Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Rozmaitości

Zaczęty przez renia, 2009-07-04, 07:00:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

Blackend

Dlatego nie ma kryzysu - to tak jak z żebrakiem, nie okradniesz :)  :lol:

renia

Czyli nie ma tego złego, co by.. :roll: nie mogło być jeszcze gorszego.. :wink:

Teresa Stachurska


Blackend

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,7542293,Happening_w_Sejmie___Nie___produkcji_zywnosc_genetycznej.html?skad=rss

Nie mam złudzeń dlaczego my musimy podporządkować się dyrektywie Uni, a taka Francja, Austria czy Węgry nie muszą.
Wszyscy wiemy o co chodzi, ale dlaczego ta reszta "baranów", która i tak "g-o" z tego ma powtarza biernie te bzdety?  :?

renia


My, w tej całej sprawie, jesteśmy w pozycji niewolników, ktorzy sami nie mogą decydować o swoim losie. Od tego są "odpowiedni" decydenci.. :?


Teresa Stachurska


Teresa Stachurska

Pokaz filmu “Pig Business” w ramach festiwalu GLOBALE we Wrocławiu
Falanster i “Le Monde Diplomatque” we współpracy z Odra-Film rozpoczynają cykl prezentacji filmów dokumentalnych z Międzynarodowego Festiwalu Filmów Dokumentalnych GLOBALE. We Wrocławiu festiwal GLOBALE rozpoczyna swoją działalność po raz pierwszy, to początek nowego cyklu spotkań z filmem dokumentalnym. Cykl rozpoczęliśmy pokazem filmu “Zastrzelić Gazę”. Pokazy odbywać się będą przez cały rok w każdą trzecią środę miesiąca w kinie Atom oraz w Centrum Reanimacji Kultury (CRK) na ul Jagiellończka 10c/d.

Najbliższy pokaz:
Pig Business
bilety – 10 zł

Pig Business
Reż. Tracy Worcester
Wielka Brytania 2009
czas: 60 min

Fascynujący brytyjski dokument “Pig Business” (”Świński interes”) ukazuje globalny wymiar dramatycznych efektów przemysłowej hodowli zwierząt i śledzi wpływ międzynarodowych korporacji na polskie rolnictwo: deficyt demokracji, tysiące świń bez dostępu do światła dziennego, poPGRowski krajobraz biedy wzbogaconej o zapach z wielkich jezior toksycznego gnoju.

Jeśli fundamentem dzisiejszej kultury przemysłowej jest “optymalizacja kosztów”, to pogarda dla środowiska i prawa są jej głównymi filarami. Optymalnym wytworem tej patogennej struktury są międzynarodowe korporacje – właśnie dlatego w świecie zdominowanym przez ponadnarodowy agrobiznes, tradycyjne polskie rolnictwo uznawane jest za problematyczny wyjątek. W odpowiedzi na ten “kłopot”, szef największego koncernu wieprzowego w USA przedstawił swoją wizję Polski: pragnie ją zmienić w europejski stan Iowa. Amerykański sen?

Zmiana typu hodowli na post-fordowskie fabryki zwierząt, wymagana przez wielki przemysł i wspierana przez publiczne instytucje, oznacza, jak wskazuje Mike Davis, przekształcenie dawnych tradycyjnych zagród hodowlanych w piekło pełne ekskrementów, w którym żyją dziesiątki albo setki tysięcy zwierząt o osłabionym systemie odpornościowym, duszących się od gorąca i od smrodu gnojówki, a za to wymieniających się coraz szybciej czynnikami patogennymi ze swoimi towarzyszami niedoli. Antybiotyki, utrzymujące przy życiu ów zwierzęcy obóz koncentracyjny, są rozwiązaniem bardziej “optymalnym” niż godne warunki hodowli. Zglobalizowany przemysł zdobył też na tyle dużą władzę polityczną, że “optymalizuje” również kodeksy prawa.

Strona filmu http://www.pigbusiness.co.uk/
Strona festiwalu http://www.globale.bzzz.net

W dyskusji po filmie udział weźmie Marek Kryda – współtwórca i jeden z bohaterów filmu.

Zapraszamy

gdzie: Wrocław, Kino Warszawa (SALA NOT), ul. Piłsudskiego 74
kiedy: 17 lutego, godz: 19.00

Źródło - http://lewica.pl/?s=advert#2538

renia


Straszne te obozy koncentracyjne dla świń.. :x


Teresa Stachurska


Teresa Stachurska

Jak można stać się bogatym? (w Polsce) - http://www.youtube.com/watch?v=iQ8-eZdBHaw


renia

Ale z tym błonnikiem to przesada..

Blackend

http://wiadomosci.onet.pl/1599650,720,1,kioskart.html

To kto w końcu wygrał tą wojnę? Wychodzi na to że Niemcy i Rosjanie ;)
Przez tyle lat kolejnych rządów czerwono - zielono- czarnych nie można było uregulowac tej sprawy?  :shock:
No ale jak rządzą cytuje "dupki" to co sie dziwić  :lol:

Blackend

I żeby nie było na wszelki wypadek podaje źródło "nazewnictwa"
http://www.tvp.info/informacje/polska/nowy-pikus-i-dupek-ale-jezyk-ten-sam

renia


To źródło nazewnictwa jest tak poplątane, że rozplątać je - to wcale nie jest taki pikuś..  :wink:

Teresa Stachurska

Cytat: Blackend w 2010-02-22, 09:45:22
http://wiadomosci.onet.pl/1599650,720,1,kioskart.html

To kto w końcu wygrał tą wojnę? Wychodzi na to że Niemcy i Rosjanie ;)
Przez tyle lat kolejnych rządów czerwono - zielono- czarnych nie można było uregulowac tej sprawy?  :shock:
No ale jak rządzą cytuje "dupki" to co sie dziwić  :lol:


W 1989 - 90 roku jakoś byłam pewna (zapowiadało się!, nie samo), że tak będzie, że trzeba będzie zwracać budynki i tereny rolne, lasy, tereny na których wybudowano już w PRL-u budynki, całe osiedla, że się okaże iż to nie ci którzy kupili mieszkania są ich właścicielami, ale poprzedni właściciel terenu. Może się okazać, że poszkodowanych będą miliony osób.

Ustroiciele polscy uznali, że Państwa w państwie polskim ma być jak najmniej, a wielu Polakom ta idea wydawała się przednia :( no i poszkodowanych na różne sposoby jest masa ludzi i wciąż ich będzie przybywać. Odpowiadała ta "idea" Polakom, więc tym bardziej rządzącym oderwanym od strjku powszechneho, włoskiego..., jednym słowem strajku w wielu odmianach.

Już za czasów moich występów na blogach "Polityki" pisałam, że dojdzie do tego, że rodacy będą marzyć by ich ktoś wyzwolił od rządów, którym nie po drodze jest z obywatelami.

Sprawa jak w artykule nadawała się do negocjacji między Państwami, może na szczeblu prawa międzynarodowego, ale nasze orły i sokoły wolały zabawy we własnej piaskownicy, bez końca "wojny na górze". A i my na dole w większości niewiele od Państwa wymagaliśmy, bo namieszano nam w głowach, że Państwo ma się do nas nie mieszać, że ma go być jak najmniej.

Przeczytałam trochę książek o pierwszych latach transformacji ustrojowej (Wałęsy, Kuronia, Kuczyńskiego, innych, teraz Kowalika (w tym dokumenty ze strony www.polskatransformacja.pl) i włos mi nie raz stawał dęba od nonszalancji autorów obecnego porządku.

Powinno się budować mieszkania komunalne (jak daleko nie szukając w Berlinie, gdzie znajoma Polka z jednym dzieckiem z takiego, wielkości ponad 60 m2, korzysta, a jak jej sąsiedzi nie odpowiadali to w ciągu paru dni zaproponowano jej inne w tej samej wielkości i w tej samej dobrej dzielnicy - tu centrum Berlina Zachodniego. Mieszkań komunalnych w Berlinie nie brak.

Pisałam parę dni temu, że rządzący RP wyraźnie nie aspirują do Europy...

renia


Właśnie tak jest. Rząd ma nas gdzieś.. Oni nie "wtrącają" się w nasze sprawy i my nie mamy się wtrącać w ich "sprawy".  :? :?
Lepiej się rządzi, gdy obywatele głowy nie zawracają.

renia


Ja czasami zapominam o tym, że rząd powinien działać w naszym interesie..