Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

Jak się robi budyń?

Zaczęty przez renia, 2009-04-26, 23:09:24

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Chciałabym otrzymać przepis na optymalny budyń, taki z żółtek i śmietany. Nie wiem, czy lepiej robić go na smalcu, czy maśle?, czy jeszcze inaczej i jaką dodać śmietanę?, czy może być 30% UTH z kartonika ?

_flo

ja robie tak:
4-5 zoltek, smietana, pol lyzeczki cukru, do kubeczka, kubeczek do garnka z gotujaca sie woda, mieszam jak zaczyna gestniec, co by sie rownomiernie scial
ale w sumie to dawno nie robilam ze smietana, ostatnio daje czesto lyzke tluszczu gesiego, posmak jest wtedy taki kwaskowato-alkoholowy, sama nie wiem, jak to opisac

renia

Dziękuję Ci "flo". Myślałam, że robi się go na patelni, bo ostatnio, to prawie wszystko przyrządzam sobie właśnie na patelni. A wiesz jaka do tego śmietana jest najlepsza? z tłuszczem, zamiast śmietany wydaje mi się mniej smaczne, ale mogę się mylić. :D

_flo

no ja praktycznie nic nie robie na patelni
smietana byla by lepsza gesta, bo wtedy i mniej jej trzeba i szybciej odparowuje. to co ja uzywa to chyba zreszta smietanka, a nie smietana. czyli slodkawa, 3gW/ 100g? (jakos tak)
ale w sumie tak jak mowie, bardziej mi podchodzi z tluszczem gesim albo ze smalcem, bo ta smietanka koniec koncow ma taki dosc nudny, 'blady' smak. wiem, ze to brzmi dosc dziwnie, ale musisz wyprobowac przy okazji.

renia

Wypróbuję :D, dzisiaj wstałam wcześniej, byłam na świeżym powietrzu i szybciej zgłodniałam. Zrobiłam sobie, na szybko, 5 żółtek na smalcu i stwierdziłam, że bardzo przyjemne uczucie jest w żołądku po takim posiłku. Szkoda było mi zmieniać smak kawą, ale i tak kawa wygrała. :)

fewa

Śmietanę 30% zagotować i odstawić. Żółtka utrzeć. Wlewać powoli do śmietanki cały czas ucierając aby nie powstały grudki aż zgęstnieje na małym ogniu. Aby otrzymać budyń o smaku waniliowym można dodać odrobinę cukru waniliowego, a czekoladowy to wystarczy dodać do gorącego budyniu kilka kostek gorzkiej czekolady i wymieszać aż się rozpuści.

Smacznego


renia

Brzmi smakowicie :D ,napiszę jak wypróbuję, może jeszcze dzisiaj? :)

renia

Idę ( najlepiej od razu  :) ) robić budyń .

renia

No i po budyniu. :). Coś chyba sknociłam, bo nie chciał mi gęstnieć. Dodałam więc 1/3 łyżeczki mąki ziemniaczanej i była prawidłowa konsystencja. Do smaku dodałam cukier waniliowy. Smakowało mi średnio, wolę jednak żółtkownicę lub omlet, może to kwestia przyzwyczajenia? Córa jadła ze mną i w połowie jedzenia mówi mi, że ten budyń ma jakiś inny smak. Mówię jej więc, że to jest budyń optymalny :shock:, z żółtek i śmietany. Zjadła go, ale powiedziała, że ten ze sklepu jest smaczniejszy, a ja, że ten za to jest zdrowszy  :).

fewa

Aby gęstość budyniu była prawidłowa trzeba dać sporo żółtek. Na szklankę śmietanki 6-8 żółtek i odrobinę cukru. Podobnie robię sosu do ziemniaczków. Z podsmażonego mięsa zostaje zawsze aromatyczny wywar i zagęszczam go żółtkami a jak chcę mieć jasny to dodaję kwaśnej śmietany tylko trzeba uważać aby się nie zagotował bo zrobi się jajecznica :lol: Budyń robi się podobnie jak lody optymalne, tylko trzeba dać więcej żółtek.

renia

Dzięki, za wskazówkę  :D, z tym sosem to jest dobry sposób, bo ja ostatnio, często zamiast sosu, polewałam na ziemniaki sam tłuszcz ze smażenia mięsa, bo sosy z mąką przestały mi smakować. (tą uśmiechniętą buźkę, kliknęła mi córa, bo przyszła podglądać co piszę.)

adampio

Cytat: renia w 2009-04-28, 20:33:21
Dzięki, za wskazówkę  :D, z tym sosem to jest dobry sposób, bo ja ostatnio, często zamiast sosu, polewałam na ziemniaki sam tłuszcz ze smażenia mięsa, bo sosy z mąką przestały mi smakować. (tą uśmiechniętą buźkę, kliknęła mi córa, bo przyszła podglądać co piszę.)

najlepszy sos to taki, ktory pochodzi z pieczenia miesa, dlugo gotowany aby odparowc wode i jak juz jest gesty sam z siebie wymieszany ze smietana 38 procentowa.

ten sos ma wszystkie sosy pod soba!!!!!!

renia

Cytat: adampio w 2009-04-30, 15:06:55
najlepszy sos to taki, ktory pochodzi z pieczenia miesa, dlugo gotowany aby odparowc wode i jak juz jest gesty sam z siebie wymieszany ze smietana 38 procentowa.
ten sos ma wszystkie sosy pod soba!!!!!!
Zgadzam się z Tobą, ale ja mam dużą rodzinę i do sosu muszę więcej wody dolać (staram się jak najmniej), aby starczyło dla wszystkich. :D

renia

Właściwie, to na jedno wychodzi, bo mięsa też muszę dać więcej. :D

kodar

Renia,bardzo czesto robilam taki budyn: do goracej  smietanki  ale nie gotujacej sie wrzucalam rozmieszane 5 zoltek.Wszystko podgrzewalam  caly czas mieszajac az zgestnialo.Budyniem tym polewalam zamrozone maliny. :)

renia

Cytat: kodar w 2009-04-30, 19:06:04
Renia,bardzo czesto robilam taki budyn: do goracej smietanki ale nie gotujacej sie wrzucalam rozmieszane 5 zoltek.Wszystko podgrzewalam caly czas mieszajac az zgestnialo.Budyniem tym polewalam zamrozone maliny. :)

A na jaką ilość śmietanki dodać 5 żółtek?

adampio

Cytat: renia w 2009-04-30, 18:22:19
Cytat: adampio w 2009-04-30, 15:06:55
najlepszy sos to taki, ktory pochodzi z pieczenia miesa, dlugo gotowany aby odparowc wode i jak juz jest gesty sam z siebie wymieszany ze smietana 38 procentowa.
ten sos ma wszystkie sosy pod soba!!!!!!
Zgadzam się z Tobą, ale ja mam dużą rodzinę i do sosu muszę więcej wody dolać (staram się jak najmniej), aby starczyło dla wszystkich. :D

Renia, woda ma wyparowac a zamiast wody dodajesz smietane i na sam koniec wode aby sosu bylo wiecej....ale sosu.

Poza tym proponuje Ci sprobowac sosu tatarskiego: smietana, musztarda i majonez. Robisz w proporcjach 1:1:1, mozna robic na zimno albo podgrzac. Poza tym jest jeszcze jeden, dunski sos, ktory sie nazywa maslowym: polega na rozpuszczeniu masla i polania nim tego co jesz, jest super z ziemniakami i miesem.

Jezeli lubisz sosy warzywne to polecam nastepujacy:
marchew
cebula
seler
pora
czosnek
i inne
gotujesz w dwuch szklankach wody
nastepnie miksujesz
dodajesz 100 gr masla
i powoli gotujesz

do tego sosu mozesz dodac zmiksowana puszke pomidorow
albo zamiast pomidorow dodac "koloru" aby sos byl brazowy kiedy serwujesz z wolowina
jak podstawowy rozcienczysz woda masz zupe na przystawke
itd itp  ( skad ja to mam? :D)


renia

Dzięki Ci "Adampio", za tak wyczerpującą odpowiedź
Cytat: adampio w 2009-04-30, 23:04:26

Renia, woda ma wyparowac a zamiast wody dodajesz smietane i na sam koniec wode aby sosu bylo wiecej....ale sosu.
Tak właśnie robię, tylko kiedyś dodawałam śmietanę z mąką, a teraz, najczęściej sam tłuszcz spod pieczeni. Spróbuję ze śmietaną. :)
Sos tatarski też lubię, ale to jest "inna bajka", nie do obiadu, wolę go na zimno do mięs, lub jajek. A o sosach warzywnych, jak czytałam, to mi się mina skrzywiła  :x, jakoś na warzywa na razie nie mam ochoty, za to pomidory zaczęły mi smakować (te duże, karbowane). :D

kodar

Cytat: renia w 2009-04-30, 20:22:44
Cytat: kodar w 2009-04-30, 19:06:04
Renia,bardzo czesto robilam taki budyn: do goracej smietanki ale nie gotujacej sie wrzucalam rozmieszane 5 zoltek.Wszystko podgrzewalam caly czas mieszajac az zgestnialo.Budyniem tym polewalam zamrozone maliny. :)

A na jaką ilość śmietanki dodać 5 żółtek?
200 ml smietanki,5 zoltek  i pokrojone w plasterki  3 zabki czosnku,dla tych,ktorzy tak lubia. :)