Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Nasze pupile.

Zaczęty przez renia, 2009-06-07, 20:22:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ

Najwyraźniej nażarło się to to siarczanu miedzi, bo innej przyczyny podać nie potrafię bez laboratorium... ;)

zofijeczka

Ala jaki ładny wzorek się zrobił :)

Gavroche

Też miedź obstawiam, Smerfuś jak malowanie. :D

administ

Po zatruciu rtęcią i ołowiem chyba? też może być taki objaw, ale raczej samo by padło, a nie do odstrzału było.  8)
Jak rtęcią leczyli kiłę to byli niebiescy ludzie... ;)

Gavroche



administ

Cytat: renia w 2015-09-14, 18:56:47
:x
Widziałem, dzieciak ma zaczerwienioną podeszwę, pewnie przez niedobór B3!  :shock: ;)


Gavroche


Blackend

Się wk^&*wił.  :lol:

administ

Dał czadu na fosfokreatynie... ;)  :lol:


Blackend


administ

A bo nie drażni się koteczka.  :?  :(

Gavroche

Znam tamte klatki i pawilony bardzo dobrze, pracowałem tam pół roku, z wielkimi kotami, niedźwiedziami, wilkami i fokami.
Moim zdaniem to rutyna i brawura starego wyjadacza go zabiła. 8)
Ja sam kiedyś nie wypuściłem dwóch pum na wybieg i wlazłem do klatki ją sprzątnąć...
Było dramatycznie, ale miałem wąż z gorącą wodą i szczotę oraz mowę ciała mówiącą "bardzo, bardzo przepraszam" i udało się. :D

Diogenes z Synopy

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/wyrok-na-pszczoly-bo-przeszkadzaja-sasiadom-i-letnikom,577926.html


Sąd kazał zagazować pszczoły. Przeszkadzają sąsiadom. "Nie spotkałem się z takim draństwem"

Zyon

Nie taniej byloby zagazowac sasiadow?
Work Buy Consume Die

Diogenes z Synopy

na szczęście mój ojciec musiał tylko wyloty z uli przestawić w inną stronę , sąsiad banderowiec zasypywał starostwo skargami - mimo, że ojciec ma 3 metrowy gęsty żywopłot.

Gavroche


Blackend

Szkoda, że nie napisali jaka rasa psów została użyta w tym eksperymencie ponieważ są ogromne różnice po między nimi.  8)
To raz, a dwa - czy psy były odpowiednio głodne? Mój kumpel kupił rocznego psiaka (owczarek niemiecki) z ogródków działkowych trzymanego na łańcuchu i musiał racjonować mu nawet wodę!  :shock:
Wszystko co nadawało się do picia i jedzenia było pożerane natychmiast ile by tego nie było.  :?
Po czasie wszystko się unormowało i pokazywał mi jak podtykał psu przysmaki pod nos żeby zachęcić go do jakiejś akcji, a ten miał go zwyczajnie...w nosie.  :lol: