Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Białko w diecie optymalnej

Zaczęty przez SzymonNM100, 2006-01-19, 13:59:34

Poprzedni wątek - Następny wątek

SzymonNM100

Witam wszystkich uczestników forum!

To mój pierwszy post na tym forum. Jednak na diecie optymalnej jestem już przeszło półtora roku. Ciągle nasuwa ni się pytanie, na które mam nadzieję znacie odpowiedź. Jak liczyć białko w diecie optymalnej. Są dwie szkoły: jedna nakazująca sumowac łączną ilość białka z całego dnia; druga- tylko z tych produktów tzw. wartościowych. Mam rozumieć, że białko z orzechów, mimo że zawierają sporo tłuszczu, nie należy wliczać, z uwagi na to , że jest pochodzenia roślinnego?

Makot-ka

Cytat: SzymonNM100 w 2006-01-19, 13:59:34
Są dwie szkoły...

A ja bym Ci radziła nie słuchać ani jednej, ani drugiej, ani żadnej innej "szkoły", (bo jeszcze się skrzywdzisz) tylko poszukać, co na ten temat pisze Jan Kwaśniewski. Materiałów jest bardzo dużo - pozostaje tylko mieć dobre chęci!, czego życzę.

zbynek

Na pewnym sympozjum prowadzonego przez lekarza optymalnego stwierdzono że:

Matematyczna Dieta Optymalna, w której wszystkie produkty liczymy i ważymy, pilnie przestrzegając zalecanych norm dziennego spożycia, jest konieczna dla początkujących w celu obudzenia własnego organizmu i uruchomienia jego naturalnych mechanizmów homeostatycznych. Z chwilą, gdy ten stan osiągniemy, przestajemy przeliczać każdy swój posiłek, przestajemy ciągle myśleć o swojej, nietypowej w końcu diecie, przestajemy zamartwiać się takimi czy innymi wynikami badań. Żyjemy na luzie, jedząc tyle białka, tłuszczu i węglowodanów, jaki nasz organizm potrzebuje, i w takich produktach, po których najlepiej się czujemy. Jesteśmy zadowoleni, spokojni, żyjemy w harmonii z samymi sobą i otoczeniem. W tym sensie jest to drugi i ostatni etap Diety Optymalnej, w którym PORZUCAMY KALKULATOR, a żyjemy i odżywiamy się zgodnie z naszymi prawdziwymi, intuicyjnie i zawsze prawidłowo wyczuwanymi potrzebami.

Z pozdrowieniami - zbynek

SzymonNM100


Sebasta

Szkoda, ze na tym sympozjum nie podano jak dlugo organizm ma sie budzic, przestawiac, przystosowywac aby intuicyjnie mogl wyczuc co mu potrzeba. Swego czasu wydawalo mi sie, ze jestem na takim etapie ale wyniki badan pokazaly co innego. ... i trzeba bylo znow na jakis czas powrocic do wersji matematycznej. Pierwsze zdanie trąca troszke sarkazmem ale uwazam, ze nie nalezy zachecac poczatkujacych do porzucania sciezki teoretycznej; natomiast praktykujacy "dostatecznie" długo sami dojda do takich wnioskow i umiejętnosci

Makot-ka

A to Zbynku niezwykle ciekawe co piszesz!. Czy mogę prosić o materiały źródłowe, szczególnie dotyczące ''PORZUCANIA KALKULATORA". O czasie dostosowania się organizmu i przejściu z DO na ŻO dr JK pisał wielokrotnie, ale o KALKULATORZE pierwsze słyszę :shock: :lol: :lol: :lol:.
Apropos - jaka jest różnica między DO, a ŻO?

zbynek

Dla ciekawych, strona i tekst w całości.
http://mlodziez.optymalni.one.pl/plik.php?nr=39

Z pozdrowieniami - zbynek

Makot-ka

Zbynku - mnie chodzi o materiały źródłowe dotyczące tego zagadnienia w ŻO i DO, a nie wywody Pana Krupki.

zbynek

Cytat: Makot-ka w 2006-01-29, 14:25:56
Zbynku - mnie chodzi o materiały Ľródłowe dotycz±ce tego zagadnienia w ŻO i DO, a nie wywody Pana Krupki.
Wiem ..... i dlatego w związku z trapiącymi Cię wątpliwościami, powinnaś zwrócić się z pytaniem do jedynej na tym forum kompetentnej osoby ( wiadomo której ) mogącej autorytatywnie z komentować  wybrany tekst  lek. med. Krzysztofa Krupki który ma swój atut, żywiąc  się optymalnie już ponad 10 lat.

Z pozdrowieniami - zbynek

Makot-ka

Cytat: zbynek w 2006-01-29, 14:47:23
... i dlatego w związku z trapiącymi Cię wątpliwościami...
Niestety nie mam wątpliwości i aby ich nie mieć wystarczy przeczytać, zrozumieć i zastosować - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&cat=4 ,(przeczytałam, zrozumiałam i zastosowałam) a więc nie muszę się również zwracać na tym forum i innych forach do jakiejkolwiek osoby, bo po co?. No chyba, że się gorzej poczuję :shock: :lol: :lol: :lol:, to poszukam pomocy u jakiegoś dobrego fachowca w moich okolicach.

wojteks

Zbynek!
Nie rób ludziom wody z mózgu. Wpisałem tego lek. Krupkę w Google i co wyszło? - każdy może sobie sprawdzić :lol: :lol: :lol:.
Może i on u siebie stosuje te 10 lat dietę ''otymalną", ale jest głównie specjalistą od "analizy pierwiastków śladowych", "suplementacji" i diet ''niskoweglowodanowych" z jakimś dr-em n. med. Puczkowskim :shock: :!:.  To co to ma wspólnego z DO :?:

zbynek

Cytat: wojteks w 2006-01-29, 17:52:45
Zbynek!
Nie rób ludziom wody z mózgu. Wpisałem tego lek. Krupkę w Google i co wyszło? - każdy może sobie sprawdzić :lol: :lol: :lol:.
Może i on u siebie stosuje te 10 lat dietę ''otymaln±", ale jest głównie specjalist± od "analizy pierwiastków ¶ladowych", "suplementacji" i diet ''niskoweglowodanowych" z jakim¶ dr-em n. med. Puczkowskim :shock: :!:.  To co to ma wspólnego z DO :?:
Ja Ci naprawdę nie pomogę - gdy ktoś ma wodę w mózgu na niektóre pytania tylko  intuicja coś podpowie i pomoże.
Ps. Mnie nie zawodzi,  bo kalkulatora w wiadomym celu od dawna nie używam.
Z pozdrowieniami – zbynek

wojteks

No patrzcie Państwo!!!, Kwaśniewski zaleca 100g węglowodanów!!!- sam słyszałem - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=635 - STO GRAMM WĘGLOWODANÓW :shock: :lol: :lol: :lol:

Makot-ka

Cytat: wojteks w 2006-02-14, 08:30:05
Kwaśniewski zaleca 100g węglowodanów!!!-

Bredzisz jak pewien certyfikowany mgr inż. ze Świętego Miasta :lol: :lol: :lol:

Tomkiewicz

Jak bredzi, kiedy prawdopodobnie słyszał ?????????????


Tomek

Makot-ka

Cytat: Tomkiewicz w 2006-02-14, 22:54:10
Jak bredzi, kiedy prawdopodobnie słyszał ?????????????

A Ty też to słyszałeś? - jeśli tak to chyba już wiesz skąd się biorą modyfikacje i drętwe wyimaginowane twierdzenia, typu: Dr-JK zaleca od 30-50* gram i czemu Dieta Optymalna jest u niektórych wysoce szkodliwa :shock: :lol: :lol:

* - oczywiście chodzi o czysty alkohol i to w dawce na 1kg wagi należnej :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

andrzejkowy

Cytat: wojteks w 2006-02-14, 08:30:05
No patrzcie Państwo!!!, Kwaśniewski zaleca 100g węglowodanów!!!- sam słyszałem - http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=635 - STO GRAMM WĘGLOWODANÓW :shock: :lol: :lol: :lol:

to co słyszałeś skonfrontuj z tym co  przeczytasz;


http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=79


Węglowodanów potrzeba dokładnie tyle, aby wątroba nie musiała wytwarzać ciał ketonowych. Przy spożywaniu 0,8 grama węglowodanów na 1 kilogram masy ciała na dobę wątroba nie wytwarza ciał ketonowych, ale mogą być wyjątki i wówczas należy zwiększyć spożycie węglowodanów do poziomu, który wystarcza do zaprzestania ich wytwarzania przez wątrobę

Zyon

Jakis dr. http://www.ecopolitan.com/doctor-t
O bialku, dosc kontrowersyjne momentami i ciekawe. 25-35g bialka to wg tego pana az zanadto a juz na pewno w sam raz. (coooles pewnie placze a 4s sie wali z hukiem przy lamentach tworcy)
W 5:56  mowi, ze "nasze cialo moze z latwoscia konwertowac tluszcz w weglowodany albo weglowodany w tluszcz"

http://www.youtube.com/watch?v=qZpXDZzURjU
Work Buy Consume Die

anakin


Gavroche

U Szczygła było chyba 16 białka jako minimum...
A Admin chyba mówił, że z tłuszczu da się węgle zrobić (?), bo, że z węgli tłuszcz, to nawet ja wiem  :lol: