Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

Nasze pupile.

Zaczęty przez renia, 2009-06-07, 20:22:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Przecież w mrowiskach nie ma ropuch... :shock: 8)

Diogenes z Synopy

http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/polska,28/ropuchy-szare-gotowe-do-godow,197188,1,0.html

Wiosna przyszła na dobre i zwierzęta budzą się ze snu zimowego. Ropuchy szare i inne płazy rozpoczęły już wędrówki godowe.


u mnie w ogrodzie widzę, że śpią jeszcze  :shock: 8)

Gavroche

Zwykle szara zaczyna gody na początku kwietnia, zielona i paskówka, miesiąc później.
Lubię łazić po tokowiskach, bo samce ropuch wydają taki miły głos, jak skomlenie szczeniaka, ale mają nieprzystającą do niego agresję seksualną i obłapiają ampleksusem nie tylko samice, ale inne samce, ryby czy nawet kalosze na nogach. :lol:

Blackend

Cytat: Gavroche w 2016-03-23, 11:10:29
A ile się człowiek nalatał po bibliotekach, księgarniach i ile listów do ogrodów zoologicznych i placówek naukowych napisał, żeby zdobyć trochę wiedzy biologicznej, bo tak łatwo, jak dzisiaj to nie było.  8)

Tak właśnie było.  :D
Znałem na pamięć całe akapity, co było łatwe, bo niewiele było tej literatury.  8)
Tez przechodziłem etap akwarium zimnowodnego z ciernikami i moczarką kanadyjską.  :D

administ

Cytat: renia w 2016-03-23, 11:19:43
Przecież w mrowiskach nie ma ropuch... :shock: 8)

Reniu, może trochę szersze spojrzenie na objawy budzenia się przyrody ze snu zimowego? :roll:
Bo "jedna rozgodzona ropucha wiosny nie czyni". ;)

renia

Widocznie ja jeszcze nie wyszłam ze snu zimowego... :? :lol:

administ

Jeszcze do mrowisk nie zaglądałem, ale dam znać jak się ma sytuacja, jak tylko mi się zaś nie zapomni... ;)

renia

Może one nie lubią monitoringu... :roll: :wink:

administ

Polubią, jak im kto na mrowisko zamach terrorystyczny dokona... ;)

renia

Unia nakaz da i nie ma zmiłuj...żadna mrówka się nie wymknie... 8)

Gavroche

Cytat: Blackend w 2016-03-23, 12:54:02
Cytat: Gavroche w 2016-03-23, 11:10:29
A ile się człowiek nalatał po bibliotekach, księgarniach i ile listów do ogrodów zoologicznych i placówek naukowych napisał, żeby zdobyć trochę wiedzy biologicznej, bo tak łatwo, jak dzisiaj to nie było.  8)

Tak właśnie było.  :D
Znałem na pamięć całe akapity, co było łatwe, bo niewiele było tej literatury.  8)
Tez przechodziłem etap akwarium zimnowodnego z ciernikami i moczarką kanadyjską.  :D
Przyznam, że dużo w moim akwarystycznym życiu zmieniła ta książeczka:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/160687/moje-akwarium
Pamiętasz ją?
Biblia młodego akwarysty, te wspaniałe rysunki na marginesach, ech, sentyment mam do niej. :D

Blackend

No pewnie że ją miałem, ale pierwszą miałem tą http://lubimyczytac.pl/ksiazka/120347/ryby-w-akwarium  :D

Gavroche

Pamiętam ją, wtedy każda pozycja była ważna i czytana z wypiekami. 8)

administ

Mnie tam akwarium samo chodzi i to bez fachowej literatury, karmię dwa razy na dobę zgodnie z apetytem, raz na parę dni, zależnie od nasłonecznienia, magnesem przetrę szybę z glonów, ze trzy wiadra wody w tygodniu na podmiankę i raz na kwartał czyszczenie filtra (albo częściej jeśli to konieczne). I już...  8)

Diogenes z Synopy

u mnie w stawku w zimą zamarzły trzy dorodne szubunki (?)  i karaś karmazynowy  :(  . Idiotki pływały zimą po wierzchu zamiast się schować na głębię i zamarzły niczym owady w bursztynie. A parę lat przeżyły.   A dzikie karasie nie taki gupie. Zakopują się w dnie.

CytatPrzyznam, że dużo w moim akwarystycznym życiu zmieniła ta książeczka:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/160687/moje-akwarium
Pamiętasz ją?

mam oryginał. Mogę odsprzedać  ;-)  za kastę śmietanki  ;-)

Blackend

Cytat: admin w 2016-03-23, 13:55:44
I już...  8)

A bo fachowcowi, to wszystko samo się robi. ;)

Blackend

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-03-23, 14:03:26
mam oryginał. Mogę odsprzedać  ;-)  za kastę śmietanki  ;-)

Mam swój i nie jest na sprzedaż. ;)  :D

Gavroche

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-03-23, 14:03:26
u mnie w stawku w zimą zamarzły trzy dorodne szubunki (?)  i karaś karmazynowy  :(  . Idiotki pływały zimą po wierzchu zamiast się schować na głębię i zamarzły niczym owady w bursztynie. A parę lat przeżyły.   A dzikie karasie nie taki gupie. Zakopują się w dnie.

CytatPrzyznam, że dużo w moim akwarystycznym życiu zmieniła ta książeczka:
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/160687/moje-akwarium
Pamiętasz ją?

mam oryginał. Mogę odsprzedać  ;-)  za kastę śmietanki  ;-)
Zwykle pływają w toni w chłody, kiedy na dnie dużo martwej materii organicznej pochłania tlen i nie mogą tam siedzieć.
A książeczkę też mam, pierwsze polskie wydanie, sprzed 30 lat, to chyba tłumaczenie 16 wydania niemieckiego. :D

administ

Cytat: Blackend w 2016-03-23, 15:45:31
Cytat: admin w 2016-03-23, 13:55:44
I już...  8)

A bo fachowcowi, to wszystko samo się robi. ;)

Ale okiem trzeba rzucić i w stosownym momencie interweniować, bo zapuścić łatwo, a do ładu doprowadzić, to sporo zachodu! ;)

Blackend

Wiadomo, oko pańskie... ;)  :lol: