocześnie niszczyć "małe" /zapping/ i "duże" /ziola/ -  jak wojna to wojna !
Ale wygrana jest zawsze. Mała uwaga : w pierwszym ew. i w drugim dniu mozesz poczuć sie osłabiony - należy sie wtedy połozyc i wypić do konca dnia ok 2 l wody wode nalezy pić codziennie po kazdym zabiegu.
  Kobieta o której pisze na początku tego wątku nie radziła zaglądać do muszli klozetowej po .....  -  horror powiedziala.
Jesli Ci w czymś pomogłem to oki -jesli niet to sorry.

Tomkiewicz

 Kristan, czy mógłbyś podać listę pasożytów najczęściej "ulegających" tego rodzaju procedurom ?
   
Tomek

Bruford

Cytat: Tomkiewicz w 2007-04-02, 14:31:24
Kristan, czy mógłbyś podać listę pasożytów najczęściej "ulegających" tego rodzaju procedurom ?
   
Tomek

Niestety zapping to fikcja.Zupełna.A materiały Huldy Clark to humbug.Jedyne co jest prawdziwe to procesy wytoczone jej przez pacjentów i ich rodziny.

kristan

Chyba nie potrafię tego zrobić - cały wykaz wszelkich "świnstewek" mogących mieszkać w naszym organizmie jest wypisany na koncu ksiązki Kuracja Zycia dr Clark.
Jest tego dość sporo - pięć kartek zapisanych "maczkiem". Chyba musiałbym to skanowac i cos tam jeszcze porobic aby sie ukazalo na forum- wybacz nie bylem jeszcze na tej lekcji.
Są tam m. in lamblie,candida, ch. pylori,streptococcus pneumoniae,salmonella,w. watrobowy B,HIV, oraz cała armia obleńców, płazieńców, jednokomórkowców  - no i na zapping "idą" tasiemce/na wykazie jedna str/ oraz roztocza.
Najczęstszym pasożytem wymienianym przez dr Clark jest przywra jelitowa krowia , "wpadająca "do naszego organizmu np z serem bialym.
Zapewniam - warto miec to małe urządzeńko pod ręką.W aktualnosciach na mojej www podaję , co nalezy do ZO i zappingu jeszcze dodać aby uzyskać pełnie zdrowia i cieszyć sie radością  życia.
Pozdrawiam.

kristan

Nasz Szanowny dr JK mówi:
Jeśli się nic nie wie, błędy popełniać można, ale jak się wie żle, błedy popełniać sie musi.

Bruford

Cytat: kristan w 2007-04-02, 14:59:41
Nasz Szanowny dr JK mówi:
Jeśli się nic nie wie, błędy popełniać można, ale jak się wie żle, błedy popełniać sie musi.

Lub też , podobnie jak Clark , robić coś bezsensu wyłącznie dla kasy.Jej ukochana Fasciolopsis Buskii jest endemiczna dla Indochin ale to Huldy Clark nie zraża nijak .No i w końcu pieniążki też duże.

kristan

Dzisiaj takie nastaly czasy: - nic za darmo!!! i nawet żeby w dziób dostac , trzeba sobie zasłużyc - tak mówią stronami.
A wracając do zappingu to sie wlasciwie nie dziwie jakimś tam /MOZE/ pozwom sądowym dla Pani Dr.Wystarczy wrzucić słowo zapper na allegro to ukażą sie dziesiątki wynalazków , nie zawsze mające cos wspolnego z jego schematem . Ale to już inna sprawa - i to by było na tyle.

Bruford

Cytat: kristan w 2007-04-02, 15:45:03
A wracając do zappingu to sie wlasciwie nie dziwie jakimś tam /MOZE/ pozwom sądowym dla Pani Dr.Wystarczy wrzucić słowo zapper na allegro to ukażą sie dziesiątki wynalazków , nie zawsze mające cos wspolnego z jego schematem . Ale to już inna sprawa - i to by było na tyle.

Ależ oczywiście nikt nie ma na myśli dziesiątek stron netowych "home-made " zapperami , choć z drugiej strony jest wiele w necie stron oficjalnie nie związanych z Clark za to jednak związanych z jej rodziną a zajmujących się sprzedażą zappera.Słowo "może " jest o tyle nieadekwatne ,że obfite opisy niektórych spraw są łatwo dostępne w necie - szczególnie bulwersujące było zappowanie dziecka chorego na nieuleczalne schorzenie genetyczne , rzecz jasna z diagnozą "zapasożytowania" i obietnicą pełnego wyleczenia.Dziecko jest nadal chore , rodzice sprzedali dom na "terapię" w Tijuanie.I to by było na tyle.

Tomkiewicz

 Czy w tym przypadku prawda leży gdzieś pośrodku ?

Tomek

kristan

Osobiście wątpie. A takich co sprzedali wszystko aby ratowac zdrowie-zycie mozna liczyc i liczyć -codziennie jakieś nowinki w tej branży snują sie po mediach.I nie trzeba szukać az tak daleko.

Tomkiewicz

 Czy w świecie przyrody nie istnieje swego rodzaju balans między pasożytem a nosicielem ? Nie mówię tu o np. bąblowcu pięcioczłonowym, który jest chyba najbardziej przerażającym tasiemcem, lecz o niewielkich organizmach typu włosogłówki. Jak to widzicie ?
     
Tomek

Matti

No włąśnie :):):):):):) Też mi sie wydaje to najlepsza metoda na patogeny głodówka + zioła i zapper .Ja jeszcze dorzuce lewatywy na początku.I wydaje sie najlepsza metoda Bo kto dłuzej przeżyje mał pasozyt bez żarcia czy wielki organizm?? Odpowiedź jest prosta. Tak wydaje mi sie że mi pomogłeś tak czy siak. "Dienks"

Moge zdawac relacje jak ktos chce :).

mateoosh12

a dlaczego nie udac się do... (u, posypią się gromy? ;-) ) konwencjonalnego nawet lekarza i zlecić badania pod katem pasożytów, a następnie wytruć to świństwo, dajmy na to 3 dniową kuracją? Tylko pytam. Myślicie, że kuracja ziołowa jest tk skuteczna?

Tomkiewicz

   Kristan , jak można złapać pasożyty z białego sera, skoro jest poddany obróbce termicznej ?

Tomek

sabina

Cytat: mateoosh12 w 2007-04-02, 23:04:40
... konwencjonalnego nawet lekarza i zlecić badania pod

Hipochondrię leczą specjaliści, a nie pierwsi lepsi konwencjonalni lekarze :roll: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Bruford

Cytat: Tomkiewicz w 2007-04-02, 17:31:31
Czy w tym przypadku prawda leży gdzieś pośrodku ?
Tomek

Nie sądzę. Wiadomo , że są ludzie żyjący z pasożytami , niezdiagnozowani z uwagi głownie na brak jakichś większych dolegliwości. Natomiast to co głosi Hulda Clark jest jednym wielkim , wyssanym z palca humbugiem , obliczonym na odbiorców niespecjalnie mających jakieś pojęcie nawet już nie o medycynie ale wręcz o biologii.

kristan

O ile dobrze pamietam moja mama robiąc ser biały - tylko podgrzewała kwasne mleko do wytrącenia i oddzielenia sie serwatki, następnie były dwie deseczki i kamień. Mysle ,że tak a nawet podobnie wyglada sprawa w mleczarniach , więc nie ma mowy o jakiejs obróbce termicznej. A kefir ,zwykle mleko , jogurt ??? - też wchodzą w rachube.

Hulda Regehr Clark jest dyplomowanym biologiem / ukonczyla studia z wyróżnieniem na Uniwersytecie w Saskatchewan w Kanadzie.Studiowała też na Uniewrsytecie McGill oraz na Uniwersytecie Stanu Minnesota, gdzie zajmowała sie biofizyką i fizjologią komórki.
  W 1958 uzyskała stopien doktora fizjologii. W roku 1979 zrezydnowała z udziału w rządowym programie badań /sama/. Szesc lat póżniej opracowała technikę elektronicznego skanowania ludzkiego ciała / niewazne czy to malezyjczyk , polak czy murzyn/.
  Gdyby była , aż tak zachłanna na kasiore , to schemat zappera byłby opatentowany, a nie widnial wjej książce.
Zresztą - przecież to nie moja ciotka ani swatka- kto nie jest odporny na wiedzę niech korzysta lub ... niekorzysta. Nasze 4 lata praktyki mają swoja wymowe - ZAWSZE POZYTYWNĄ !!!

Bruford

Cytat: kristan w 2007-04-03, 10:37:11
Hulda Regehr Clark jest dyplomowanym biologiem / ukonczyla studia z wyróżnieniem na Uniwersytecie w Saskatchewan w Kanadzie.Studiowała też na Uniewrsytecie McGill oraz na Uniwersytecie Stanu Minnesota, gdzie zajmowała sie biofizyką i fizjologią komórki.
  W 1958 uzyskała stopien doktora fizjologii. W roku 1979 zrezydnowała z udziału w rządowym programie badań /sama/. Szesc lat póżniej opracowała technikę elektronicznego skanowania ludzkiego ciała / niewazne czy to malezyjczyk , polak czy murzyn/.
  Gdyby była , aż tak zachłanna na kasiore , to schemat zappera byłby opatentowany, . Nasze 4 lata praktyki mają swoja wymowe - ZAWSZE POZYTYWNĄ !!!

1.Wykształcenie Clark jest faktem.I co z tego?Nie jest to niestety ani pierwszy ani ostatni przykład człowieka nauki odchodzącego w stronę szarlatanerii. Zwykle chodzi o pieniądze. I ten przykład  to potwierdza. Zarobki Clark na samych tylko książkach dalece przekraczają to co może zarobić uniwersytecki biolog w USA
2.Clark nie wymyśliła żadnego skanowania.Jej syncrometer to humbug , podobnie jak cała teoryjka.Typowo , jest adresowana do laików , niestety zazwyczaj niezdolnych ocenić jej rzeczywistej wartości
3.Nie można opatentować humbuga
4.4 lata praktyki - mam rozumieć ,że zgodnie z twierdzeniami swojej Mistrzyni , leczycie nowotwory i HIV?
5.Zdolności lecznicze Clark świetnie dokumentuje przypadek w którym Hulda "zapowała" i "syncrometrowała" facetowi klatkę piersiową znakomicie unieczynniając gościowo stymulator serca.Facio cudem przeżył.Jeszcze samczniejszy jest sądowy casus zapowania raka sutka u młodej kobiety , do skutku czyli zgonu.

Bruford

Cytat: Bruford w 2007-04-03, 11:03:28
gościowo
samczniejszy .

Miało być gościowi i smaczniejszy , rzecz jasna.