Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

BANIALUKI PONOMAREŃKI!!!

Zaczęty przez Zofia, 2005-09-15, 00:32:13

Poprzedni wątek - Następny wątek

Zofia

Banialuki Ponomerńki!!!!
Bardzo  zastanawiająca jest cisza po wypocinach  Ponomareńki z ostatniego „Optymalnikta” (numer 09/2005 ).
Jak do tej chwili nie natrafiłam na żaden komentarz, na żadnym ze znanych mi „forów” Opty.
Odbieram ją (ciszę) jako  dojrzałość czytelników do odbioru tak głupich tekstów na jaki wysilił się doktor Ponomareńko (jak zresztą przystało na większość współczesnych uczonawych).
Pozwolę sobie na komentarz: ci którzy podważają znaczenie rozumu i argumentują nie używając rozumu, to znajdują się poza zasięgiem racjonalnej argumentacji i nie mogą być włączeni do racjonalnej dyskusji.
Dalej: „ Problem jest jednak taki, iż aby wyjaśnić, dlaczego jakaś banialuka jest bezsensowną bzdurą, trzeba sporej wiedzy i długiego wyjaśniania. A żeby wypowiedzieć taką banialukę, wystarczy mieć gadane i nie przejmować się faktami”.
Jakkolwiek nie uzurpuję sobie dużej wiedzy, niebawem wysilę się na komentarz do artykułu dra Ponomarenki pt. ”U źródeł diety niskowęglowodanowej ”, podzielę się spostrzeżeniami co do motywów i intencji autora.

„Jak Pan Bóg chce kogoś ukarać, to mu rozum odbiera”
Znamienne jest, że wielu czytelników zraziło się napastliwym, prymitywnym artykułem Ponomarenki do „Optymalnika” i coraz bardziej orientują się kto zacz. Słyszałam też o zdecydowanej krytyce i wręcz rozłamie w samej opcji „niskowęglowodanowców”.
Pozdrawiam  Zofia

A.G.Bednarczyk

Zofio, nie czytałam tego artykułu, bo nie czytam ,,Optymalnika", raz go miałam w ręce i nie będę odchodziła od naszego dr.K. Tyko i wyłącznie kupuję ,,Optymalni", bo oni są z dr. Kwaśniewskim. A Ponomareńko chciał zabłysnąć czy coś  w tym rodzaju, lecz każdy optymalny czytający książki dr Kwaśniewskiego napewno nie sięgnie po księżkę Ponomareńka, jedynie z ciekawości, myślący wie po której stronie jest racja.

Pozdrawiam, Grażyna. :P

optymirek

dr Ponomarenko powiedział kiedyś
- cytat:

Z Dietą Kwaśniewskiego - bo tak się to wtedy jeszcze nazywało - zapoznałem się w 1977 roku. Pracowałem wtedy w Katedrze Higieny Żywienia Człowieka. Byłem kierownikiem Pracowni Fizjologii i Biochemii Żywienia. Od momentu, gdy w mojej pracowni pojawił się doktor Kwaśniewski, zacząłem być gorącym orędownikiem jego diety. Była to pierwsza dieta, która „pasowała” do tego, co wiedziałem o biochemii. Byłem nawet trochę rozgoryczony, że sam tego nie wymyśliłem, bo było to takie proste i oczywiste. Można sparafrazować, że rozwiązanie „leżało na ulicy”.

Chyba to rozgoryczenie u doktora Ponomarenki ciągle jeszcze trwa...

Makot-ka

Ten wspaniały artykuł (pisany pod Walne OSBO w Ciechocinku :lol:, co by "władzę obalić", choć to nie 1/2l. - Ozonu też się niektórzy "nałykali") prowadzi w statystykach tego "poczytnego" miesięcznika. Mają się czym chwalić - jak przystało na "optymalnych"... :lol:,
Ale nie o tym chciałam pisać.
Zofia - gdzie się podziałaś? - czy admin Cię zbanoawł?. Lubię czytać Twoje teksty...
PS
W Ozonu, dla uwiarygodnienia tekstu zapomnieli podać, że dr JK pewnie robi już 1200 pĄpek w jednej serii, bo ćwiczenia rozwijają...

Zofia

Makot-ka,
także bardzo lubię czytać co piszesz - ta sama krew.
Śledzę w miarę na bieżąco co się tutaj dzieje, ale narazie czas mi nie pozwala być aktywną.
Niebawem odezwię się. Chciałabym wiele wykrzyczeć, ale......, tylko spokój może nas uratować!
Serdecznie pozdrawiam wszystkich Forumowiczów.
Zofia

Makot-ka

Apropos- zupełnie uogólniając - niejaki Karol Irzykowski twierdzi, że "najstraszniejszy jest głupiec, który ma cokolwiek słuszności"

adlas

Czy ktoś widział / słyszał komentarz J. Kwaśniewskiego do zarzutów zawartych w artykule „U źródeł diety niskowęglowodanowej'”- Optymalnik wrzesień 2005?
http://www.gazetaoptymalnik.pl/wybrane_artykuly/9_2005_u_zrodel_diety.pdf
Chodzi mi o kwestię…
„W tym momencie dochodzimy do bardzo ważnego problemu:
Czy dr Kwaśniewski znał prace swoich poprzedników w czasie, gdy tworzył swą dietę, czy też - nie?
…”

Makot-ka

Tak bardzo ważny problem:
czy ktoś zna, może przeglądał te "prace poprzedników", czy też wierzy się na słowo honoru autorowi tych opublikowanych rewelacji. Zastosowano kolejny raz tani "chwyt pod publiczkę" licząc, jak zwykle na naiwnych i zwiększenie nakładu gazety. :lol:

A "prace poprzedników" akurat bardzo różnią się od tego, co zaproponował Dr-JK, ale czy to ważne? :shock: :lol: :lol: :lol:.

Hana

 
Chodzi mi o kwestię…
„W tym momencie dochodzimy do bardzo ważnego problemu:
Czy dr Kwaśniewski znał prace swoich poprzedników w czasie, gdy tworzył swą dietę, czy też - nie?
…”

Cytat

Odpowiedzi na to pytanie szukaj w ksiazkach dr J. KWASNIEWSKIEGO !!!

Makot-ka

Właśnie przeczytałam ten artykuł i dr n. przyr. Włodzimierzem Ponkmarenko - faktycznie miał rację pisząc: "Mędrcy powiadają... . Stawką jest życie. Powtórki nie będzie". Pogratulować konsekwencji.

Makot-ka

Cytat: Makot-ka w 2006-08-18, 21:28:34
Właśnie przeczytałam ten artykuł i dr n. przyr. Włodzimierzem Ponkmarenko - faktycznie miał rację pisząc: "Mędrcy powiadają... . Stawką jest życie. Powtórki nie będzie". Pogratulować konsekwencji.

Reszta to faktycznie banialuki :?

adlas

Cytat: Makot-ka w 2006-08-18, 19:32:32
A "prace poprzedników" akurat bardzo różnią się od tego, co zaproponował Dr-JK, ale czy to ważne? :shock: :lol: :lol: :lol:.

Rozumiem, że albo jesteś w posiadaniu tych prac albo przynajmniej wiesz gdzie je znaleźć.
Czy będziesz na tyle uprzejma i wskażesz gdzie mogę te prace znaleźć?

Makot-ka

Jasne, ale może na początku poradzę Ci jak możesz bez dodatkowych kosztów zaspokoić swoją ciekawość:
1. zwróć się do autora o przesłanie kserokopii materiału źródłowego, jeśli akurat ten autor nie może tego zrobić - poproś o to pana Trojanowskiego - a znając solidność wymienionych, pewnie sprawa się zakończy dla Ciebie pomyślnie.
Jeśli jednak z jakichś niewyjaśnionych przyczyn spotkasz się z odmową to:
2. Jeśli mieszkasz w akademickim miescie - udaj się do biblioteki - tam Tobą pokierują.
Jeśli jednak w bibliotekach akademickich nie będzie tego co Cię interesuje -
3. Wpisz odpowiednie hasło w wyszukiwarkę internetową np. google
Jeśli nic nie znajdziesz:
4. kliknij tu: http://www.amazon.com/gp/product/B000AOOXIG/ref=nosim/103-0109098-9507867?camp=2025&dev-t=D26XECQVNV6NDQ&link%5Fcode=xm2&n=283155
i za 1,25 US$ będzie się można przekonać, że Ponomarenko kłamał, twierdząc, że "Nie licz kalorii", to to samo, co "Dieta Optymalna".
5. Z innymi pozycjami podanymi przez autora postępuj tak samo, a osiągniesz sukces.
I pamiętaj o powiedzonku: "Kłamstwem daleko nie zajdziesz, bo ma krótkie nogi".
Życzę powodzenia. 8)

Makot-ka

Cytat: Makot-ka w 2006-08-19, 08:52:41
"Kłamstwem daleko nie zajdziesz, bo ma krótkie nogi".

Oczywiście powiedzonko tyczy autora i jego "sensacyjnej" pubkikacji

mati474

A co powiecie na twierdzenie dr.ponomarenki apropo że czerwone krwinki tylko na glukozie moga funcikjonować??

Jest w tym racja??

CZy moga na czymś innym też np. na ketonach??

slawek

Cytat: mati474 w 2007-01-13, 13:14:32
A co powiecie na twierdzenie dr.ponomarenki apropo że czerwone krwinki tylko na glukozie moga funcikjonować??

Jest w tym racja??

CZy moga na czymś innym też np. na ketonach??
To nie jest twierdzenie Ponomarenki ;) tylko fakt opisany w książkach do Biochemii, zresztą powstały w krwinkach kwas mlekowy jest następnie w wątrobie zamieniany z powrotem na glukoze ;)

MORGANO

Nigdzie się nie spotkałem, żeby dr Kwaśniewski  napisał , że wymyślił żywienie optymalne wprost przeciwnie podkreśla że wszystko wiadomości na ten temat po prostu i uporządkował. i posklejał. Będąć dietetykiwm w wojsku na codzień miał do czynienia z proporcjami. Dawniej bez dietetyka żadne danie nie moglo opuścić kuchni. Były ścisłe  zatwierdzone normy. Dr Kwaśniewski jako pierwszy opublikował proprcje BTW i moim zdaniem trafił w dziesiątkę. Na codzień miał do czynienia z kuchnią i jej produktami. Wiele osób się spiera czy dr Kwaśniewski ma rację. MA. TAK DŁUGO JĄ MIEĆ BĘDZIE AŻ KTOŚ UDOWODNI ŻE NIE MA RACJI. Ja wierzę w proporcje podane przez dr Kwaśniewskiego do tej pory nikt innych nie podał. Moim zdaniem wilece nietrafionym tytułem była książka "TŁUSTE ŻYCIE" wiele osób wzdrygało się na samą myśl że tłuszcz będzie kapał im po brodzie. Może bardziej trafionym tytułem byłby ZWIĘKSZ TROCHĘ TŁUSZCZU W CODZIENNEJ DIECIE.
Oczywiście to są dopiero spostrzeżenia po latach i przeprowadzonych wielu rozmowach. Już od samego pocztąku pisałem po zapoznaniu się z żywieniem optymalnym i proporcjami BTW że niestety jest to
DIETA MATEMATYCZNA
i bezwględu na to czy zwiększą się w pszyszłości lub zmienią proporcje zawsze taką pozostanie. Całe niebezpieczństwo tkwi w nieumiejętnym obliczaniu proporcji BTW i to jest główną przyczyną, że wiele osób po prostu popełnia błędy. Jeżeli edukacja zostanie skierowana na to jak obliczać by każdy to zrozumiał tak jak czytanie lub pisanie to wówczas wszystko będzie w jak najlepszym porządku.
Wiele jest osób którzy znakomicie potrafią wszystko obliczyć chodzi mi o BTW. A co z tego skoro nie mają oni pojęcia o kuchni i gotowaniu. Mąż oblicza, zona gotuje i dla śwuiętego spokoju potwierdza męzowi, że ugotowała wszysko tak jak sobie wyliczył. Druga wersja żona gotuję i nie potrafi sobie tgo obliczyć. Błąd. Kłamstwa wcześniej lub póżniej wychodzą a jaw i po dokłanym wywiadzie z rzekomo optymalnymi osobami wychodzą kolosalne różnice. Wszelkie niepowodzenia są oczywiście  mocno kytykowane na niekorzyść dr Kwaśniewskiego. Moim zdanie jeść można lepiej lub gorzej dobrać produktu najważniejsz by zmieścić się proporcjach BTW. Zdarzają się przypadki, że lekarz optymalny zleci pacjentowi przy jakiejś chorobie przez pewien czas inne proporcje, ale o tym decyduje już lekarz.

PONAWIAM APEL! NAUCZMY SIĘ  PRAWIDŁOWO OBLICZAĆ PROPORCJE B-T-W
W PRZECIWNYM RAZIE ŻYWIENIE OPTYMALNE BĘDZIE TYLKO NAMIASTKĄ A NIE PRAWDZIWĄ
DIETĄ OPTYMALNĄ.
Jestem otwarty na wszelkiego rodzaju propozycje w tym zakresie, i chętnie posłużę swoją pomocą dla dobra
WSZYSTKICH OPTYMALNYCH innej drogi która prowadzi do celu nie widzę. Morgano

evosonic

Cytat: MORGANO w 2007-01-13, 15:27:33
Nigdzie się nie spotkałem, żeby dr Kwaśniewski  napisał , że wymyślił żywienie optymalne wprost przeciwnie podkreśla że wszystko wiadomości na ten temat po prostu i uporządkował. i posklejał. Będąć dietetykiwm w wojsku na codzień miał do czynienia z proporcjami. Dawniej bez dietetyka żadne danie nie moglo opuścić kuchni. Były ścisłe  zatwierdzone normy. Dr Kwaśniewski jako pierwszy opublikował proprcje BTW i moim zdaniem trafił w dziesiątkę. Na codzień miał do czynienia z kuchnią i jej produktami. Wiele osób się spiera czy dr Kwaśniewski ma rację. MA. TAK DŁUGO JĄ MIEĆ BĘDZIE AŻ KTOŚ UDOWODNI ŻE NIE MA RACJI. Ja wierzę w proporcje podane przez dr Kwaśniewskiego do tej pory nikt innych nie podał. Moim zdaniem wilece nietrafionym tytułem była książka "TŁUSTE ŻYCIE" wiele osób wzdrygało się na samą myśl że tłuszcz będzie kapał im po brodzie. Może bardziej trafionym tytułem byłby ZWIĘKSZ TROCHĘ TŁUSZCZU W CODZIENNEJ DIECIE.
Oczywiście to są dopiero spostrzeżenia po latach i przeprowadzonych wielu rozmowach. Już od samego pocztąku pisałem po zapoznaniu się z żywieniem optymalnym i proporcjami BTW że niestety jest to
DIETA MATEMATYCZNA
i bezwględu na to czy zwiększą się w pszyszłości lub zmienią proporcje zawsze taką pozostanie. Całe niebezpieczństwo tkwi w nieumiejętnym obliczaniu proporcji BTW i to jest główną przyczyną, że wiele osób po prostu popełnia błędy. Jeżeli edukacja zostanie skierowana na to jak obliczać by każdy to zrozumiał tak jak czytanie lub pisanie to wówczas wszystko będzie w jak najlepszym porządku.
Wiele jest osób którzy znakomicie potrafią wszystko obliczyć chodzi mi o BTW. A co z tego skoro nie mają oni pojęcia o kuchni i gotowaniu. Mąż oblicza, zona gotuje i dla śwuiętego spokoju potwierdza męzowi, że ugotowała wszysko tak jak sobie wyliczył. Druga wersja żona gotuję i nie potrafi sobie tgo obliczyć. Błąd. Kłamstwa wcześniej lub póżniej wychodzą a jaw i po dokłanym wywiadzie z rzekomo optymalnymi osobami wychodzą kolosalne różnice. Wszelkie niepowodzenia są oczywiście  mocno kytykowane na niekorzyść dr Kwaśniewskiego. Moim zdanie jeść można lepiej lub gorzej dobrać produktu najważniejsz by zmieścić się proporcjach BTW. Zdarzają się przypadki, że lekarz optymalny zleci pacjentowi przy jakiejś chorobie przez pewien czas inne proporcje, ale o tym decyduje już lekarz.

PONAWIAM APEL! NAUCZMY SIĘ  PRAWIDŁOWO OBLICZAĆ PROPORCJE B-T-W
W PRZECIWNYM RAZIE ŻYWIENIE OPTYMALNE BĘDZIE TYLKO NAMIASTKĄ A NIE PRAWDZIWĄ
DIETĄ OPTYMALNĄ.
Jestem otwarty na wszelkiego rodzaju propozycje w tym zakresie, i chętnie posłużę swoją pomocą dla dobra
WSZYSTKICH OPTYMALNYCH innej drogi która prowadzi do celu nie widzę. Morgano

po kilku latach jedzenia :D takiego jak byc powinno :Dv po co liczyc , ewaluowac ,  popelnisz blad - wyczujesz to natychmiast  - bledow nie bedzie ( cztery lata katar nieobecny )   
:D :D :D :D :D :D

lekarka

Cytat: slawek w 2007-01-13, 13:51:17
Cytat: mati474 w 2007-01-13, 13:14:32
A co powiecie na twierdzenie dr.ponomarenki apropo że czerwone krwinki tylko na glukozie moga funcikjonować??

Jest w tym racja??

CZy moga na czymś innym też np. na ketonach??
To nie jest twierdzenie Ponomarenki ;) tylko fakt opisany w książkach do Biochemii, zresztą powstały w krwinkach kwas mlekowy jest następnie w wątrobie zamieniany z powrotem na glukoze ;)

Krwinki czerwone mogą "ciągnąć" jedynie na glukozie. Roznoszą ciepło i tlen po organizmie.

wojteks

Ponomarenko sprytnie zamanipulował powszechnie znanymi faktami biochemikom i niektórym, co się na biochemii trochę znają :lol:. A ci co mają blade pojęcia o biochemii, albo nie wiedzą nic - przecierają oczy ze ZDUMIENIA - jaki ten Ponomarenko mądry 8) Wplutł sobie jakieś swoje zalecenia dietetyczne i tak powstała jego książka, a ludzie czytają i nabierają się na jego zalecenia i wprowadzają w praktykę, bo to taki mądry doktor biochemii.
A później wracają szybciutko na ŻO, bo nikt rozsądny nie lubi być "korytkowym grubasem" :lol: :lol: :lol: