Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

Nasze pupile.

Zaczęty przez renia, 2009-06-07, 20:22:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche

Cytat: Dasna w 2014-04-05, 08:20:20
Cytat: Gavroche w 2014-04-05, 08:02:57
Cytat: Dasna w 2014-04-05, 07:56:02
Cytat: Gavroche w 2014-04-05, 07:50:50
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/5,114944,15155790,_Degeneracja___czy__modyfikacja___Te_fotografie_pokazuja_.html?i=2&v=1&obxx=15155790
:shock: Ale różnice.
Doberman, bernardyn  :shock:
Majstrujemy, majstrujemy i co? Jest gorzej. Psy kanapowe. :?
Widzimisię sędziów i przekonania hodowców 8)
Spieramy się o to z moją panią.
Ona jest zwolennikiem psów rasowych, ja funkcjonalnych.
Mi bardziej pasuje pojęcie rasy sprzed 150 lat, kiedy to o rasie psa nie decydowało urodzenie, a umiejętności i charakter.
Pies, który lubił zaganiać był owczarkiem, stróżować-bandogiem, tropić-legawym lub gończym, a jak nie umiał nic, dostawał kulkę lub był salonowym :D
To trochę tak jak arystokracja zawierająca związki małżeńskie pomiędzy osobami blisko spokrewnionymi . Dla rasy.
Ma to swoje zalety.
Po jakimś czasie ujednolica się charakter, temperament, wygląd i... choroby :D

administ

Nie lubię psów, co szczekają ze strachu, nie lubię psów, co szczekają bez powodu, nie lubię psów, bo to niewolnicze dusze, co muszą mieć "pana"...  8)
Ale czasem zdarza się fajne zwierzę i wśród sabak.  :wink:

Dasna

A propos rasy i charakteru.
Kiedyś kupowało się rasowego psa dla jego charakteru. Bo, określona rasa miała swoje cechy osobowe. Np. wiadomo , że jamniki są płochaczami i będą kopać nory. A teraz muszą chodzić po schodach.

Gavroche

Cytat: admin w 2014-04-05, 08:23:50
Nie lubię psów, co szczekają ze strachu, nie lubię psów, co szczekają bez powodu, nie lubię psów, bo to niewolnicze dusze, co muszą mieć "pana"...  8)
Ale czasem zdarza się fajne zwierzę i wśród psów.  :wink:
A ja znowu jestem zdeklarowanym psiarzem :D
Kotów i fretek nie rozumiem...
A wsród psów jest sporo niezależnych dusz, np. teriery czy gończaki.

Dasna

Cytat: Gavroche w 2014-04-05, 08:23:22
Cytat: Dasna w 2014-04-05, 08:20:20
Cytat: Gavroche w 2014-04-05, 08:02:57
Cytat: Dasna w 2014-04-05, 07:56:02
Cytat: Gavroche w 2014-04-05, 07:50:50
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/5,114944,15155790,_Degeneracja___czy__modyfikacja___Te_fotografie_pokazuja_.html?i=2&v=1&obxx=15155790
:shock: Ale różnice.
Doberman, bernardyn  :shock:
Majstrujemy, majstrujemy i co? Jest gorzej. Psy kanapowe. :?
Widzimisię sędziów i przekonania hodowców 8)
Spieramy się o to z moją panią.
Ona jest zwolennikiem psów rasowych, ja funkcjonalnych.
Mi bardziej pasuje pojęcie rasy sprzed 150 lat, kiedy to o rasie psa nie decydowało urodzenie, a umiejętności i charakter.
Pies, który lubił zaganiać był owczarkiem, stróżować-bandogiem, tropić-legawym lub gończym, a jak nie umiał nic, dostawał kulkę lub był salonowym :D
To trochę tak jak arystokracja zawierająca związki małżeńskie pomiędzy osobami blisko spokrewnionymi . Dla rasy.
Ma to swoje zalety.
Po jakimś czasie ujednolica się charakter, temperament, wygląd i... choroby :D
Typu zaburzenia psychiczne. :?

administ

Cytat: Dasna w 2014-04-05, 08:25:36
A teraz muszą chodzić po schodach.

A wind nie ma?  :shock:  :wink:

Dasna

Cytat: admin w 2014-04-05, 08:27:25
Cytat: Dasna w 2014-04-05, 08:25:36
A teraz muszą chodzić po schodach.

A wind nie ma?  :shock:  :wink:
Można pieska nosić. 8)

administ

Cytat: Gavroche w 2014-04-05, 08:26:00
Kotów i fretek nie rozumiem...

Koty znacznie lepiej sygnalizują swój nastrój, niż psy, a freciszon?  :shock:
Tego zwierzka nie da się racjonalnie zrozumieć dlatego jest "ciężki" jako domownik.  :D

Blackend

Cytat: Gavroche w 2014-04-05, 08:26:00
A wsród psów jest sporo niezależnych dusz, np. teriery czy gończaki.

Teriery, moja ukochana rasa, ale może dlatego że innego psa nie miałem? ;)  :lol:
Na emeryturkę, jak dożyję, bo to nie wiadomo jak wysoko limit podniosą, kupię sobie teriera na długie spacery.  8)

renia

Na długie spacery wystarczy dobra laska... :lol:

Blackend

Nie mogę, bo po łbie od żony dostanę. ;)  :lol:


Blackend

Taką psinę miałem http://pl.wikipedia.org/wiki/Terier_walijski
Bardzo dobrze jest tam opisany charakter tej rasy, bo taka właśnie była.  8)

Gavroche

Cytat: Blackend w 2014-04-05, 10:16:45
Cytat: Gavroche w 2014-04-05, 08:26:00
A wsród psów jest sporo niezależnych dusz, np. teriery czy gończaki.

Teriery, moja ukochana rasa, ale może dlatego że innego psa nie miałem? ;)  :lol:
Na emeryturkę, jak dożyję, bo to nie wiadomo jak wysoko limit podniosą, kupię sobie teriera na długie spacery.  8)
Border terier-cudo :D
Mi najbardziej podchodzą łajki, szpice pierwotne i azjatyckie.
Karelski pies na niedźwiedzie, miód-malina!
http://www.dogomania.pl/galeria/p/45046/

Dasna

Ja miałam dwa sznaucery olbrzymie. Jeden był książę Ulf von coścoś. Kochane psy, ale krótko żyły. :cry:

RafałS

Cytat: admin w 2014-04-05, 08:30:48
...a freciszon?...
Pełno teraz nad ranem po ulicach lata. Fajnie się toto "pulta" w biegu.  :)

renia

U nas ich chyba nie ma... :roll: zresztą ja nad ranem nie włóczę się po ulicach... :lol:

Gavroche

Cytat: RafałS w 2014-04-05, 14:30:43
Cytat: admin w 2014-04-05, 08:30:48
...a freciszon?...
Pełno teraz nad ranem po ulicach lata. Fajnie się toto "pulta" w biegu.  :)
Tak, widuję.
Tchórz, na bank z domieszką fretki, bo lęk przed człowiekiem jakby nie za duży.
I różne rozjaśnienia na pyskach mają.
Żbiki coraz częściej widać, podobno też na skutek krzyżowań z kotem domowym...

RafałS

Ja nie rozróżniam, kiedyś mówiłem tchórz. Teraz nie baczę gdyż ponieważ z perspektywy z jakiej najczęściej widzę + półmrok jest toto słabo precyzowalne. Z kolei jamnik, też "dugi" taki, a już się tak fajnie nie "pulta" jakby mostek połknął.  :lol:

Gavroche

Cytat: RafałS w 2014-04-05, 15:41:22
Ja nie rozróżniam, kiedyś mówiłem tchórz. Teraz nie baczę gdyż ponieważ z perspektywy z jakiej najczęściej widzę + półmrok jest toto słabo precyzowalne. Z kolei jamnik, też "dugi" taki, a już się tak fajnie nie "pulta" jakby mostek połknął.  :lol:
Półstopochodne, do nich należą łasicowate, mają niesamowicie elastyczny kręgosłup.
Palcochodne, psowate muszą mieć sztywny kręgosłup, jako "trampolina" do efektywnego biegu.
CytatW kręgosłupie znajduje się pięć odcinków silnie nawiązujących do "gadzich" rozwiązań.
Ssaki mają klatkę piersiową. Kręgi odcinka piersiowego zestawiają się stawowo z żebrami. Mostek jest płaski, jedynie u nietoperzy rozwija się na nim szkielet kostny. Zasadniczą zmianą jest ograniczenie ruchomości kręgosłupa. Realizowane jest to przez zmianę typu budowy kręgu. U ssaków wykształciły się kręgi płaskie. Pomiędzy trzonami rozwijają się chrzęstne dyski międzykręgowe. Struna grzbietowa zanika zawsze już w początkowej fazie rozwoju zarodkowego. U ssaków nie występują kości krucze. Obręcz kończyny przedniej traci sztywne połączenie ze szkieletem osiowym. Obojczyki są dobrze rozwinięte tylko u tych gatunków, które poruszają kończynami przednimi w różnych płaszczyznach (np. u naczelnych), tam, gdzie służą one do biegu obojczyki zanikają całkowicie (u kopytnych i większości drapieżnych). Miednica ssaków zbudowana jest dość konwencjonalnie z trzech dużych kości. W kończynie tylnej widoczna jest mocna kość.
Dłonie i stopy zmieniły się najbardziej. Odcinki te u rożnych form różnią się przede wszystkim: sposobem przylegania do podłoża i stopniem rozwoju elementów kostnych, dlatego można podzielić je na: kończyny stopochodne - u człowieka; kończyny półstopochodne - u łasicowatych; kończyny palcochodne - u psowatych; oraz kończyny skrajnie palcochodne - (kopytnochodne)
http://www.sciaga.pl/tekst/29779-30-ewolucyjne_zmiany_w_budowie_szkieletu_kregowcow_jako_przystosowania_do_trybu