Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

ZACZYNAM

Zaczęty przez gruby, 2009-09-17, 07:31:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Tam by trzeba było jakąś kontrol nasłać do zakładu  8) :wink: W Pollsce jak się pracuje - to się pracuje..a nie... 8) :wink:

renia

Ciekawe co to za Polska - przez dwa "l" ? :shock:  :lol:

Teresa Stachurska


Spróbuję swoich "złotych" myśli :

- używać wagi i tabel odżywczych składników pokarmowych, przynajmniej do czasu aż tak jedno jak drugie wejdzie w krew jak tabliczka mnożenia

- potem (po kwartale?, miesiącu?) można, jak robi to Renia, od czasu do czasu sprawdzić poprawność stosowanych proporcji; proporcje opisane są tu na stronie z tysiąc razy i wynoszą dla B:T:W 1: 2,5 - 3,5 : 0,5 dla osoby początkującej; szczególnie przy nadwadze nie przekraczać 0,5 dla W jest ważne; tłuszcz można obniżyć do 2 g, a nawet do 1,5 g w porównaniu do 1 g białka - w okresie początkowym

- pamiętać aby nie być głodnym i się nie przejadać (w jednym i drugim przypadku człowiek się marnie czuje)

- chleb? A po co on w ogóle? Są ziemniaki i warzywa. W ekstremalnej sytuacji, ktore nie zdarzają się często, może być pieczywo Waza (1 kromka to 6 g W)

- na lodówce mam przyczepioną (magnes) kartkę, na której zapisuję BTW dla dań które zamroziłam, np kotlety mielone, sernik, biała gotowana kiełbasa, pasztet, nawet placki ziemniaczane jak zostają ze smażenia

- jajecznicę można robić z różnymi dodatkami, tu na stronie w dziale Kulinaria jest też dużo przepisów na omlety (Adampio :) ), można też zjeść żółtka ugotowane na twardo z dodatkiem majonezu i jarzyn: wszystkie dania z jaj smakują wyśmienicie i szyblo się je przyrządza

- na drugi posiłek coś z wieprzowiny (podroby, karkówka, galarety z nóżek, golonka, ja jadam też salceson z kiszonym ogórkiem na zimno, pasztet wieprzowy, wspomniane kotlety mielone duszone w maśle - rarytas) z łyżką ziemniaków i warzywami

- do picia: woda, kawa, herbata, bez cukru oczywiście, ale może być ze śmietanką (kawa, mocna herbata)

Bardzo smacznie! Ktoś uzupełni, skoryguje?

Po okresie przejściowym zjada się mniej białka i proporcje się korygują stosownie do potrzeb organizmu, tak dla T jak i W. Dla kontroli spożycia (właściwego) W można używać pasków do kontroli ketonów w moczu

belert

a jak jest z RZS w diecie optymalnej ?
Zona sie upiera na Dieta zgodna z grupą krwi D'Adamo?
Co o tym sadzicie ?

renia

Tu jest Forum z Dietą Optymalną dr.Jana Kwaśniewskiego. Informcje na temat innych diet możesz uzyskać na forum Dobra Dieta.

adampio

Cytat: belert w 2009-11-05, 15:27:42
a jak jest z RZS w diecie optymalnej ?
Zona sie upiera na Dieta zgodna z grupą krwi D'Adamo?
Co o tym sadzicie ?

No, jezeli sie upiera to musi "na nia isc".

belert

to mnie martwi bo bedziemy mieli dwie zupelnie rozne kuchnie w domu :(
A jak z Waszych doswiadczen było , jak zaczeliscie ?
W jednymz postow czytałem ze ktos sie skarzył ze chyba za malo wegla zjada , jak bilansuje sie jedzenie np. tygodniowo zeby wszystkie witaminy i co tam jest potrzebne bylo tyle ile trzeba?

adampio

Cytat: belert w 2009-11-06, 08:40:53
to mnie martwi bo bedziemy mieli dwie zupelnie rozne kuchnie w domu :(
A jak z Waszych doswiadczen było , jak zaczeliscie ?
W jednymz postow czytałem ze ktos sie skarzył ze chyba za malo wegla zjada , jak bilansuje sie jedzenie np. tygodniowo zeby wszystkie witaminy i co tam jest potrzebne bylo tyle ile trzeba?

Ja tego pojac nie moge. Jakie dwie kuchnie?
U nas w domu tylko ja jem optymalnie.
Robie najzwyklejszy w swiecie obiad typu mieso, ziemniaki i dodatki. Zona jje to tak jak ona chce a ja dodaje T odraniczam W i jjem optymalnie.

Colotygodniowy bilans? hm ja nie wiem na co bede mial ochote za dwie godziny a co dopiero jutro czy pojutrze.

Zacznij jesc optymalnie i nie przejmuj sie tygodniowkami ani dwiema kuchniami.

Teresa Stachurska

Cytat: belert w 2009-11-06, 08:40:53
to mnie martwi bo bedziemy mieli dwie zupelnie rozne kuchnie w domu :(
A jak z Waszych doswiadczen było , jak zaczeliscie ?
W jednymz postow czytałem ze ktos sie skarzył ze chyba za malo wegla zjada , jak bilansuje sie jedzenie np. tygodniowo zeby wszystkie witaminy i co tam jest potrzebne bylo tyle ile trzeba?


Proponuję w wyszukiwarkę wpisać hasło: witaminy i odnaleźć informację o witaminach i składnikach mineralnych zawartych w żółtkach, a o ENZYMACH w mięsie. Witamina C to ziemniaki, pietruszka i in.warzywa. Ma Pan komplet witamin, minerałów i enzymów.

belert

dzieki wiec skoąd ten post o dreszczach itp.?
Czyli jak bede jadł jajka i mieso  plus warzywa o niskiej zawartosci weglowodanow( bez tych nieszczesnych chlebków) to wszystko bedzie ok?

Sandman80

Cytat: belert w 2009-11-06, 10:55:23
dzieki wiec skoąd ten post o dreszczach itp.?


a masz dreszcze?

belert

nie :) gdzies na forum przeczytałem ze ktos sie skarżył że ma dreszcze i padla odpowiedz ze moze to brak wegla.Hmm...

Sandman80

Cytat: belert w 2009-11-06, 14:30:25
nie :) gdzies na forum przeczytałem ze ktos sie skarżył że ma dreszcze i padla odpowiedz ze moze to brak wegla.Hmm...

no fakt brak węgla może doprowadzić do dreszczy nawet na DO bo jednak mamy prawie zime  :)



a poważnie to z mojego  krótkiego doświadczenia  nie każdego rad na forum warto słuchać bo zaczną sie jakieś modyfikacje, rotacje odchodzenie od podstawowych zasad  itd.
to jest świat wirtualny nie wiesz kto ile ma lat, jak ma/miał choroby jak się naprawdę odżywia.

co oczywiście nie znaczy że nie ma tu postaci które bardzo pomagają :0

Sandman80

mi np. przy nadmiarze weglowodanow wyskakują jakieś "syfy" ze tak to nazwe


przy np. spożyciu mleka w większej ilości katar, kichanie itp, bo nie doczytałem że mleko to zło :) a na początku (pare dni) myślałem że to jakieś złe efekty DO co oczywiście było nie prawda, dlatego im prościej (potrawy) tym lepiej i pewniej że to co stosuje jest bliskie ideałowi , szczególnie,  na początku

więcej nie doradzam bo nie mam do tego tzw. kompetencji

talgo

to masz tak ja też od nadmiaru wegli mam dziwne swędzące miejsca na skórze  :D

Sandman80

Cytat: talgo w 2009-11-06, 16:28:00
to masz tak ja też od nadmiaru wegli mam dziwne swędzące miejsca na skórze  :D

tzn. od znacznego nadmiaru jakiś tort czy ciasto np. zjedzony 2 dni pod rząd, walczę z tym  8)

viola44

mnie też czasem swędzi skóra i nie bardzo mogłam się połapać czemu? kupiłam sobie dzisiaj "krówki" hi nie mogłam się oprzeć "chcicy", zjadłam 3 , zobaczę jaka bedzie reakcja na te sztuczne słodkości.... :-)

belert

Własnie tak miałem ze po 3 dniach byłem tak wsciekle głodny pod wieczor ze pozarłem 4 kromki grachamu z masłem :(Cholerka gruby jestem i mam rozepchany zołądek , zawsze pod wieczor cos chrupałem , to chyba nerwowe .

Radzio

Cytat: Belert
...to mnie martwi bo bedziemy mieli dwie zupelnie rozne kuchnie w domu :(

To jest uciążliwe i stanowi dodatkowe obciążenie dla budżetu domowego.  Posiłki przygotowuję sobie sam. Mój pierwszy, optymalny sernik wiedeński jadłem przez kilka dni razem z ................................................ kotami. (Dzięki nim wiedziałem, że jest dobry, tyle że nieestetyczny) :)
Cytat: Belert
A jak z Waszych doswiadczen było , jak zaczeliscie ?
Ryzykowałem rozpad małżeństwa (ryzyko jest nadal). Ale o tym w innym wątku...........wkrótce. ;)


Cytat: Belert w 2009-11-06, 18:22:50
Własnie tak miałem ze po 3 dniach byłem tak wsciekle głodny pod wieczor ze pozarłem 4 kromki grachamu z masłem :(Cholerka gruby jestem i mam rozepchany zołądek , zawsze pod wieczor cos chrupałem , to chyba nerwowe .

Zdarzało mi się, że zwykły głód (nie "wściekły") zastawał mnie w sytuacji, kiedy przygotowanie posiłku było trudne albo niemożliwe. Przegryzałem wtedy wcześniej przygotowane drobno pokrojone kawałki skóry z wędzonych:boczku, albo pachwiny. Kostki miały wymiar około 1/2cm na 1/2 cm i "nie dawały" się połknąć od razu. Żułem je na tyle długo, aż- dzięki ślinie i zębom- byłem w stanie je połknąć. Do buzi wkładałem jednorazowo zaledwie kilka kawałków. Gdy (z wielkim trudem) zacząłem w końcu ważyć produkty okazało się, że "oszukuję" głód zaledwie 10-20 gramami takich kawałków. Dla niezorientowanych obserwatorów wyglądało to jak zwykłe żucie gumy, z tą jedynie różnią, że ja swoją "gumę" połykałem. :)

talgo

hehe dawno sie tu tak nie usmiałem to rozumiem że tylko koty radzio chciały spojrzeć na twój sernik :D

u mnie wyglada to tak ze jak wiem ze nie będe miał mozliwosci uszykowania posiłku zabieram placki serowo jajeczne zawijam w folie i do plecaka takie 100g placka jest nadzwyczaj sycące