Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

Leczenie żółtkami.

Zaczęty przez admin, 2009-09-17, 17:55:45

Poprzedni wątek - Następny wątek

adampio

Cytat: admin w 2009-09-18, 07:35:31
W zachwyt można popaść, gdy pięć żółtek zetnie się z 200ml śmietanki 30% z łyżeczką sacharozy! Samo leczy to "placebo" - szczególnie nowotwory.
I lepsze dla straszych od żółtek na wodnym wyciągu białkowym z masłem.

Rozumiem, ze piec zoltek trzepiesz z 200 ml smietany i lyzka sacharozy a nastepnie smazysz na 50 gr masla, tak?
Czy bez masla, odparowujac i doprowadzajac do konsystencji gestej jajecznicy?

fink

Nie znam na tyle dobrze angielskiego medycznego, aby przeczytać ten artykuł,
ale nie wiem czy to dobrze, jeśli wyniki pewnych badań są opisywane w ten sposób.
Przecież sporo osób nie zna Diety Optymalnej, albo tylko o niej słyszało przelotnie.
Do czego taki artykuł może doprowadzić u takich osób ? Wiadomo - do proporcji
korytkowych.
A proporcje korytkowe prowodują miażdżycę, cukrzycę typu 2,
i wiele innych groźnych chorób. Powodują też poważne upośledzenie czynności
umysłowej. A do czego prowadzi ono u rządzących, naukowców i innych ludzi
podejmujących ważne dla życia wielu obywateli decyzje, to też nie trzeba daleko szukać.

admin

Cytat: fink w 2009-11-10, 19:37:06
sporo osób nie zna Diety Optymalnej...

Nie moja wina. Nie mój problem.  :D

admin

"adampio"
przepis jest następujący: pięc żółtek dodajesz do 200ml 30% śmietanki i stawiasz na ogień mieszając, aby nie doprowadzić do wrzenia. Gdy zgęstnieje dodajesz cukier i zapach wanilinowy -wszystko.
Jak lubisz bardziej kombinować to np. KK przepis nr - 584 - polecam!

PS
prostota wykoniania jest jednak najważniejsza w opinii wielu...

adampio

Cytat: admin w 2009-11-10, 20:02:34
"adampio"
przepis jest następujący: pięc żółtek dodajesz do 200ml 30% śmietanki i stawiasz na ogień mieszając, aby nie doprowadzić do wrzenia. Gdy zgęstnieje dodajesz cukier i zapach wanilinowy -wszystko.
Jak lubisz bardziej kombinować to np. KK przepis nr - 584 - polecam!

PS
prostota wykoniania jest jednak najważniejsza w opinii wielu...

Dziekuje, mam nowe snaidanie :D

zenon

Cytat: admin w 2009-09-18, 07:35:31
W zachwyt mozna popasc, gdy piec zoltek zetnie sie z 200ml smietanki 30% z lyzeczka sacharozy! Samo leczy to "placebo" - szczegolnie nowotwory.
I lepsze dla straszych od zoltek na wodnym wyciagu bialkowym z maslem.

A coz to by byl za efekt gdyby owe zoltka byly na surowo, z niepasteryzowanym maslem i miodem z pierzga 8) :P ::D

kodar

Cytat: adampio w 2009-11-10, 21:41:55
Cytat: admin w 2009-11-10, 20:02:34
"adampio"
przepis jest następujący: pięc żółtek dodajesz do 200ml 30% śmietanki i stawiasz na ogień mieszając, aby nie doprowadzić do wrzenia. Gdy zgęstnieje dodajesz cukier i zapach wanilinowy -wszystko.
Jak lubisz bardziej kombinować to np. KK przepis nr - 584 - polecam!

PS
prostota wykoniania jest jednak najważniejsza w opinii wielu...

Dziekuje, mam nowe snaidanie :D
Adam,budyn smietanowo-jajeczny smakuje wspaniale z mrozonymi  malinami albo z 2 zabkami czosnku. :P

admin

Cytat: zenon w 2009-11-10, 21:58:37
A coz to by byl za efekt gdyby owe zoltka byly na surowo, z niepasteryzowanym maslem i miodem z pierzga

"zenon"
przestań z siebie robć tu indolenta dietetycznego i weź wreszcie do ręki fizjologię. Tam przeczytaj sobie rozdział "trawienie u monogastrycznych". Szczególną uwagę zwróć na współczynniki strawności produktów surowych i przetworzonych. Po czym możesz samodzielnie swojemu Haniemu wytłumaczyć, dlaczego jest fanatykiem.
No chyba, że będziesz czytał tę fizjologię jak "kwaśniewskiego".
W takim przypadku: masz rację "drogie dziecko" - MASZ RACJĘ!

PS
omijać fanatyków wszelkiej maści (szczególnie dietetycznych), bo tak radzi Kohelet, a ja za nim!  :D

vigo

Cytatomijać fanatyków wszelkiej maści (szczególnie dietetycznych), bo tak radzi Kohelet, a ja za nim!

...lubię czytać Biblię, możesz podać rozdział i werset ?

Dario Ronin


kodar

CytatAdam,budyn smietanowo-jajeczny smakuje wspaniale z mrozonymi  malinami albo z 2 zabkami czosnku.
<<<<<<<<<<<<<chodzilo o budyn smietankowo-zoltkowy,bo z calych jajek budyn nie wyjdzie tylko lane kluski. :)

hutshi

muszę wypróbować t en przepis bo do tej pory zjadam żółtka albo w omlecie albo w lodach
kiedyś brzydziłam się żółtek  :? tak samo było z kaszanką sam jej wygląd a teraz to jedno z moich najulubieńszych dań ;)

RTS

Cytat: hutshi w 2010-01-29, 13:42:20...kiedyś brzydziłam się żółtek  :? tak samo było z kaszanką sam jej wygląd a teraz to jedno z moich najulubieńszych dań ;)
Do żółtek obrzydzenie - to chyba normalne na tzw. pastwisku (dawno temu też tak miałem).

adampio

A ja na pastwisku lubile, przy stole lubie i nawet czasem w biegu zjem :D

RTS

Ja też lubiłem... Pod warunkiem że był to kogel-mogel  :lol: ewentualnie, z rzadka smakowała jajecznica ale taka sucha jak wiór do zeskrobania z patelni.  :?

renia


A mi smakowały jajka gotowane na rzadko - ze szczypiorkiem, ale jakieś dwa na tydzień.. :lol: Jajecznicę nazywałam bombą cholesterolową i mojemu mężowi też nie pozwalałam jej jeść... 8)

Blackend

A ja zawsze lubiłem jajka ale jajecznicy bez chleba... - nie do przejścia kiedyś :)

renia

Ja też lubiłam, ale "dbałam" o zdrowie i zachcianki były nieważne - zdrowie się liczyło.. :? Sok z dwóch grapefruitów piłam codziennie.. :lol:

adamel

Ja tam całe życie jadłem jajka, czasem w "nienormalnych" ilościach.Nigdy mi się nie nudziły. Kiedyś moim ulubionym daniem były jajka sadzone z kaszą gryczaną, okraszoną obficie boczkiem. 8)