Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

Tak chciałem się zapytać...

Zaczęty przez krzych_100, 2009-06-11, 23:10:10

Poprzedni wątek - Następny wątek

Opal

Dzięki Viola  :D Już mi ulżyło, bo dawałam 75 dag na 3 kg owoców po odlaniu większości soku. Jest aromatyczny i taki lekko kwaskowy. Fajnie, biegnę dalej.  :lol:

michal

Cytat: Opal w 2009-06-13, 11:27:22
Panowie tutaj sobie psychoanalizy robią, ja w tej kwesti tylko dodam, że "Michałku" też jest ładnie. Tak w końcu Baśka Wołodyjowska mówiła do swojego męża i nie wynikało to z lekceważenia ;)

Tylko że Mały Rycerz, ku obopólnej radości, nasyciwszy się kolacją, mógł powiedzieć jej, w niczym nie ujmując: a pójdźże no Luba do łożnicy, i tam Cię pochędożę -- czy to oznacza, że mógł się tak zachowywać względem innych kobiet? :) Gdybym wszystkim kobietom pozwalał mówić na siebie "Michaś", to te wyróżniane przeze mnie nie wyróżniałby się w tym względzie od inny -- a powinny. ;)

Cytat: adampio w 2009-06-13, 11:04:02
To jeszcze wytlumacz mita czesc Twojej wypowiedzi i bedziemy wiedziec kto po ktorej stronie stoi!
Cytat
chyba, że liczysz na pobłażliwe traktowanie również z mojej strony (materiału dostarczasz, tylko nie bardzo wiem po co mielibyśmy to robić).

Wszyscy jesteśmy po tej samej stronie. Wygłupy zdarzają się również mnie -- nobody's perfect. Lubimy to samo jedzenie, tę samą muzykę, sport, więc nie ma o czym mówić. Nie przyjmuję tu żadnej postawy obronnej (?) -- to, że czasem się rozminiemy, nie wadzi. Pisałeś gdzieś wcześniej, że masz problem z krytyką pod swoim adresem (jeśli o taką nie prosiłeś) -- postaram się o tym pamiętać i ugryzę się w język następnym razem.

adampio

Cytat: michal w 2009-06-13, 12:20:04
Cytat: Opal w 2009-06-13, 11:27:22
Panowie tutaj sobie psychoanalizy robią, ja w tej kwesti tylko dodam, że "Michałku" też jest ładnie. Tak w końcu Baśka Wołodyjowska mówiła do swojego męża i nie wynikało to z lekceważenia ;)

Tylko że Mały Rycerz, ku obopólnej radości, nasyciwszy się kolacją, mógł powiedzieć jej, w niczym nie ujmując: a pójdźże no Luba do łożnicy, i tam Cię pochędożę -- czy to oznacza, że mógł się tak zachowywać względem innych kobiet? :) Gdybym wszystkim kobietom pozwalał mówić na siebie "Michaś", to te wyróżniane przeze mnie nie wyróżniałby się w tym względzie od inny -- a powinny. ;)

Cytat: adampio w 2009-06-13, 11:04:02
To jeszcze wytlumacz mita czesc Twojej wypowiedzi i bedziemy wiedziec kto po ktorej stronie stoi!
Cytat
chyba, że liczysz na pobłażliwe traktowanie również z mojej strony (materiału dostarczasz, tylko nie bardzo wiem po co mielibyśmy to robić).

Wszyscy jesteśmy po tej samej stronie. Wygłupy zdarzają się również mnie -- nobody's perfect. Lubimy to samo jedzenie, tę samą muzykę, sport, więc nie ma o czym mówić. Nie przyjmuję tu żadnej postawy obronnej (?) -- to, że czasem się rozminiemy, nie wadzi. Pisałeś gdzieś wcześniej, że masz problem z krytyką pod swoim adresem (jeśli o taką nie prosiłeś) -- postaram się o tym pamiętać i ugryzę się w język następnym razem.

Oki, "topory" zakopalismy.
...byc moze jestsmy klonami i czasami..............
:D

Opal

Cytat: michal w 2009-06-13, 12:20:04
Gdybym wszystkim kobietom pozwalał mówić na siebie "Michaś", to te wyróżniane przeze mnie nie wyróżniałby się w tym względzie od inny -- a powinny. ;)

Nie powiedziałam nigdy "Michaś", ale raz powiedziałam "Michałku drogi". Obiecuję poprawę i to, że już więcej nie przeczytasz w necie takiego nazwania ;)

Halina Ch.

Cytat: krzych_100 w 2009-06-12, 18:35:32
Jeśli w książkach jest napisane, jak się odżywiać, to po co wykłady? Pytam, bo chciałem jechać do jadnej z Arjadii i nie mam zdania na temat, czy jechać, czy nie.
Nooo ...
Gdziś trzeba wydawać zaoszczędzone na smalcu pieniądze.  :D

Halina Ch.

Cytat: adampio w 2009-06-12, 19:48:17
Dobre pytanie. Jezeli sa ksiazki to po co sa wyklady? Dobre!! Na prawde dobre.!!!
Np. w Jastrzębiej Górze.  Jest dobre 'żarcie', czegoś się dowiesz, piękna plaża, stara knajpa KREDENS  (dają dobrą Tekilę), itd.
Same plusy.

adampio

Cytat: Halina Ch. w 2009-06-15, 09:38:07
Cytat: adampio w 2009-06-12, 19:48:17
Dobre pytanie. Jezeli sa ksiazki to po co sa wyklady? Dobre!! Na prawde dobre.!!!
Np. w Jastrzębiej Górze.  Jest dobre 'żarcie', czegoś się dowiesz, piękna plaża, stara knajpa KREDENS  (dają dobrą Tekilę), itd.
Same plusy.

Halinka dobrze wiesz, ze to nie prawda. Zawsze tam gdzie sa plusy sa tez i minusy. Takie jest zycie. Wiec dawaj te minusy!!!!!


adampio

Cytat: renia w 2009-06-17, 14:07:02
Wysokie schody z plaży. :(

Ej znam te wysokie schody w Lisim Jarze, ale za to jakie widoki!!!! :wink:

renia

Po takich schodach, to już ani basenu, ani biegu, nie trzeba zaliczać. :D

adampio

Cytat: renia w 2009-06-17, 14:56:46
Po takich schodach, to już ani basenu, ani biegu, nie trzeba zaliczać. :D

a ja po tych schodach zbiegalem na dol aby wlasnie poplywac!!! :D
Ale to bylo dawno...............i jak to sie mowi  i nie prawda : :lol:

renia

W dół, to ja też potrafię biegać... :D , ale pływać w morzu nie lubię.  :?

adampio

Cytat: renia w 2009-06-17, 15:04:45
W dół, to ja też potrafię biegać... :D , ale pływać w morzu nie lubię.  :?

Ja to sie musze za Ciebie wziac. Plywac nie lubi!!!! Popatrzcie tylko!!!! :D

renia

Pływać lubi, tylko nie w morzu, bo fala zakrywa. A jak byś się za mnie wziął?  :lol: Rzucił na głęboką wodę ? :lol:

Halina Ch.

Cytat: adampio w 2009-06-17, 13:28:00
Halinka dobrze wiesz, ze to nie prawda. Zawsze tam gdzie sa plusy sa tez i minusy. Takie jest zycie. Wiec dawaj te minusy!!!!!
Wsztystko zależy od tego co szukasz.' Równoważnia' musi być, co to za życie TYLKO 'lukrowane' ...

Halina Ch.


renia

Schody to szczegół, tylko przedrzeźniam "adampia" :mrgreen: . Piękny jest widok z klifu o zachodzie słońca... 8)

viola44

Wy też macie dziś takie niskie ciśnienie? 90/58 tęno 72 , pije kawę bo innego wyjścia nie ma..

Blackend


viola44

Cytat: Blackend w 2009-06-19, 11:39:08
Cytat: viola44 w 2009-06-19, 11:17:14
pije kawę bo innego wyjścia nie ma..

męża nie ma? ;)
:D :D w tym momencie nie ma i w tym cały problem, znałam takie małżeństwo gdzie gdy żona była w potrzebie to dzwoniła do męża, ten urywał się z pracy i... :D :D :D