Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Nasze pupile.

Zaczęty przez renia, 2009-06-07, 20:22:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Blackend

Łasuchy z natury. ;)

Jarek

Już mu prędzej  śmieci tkali :lol: ,tak jak koniowi cukier w cyrku  8)


Gavroche

Szkoda, ale kilka jego pomysłów żyje nadal:
http://peha68.pl/takashi-amano-nie-zyje/

administ

Sześćdziesiąt jeden lat, to całkiem nieźle pociągnął w stosunku do średniej wieku umieralności lekarzy.  8)

Blackend

Czytałem i też pierwsze co, to policzyłem - 61 lat, niewiele.  :?  8)

administ

W tuczrni lekarz żyje średnio 57lat!  :shock:
Tak się na zdrowiu znają...  :lol:

Blackend

Ciężka praca ich wykańcza. ;)

administ

W Polsce lekarz żyje osiem, a lekarka dziesięć lat krócej niż przeciętny ziomek i ziomka!  8)
Tak się na zdrowiu znają...  :lol:

Blackend

A bo w Polsce jeszcze cięższa praca na państwowej posadzie. ;)

administ

Fedrują ciężej niż... ;)  :lol:
I już prawie, a tu do piachu!  :shock:  8)

Blackend

Ale jakie patriotyczne podejście za to. ;)  :lol:

administ

Jakby tak wszyscy robili, to zaraz ZUS by się odbił!  :shock: ;)

Blackend

Ale nie chcą dokładnie stosować zaleceń nauki i tu jest problem.  :? ;)

administ

No właśnie!  :shock:
Przez to hasło Dudów, że podciągnięcie wieku emerytalnego, to "praca do śmierci" jest fałszywe!  :?
Jak tak można...  :(

Blackend

Grupy uprzywilejowane zdążą sporo z ZUSu wykorzystać, bo łapią się jeszcze przed średnią statystyczną.  :?  8)

zofijeczka


administ

Sami sobie wybraliście... ;)

zofijeczka

Ostatnio uparłam się że nie chcę wykosić ogródka - lecz że go wypielę wybiórczo..
Teraz moimi pupilami stały się gzy.  całe nogi mam pocięte... i jeszcze z 3/4 ogródka do pielenia z roślinkami po prawie szyję :)
Ale tak a to wtyka straszyka spotkałam, a to odkryłam że mam tygrzyka - więc mu trawki zostawiłam :) no i gzy mam też. I mam osy leśne - chciałam im zdjęcie zrobić ale było zbyt blisko gniazda i chyba się na mnie wkurzyły więc na wszelki wypadek uciekłam jak 3 się mną zainteresowały.... ;). Niech sobie na razie tam będą.

RafałS

Hmmm... To by się zgadzało... Najwyraźniej osy taki mają zwyczaj że we trzy do intruzów podlatują  :wink: . Tak się bowiem składa że w tym roku ze 3 czy 4 ich ugryzienia już odebrałem. A było tak, że przyglądałem się gniazdu w ziemi, z może pięciu metrów. Nie napatrzyłem się bo po kilku sekundach jedną osę miałem w bucie, drugą pod nogawką, trzecią koło pasa. Nie było nad czym dumać ciepłem buta, wygarnąłem tą spod nogawki i w jednym bucie czmychłem kawałek obok, gdzie bezpiecznie poczekałem by wrócić dyskretnie po but.  :)
Tu 2 lub 3 ugryzienia. Innym razem jeszcze jedna użarła. Mają lato bo ostatnie takie dziabnięcie to za łebka pamiętam. W ogóle nogi mam podziobane jak trędowaty - talent taki od dzieciństwa. Tu krzaczek, tam pokrzywka, tudzież komar, giez lub meszka.  :wink: